fbpx
Z ostatniej chwili

Polar – nowe otwarcie, nowa jakość?

W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa firmy Polar. Ponad dwadzieścia lat na rynku i była to dopiero pierwsza konferencja tej firmy w Polsce. Właściwie to nie była konferencja prasowa.
polar nowe otwarcie nowa jakosc

W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa firmy Polar. Ponad dwadzieścia lat na rynku i była to dopiero pierwsza konferencja tej firmy w Polsce. Właściwie  to nie była konferencja prasowa. Przynajmniej nie przypominała żadnej z setek innych, na których byłem w ciągu ostatnich ponad dwudziestu lat. Co prawda, tak to widniało na zaproszeniu, ale już sam jej przebieg bardziej wskazywał na prezentację produktową.

Polar zaprezentował cztery produkty, które, jak określiła firma, mają być „Nową jakością dla Polski”. Nie bardzo zrozumiałem to przesłanie i nie przypominam sobie, by zostało ono wyjaśnione. Sam przebieg przypominał nieco pospolite ruszenie lub wszystkie ręce na pokład, byle wesprzeć gościa z zagranicy, który prowadził całą prezentację. Co kilkanaście zdań, pewien młody człowiek, którego imienia i nazwiska nawet nie poznałem lub nie dosłyszałem, tłumaczył i podsumowywał to, co słyszeliśmy chwilę wcześniej po angielsku. Był wyjątek, ale o tym później.

polar-nowe-otwarcie-nowa-jakosc-1

Wspomniane cztery produkty to najnowsze dziecko Polara, czyli Loop, high-endowy pulsometr z kategorii multisport V800, nowy zegarek dla biegaczy M400 oraz pasek z czujnikiem tętna H7. Przedstawię po krótce wszystkie, ale uprzedzam, że będzie to mocno subiektywna ocena i nawet przez chwilę nie będę próbował być obiektywny. Będę jak użytkownik, bo w końcu Wy też jesteście użytkownikami, a nie testerami na usługach koncernów, nieprawdaż?

Zacznę od paska H7, który wszyscy obecni na prezentacji otrzymali do testowania. Po kilku dniach obcowania z nim, z czystym sumieniem mogę napisać, że nie jest on tak wygodny i nieco gorzej dopasowuje się do ciała niż inne, a szczególnie pasek Garmina. Sam czujnik działa bardzo dobrze, a dodatkowa transmisja przez Bluetooth jest jego ogromną zaletą. Dzięki temu rozwiązaniu mogę korzystać z mojego telefonu jako urządzenia pomiarowego i tym samym w pełni wykorzystywać nie tylko aplikację Polar Flow, ale także Endomondo. Pasek współpracuje oczywiście z opaską Loop oraz całą gamą innych urządzeń serii FT, RC, RS oraz V. Ważna informacja dla pływaków i triathlonistów jest taka, że H7 mierzy ilość uderzeń serca na minutę również w wodzie. KUPUJĘ!

polar-nowe-otwarcie-nowa-jakosc-2

Skoro wspomniałem już o Loop, to kilka słów na ten temat. Najnowsze dziecko Polara to dostępna w trzech kolorach dość elegancka opaska-bransoletka na rękę (nadgarstek), która monitoruje aktywność fizyczną użytkownika przez całą dobę. Ma punktowy wyświetlacz, jest wodoodporna i kompatybilna z aplikacjami Polara. Jej wygląd predysponuje ją do tego, by traktować ją także w kategorii biżuterii. Sam produkt jest próbą wypełnienia niszy, w której konkurencja miała produkty już wcześniej, choć trzeba przyznać, że prezentuje się dużo lepiej, zarówno jeśli chodzi o funkcjonalność, jak i estetykę. Według producenta Loop ma motywować do większej aktywności zarówno samą obecnością na ręku, ale także dzięki funkcji przypominania o podjęciu aktywności fizycznej. Jedna z osób z firmy stwierdziła, że odkąd nosi Loop, to przy zmywaniu wykonuje step-touch. Zła wiadomość dla producentów zmywarek do naczyń – kobiety mogą przestać z nich korzystać… Dla mnie to tylko marketing, choć są tacy, którzy powierzają swoje życie gadżetom i urządzenie z pewnością sprzeda się, choćby w ramach mody. Zdecydowanie jest to coś dla kanapowców i początkujących, którzy postanowią rozruszać swoje ciało. NIE KUPUJĘ.

