Kwadraty Strava – o co chodzi w tej zabawie?

Lubisz zaliczać segmenty Strava, kiedy zwiedzasz okolicę? Bierzesz udział w wyzwaniach Garmina i zdobywasz odznaki? Odkrywanie nowych tras sprawia ci przyjemność? Jeśli tak, to SQUADRATS jest dla Ciebie. Kwadraty Strava — zapraszam cię do nowej zabawy w zdobywanie kwadratów. Jeśli biegasz, spacerujesz lub jeździsz ma rowerze, możesz wziąć w niej udział, zdobyć nową dawkę motywacji, poznać nowe miejsca oraz …. wygrać max square challenge. To jak, zaczynamy?

Zbieranie kwadratów 

Zbieranie kwadratów to gra społecznościowa, do której można dołączyć, uprawiając aktywności fizyczne na zewnątrz. Chodzi o wędrówki, spacery, jazdę na rowerze czy bieganie, czyli aktywności wykonywane przy pomocy własnych mięśni. Wyjątkowo dopuszczona jest jazda na rowerze elektrycznym, ale poza tym wykluczone są pojazdy silnikowe.

Wszystkie twoje aktywności, które rejestrujesz za pomocą urządzenia GPS, pokazują ślad na mapie i to jest klucz do wzięcia udziału w zabawie. Ponieważ w Squadrats cała mapa świata podzielona została na siatkę kwadratów o boku liczącym jedną milę, czyli 1,609 km. Kiedy poprzez swoje aktywności trafisz do takiego kwadratu, kolor kwadratu staje się inny i w ten sposób na twojej trasie pojawiają się kolejne zaliczone kwadraty.  I co ważne, im więcej kwadratów zdobędziesz, tym większe terytorium zaznaczysz na mapie. Jesteś ciekaw, co dalej? 

Brzmi jak wciągająca zabawa! Gdy uda ci się zdobyć dowolny kwadrat („squadrat”), którego wszystkie boki, z każdej strony, otoczone będą przez inne kwadraty, wtedy zdobywasz tzw. podwórko („yard”). Yard inaczej nazywa się „max cluster” i może mieć dowolny kształt, byleby tylko wszystkie kwadraty przylegały do siebie bokami z każdej strony. Jednak głównym celem jest „übersquadrat” lub inaczej „max square”, czyli jak największy kwadrat,  w całości wypełniony zdobytymi squadrats’ami, bez żadnych białych plam na mapie.  Jest to najbardziej interesujący cel w grze w kwadraty, ale i najbardziej wymagający. 

Są również inne możliwe do zdobycia kwadraty, np. squadratinhos, czyli małe kwadraciki, które umożliwiają bardziej szczegółowe eksplorowanie obszarów, np. w mieście. Bok squadratinhos liczy 201 metrów, a podstawowy squadrat ma ich w środku aż 64! 

Jest również „yardinho”, czyli to samo co podwórko (yard), ale złożone z małych squadratinhos, a do tego ubersquadratinhos, czyli duży kwadrat złożony z małych squadratinhos. Kolory kwadratów są różne, aby łatwiej odróżnić, co udało ci się zdobyć na mapie świata. Tak to wygląda w praktyce na mapie:

Jak widzisz, mapa podzielona jest na siatkę kwadratów i wystarczy zahaczyć o granicę kwadratu, a pojawi się jako zaliczony. Trasa Półmaratonu Warszawskiego pokazuje, że można zdobyć 12 kwadratów (squadrats) w kolorze jasnej pomarańczy, natomiast ciemniejszy kolor oznacza squadratinhos. Z kolei bieganie po Karkonoszach pokazuje, że pozostawiłam na trasie wiele tzw. białych plam, czyli nie zahaczyłam o dany squadrat. Teraz przynajmniej wiadomo, że będę musiała wrócić w góry i zdobyć te puste kwadraty, prawda?

Białe plamy to oczywiście przenośnia, ponieważ białym obszarem na mapie jest max cluster (yard). Jeśli chciałbyś pozmieniać kolory kwadratów, to od razu uprzedzam, że niestety się nie da, albowiem na potrzeby rywalizacji wszystko jest standardowe. Chodzi o to, że jednolity kolor doskonale pokazuje na mapie, kto i co zdobył. Na przykład, ja zdobyłam max square 7 razy 7, czyli obszar złożony w sumie z 49 squadrats. To daje łącznie blisko 127 km2 powierzchni i brzmi, jak spore terytorium.

Jednak na tle innych uczestników zabawy, jak się okazuje, wypadam dość słabo. Aktualnie największy kwadrat (Europa) liczy 160 razy 160 squadrats, czyli jego bok ma 257 kilometrów długości, a powierzchnia liczy w sumie ponad 66 tysięcy kilometrów. Tylko zobacz, jak to wygląda na mapie:

A teraz sprawdź na mapie równie imponujące kwadraty (i kilometry) jednego z polskich sportowców i coś nam się wydaje, że osoba ta preferuje dużo jeżdżenia na rowerze. To się nazywa rowerowe odkrywanie okolicy, a w zasadzie całego kraju, bo zdecydowanie jest to największy kwadrat — Polska:

Jeśli nie stronisz od rywalizacji i jesteś ciekaw zabawy w kwadraty, to masz możliwość skorzystać z wtyczki, która uławia planowanie trasy rowerowej lub biegowej w taki sposób, aby odkrywać nowe miejsca, ale przede wszystkim zdobywać nowe kwadraty. Nie trzeba samemu kombinować, aplikacja zrobi to za ciebie. Tylko pomyśl, jak ciekawe wycieczki można dzięki temu zaplanować!  Zamiast zaliczyć kolejne szczyty lub zwiedzać to samo kolejny raz, możesz zaliczyć kolejne kwadraty. 

Połączenie Strava z Squadrats

Czy wiesz, jak dołączyć do zabawy (i rywalizacji)? To proste.

Po pierwsze, najlepiej mieć wcześniej konto na Stravie. Jeśli jeszcze nie masz konta, można je założyć w prosty sposób. Korzystanie z podstawowych funkcji jest darmowe, płatne są tylko dodatki. Nie musisz jednak ich wybierać na potrzeby zabawy w kwadraty, wystarczy podstawowa, bezpłatna wersja.  Najwygodniejsze jest to, że ze Stravy można korzystać na telefonie i nawet jeśli nie masz zegarka z GPS, rejestrować aktywność za pomocą tego serwisu.

Pamiętaj, że kiedy już będziesz miał konto na Stravie, nie zapomnij dołączyć do klubu TreningBiegacza! 

Następnie załóż konto na https://squadrats.com/, które również jest darmowe. Kiedy już będziesz mieć konto w każdym z tych serwisów, wówczas należy połączyć konto na Squadrats z kontem na Stravie, dzięki czemu wszystkie zarejestrowane przez ciebie dane dotyczące aktywności są importowane ze Stravy i pojawiają się w drugim serwisie automatycznie bez żadnego problemu. 

Można również skorzystać z integracji z kontem na Garmin Connect i pobrać dane z tego serwisu. Integracja serwisów odbywa się z pozycji strony Squadrats i jest prosta, odbywa się szybko i zasadzie po jednym kliknięciu:

Kwadraty Strava

Ja zdecydowałam się na połączenie i synchronizację ze Stravą. Jeśli twoje aktywności nie są publiczne i widoczne dla wszystkich, to pamiętaj, aby zaznaczyć opcję importu wszystkich rejestrowanych aktywności, także tych prywatnych. 

I to wszystko. Gotowe. Wkrótce wszystkie twoje aktywności ze Stravy pokażą się w Squadrats i dowiesz się, jak duży kwadrat (max square) udało ci się zdobyć. Jeśli jednak liczba twoich aktywności jest spora, integracja nie potrwa szybko. Jednak chociaż konto na Stravie mam już kilka lat, nie musiałam długo czekać, gdyż całość danych została zaimportowana w plus minus pół dnia. 

Z ciekawostek dodam, że w Squadrats można również zmienić rodzaj mapy:

Dlaczego warto zaliczać kwadraty?

Każdy pomysł, który pozytywnie wpływa na motywację, to dobry pomysł. Dlatego wiele serwisów sportowych od lat motywuje ludzi do aktywności fizycznej, proponując różne gry, zabawy, statystyki, wyzwania czy segmenty. Zaliczenie niektórych z nich pozwala dostać różne odznaki, co na wielu sportowców działa bardzo motywująco. Zbieranie odznak, punktów czy pokonywanie segmentów aktywuje w mózgu układ nagrody, uwalniając dopaminę – neuroprzekaźnik odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności i motywację do działania. Każde osiągnięcie, nawet cyfrowe, nadaje sens, zwiększa poczucie sukcesu i zachęca do powtarzania aktywności, by znów poczuć satysfakcję. 

Z drugiej strony odznaki, statystyki, segmenty Strava czy wyzwania pozwalają na bieżąco śledzić własny rozwój i porównywać z wcześniejszymi wynikami. To zaspokaja jedną z podstawowych potrzeb psychologicznych, czyli potrzebę kompetencji i rozwoju. Pokonywanie kolejnych wyzwań sprawia, że czujemy się coraz lepsi i bardziej zaawansowani w danej dziedzinie. Na dodatek możliwość porównywania się z innymi wzmacnia nasze własne zaangażowanie i jeszcze bardziej potrafi nas zmotywować do działania, gdy pojawiają się gorsze dni. 

Czy dołączysz do zabawy?

Zbieranie kwadratów to kolejny pomysł, który może dodać motywacji biegaczom i kolarzom, zwłaszcza tym, dla których kolejne segmenty zdobywane po kilkanaście razy straciły sens. Zaliczone kwadraty to jednak coś więcej niż tylko motywacja czy element rywalizacji — to przede wszystkim wciągająca zabawa, która pozwala odkrywać nowe trasy i poznawać nieznane dotąd miejsca. 

Tylko pomyśl, po co jechać lub biegać kolejny raz tą samą trasą i liczyć na urwanie kilku sekund na segmencie, gdy możesz celować w jak największą liczbę kwadratów otoczonych innymi kwadratami, odkryć nieznane ścieżki rowerowe, czy trafić w ten sposób nawet na drugi koniec Polski? 

Podsumowanie

Okazuje się, że aktywność może być nie tylko zdrowa, ale i bardzo angażująca. Dzięki Squadrats zwiedzanie Polski na rowerze, spacerze czy na biegowo może stać się o wiele ciekawsze! Biorąc udział w tej zabawie, masz szansę odwiedzić miejsca, w których jeszcze nie byłeś i zaplanować wycieczki po nieznanych szlakach. A przy okazji zdobyć duży kwadrat.  

Jeśli już masz swój kwadrat, koniecznie pochwal się nim w komentarzu lub w mediach społecznościowych oznaczając @treningbiegacza 😀