
Kalendarz biegowy 2025
Najpopularniejsze dystanse biegów: maraton, półmaraton, 10 km, ultra


37 pięter, 836 schodów, przewyższenie 142 metry i strażacy, czyli „I don’t stop when I’m tired. I stop when I’m done”

Zdobywamy Koronę

Bieg po moczkę i makówki – relacja

41 pięter biegu pod ziemią z 15 kilogramowym bagażem – „Kopalnia Soli Wieliczka 2012”

Biegające koparki, drzewa i roboty, czyli sposoby na maratońską motywację

Najlepszy prezent na 25. urodziny – debiut w Maratonie Poznańskim

Skromny, pozytywny, inspirujący – spotkanie ze Scottem Jurkiem

34. Maraton Warszawski – TEASER

Z pamiętnika biegacza amatora – Przodowniczki Pracy na start! Czyli Bemowski Bieg Przyjaźni 2012

I Nocny Bieg Uliczny w Czerwionce-Leszczynach

Wrocławski maraton kontrastów – relacja

Wciągnął browara i biegł na Rekord Świata

Z pamiętnika biegacza amatora

I Bieg Morskie Oko za nami!

Maraton na krzywy ryj…

Pierwszy raz zapamiętasz na zawsze!

Półmaraton Jawor – relacja

Bieganie po schodach, bomba w nogach


III Bieg Raszyński – relacja

Mój pierwszy raz, czyli jak ZADEBIUTOWAĆ w półmaratonie

Za dużo jak na jeden dzień – przez Paryż do Dębna

7. Półmaraton Warszawski – rekord frekwencji i historyczne zwycięstwo Polaka

Bieg im. Adriana Kotkowskiego

Wzdłuż linii metra, czyli… II Bieg od Metra!

Świder Trail (fail?) Marathon – relacja

57. Memoriał Janusza Kusocińskiego za nami – relacja

Bieg Po Plantach, czyli 24 godziny w Rawiczu

Miting „Zlata Tretra” – fotorelacja
Masz pytania? Mamy odpowiedzi.
Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.
Ile biega amator?
Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.
Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.
Ile powinno się biegać na początku?
W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.
Jak oddychać w czasie biegu?
Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.
Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?”
Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?
Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia
Ile powinno się biegać na początku?
Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.
Jak zacząć biegać od zera?
Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.
Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.
Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?
Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.
Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.
Jakie tempo biegu dla początkujących?
Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.
Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.