Zegarki M400 i V800 to bardzo zaawansowane technologicznie urządzenia mogące wiele, są nafaszerowane elektroniką i doskonałymi rozwiązaniami. Szczególnie V800, który potrafi zmierzyć rzeczy, których inne nie potrafią. To efekt wieloletnich badań naukowców i inżynierów, rezultatem których jest bardzo dobre technicznie i świetnie wyglądające urządzenie. Osobiście nasuwa mi się analogia z produktami marki Apple. Konkurencja wprowadziła niektóre rozwiązania wcześniej, ich produkty są już dostępne od jakiegoś czasu, ale to właśnie Polar daje coś wyjątkowego. Mniej wodotrysków, więcej efektywności.  To między innymi efekt współpracy z czołowymi sportowcami na świecie, reprezentującymi sporty wysiłkowe, gdzie od prawidłowego, zróżnicowanego i wielowymiarowego pomiaru zależy odpowiedni dobór jednostek treningowych, oraz indywidualne podejście do treningu oraz współpracy z ośrodkami naukowymi i wybitnymi ekspertami w dziedzinie fizjologii i treningu wyczynowego. Niestety, pojawiło się już wiele głosów od jego użytkowników, że V800 nie radzi sobie na basenie. To zła wiadomość dla zegarka typu multisport. Moja opinia jest czysto teoretyczna, gdyż nie udostępniono nam urządzeń do testów, ale moja decyzja jest następująca… M400 – KUPUJĘ! V800 – NIE KUPUJĘ.

I teraz “wyjątek”. Kogo kojarzymy z firmą Polar i jej produktami w Polsce? Z prezentacji wynikałoby, że powinna to być Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch. Ale moim zdaniem przede wszystkim powinniśmy kojarzyć dr Ryszarda Szula. Nie tylko ze względu na lata dystrybucji produktów tej firmy na polskim rynku. Przede wszystkim ze względu na ogromną wiedzę teoretyczną, bogate doświadczenie praktyczne i niegasnącą dociekliwość naukowca. Choć nie prowadził prezentacji, to właśnie jego komentarze i ciekawostki stanowiły najcenniejszą wartość całego wydarzenia. Przynajmniej dla mnie. Wspomniał o kilku „drobiazgach”, o których nie przeczyta się w ulotkach producenta. Wspomniał o nich w sposób tak przystępny, zarówno dla przeciętnego człowieka, jak i doświadczonego sportowca, że w ułamku sekundy stały się one oczywiste i zrozumiałe, jak nigdy dotąd. Wspomniał o rzeczach, których uświadomienie lub przypomnienie może dużo zmienić. I w samym treningu, i podejściu całościowym do uprawiania sportu na wielu płaszczyznach.

Reasumując. Myślę, że Polar chce być nowoczesny i dużo namieszać, mówiąc kolokwialnie, nowym otwarciem w Polsce. Chce mocno zaistnieć marketingowo i PR-owo. Jednak moim subiektywnym zdaniem, bazując na dotychczasowych działaniach Polara w tym obszarze oraz listopadowej prezentacji, powinien przede wszystkim odtworzyć nagranie z wydarzenia i budować strategię w oparciu o to, co mówił dr Ryszard Szul. Dzięki jego podejściu ma szansę stać się w świadomości Polaków nie tylko ekspertem na rynku, ale i w niedalekiej przyszłości przypuścić atak na lidera branży. We wszystkich jej segmentach.

P.S. I jeszcze łyżka dziegciu. Zaproszeni goście otrzymali od organizatorów pamięć USB w postaci opaski na rękę, na której w folderze ‘Informacja Prasowa’ nie odnalazłem żadnych plików. Impreza rozpoczęła się z opóźnieniem. Catering był delikatnie ujmując nietrafiony – same słodycze, słodzone soki oraz kawa i herbata w pierwszej części (woda pojawiła się dopiero w trakcie) oraz kanapki i crème brûlée w drugiej. Już od dawna przy tego typu okazjach organizatorzy dbają o to, by menu pasowało charakterem do tego, o czym traktuje temat spotkania.

Nie przychodzę na takie imprezy najeść się, nie oczekuję ani fajerwerków, ani DJ-ejów. Spodziewam się, że otrzymam pełnię informacji, że będę mógł zapoznać się z produktami nieco bliżej, że dowiem się czegoś, czego nie znajdę w specyfikacji. Gdyby bazować na moich oczekiwaniach i odczuciach dotyczących organizacji wydarzenia, to należałoby nieco zweryfikować narzędzia i funkcjonowanie działu marketingu w niektórych obszarach.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Test spodni do biegania Nessi z kolekcji Energia Kolorów
Następny wpis
Rolka rolce nierówna, czyli… krótka recenzja „Salamandry” Blackroll.
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu