fbpx
Dla początkujących

Śnieżne podłoże – zimne niebezpieczeństwo. Bieganie zimą.

W miarę możliwości powinniśmy unikać treningu na śnieżnym podłożu. I to z kilku ważnych powodów. Nic tak nie pociąga za sobą tylu kontuzji jak trening na zaśnieżonym i zmrożonym podłożu.
sniezne podloze zimne niebezpieczenstwo bieganie zima 01

W miarę możliwości powinniśmy unikać treningu na śnieżnym podłożu. I to z kilku ważnych powodów. Nic tak nie pociąga za sobą tylu kontuzji jak trening na zaśnieżonym i zmrożonym podłożu. Stopa nie układa się równo, pięta zapada się i stabilne ułożenie stopy nie jest zapewnione.

A już szczególnie słabe punkty biegacza, czyli kolana i obszar ścięgna Achillesa są ponadmiarowo obciążone. Ale to nie jest jedyny powód, dla którego powinniśmy unikać zaśnieżonego podłoża, chociaż często słyszymy: „Ja biegam chętnie po śniegu, jeśli tylko nie jest zbyt wysoki”. Tak, właściwie to wszyscy tak robimy, przyjemnie jest poczuć 5 cm świeżego, miękkiego śniegu pod nogami i mamy ogólne wrażenie superamortyzacji. No właśnie w tym uczuciu amortyzacji leży cały pies pogrzebany.

Znasz z pewnością to uczucie, gdy po biegu w śniegu wpadłeś na oczyszczoną ulicę i z przerażeniem stwierdziłeś jak bardzo bieg „idzie w kości”. Mięśnie to tacy oportuniści, którzy szybko dostosowują się zmienionych warunków zewnętrznych według zasady: „No jeśli już śnieg wyłapuje uderzenia podłoża, to my nie mamy tu czego szukać.”

Jednorazowy bieg w śniegu to oczywiście żaden problem. Jednak w dłuższym okresie odbija się to w negatywny sposób na muskulaturze i na wynikach.

Na twardym gruncie uderzenia podłoża są niejako wyłapywane przez mięśnie. I nie tylko, również przez to rozwijają się tkanki kurczące (contractile tissues), które posiadają wspaniałe właściwości. Odbierają od podłoża siłę uderzenia i oddają ją z powrotem podczas odbicia. Czyli to czego oczekujemy od butów, a nie dostajemy, zostaje załatwione bez problemu przez dobrze wytrenowane mięśnie.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Możesz być całkowicie pewny, że w 2 pierwszych miesiącach roku, poprzez biegi po śniegu poprawiłeś swoją ogólną kondycję. Ale również pewne jest to, że mimo zwiększenia objętości treningu nie rozwinąłeś żadnego elementu kurczącego. Wręcz przeciwnie, siła mięśni z punktu widzenia „oddania mocy” spadła.

To może mieć dla Ciebie fatalne skutki:

  • Utrata szybkości – nie jesteś tak świeży, masz kłopoty z prędkościami treningowymi na krótszych odcinkach. Twój krok jest „klapnięty” i mało elastyczny, bo zwiększył się czas Twojego kontaktu z podłożem.
  • Podczas maratonu płacisz dodatkową karę za trening na śniegu – ponieważ Twoje elementy kurczące nie zostały odpowiednio wytrenowane, musisz teraz wkładać więcej energii w każdy krok i już w drugiej połowie biegu poczujesz jak Ci powoli odcina dopływ paliwa.

Ale najgorsze nastąpi dopiero teraz: również ciągłe bieganie po miękkim podłożu w lesie wywołuje podobne, negatywne efekty, jak trening na śniegu. Nieraz sami starzy wyjadacze biegowi nie wiedzą, że główna część treningu do maratonu musi się odbyć na twardym podłożu. Najczęściej będzie to asfalt, ale również drogi szutrowe dobrze się do tego celu nadają.

Źródło: www.greif.de

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Półmaraton poniżej 2:00 - 2 i 3 treningi w tygodniu
Następny wpis
Jak efektywnie regenerować się po maratonie? Tajemnicze LDB
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu