📣 Twoje zdrowie zaczyna się tutaj 🐣 Terminy konsultacji przed Wielkanocą
00 d
00 h
00 m
Fizjologia

Co to jest próg mleczanowy?

Co to jest mleczan? Skąd wzięła się koncepcja progu mleczanowego i jak zmierzyć i ustalić swój próg mleczanowy? Jak trenować wykorzystując próg mleczanowy? W ostatnich latach to podejście może ulec zmianie, a to z powodu nowych odkryć i ustaleń, że mleczan pełni w naszym organizmie inną funkcję, niż pierwotnie zakładano.
Bieg w tempie progowym, czyli próg mleczanowy poszukiwany

Każdy biegacz prędzej czy później spotyka się z określeniem „próg mleczanowy”, „próg beztlenowy” oraz „bieg progowy”. Niektórzy z nas, korzystając ze sportowych zegarków, mogą mieć ten próg ustalony, a nawet wykonywać treningi na poziomie progu mleczanowego. Badania z ostatnich lat rzucają jednak nowe światło na mleczan. Czy nadal warto wyznaczyć próg mleczanowy? A jeśli tak, to jak wykonać pomiar mleczanu we krwi? I czy zakwasy mają z tym coś wspólnego?

Mleczan został odkryty w 1780 roku w kwaśnym mleku i stąd pochodzi jego nazwa. Blisko 30 lat później odkryto go również w mięśniach i ustalono, że powstaje w nich w trakcie intensywnej aktywności fizycznej. Od tej pory był przedmiotem licznych badań. Przez blisko 200 lat uważany był za odpad metaboliczny, a nawet za substancję powodującą zmęczenie i bolesność. Jednak w ostatnich latach pojawiły się badania, które rzucają na mleczan nowe światło.

Czego dowiesz się z tego artykułu?

  • Co to jest mleczan?
  • Po co mierzyć próg mleczanowy?
  • Jak określić swój próg mleczanowy?
  • Co wpływa na zakwaszenie organizmu po wysiłku?
  • Jak wykorzystać wiedzę o mleczanie, żeby zwiększyć wydolność i wytrzymałość?

Zanim przejdziesz dalej muszę się ostrzec. Na początku będzie kilka niezbędnych naukowych zwrotów. One są konieczne, aby zrozumieć całość. Ale jak już przebrniesz przez to, czeka cię prawdziwe biegowe złoto, które odmieni twój trening i jego postrzeganie.

Mleczan

Na potrzeby dalszej części artykułu, warto na początku wyjaśnić kilka podstaw z fizjologii wysiłku. 

Mleczan powstaje w naszym organizmie między innymi w wyniku przemian metabolicznych w procesie, który nazywa się glikolizą i zachodzi podczas intensywnego wysiłku fizycznego, gdy brakuje wystarczającej ilości tlenu. Upraszczając zawiłe procesy chemiczne, glikoliza to seria reakcji, w wyniku których z jednej cząsteczki glukozy powstają:

  1. Dwie cząsteczki ATP (adenozynotrifosforan, który jest bezpośrednim źródłem energii dla mięśnia),
  2. Dwie cząsteczki pirogronianu, 
  3. Oraz dwie cząsteczki NADH (dinukleotyd nikotynamidoadeninowy). 

ATP jest zużywane jako energia, natomiast pirogronian i NADH wykorzystywane są przez organizm w różny sposób. W warunkach tlenowych pirogronian i NADH przenoszone są do mitochondrium, gdzie mogą być wykorzystane do wytworzenia kolejnych cząsteczek ATP. W warunkach beztlenowych ten proces nie występuje, dlatego, aby kontynuować glikolizę i produkcję energii, niezbędne jest wykorzystanie NADH do odtworzenia NAD+. W tym procesie pirogronian jest redukowany do mleczanu

Mleczan (laktat) bywa także zamiennie nazywany kwasem mlekowym, gdyż są to dwie formy tego samego związku, przy czym kwas mlekowy (C₃H₆O₃) to mleczan (C₃H₅O₃⁻) oraz jon wodoru. O jonach wodorowych jeszcze będzie, wróćmy jednak do mleczanu. 

Zatrzymaj się na chwilkę i popatrz na grafikę poniżej. Masz tam coś takiego jak Kalkulatory Biegacza. Gdy je pobierzesz będziesz mieć możliwość ustawienia stref treningowych w swoim zegarku (na podstawie tętna maksymalnego). To ci się bardzo przyda, aby właściwie ustawić swoje strefy tętna, o których będzie za chwilę.

CleanShot 2025 02 21 at 07.56.13
Pobierz darmowe materiały treningowe

Poniżej znajdziesz formularz, po wypełnieniu którego dostaniesz dostęp do wszystkich naszych darmowych materiałów treningowych. Znajdziesz tu między innymi:

  1. Osiem kalkulatorów biegacza, które pomogą Ci wyliczyć Czas odcinka, Tempo biegu, BMR, BMI, RFM, WHR, Strategię startową, Zakresy tętna.
  2. Film na którym pokazujemy ćwiczenia stabilizujące kolano.
  3. Film na którym pokazujemy rozgrzewkę przed bieganiem.
  4. Ćwiczenia poprawiające technikę biegu.
  5. Tabelę, dzięki której będziesz wiedzieć jak szybko masz biegać rytmy, 200-metrówki i dłuższe interwały.
  6. Film, na którym pokazuję jak używać kalkulatorów.

A teraz już lećmy z dalszą częścią artykułu.

Usuwanie mleczanu

Akumulacja mleczanu może prowadzić do kwasicy mleczanowej, dlatego mleczan musi być szybko usuwany z krwi i tkanek.  Jednak „oczyszczanie” krwi z mleczanu należy liczyć w minutach. Gdy mleczan produkowany jest podczas biegania przez cały czas, ten proces jest niezbyt wydajny. Ostatecznie więc dochodzi do akumulacji mleczanu, a organizm dochodzi do punktu, po którym nie jest w stanie kontynuować wysiłku na takiej samej intensywności. Czyli do pewnego progu. 

Stąd właśnie pojawiła się koncepcja progu mleczanowego (LT, lactate threshold), jako maksymalne tempo biegu, które można utrzymać przez dłuższy czas bez tzw. zakwaszenia. Powyżej progu mleczanowego, wzrost stężenia mleczanu zaczyna przekraczać tempo jego usuwania i wówczas nie możesz kontynuować intensywnego wysiłku. Czyli po prostu zwalniasz. 

Jednak pierwsi badacze używali określenia próg beztlenowy, będąc przekonanym, że gromadzenie się mleczanu w mięśniach powoduje wyłącznie spalanie beztlenowe. Próg określono na poziomie stężenia mleczanu we krwi wynoszącym 4 mmol/litr, ale wkrótce koncepcję tę zaczęto krytykować, ponieważ ustalono, że wyraźny, nagły wzrost stężenia mleczanu rozpoczyna się już przy poziomie 1-2 mmol/l. Dlatego inni badacze zaproponowali termin Maximal Stady State, za który uznano stężenie mleczanu we krwi na granicy 2,2 mmol/l.  

Jednak późniejsze teorie opierały się już na śledzeniu dynamiki zmian stężenia mleczanu we krwi. Pojawił się wówczas termin OPLA (Onset of Plasma Lactate Accumulation), który oznaczał intensywność ćwiczeń wywołującą stężenie mleczanu we krwi o 1 mmol/l wyższe niż wartość wyjściowa.

Jak zmierzyć próg mleczanowy?
Jak zmierzyć próg mleczanowy?

Próg mleczanowy

Z kolei termin próg mleczanowy (lactate treshold) po raz pierwszy pojawił się w 1983 roku i oznaczał nieliniowy wzrost mleczanu we krwi o co najmniej 1 mmol/l. Dziś termin „próg mleczanowy” jest bardzo chętnie używany przez sportowców i trenerów na całym świecie. Tylko co to jest ten próg mleczanowy? Ile wynosi? Co to znaczy, że można utrzymywać dany wysiłek przez dłuższy czas? Ile to jest „dłuższy czas”? 

Naukowcy od lat próbują znaleźć na te pytania odpowiedzi i nie jest to łatwe zadanie. Problem polega na tym, że wartości stężenia mleczanu mogą się bardzo różnić, duży wpływ ma rodzaj sportu, a nawet miejsce pobierania krwi. Naukowcy są zgodni tylko co do jednego — jeśli wraz z procesem treningowym stężenie mleczanu obniża się, to jest to objaw dobrego wytrenowania i zwiększającej się wydolności aerobowej.  U osób wytrenowanych notuje się po prostu wyższy próg. Czyli powinno się tak trenować, aby to stężenie obniżać, więc intuicyjnym założeniem jest przygotowanie organizmu do zwiększonej produkcji mleczanu, aby nauczył sobie z tym radzić. Stąd już tylko krok do uznania, że powinno się trenować tuż poniżej lub na progu mleczanowym. 

Problem polega na tym, że najpierw trzeba by ten próg poznać, tymczasem mogę się założyć, że co najmniej 90% z nas nigdy nie miało i nie będzie mieć mierzonego stężenia mleczanu we krwi, i na pewno nie po każdym treningu. 

Co nie przeszkadza nam wszystkim trenować na „progu”. 

Jak zmierzyć zakwaszenie organizmu?

Aby wyznaczyć próg mleczanowy, najlepiej przeprowadzić profesjonalne badania, które polegają na tym, że stopniowo zwiększana jest intensywność wysiłku, aż do odmowy. Po każdym ze stopni wysiłkowych pobierane są próbki krwi, a systematyczny, obserwowany po kolejnych wzrostach intensywności wysiłku, przyrost koncentracji mleczanu w osoczu o co najmniej 0,5 mmol/l, stanowi o przekroczeniu progu mleczanowego. 

Jak zmierzyć zakwaszenie organizmu?
Jak zmierzyć zakwaszenie organizmu?

Badania te są jednak drogie, więc wielu biegaczy próbuje wyznaczyć próg mleczanowy samodzielnie. Można to zrobić z pomocą sprzętu do pomiaru mleczanu we krwi, który pozwala ustalić zakwaszenie w prosty sposób. W tym celu można przykładowo zrobić test Żołądzia, czyli, po wykonaniu rozgrzewki, należy wykonać pięć powtórzeń trwających 6 minut, ale zwiększając obciążenie w trakcie biegania. Pierwsze powtórzenie wykonujemy na tętnie o 50 uderzeń poniżej tętna maksymalnego i każde kolejne zwiększamy o 10. W ten sposób ostatni, piąty wysiłek wykonywany jest z tętnem o 10 niższym od maksymalnego. Przerwa między powtórzeniami wynosi 2 minuty i w tym czasie należy wykonać badanie krwi, a obserwowany przyrost stężenia mleczanu o co najmniej 0,5 mmol l/1 uważa się za przekroczenie progu mleczanowego.

Mężczyzna mierzący swoje tętno maksymalne

Tętno maksymalne — HRmax

Poznaj metody jak zmierzyć swoje tętno maksymalne, a następnie trenuj zgodnie ze swoimi strefami tętna.

Jak mierzyć próg mleczanowy bez sprzętu?

A co zrobić, gdy nie masz możliwości wykonywać w trakcie treningu badań krwi ani pomiaru mleczanu? Istnieją również inne możliwości, aby określić swój próg mleczanowy. Na przykład, pomóc mogą twoje wyniki z zawodów w maratonie. Z wielu badań z udziałem biegaczy wynika bowiem, że tempo biegu na poziomie progu mleczanowego odpowiada tempu podczas maratonu i może być to dla biegaczy pewien wyznacznik. Co istotne, takie same wnioski pozwala wysnuć opisany powyżej test Żołądzia, na podstawie którego ustalono, że bieganie lekko poniżej prędkości maratońskiej powoduje nieduży wzrost stężenia mleczanu (do 2,3 mmol/l), ale po przekroczenie tej prędkości o zaledwie 3,6%, zakwaszenie wzrastało trzykrotnie (do 6,9 mmol/l).

Ale co, gdy nie masz sprzętu do zbadania poziomu mleczanu albo nigdy nie biegałeś maratonu? Jak wówczas wyznaczyć próg mleczanowy? 

Wystarczy znać swoje zakresy tętna i skorzystać, przykładowo, z porad Jacka Danielsa. Określa on tempo progowe jako „intensywność komfortowo trudną”, na poziomie około 88-90% tętna maksymalnego. Innymi słowy, obciążenie podczas biegania jest duże, trudno oddychać, ale jesteś w stanie utrzymać takie tempo przez stosunkowo długi czas (20 minut lub 30 minut podczas treningu). Podobnie proponuje inna koncepcja, która zakłada bieg przez 30 minut tak szybko, jak jesteś w stanie utrzymać dane tempo przez ten czas. Średnia prędkość biegu jest uznawana za próg mleczanowy (prędkość), podczas gdy średnie tętno zebrane w czasie pół godziny biegania to jest tętno progu mleczanowego. I oczywiście, takie próby powinny być przeprowadzane co kilka miesięcy, żeby śledzić swoje postępy. 

Bieganie metodą Danielsa

Bieganie metodą Danielsa — skuteczne przygotowanie do biegów długich

Odkryj, jak bieganie metodą Danielsa pomoże ci skutecznie przygotować się do biegów długich. Przeczytaj nasz…

Kluczowy element to dobry plan

Załóżmy, że wszystkim nam uda się w miarę precyzyjnie określić swój próg mleczanowy. Teraz powinniśmy stosować metody treningowe, dzięki którym obniżymy stężenie mleczanu, skoro jest to cecha osób wytrenowanych i parametr pokazujący, że rośnie nasza wydolność i wytrzymałość. 

I tu dochodzimy do kluczowej kwestii. Jak to zrobić?

Przez wiele lat mleczan był traktowany jedynie jako zbędny produkt odpadowy przemian w naszym organizmie, wytwarzany przy braku wystarczającej ilości tlenu. Uważano również, że to właśnie ból mięśni pojawia się wskutek rosnącego poziomu mleczanu, gdy nasze ciało nie nadąża z jego usuwaniem. I uznawano, że najlepsi sportowcy, których cechuje wysoka wydolność i wytrzymałość, w następstwie treningu szybkościowego (kiedy dominuje spalanie beztlenowe) mają po prostu lepszą zdolność tolerowania wyższych stadiów zakwaszenia ustroju.

Jednak jeden z naukowców, George A. Brooks, de facto biegacz, chciał się dowiedzieć więcej o mleczanie i poświęcił mu niemal całe swoje życie naukowe. To właśnie dzięki niemu wszystkie popularne przekonania na temat mleczanu i świadomość jego roli w sporcie zaczynają  się diametralnie zmieniać. Ponieważ mleczan powstaje podczas ćwiczeń stale, i to niezależnie od tego, czy warunki są tlenowe, czy beztlenowe. Nie jest on także produktem zmęczenia mięśni ani zbędnym dla organizmu  odpadem. Co więcej, mleczan jest cennym zasobem metabolicznym, a jego obecność przynosi dużo korzyści. 

Tolerancja czy recykling?

Brooks wykazał, że mleczan jest kluczowym paliwem dla wielu narządów, i że w wielu tkankach mleczan jest preferowany jako paliwo zamiast glukozy. Podczas intensywnej aktywności mitochondria mięśni spalają go preferencyjnie, dlatego około 30% całej glukozy, której używamy podczas ćwiczeń, pochodzi z „recyklingu” mleczanu do glukozy. Co więcej, Brooks wykazał, że nie tylko mięśnie szkieletowe, ale także serce i mózg wolą mleczan niż glukozę jako paliwo. 

Węglowodany - ile jeść? Jak? Jakich? Kiedy? Po co?

Węglowodany w sportach wytrzymałościowych

Wśród amatorów sportów siłowych i sylwetkowych oraz osób odchudzających się makroskładnikiem przyciągającym największą uwagę jest…

Co prawda, już w 1947 roku odkryto, że mleczan, powstały w mięśniach na drodze beztlenowej glikolizy jest transportowany poprzez krew do wątroby i wykorzystywany do syntezy glukozy, która następnie służy do wytworzenia energii dla organizmu (cykl Corich). Brooks poszedł jednak dalej i wykazał, że w przypadku doświadczonych, wytrenowanych sportowców niższe stężenie mleczanu to nie tylko wyższa tolerancja czy jego szybkie usuwanie z mięśni i krwi. Chodzi także o wykorzystywanie mleczanu do produkcji glukozy, które dzieje się bezpośrednio w mięśniach produkujących mleczan, przez co do krwi trafia mniej mleczanu. I co więcej, jest to wręcz potrzebne, aby szybko uzyskać dodatkową energię.  

I tu dochodzimy do tego, co najważniejsze.

Po co gromadzić mleczan?

Podczas ćwiczeń mleczan jest produkowany głównie w szybkokurczliwych włóknach mięśniowych, natomiast za usuwanie mleczanu odpowiadają głównie wolnokurczliwe włókna mięśniowe. Odbywa się to przy pomocy różnych transporterów. Szybkokurczliwe włókna mają wysoką zawartość jednego transportera o nazwie MCT-4, który transportuje mleczan z dala od tych włókien. Włókna wolnokurczliwe posiadają transporter zwany MCT-1, który pobiera mleczan z wnętrza tych włókien. Mleczan następnie przekształcany jest w mitochondriach w pirogronian, a ostatecznie w ATP. Czyli rolą transporterów jest zmniejszenie stężenia mleczanu we włóknach mięśniowych, które go wytwarzają,  i przekazanie go do włókna, które może wykorzystać mleczan i poprzez wprowadzenie go do poziomu mitochondrialnego ponownie utlenić i użyć do wytworzenia energii. 

Hipoteza ta nie została od razu jednogłośnie zaakceptowana w sportowym świecie. Niemniej jednak w kilku badaniach udało się ją potwierdzić, a zwłaszcza w badaniach na sprinterach. Inaczej niż w przypadku sportowców wytrzymałościowych, u których niższe stężenia mleczanu są wyznacznikiem formy, w przypadku sprinterów zapotrzebowanie na szybką energię sprawia, że im więcej mleczanu mogą wytworzyć i zużyć do wytworzenia energii, tym osiągają lepsze wyniki. U przeciętnych sprinterów, po zakończeniu biegu na 400 m występuje stężenie mleczanu we krwi na poziomie do 18 mmol/l, a u elity nawet do 23 mmol/l i jest to bardzo dobry objaw. 

Być może więc trening poniżej czy na „progu mleczanowym” nie powinien skupiać się na „oczyszczaniu” organizmu z mleczanu, tylko na zwiększaniu liczby transporterów oraz liczby mitochondriów, aby lepiej wykorzystywać mleczan? Skoro mleczan wykorzystują sąsiadujące włókna wolnokurczliwe, które mają bardzo dużą pojemność mitochondrialną, to okazuje się, że kluczowe powinno być trenowanie wolnokurczliwych włókien mięśniowych w celu stymulacji wzrostu i funkcji mitochondriów oraz zwiększeniu liczby transporterów.

Jak trenować na progu mleczanowym?

Według tradycyjnie rozumianej koncepcji próg mleczanowy, plan treningowy zaprojektowany w celu optymalizacji progu mleczanowego i poprawy kondycji powinien składać się z trzech komponentów: 

  1. fazy treningu aerobowego budującego bazę,
  2. biegów progowych,
  3. interwałów o wysokiej intensywności. 

Okres budowania bazy może trwać u amatorów zazwyczaj dwa do trzech miesięcy i dopiero w kolejnym okresie można przejść do treningów na progu mleczanowym, przy czym początkowo zaleca się bieganie na progu przez 10 minut i stopniowe jego wydłużanie do 20 minut i później 30 minut. Dowody wskazują, że sesje trwające pół godziny są wystarczające do optymalizacji poprawy progu mleczanowego u większości biegaczy w tej fazie treningu i przekładają się na dobre wyniki sportowe. 

Interwały biegowe, czyli na czym polega trening interwałowy i co daje?

Interwały biegowe, czyli na czym polega trening interwałowy i co daje?

Trening interwałowy należy do wymagających i obciążających jednostek. Jednak podejmowany wysiłek jest wart swojej ceny,…

Natomiast trening interwałowy o wysokiej intensywności to kolejny krok, ale i ostatni element układanki, chociaż te specjalistyczne treningi powinny być włączane dopiero po ukończeniu fazy budowania bazy i biegów progowych. Są to bowiem treningi o wysokiej intensywności, na krótszych dystansach lub wykonywane przez krótkie okresy czasu, przy prędkościach zbliżonych do maksymalnych lub maksymalnych (90-100% tętna maksymalnego). Właściwy czas trwania odcinków interwałowych wynosi od dwóch do trzech minut, przy podobnej ilości czasu na regenerację między seriami. 

Co to jest próg mleczanowy?
Co to jest próg mleczanowy?

Nowe spojrzenie na trening

Kluczem do udanego treningu jest uważne monitorowanie intensywności, aby zapobiec przetrenowaniu. Jest to bardzo trudne w przypadku amatorów, dla których trening interwałowy to spore obciążenie, próg mleczanowy określony jest dość orientacyjnie, i bardzo łatwo przesadzić z prędkością i intensywnością. W przeciwieństwie do doświadczonych sportowców, w przypadku biegaczy amatorów spędzanie zbyt dużej ilości czasu na progu mleczanowym jest bardzo wymagające dla organizmu i może prowadzić do przetrenowania.

Dlatego obecnie amatorom, ale także biegaczom o wyższym stopniu zaawansowania, zaleca się raczej trening w tzw. strefie drugiej, czyli bieg o umiarkowanej intensywności w zakresie 60-75% tętna maksymalnego. Poprawia on zdolność usuwania mleczanu poprzez zwiększenie liczby mitochondriów, głównie w wolnokurczliwych włóknach mięśniowych. Trenowanie na progu mleczanowym powoduje, że włókna szybkokurczliwe produkują dużo mleczanu, ale to właśnie włókna wolnokurczliwe go recyklingują. Dlatego też, aby poprawić zdolność oczyszczania organizmu z mleczanu podczas biegania, kluczowy element to raczej trenowanie wolnokurczliwych włókien mięśniowych w celu stymulacji wzrostu i funkcji mitochondriów oraz liczby transporterów. 

U osób prowadzących siedzący tryb życia już po kilku dniach 5-godzinnego treningu o niskiej intensywności zaobserwowano wzrost MCT1 i MCT4 na poziomie 60%. Natomiast w treningu trwającym przez 6 minut na 90% VO2 max, każdej godziny przez szesnaście godzin, odnotowano wzrost MCT4 o 24%. Okazuje się więc, że trening o wysokiej intensywności przynosi dużą poprawę, ale nie tak dużą, jak trening wytrzymałościowy, który wyraźnie pomaga zwiększyć liczbę transporterów, i tym samym udoskonala transport mleczanu w mięśniach, dzięki czemu można go wykorzystać do produkcji energii. 

To właśnie ten trening usprawnia wielokierunkowo mechanizmy metaboliczne odpowiedzialne za dostarczanie energii. I co więcej, łatwiej trenować trzymając się drugiej strefy, bo wystarczy znać swoje zakresy tętna. Może być to idealne rozwiązanie dla wszystkich amatorów biegania, którzy nie mają okazji robić badań krwi, aby określić swój próg mleczanowy.

Zakwasy a stężenie mleczanu

Na koniec trzeba jeszcze zrehabilitować mleczan, obwiniany od lat za „zakwasy”. 

Ponieważ to nie mleczan odpowiada za popularne zakwasy i to nie on powoduje ból mięśni podczas biegania, tylko jony wodorowe. Płyny ustrojowe mają odczyn zasadowy, a utrzymywanie odpowiedniej wartości pH jest jednym z warunków homeostazy. Jony wodorowe obniżają pH komórek mięśniowych, co zaburza równowagę kwasowo — zasadową komórek mięśniowych. To prowadzi do pogorszenia ich pracy, osłabienia podczas biegania, a tym samym towarzyszącego nam w mięśniach uczucia zmęczenia i bólu. Jony zmieniają pH w kierunku kwaśnym, stąd właśnie wzięło się określenie „zakwasy” na ból mięśni, ale jak widać, winowajcą nie jest kwas mlekowy.

Natomiast po treningu, w ciągu dwóch godzin od ustania wysiłku fizycznego, gdy ciało ma tlenu pod dostatkiem, mleczan zostaje całkowicie usunięty z mięśni. Dlatego ból mięśni, który odczuwasz na drugi dzień do trzech dni po intensywnym wysiłku, to w rzeczywistości tzw. DOMS, a nie popularne zakwasy, czyli zespół opóźnionego bólu mięśniowego (delaued-onset muscle soreness). DOMS jest niczym innym jak mikrouszkodzeniami mięśni po zbyt intensywnym treningu. 

Podsumowanie

Najnowsze badania zmieniają dotychczasowe spojrzenie na próg mleczanowy. Ludzki organizm jest skomplikowanym urządzeniem i od początku można było zakładać, że mleczan to coś więcej niż tylko zbędny odpad dla organizmu. Dzięki dziesiątkom lat badań naukowych dziś wiemy, że jego zwiększone wytwarzanie pomaga dostarczyć mięśniom dodatkowej energii, której potrzebują dla kontynuowania wysiłku o dużej intensywności. Być może warto zmienić obecne podejście do trenowania na progu mleczanowym? Jeśli chcemy zwiększyć swoją wydolność, to być może celem powinno być przede wszystkim trenowanie zdolności do szybkiego recyklingu mleczanu bezpośrednio w mięśniach? A metoda, która najlepiej w tym pomaga, to nie mocne interwały, tylko trening w drugim zakresie tętna. Koniecznie daj znać w komentarzu, co tym myślisz. 

Źródła:

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 4.4 / 5. Liczba głosów: 8

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Pani Mogiła zweryfikuje siłę i wytrwałość w sercu Beskidu Wyspowego. Widzimy się 13 kwietnia w Małopolsce
Następny wpis
ASICS x 22. Tauron Cracovia Maraton
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 4.4 / 5. Liczba głosów: 8

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.