Przez kilka ostatnich lat, słyszałam „Nie mogę biegać boso ponieważ…” po którym następował każdy możliwy powód. Oto Top 10 przyczyn, które sprawiają, że ludzie nie chcą biegać boso i mój odzew na każdą z nich. Miłej lektury!
- Pobrudzą Ci się stopy. Wynaleziono coś takiego jak mydło. Słyszałem, że działa cuda przeciw brudowi. Podobno wyczyści wszystko, oprócz duszy…
- Będzie bolało. Lądowanie na stopę w tradycyjnych biegowych butach, wstrząsa prawie każdą kością w twoim ciele. Lądowanie na stopę bez butów boli jeszcze bardziej. Rozwiązanie stanowi poprawa techniki biegu. Biegając boso, rozpoczniesz swój krok biegowy od śródstopia.
- Próbowałeś tego! Na chodniku są porozrzucane igły i szkło. Wyjdź i sam to sprawdź. Jeżeli nie mieszkasz w kiepskiej części miasta, prawdopodobieństwo, że na ulicy jest sporo igieł i szkła jest mniejsze od tego, że więcej znajdziesz ich w swojej wyobraźni.
- Ok, może i nie ma igieł i stosów szkła, ale co powiesz na kamienie i psie odchody! Biorąc pod uwagę, że na chodniku znajdują się straszne, duże kamienie i psie odchody, nie przejmuj się, gdyż zazwyczaj nie przemieszczają się zbyt szybko. Myślę, że we Wszechświecie zadbano o to by i z tym sobie poradzić. Po to mamy oczy. Patrz przed siebie i nie wbiegaj na/w/przez cokolwiek nieprzyjemnego na twojej drodze.
- Ludzie pomyślą, że jestem dziwny. Abraham Lincoln (cytując poetę Lydgate’a) powiedział: „Można oszukiwać wielu ludzi jakiś czas, a niektórych ludzi cały czas, ale nie można oszukiwać cały czas Narodu”. Zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna, że jesteś dziwny bez względu na to co masz na nogach.
Mistrz bez butów biega – Abebe Bikila
- Nie zostaliśmy stworzeni do tego by biegać boso. Weź swoje dziecko [lub takie, które jest z tobą blisko spokrewnione i ma poniżej 10 lat] i zabierz je do centrum zabaw dla dzieci. Popatrz na jego/jej zachowanie. Gwarantuję, że każde biegające w koło dziecko robi to niebywale dobrze. Nikt ich tego nie nauczył. Jeśli tak dobrze radzą sobie bez butów, dlaczego Ty miałbyś nie dać rady?
- Moja struktura nie pozwala mi na bieganie bez butów. To źle świadczy gdy mówimy sami o sobie w odpowiedzi na konkretny argument, ale nie o gustach jest tutaj mowa. Sama mam krzywe palce i rozwalone kostki. Gdy biegałam w butach, robiłam to w taki sposób jak one tego ode mnie wymagały i nabawiłam się kontuzji w przeciągu kilku miesięcy. Kiedy zaczęłam biegać boso, pozwalałem mojemu ciału by poruszało się w naturalny sposób. Niektórzy ludzie może i rzeczywiście mają problemy z budową ciała, ale większość zapewne nie zalicza się do tej grupy.
- Pronuję – nie mogę biegać bez butów z amortyzacją. Czy wiesz, że terminu „nadpronacja” pierwszy raz użyto w 1978 roku? 1978! Jestem starszy niż termin medyczny, który sprawił, że namnożyły się setki butów na rynku. Czy widzieliśmy by jaskiniowec rysował but wspomagający ruch na ścianach swojej groty? Nie, rysowali siebie w pościgu za antylopą. Do 1978 ludzie biegali z różnymi typami pronacji i brakiem wspomagania. Ty też możesz.
- Współczesne obuwie biegowe chroni mnie przed kontuzjami. Wydaje mi się, że nie ma badań naukowych, które by to jasno określały. Nie twierdzę również, że bose bieganie chroni nas przed możliwością kontuzji. Prędzej kontuzji można nabawić się poprzez te, które nas uprzednio nękały, błędy popełniane podczas treningów, słabą formę i ogólny stan fizyczny organizmu. Bieganie boso bardzo szybko uczy dobrej techniki, która stanowi ochronę przed kontuzjami.
- Słyszałem/-am, że aby biegać boso, potrzeba czasu. Nie chcę zaczynać od początku. Słuszna uwaga. Jak zaczynasz biegać boso, to tak jakbyś zaczynał od podstaw. Bose bieganie uczy cię biegać we właściwy sposób i dzieje się to bardzo szybko. Jak w każdym fachu, nauka przynosi rezultaty. Wykorzystaj ten czas by zastanowić się nad swoimi celami. Czy chcesz biegać gdy masz 80 lat i w końcu zakwalifikować się na maraton w Nowym Jorku? Czy chcesz wziąć udział w tym maratonie i sprawiać wrażenie, że biegniesz od niechcenia? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to wrzuć na trochę wyluzuj. Pamiętaj, że życie ma więcej do zaoferowania niż życiówki i najnowsze gadżety. Życie może równie zaoferować dożywotnią gwarancję na dobre bieganie.