fbpx
Miejsca

Bieganie wśród Greków

Grecja – kraina mlekiem i miodem płynąca. W Polsce kojarzy się przede wszystkim z beztroskim urlopem na pięknym, skąpanym w słońcu wybrzeżu.
bieganie wsrod grekow 01

Grecja – kraina mlekiem i miodem płynąca. W Polsce kojarzy się przede wszystkim z beztroskim urlopem na pięknym, skąpanym w słońcu wybrzeżu. Jednak sportowcom Grecja kojarzyć się musi przede wszystkim z ideą igrzysk – nemejskich i olimpijskich. Biegaczom natomiast z królewskim dystansem biegu maratońskiego, o historii którego miałem już kiedyś okazję napisać. Jednak współcześni Grecy w naszych oczach stereotypowo nie uchodzą za mitycznych, wysportowanych herosów. W ogóle wydają nam się raczej mało aktywnym narodem, żeby nie powiedzieć leniwym. Mimo to w Helladzie naprawdę można się pościgać na różnych dystansach w przepięknych sceneriach. Jak biegać wśród Greków i nie udawać jednego z nich?

Grecka kultura biegowa

Cały tekst oparty jest na moich greckich doświadczeniach. Spędziłem tam ponad pół roku na wolontariacie europejskim, pracując z grupami młodzieżowymi siatkarskiej i koszykarskiej akademii w Xylokastro na północy Peloponezu, między Koryntem a Patrą. W trakcie stażu dużo biegałem, ku zdziwieniu wielu przechodniów i stałych bywalców okolicznych barów i kafejek. Na miejscu zwykłem biegać brzegiem Zatoki Korynckiej – promenadą w miasteczku i xylokastrońskim lasem. W sumie dawało to nawet 10 kilometrową ścieżkę biegową o urozmaiconej nawierzchni i przyjemnych widokach na rozbijające się o brzeg fale zatoki. Najczęściej biegałem sam, bo po prostu nie było z kim. Potem poznałem Konstantinosa, który stał się moim jedynym kompanem biegowym. Kostas, bo tak zdrabnia się to długie greckie imię, przeżył kilka ładnych lat na emigracji w USA. Oprócz mnie był jednym z niewielu ufoludków w miasteczku, którzy decydowali ruszyć cztery litery w biegowym rytmie. Myślę, że to emigracja dała mu odpowiednią perspektywę i pokazała zalety biegowego nałogu. Za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy na biegowym szlaku, bez pardonu beształ leniwy i niezdrowy styl życia przeciętnego Greka mieszkającego w Xylokastro.

bieganie-wsrod-grekow-03

– Nikt tu nie chce pracować, ćwiczyć, testować granic swoich możliwości. Tylko ta kawa i papierosy! – żalił się Kostas.

bieganie-wsrod-grekow-10

Dla niego bieganie było okazją, żeby się wygadać. Polubiłem ten grecki sposób na bieganie. Zamiast siedzieć godzinami w knajpie przy kawie frappé, można było pogadać w ruchu. To dzięki tym pogawędkom dowiedziałem się o wielu ciekawych i niszowych imprezach biegowych rozsianych po całym kraju. W czasie mojego pobytu wystartowałem na różnych dystansach w przepięknych miejscach. Tutaj dzielę się kilkoma najciekawszymi wydarzeniami, które warto wziąć pod uwagę w przypadku podróży do Grecji. Bo tam też można się fajnie rozbiegać!

Bieg śladami Aleksandra Wielkiego

W greckiej prowincji Macedonia, skąd pochodzili Filip II i sam Aleksander Wielki organizowana jest świetna impreza biegowa pt. Bieg Śladami Aleksandra Wielkiego. Można w niej wystartować na różnych dystansach, w tym oczywiście na tym królewskim, maratońskim. Myślę, że to świetna alternatywa dla klasycznego greckiego maratonu z Maratonu do Aten.

bieganie-wsrod-grekow-02

Ja mam z tego biegu same dobre wspomnienia. Przebiegłem wtedy 10 kilometrów po szybkiej, płaskiej trasie skąpanej w greckim wiosennym słońcu. Meta mieściła się w centralnym punkcie i symbolu Thessalonik – Lefkos Pyrgos, Białej Wieży dawnej latarenki morskiej – oraz pomniku dostojnego Aleksandra Wielkiego siedzącego na koniu.

Półmaraton na zielonej wyspie

Lefkada, zwana przez Greków zieloną wyspą, jest miejscem, w którym organizowany jest zielony półmaraton lefkadzki. Świetna impreza z uroczą trasą biegnącą przez lefkadzkie laguny, choć zwykle odbywa się w strasznym ukropie. Życiówki raczej tam się nie zrobi, mimo szybkiej i płaskiej trasy nad samiuśkim morzem. Żar lejący się z nieba po prostu nie daje biec szybciej. Pamiętam, że podczas mojego startu karetka pogotowia interweniowała na trasie kilka razy wyciągając skrajnie wycieńczonych biegaczy z nie lada opałów!

Dookoła Aten

Oprócz słynnego październikowego startu w klasycznym maratonie w okolicach stolicy Grecji w przeciągu całego roku organizowane są różne imprezy biegowe, na które warto zwrócić uwagę. Podczas swojego pobytu biegłem w Attyce między innymi w dzielnicowym biegu w Nea Smirni, w iliońskim parku czy brzegiem morza w Nea Makri. Większość tych biegów rozgrywana była na dystansach od 5 do 15 km.

bieganie-wsrod-grekow-04

Południe Peloponezu – Kalamata

Biegać można także po Peloponezie, na przykład w Kalamacie, która słynie ze swoich oliwek i fig. 10 kilometrów brzegiem lazurowego wybrzeża Zatoki Mesyńskiej? Czemu nie!

bieganie-wsrod-grekow-05

Bieg wąwozem Samarias

Ostatnim biegiem, o istnieniu którego chciałbym się podzielić jest bieg wąwozem Samarias.

Wąwóz Samarias leży na południu największej greckiej wyspy – Krety. Ma 18 kilometrów i jest najdłuższym wąwozem w Europie. To samo w sobie ekscytuje. Większość turystów idzie na pieszą wędrówkę wąwozem, ale są też biegacze-szaleńcy, którzy decydują się na pokonanie tej trasy krokiem szybszym, niż krokiem biegowym. Idąc, pokonanie wąwozu zajęło mi około 4 godzin. Najszybsi biegacze schodzą jednak poniżej 2 godzin. Olbrzymi respekt, biorąc pod uwagę bardzo trudne warunki – nierówne kamieniste podłoże, duża różnica wzniesień i gorący klimat. Trud biegu czy wędrówki wynagradza niesamowita sceneria kreteńskiego wąwozu i wioska Agia Roumeli z greckimi tawernami i kafejkami oferującymi najlepszą grecką strawę i napoje zmęczonym nogom.

bieganie-wsrod-grekow-06

Na co zwrócić szczególną uwagę?

Szczególną uwagę należy zwrócić na temperaturę, która nawet w marcu czy kwietniu może być wysoka i dla biegacza zabójcza. Proponuję biegać w jasnych ubraniach i koniecznie z nakryciem głowy. Przed startem koniecznie warto nałożyć krem z wysokim filtrem (sprzedawane są tam wersje dla sportowców, które się nie tłuszczą i pozwalają na odpowiednie odprowadzenie potu). Dla komfortu można zabrać też dobre okulary przeciwsłoneczne.

bieganie-wsrod-grekow-07

Z mojego doświadczenia wynika, że na trasach greckich biegów, nawet tych krótszych, często rozdawana jest woda albo mokre gąbki do zwilżenia głowy i twarzy. Nieraz spotkałem się też z tym, że na mecie studenci fizjoterapii w ramach swoich praktyk oferowali darmowe masaże dla zmęczonych mięśni biegaczy.

W ogóle niewiele z biegów, w których wziąłem udział, były odpłatne. Co więcej, często za sam udział dostawałem jakiś gadżet – skarpetki firmy sponsorującej zawody, koszulkę techniczną, bon na jedzenie i picie. To fajne gesty organizatorów, które zachęcają do biegania i ścigania się w Grecji.

Choć Grecy słyną ze swojego rozluźnionego poczucia czasu i są w stanie spóźnić się do pracy, na spotkanie czy innego rodzaju wydarzenia, to sport funkcjonuje jak w szwajcarskim zegarku. Tyczy się to zarówno aktywności sportowych, które prowadziłem w akademiach na Peloponezie, jak imprez biegowych, w których brałem udział.

bieganie-wsrod-grekow-08

Jeszcze jako ciekawostkę podam, że jeśli wpiszecie się na listę startową używając łacińskich znaków, bardzo łatwo będzie się znaleźć na liście wyników.

Zabiegać o (za)bieganie

Nie ukrywam, że mieszkając w Grecji, łatwo się rozleniwić. Jest ciepło, słoneczko przyjemnie grzeje. Jest plaża i morze. Dobre jedzenie, zimne drinki. W sumie mało się chce, szczególnie w lato, w okolicach południa, kiedy jest naprawdę gorąco i człowiek czuje się całkowicie wypompowany. Dlatego, żeby być aktywnym fizycznie i zabieganym obywatelem greckiego polis, trzeba się naprawdę postarać. Motywacja do biegania to oczywiście jedno. Druga tak samo ważna rzecz to poszukiwanie okazji do biegania. Tu trzeba mieć oczy szeroko otwarte.

bieganie-wsrod-grekow-09

W poszukiwaniu biegowych doświadczeń w Helladzie można zasugerować się moimi doświadczeniami, zapytać tubylców aktywnych fizycznie albo zajrzeć w lokalne kalendarze biegowe w Internecie (na przykład tutaj albo tutaj). Jednak wbrew wszelkim stereotypom naprawdę jest w czym wybierać. Ten, kto szuka ścigania w Grecji, znajdzie możliwości startu. καλή τύχη! Powodzenia!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Twardsze nie znaczy lepsze, czyli jak wybrać odpowiedni sprzęt do rolowania
Następny wpis
Zwykli biegacze, niezwykli ludzie - Ryszard Sawa

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu