fbpx
Dla początkujących

Jak się ubrać na trening zimą?

Sumienne przygotowałem się na nadejście zimy, z lat poprzednich wiedziałem jak reaguje mój organizm na trening w mrozie i jakiego ubioru mi potrzeba.
jak sie ubrac na trening zima 01 01

Sumienne przygotowałem się na nadejście zimy, z lat poprzednich wiedziałem jak reaguje mój organizm na trening w mrozie i jakiego ubioru mi potrzeba. Braki w szafie uzupełniłem jeszcze w październiku i spokojnie czekałem na nadejście wielkiego zimna.

Za kilka dni styczeń a ja nadal czekam… Oczywiście „piękna jesień” tej zimy ma i swoje dobre strony. Ale kto nie lubi słyszeć tego charakterystycznego chrzęstu śniegu pod butami?

Nogi

Przez ostatnie 2 miesiące wychodząc na treningi regularnie spoglądałem na termometr za oknem, chciałem znaleźć idealny zestaw ciuchów na każdą pogodę. Zacznijmy od tego, że przez ten czas temperatura wahała się mniej więcej od 5 – 7 stopni na plusie do – 5 poniżej zera. Deszcz padał okazyjnie, a śniegu nie uświadczyłem prawie w ogóle. Jeśli chodzi o bieganie to zmieniałem w zasadzie tylko „górę”. W Dobsomach biega się naprawdę komfortowo nawet przy – 5, zwykle zanim zacznę bieg muszę poświęcić kilka minut na dojście do miejsca startu – nie czuję zimna podczas marszu. Podczas biegu jest w sam raz, ani za ciepło ani za zimno. Skarpetki albo zwyczajne, albo jakieś sportowe – coolmax itp. I te i te cienkie. Nie biegałem w śniegu, po deszczu, nie miałem gdzie zmoczyć stóp, a w suchym przy takich temperaturach nie czułem zimna, nawet w cienkiej skarpecie. Tyle o nogach.

Góra

Do dyspozycji mam: koszulkę z długim rękawem Crafta (model Pro Zero, niedługo recenzja), bluzę The North Face (zamienne golf z jakiegoś oddychającego materiału firmy noname) i kurtkę z gore-texu, również TNF. Koszulka przeznaczona jest do użytku w temperaturach poniżej 10 stopni. Ja pokusiłbym się o stwierdzenie, że nawet poniżej 5 stopni. Zestaw koszulka + bluza w temperaturze od 0 do 5 stopni sprawdza się idealnie, podczas marszu odczuwam lekki chłód, za to już kilka chwil po rozpoczęciu biegu robi się cieplutko. Gdy temperatura spada poniżej zera zanim rozpocznę bieg jest zimno, a nawet bardzo zimno. Natomiast podczas intensywnego wysiłku koszulka pokazuje swoją moc, zupełnie nie czuć, że biegamy w kilkustopniowym mrozie. Raz tylko dołożyłem do tego zestawu kurtkę, było -5 i wiał silny wiatr. Już po chwili biegu było mi bardzo ciepło. Żałowałem nawet, że ją nałożyłem, bo i bez niej byłoby ok. Na szczęście 3 oddychające warstwy świetnie ze sobą współpracują i całość oddycha wzorowo. Kurtkę nakładam czasami jedynie na koszulkę, ale to zdarza się tylko w wyjątkowo wietrzne dni. Osobiście zamieniłbym w tym zestawieniu bluzę na jakiegoś lekkiego windstoppera (softshella itp.). Tak zrobię na przyszły rok i będę miał idealny ubiór na zimę 😉 .

Głowa

Na głowę nakładam zwykłą czapkę. Przydałoby się coś lepszego, ale mam to, co mam i da się przeżyć. Choć przy okolicach 5 stopni nakładam buffa. Buff może również służyć jako ochrona gardła przed mocnym wiatrem, osłaniamy twarz i oddychamy przez rękaw. Na czapkę jest po prostu za gorąco. Rękawiczki albo takie zwyczajne czarne bawełniane (wcześniej), albo cienkie narciarskie z „lekko śliskiego” materiału. Te drugie są dość „zimne”, tzn. nawet przy kilku stopniach powyżej zera podczas marszu jest w nich zimno. Przy -5 zanim się rozgrzeje musi minąć 10-15 minut, a w tym czasie mam przemarznięte dłonie. Później jednak rękawiczki pokazują swoją wartość. Nie czuję, że je mam na sobie, ani nie jest mi za gorąco, ani za zimno. W tych bawełnianych po jakimś czasie było mi za gorąco i musiałem je zdejmować, ale one kosztują parę złotych, natomiast Barts’y – 50 zł.

Rower

Na rowerze mój ubiór nie różni się wiele od tego opisu powyżej. Oczywiście zawsze nakładam kurtkę, albo tą gore, albo rowerową. Ta druga jest grubsza, ale nie ma tak świetnie zaprojektowanego kaptura jak TNF (a to się przydaje na rowerze) i stójka jest trochę lipna. Rękawiczki. Cieplej – krótkie rowerowe a na nie polarowe, powiedzmy do 0 stopni, zimniej – rękawice narciarskie, poniżej zera. Może nie są super ergonomiczne, ale podczas asfaltowych treningów to nie jest jakiś wielki problem. W tym roku moja „najzimniejsza” jazda to – 5 stopni, na początku było trochę zimno, po 10 minutach rączki się rozgrzały i do końca treningu (1,5h) było komfortowo. Gdy jest naprawdę zimno i wietrznie na twarz nakładam kominiarkę (polarowa Jaxa), można użyć również buffa. Ze stopami jest mały problem. Jeżdżę w spodniach. No i cholera ciągnie od tych bloków. Do 0 stopni zestaw cienka skarpeta + letni but + ochraniacz z materiału na but sprawdzał się super. Ale podczas jazd w temperaturach rzędu -5 robi się problem. Po 1,5 godzinie jazdy stopy miałem przemarznięte. Czułem, że zimno idzie z metalu pod butem. W tym wypadku nie pomoże chyba grubszy ochraniacz z neoprenu? Macie jakieś pomysły? Ja myślałem o jakichś wkładkach, może z kawałka alumaty albo folii nrc? Zdam relację jak sprawdzą się kawałki alumaty i neopren.

To byłoby na tyle moich doświadczeń z trenowania zimą, mam nadzieje, że komuś się przyda ten opis. Generalnie jak ma się w szafie techniczne ubrania to nie ma problemu, zima nie będzie nam straszna. A pomyśleć, że kiedyś biegałem w zwyczajnych dresowych spodniach i bawełnianej koszulce i bluzie? A Wy jak sobie radzicie z treningiem zimą? Może ktoś ma jakieś ciekawe patenty

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Bieganie lepsze niż drastyczne obcinanie kalorii w walce ze zbędnymi kilogramami...
Następny wpis
Pulsometr Polar RS 200 SD
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu