Spis treści
Minęło trochę czasu od testu nadal dziś popularnej czołówki do biegania Petzl Nao+. Wtedy, w 2019 był to hit i obiekt westchnień wszystkich osób startujących w ultra i biegających nocą. Świeciła z mocą 750 lumenów i była niedoścignionym wzorem wszystkich konkurentów Petzl. A teraz, 5 lat po tym zjawisku w moje ręce wpadła Petzl Nao RL, która uwaga, świeci dwukrotnie mocniej. Czy to porównanie pomoże odpowiedzieć na pytanie “jaka czołówka do biegania jest obecne najlepsza”? Przekonaj się sam.
To jednak nie koniec, bo nie każdy musi potrzebować aż tak silnego źródła światła z dość sporym akumulatorem umieszczonym z tyłu głowy. Dla bardziej kompaktowych fanów biegania nocą mamy Petzl SWIFT RL, która i tak da ci wystarczającą ilość światła, bo liczba lumenów sięga aż 1100. Te dwie zaawansowane czołówki będą dziś przedmiotem moich badań.
Czego możesz się spodziewać w tym artykule?
Bardzo dokładnie opiszę ci, czym charakteryzują się te dwie czołówki. Pokażę ci na zdjęciach ich faktyczną moc, wskażę różnice, które je dzielą oraz podobieństwa je łączące. Podzielę się wszystkimi uwagami, jakie zanotowałem w trakcie długich testów, aby ułatwić ci wybór tej jednej, najlepszej czołówki do biegania nocą dla siebie.
Zacznijmy jednak nietypowo… od reflektora samochodowego.
Czy wiesz, z jaką mocą świeci typowy reflektor samochodowy z żarówką halogenową?
To zaledwie 700 lumenów, a pozwala nam poruszać się z niezwykłą prędkością pośród całkowitej ciemności. To jak się okazuje, w zupełności wystarczy. Nowsze reflektory mają większe możliwości. Wszystko zależy od użytej technologii. Reflektory LED i ksenonowe emitują sporo więcej światła, jest ono jaśniejsze i może osiągnąć aż 2000 lumenów.
Wróćmy jednak do naszych czołówek.
Czym jest dobra latarka do biegania?
To bardzo ważne pytanie. Jakie cechy musi spełniać, aby ją uznać za taką? Już śpieszę z odpowiedzią.
To zależy.
Wiem, nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś.
Jest tak, ponieważ to zależy, do czego chcesz ją wykorzystywać. Istnieje jednak pewien zestaw uniwersalnych cech, na który warto zwrócić uwagę:
- czas pracy na pojedynczym ładowaniu,
- liczba lumenów,
- wodoszczelność,
- wymienność akumulatorów,
- tryby świecenia,
- waga,
- zasięg światła,
- łatwość przełączania na wiązkę skupioną lub rozproszoną.
Według tych kryteriów prześwietlę testowane czołówki Petzl.
Zacznijmy od Petzl SWIFT RL
Bieganie na świeżym powietrzu bez względu na porę dnia, a właściwie to powinienem powiedzieć nocy, jest dziś jeszcze łatwiejsze. Wszystko za sprawą najnowszej czołówki Petzl Swift RL.
Miałem już przyjemność testować poprzedni model SWIFT RL. Było to w 2020 roku. Wtedy porównywałem ją z najstarszą czołówką, jaką miałem, Petzl Myo XP (dziś ma około 15 lat i nadal działa). A dziś, starszy model RL porównam z następczynią.
Technologia dbająca o twoje bezpieczeństwo
Każdy biegacz wie, że po zachodzie słońca nie od razu wszystko przestaje być dla nas widoczne. To dzieje się powoli i równomiernie na otwartej przestrzeni, ale w lesie, pośród gęstych drzew, ten proces przebiega zdecydowanie szybciej. I tu z pomocą przychodzi Reactive Lighting. Technologia, która sama dostosowuje wiązkę światła do warunków otoczenia panującego dookoła. W trakcie biegu, szczególnie na zawodach, jest to mega ważne, bo na to ile widzisz, wpływa również światło czołówek biegaczy biegnących obok ciebie. Zadaniem Reactive Lighting jest zapewnienie ci idealnej widoczności podłoża pod stopami przy jednoczesnej minimalizacji zużycia energii pracującej czołówki. Oszczędza to sporo zachodu i energii nie tylko samej czołówce, ale i tobie, bo nie musisz wielokrotnie manipulować przyciskiem, aby zmienić natężenie światła. Sam przycisk jest dobrze umiejscowiony, bardzo dobrze czuć go pod palcem, nawet w grubych rękawiczkach.
Kolejną innowacją, o której warto wspomnieć, jest wbudowany akcelerometr. Dzięki niemu czołówka rozpoznaje, w jaki sposób porusza się biegacz i dostosowuje siłę światła.
W poniższym filmie możesz zobaczyć to na czytelnej instrukcji.
Co jednak najważniejsze, bez względu na to czy biegasz po szlaku, czy też poboczem ruchliwej drogi, Reactive Lighting nie oślepia kierowców jadących z naprzeciwka i szanuje innych użytkowników ścieżek, po których biegasz.
Akumulator — wymienne źródło energii
Czołówka zasilana jest przez akumulator, który możesz ładować samodzielnie przez port USB C np. z komputera. O trybach pracy i na ile wystarczy energii, napiszę za chwilę, teraz, tylko aby zakończyć temat Reactive Lighting, powiem, że energii wystarczy na około 7 godzin. I tu oczywiście wpływa na to bardzo wiele zmiennych. Czołówka przełącza się samoczynnie i świeci w zakresie od 100 do 1100 lumenów. Gdy światła dookoła jest pod dostatkiem lub księżyc świeci bardzo jasno, to może nawet pracować w tym trybie 30 godzin. Jednak, gdy jest bardzo ciemno, mgliście i na przysłowiowe wyciągnięcie ręki nic nie widać, to może się zdarzyć, iż zgaśnie po 2 godzinach. Aczkolwiek taki przypadek nigdy mi się nie zdarzył. Moja uzyskana średnia to 10 godzin.
Jak wspomniałem, czołówka wyposażona została we wbudowany akumulator. Dobra nowina jest taka, że można go dosłownie w 30’’ wymienić na nowy. Oczywiście dobrze mieć zapasowy. Podczas nocnego biegu, aby czuć się bezpiecznie, potrzebujesz światła na około 12 godzin. Z dwoma akumulatorami powinieneś przetrwać nawet najdłuższą noc.
Dioda umieszczona na froncie czołówki sygnalizuje poziom naładowania akumulatora. Od razu możesz ocenić, jak szybko zużywasz energię i czy nie warto przełączyć czołówki w inny tryb.
Wygoda użytkowania
Podczas wielogodzinnej aktywności każdy gram ma znaczenie. Podobnie jest z wygodą. Lekka czołówka, a taką zdecydowanie jest Petzl SWIFT RL, nie powinna ważyć więcej niż 100-150 gramów. W naszym omawianym przypadku lampka waży 100 gramów. Przy czym 95% wagi znajduje się z przodu. Pozostałą część stanowi elastyczna opaska, którą bardzo łatwo można dostosować do wygodnego położenia na głowie.
Na intuicyjną obsługę przekładają się dwie rzeczy:
- użycie tylko jednego przycisku, który służy do włączania/wyłączania czołówki, zmiany trybu oświetlenia na Reactive Lighting lub zwykły tryb ciągły z uwzględnieniem mocy oświetlenia,
- przegubowy uchwyt, który pozwala zmieniać oświetlenie pod różnym kątem w zależności, czy chcesz świecić pod nogi, czy też zależy ci bardziej na dalekim zasięgu.
Wraz z czołówką otrzymujesz woreczek na przechowywanie, który służy jako swego rodzaju klosz rozpraszający światło, dzięki czemu wieszając go w namiocie, zyskujesz użyteczne źródło światła, z którego korzystać mogą wszyscy w namiocie.
Technologia oświetlenia | Kolor światła | Tryb | Jasność | Zasięg | Czas świecenia | Tryb rezerwowy |
REACTIVE LIGHTING | Białe | MAX BURN TIME | 18 do 100 lm | 35 m | 10 do 70 h | 10 lm przez 2 h |
STANDARD | 25 do 275 lm | 75 m | 7 do 45 h | |||
MAX POWER | 30 do 1100 lm | 155 m | 2 do 35 h | |||
Standard Lighting | MAX BURN TIME | 10 lm | 12 m | 100 h | ||
STANDARD | 160 lm | 50 m | 7 h | |||
MAX POWER | 700 lm | 115 m | 2 h | |||
Czerwone | Stałe | 3 lm | 5 m | 60 h | – | |
Pulsujące | Widoczne ze 150 m przez 300 h |
Petzl NAO RL
Jak możesz się domyślić, tę czołówkę wyposażono we wszelkie możliwe bajery, które już znasz ze Swifta RL. Jednak w tym przypadku, wprowadzono kilka konstrukcyjnych zmian, które sprawiają, że czołówka jest jeszcze mniej odczuwalna na głowie, niż poprzedniczka.
Sposób mocowania
Podstawowa różnica, to rozdzielone zasilanie od lampki. W przypadku NAO RL źródło zasilania znajduje się z tyłu głowy, dzięki czemu ciężar całej czołówki jest lepiej rozłożony. Masywny pasek znany z latarki SWIFT, zastąpiono elastycznymi gumkami. Dodatkowo możesz wykorzystać górny pasek (dołączany w zestawie), jeśli nie lubisz ściskać głowy uprzężą. W moim odczuciu to dodatkowe wsparcie sprawdzi się u osób, u których występuje ból głowy od zacisku uprzęży, co zdarzyło mi się kilka razy, gdy zbyt mocno zacisnąłem pasek.
Sama regulacja naciągu paska uprzęży jest ultra łatwa. Zrobisz to nawet w trakcie szybkiego biegu. Odpowiada za to jeden klips i wygodny w dostępie pasek naciągu. Jest to o niebo wygodniejsze rozwiązanie aniżeli w SWIFT RL, gdzie zastosowano opatentowany przez Petzl system mocowania, który jest intuicyjny, jednak pod warunkiem, że przed biegiem sprawdzisz, jak działa. Próbowałem nim manipulować bez uprzedniego zapoznania się z mechanizmem i poległem. Jestem fanem prostoty i to, jak rozwiązano system mocowania w NAO RL zdecydowanie przekonuje mnie, że to jest czołówka, która przemierzać będzie ze mną górskie i leśne ostępy.
Zasilanie Petzl NAO RL
Tutaj ponownie zupełnie inna konstrukcja. Wbudowany akumulator został odłączony od lampki i umieszczony z tyłu głowy. Oczywiście można go wielokrotnie ładować. Producent podaje, że spokojnie przetrwa 300 cykli ładowania, przy czym jeden pełny cykl trwa 3 godziny i 30 minut.
Taka ciekawostka, w przypadku akumulatora R1 – możesz go używać jako powerbank i naładować przy jego pomocy zegarek lub telefon. To jednak nie koniec różnic.
Akumulatory w NAO RL wyposażono w dodatkową diodę (czerwoną), która świeci w dwóch trybach: ciągłym lub pulsującym. Uruchamiasz ją dodatkowym przyciskiem na akumulatorze. W tym samym miejscu, gdzie ulokowany jest łatwo dostępny przycisk włączania/wyłączania diody czerwonej, umieszczono również pasek poziomu naładowania akumulatora. Bez wątpienia pulsująca czerwona dioda wpływa na bezpieczeństwo każdego biegacza, który biega po zmroku po drodze użytkowanej przez kierowców i zapewnia dobrą widoczność z daleka.
W przypadku obu testowanych dziś urządzeń wodoszczelność jest w standardzie IPX4, co oznacza, że bezpiecznie możesz je używać w trakcie nawet solidnej ulewy. Mogę śmiało powiedzieć, że obie czołówki są stworzone na trudne warunki podczas biegania, jednak należy pamiętać, że im są one trudniejsze, tym baterie mają krótszą żywotność. W trakcie deszczu, szczególnie jesienią i zimą oraz podczas gęstej mgły adaptacyjne światło pracuje bardzo intensywnie. Stąd też moja rada, aby do NAO RL również zakupić dodatkowy akumulator, który w razie potrzeby może w trakcie biegu ładować się w plecaku z powerbanka. Dotyczy to jednak tylko tych naprawdę całonocnych lub dwudniowych wyzwań. Tak czy inaczej, z dodatkowymi bateriami czuć będziesz się pewniej. Nawet najlepsza czołówka do biegania z wyczerpanymi bateriami na wiele się nie zda.
W przypadku biegów terenowych czy też w biegach górskich czasami potrzebujesz patrzeć tuż pod nogi, a czasami rozejrzeć się dookoła, aby złapać szerszy plan i poszukać ścieżki leżącej gdzieś poza zasięgiem najbliższego wzroku. Tu z pomocą przychodzi przegub, na którym zamocowana jest latarka. Dzięki niemu z łatwością skierujesz snop światła latarki bezpośrednio pod nogi lub bez nadmiernego wyginania szyi rozświetlisz ciemność nawet 200 metrów przed sobą. Bardzo użyteczna funkcjonalność, z której korzystam podczas każdego użycia latarki w trakcie biegania.
Konstrukcja reflektora
Waga całej czołówki wynosi 145 gramów. Zdecydowaną większość stanowi akumulator. Natomiast sam reflektor jest praktycznie nieodczuwalny. Ma to niebagatelne znaczenie dla biegacza, który z dużą prędkością zbiega z góry. Latarka po prostu umocowana jest na czole, nie podskakuje, zapewnia doskonałe oświetlenie miejsc, w które patrzy biegacz.
Konstrukcja reflektora jest ultra cienka, za światło odpowiadają diody led. Jest ich aż 10. Całość latarki uzupełnia czujnik jasności, który steruje adaptacyjnym oświetleniem.
Technologia oświetlenia | Kolor światła | Tryb | Jasność | Zasięg | Czas świecenia | Tryb rezerwowy |
REACTIVE LIGHTING | Białe | MAX BURN TIME | 250 lm | 70 m | 10 h do 64 h | 10 lm przez 2 h |
STANDARD | 550 lm | 100 m | 5 do 40 h h | |||
MAX POWER | 1500 lm | 200 m | 2 do 24 h | |||
Standard Lighting | MAX BURN TIME | 10 lm | 10 m | 80 h | ||
STANDARD | 250 lm | 70 m | 5 h | |||
MAX POWER | 900 lm | 140 m | 2 h | |||
Czerwone | Stały | 2 lm | 2,5 m | 78 h | – | |
Pulsujące | Widoczne ze 150 m przez 400 h |
Jak działa adaptacyjne oświetlenie?
Większość modeli latarek czołowych po prostu świeci jakimś tam natężeniem światła. W przypadku obu testowanych czołówek oświetlenie zmienia się w zależności od potrzeby:
- Gdy robisz coś tuż przed sobą: np. wiążesz buty, rozbijasz namiot lub sprawdzasz mapę, latarka świeci rozproszonym światłem z niskim natężeniem, aby cię nie oślepiać światłem odbitym,
- W trakcie treningu w zależności od tego, czy bieganie odbywa się po mieście, czy też w całkowitych ciemnościach, wiązka staje się szeroka i ma średnią moc. Dzięki temu dokładnie widzisz teren przed sobą, a w przypadku nadjeżdżających samochodów nie oślepiasz innych uczestników drogi.
- Biegając w górach lub ciemnym lesie przy takiej aktywności czasami potrzebne jest dostrzeżenie przebiegu ścieżki, lub spojrzenie na obiekt znajdujący się w dużej odległości. Wtedy przyda się wąska wiązka i duża widoczność daleko przed sobą. W tym przypadku wystarczy, że uniesiesz głowę do góry, a Reactive Lighting wykona całą pracę.
Wydawać by się mogło, że podstawowe modele latarek czołowych do biegania są w zupełności wystarczające. Jakże się myliłem, gdy doświadczyłem biegania z tym sprzętem. Podczas biegów, zwłaszcza dla osób takich jak ja, które mają słaby wzrok i biegają w okularach, latarki czołowe z adaptacyjnym światłem mogą być rozwiązaniem, które pozwoli na bieganie w zupełnych ciemnościach bez utraty poczucia bezpieczeństwa i ryzyka połamania nóg.
Latarka do biegania — jaką wybrać?
Oba testowane dziś produkty są zdecydowanym liderem pod względem jasności, jaką oferują. Ja sam wybieram tę drugą testowaną dziś latarkę czołową ze względu na to pulsujące z tyłu światło i większą moc świecenia. Często biegam wzdłuż drogi i widoczność mnie z dużej odległości dla nadjeżdżających z tyłu samochodów jest kluczowa dla mojego bezpieczeństwa.
Jeśli potrzebujesz dużej mocy, biegasz w różne pory roku, zarówno po mieście wieczorową porą jak i po górach oraz lasach, gdzie panują nieprzeniknione ciemności, oba testowane modele sprawdzą się idealnie. No może z delikatną przewagą NAO RL. Wiem, jak to jest, gdy trzeba wyjść po zmroku na trening, będąc po wielu godzinach pracy. Jak ważne wtedy jest bezpieczeństwo w trakcie aktywności i jasność widzenia gruntu pod nogami. W testowanych czołówkach Petzla z pewnością znajdziesz to, co jest najważniejsze dla biegaczy. Biegacze często wybierają trasę wzdłuż drogi, zwłaszcza ci trenujący po zmroku do maratonów. Wiem, bo sam przez wiele lat na treningi wychodziłem dopiero koło 19-20.
Jeśli wahasz się, jaka czołówka do biegania będzie dla ciebie najlepsza, cofnij się do początku tego artykułu, gdzie odpowiadam na pytanie, czym jest dobra czołówka do biegania. W moim odczuciu warto postawić na sprawdzone rozwiązania, a moja 15-letnia już pierwsza czołówka jest tego najlepszym przykładem, bo nadal działa.
Latarki czołowe Petzl — porównanie
Porównywana cecha | Czołówka Petzl Swift RL | Czołówka Petzl NAO RL |
Zasilanie | wbudowany akumulator | wbudowany akumulator |
Charakter typu aktywności | do biegania | do biegania |
Widoczność od tyłu dla użytkowników drogi | Odblaskowy pasek | Odblaskowy pasek + czerwone pulsujące światło |
Zasięg | 155 metrów — światło 1100 lumenów | 200 metrów — światło 1500 lumenów |
Waga | 100 gramów | 145 gramów |
Skupiona wiązka | tak | tak |
Rozproszone światło | tak | tak |
Cena latarki | 449 zł | 549 zł |
Funkcja lock dla ochrony przed przypadkowym włączeniem latarki podczas transportu | tak | tak |
Wskaźnik mocy naładowania | tak | tak |
Wymienne baterie | tak — cały akumulator | tak — cały akumulator |
A którą latarkę ty byś wybrał lub wybrała?
Podziel się proszę swoimi spostrzeżeniami na temat biegania po ciemku. W tym przypadku przyda się każda uwaga, bo przede mną sporo startów nocą.