fbpx
Mój pierwszy raz

Mój pierwszy raz, czyli jak ZADEBIUTOWAĆ w półmaratonie

Jaki jest ten pierwszy raz? Wspaniały i niezapomniany! Zobacz co o swoich debiutach powiedziały osoby, które do startu przygotowała poradnia biegacza. Zapoznaj się z ich PLANEM TRENINGOWYM!
moj pierwszy raz czyli jak zadebiutowac w polmaratonie

Jaki jest ten pierwszy raz? Wspaniały i niezapomniany! Zobacz co o swoich debiutach powiedziały osoby, które do startu przygotowała poradnia biegacza. Zapoznaj się z ich PLANEM TRENINGOWYM!

Swego czasu prowadziliśmy kampanię pt. „U nas plan treningowy masz za samą chęć do biegania”. Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania i musieliśmy szybko zamknąć zapisy- nie dalibyśmy rady prowadzić aż tylu osób.

Część naszych podopiecznych już osiągnęła założony cel, a pozostali są w trakcie przygotowań. Wszystkie osoby prowadziliśmy i prowadzimy przez Internet.

Słów kilka od Poradni Biegacza

Sukcesy poniższych biegaczy niezmiernie cieszą. Nie były by jednak możliwe, gdyby nie ich determinacja w dążeniu do celu. Jako osoby odpowiedzialne za ich przygotowanie kładliśmy nacisk na obciążenia treningowe, aby zniwelować możliwość wystąpienia kontuzji, co w 100% się nam udało. Osiągnięte rezultaty bez względu na to ile kto trenował, były możliwe dzięki indywidualnemu podejściu do każdego biegacza/biegaczki. Plany treningowe były wielokrotnie modyfikowane w celu dostosowania do czasu jakim w danym tygodniu dysponowali. Kluczem do sukcesu nie była katorżnicza ilość kilometrów, a przede wszystkim systematyczność i świeżość na ważnych treningach z punktu przygotowań. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Z biegowym pozdrowieniem,

Zespół Poradni Biegacza

moj pierwszy raz czyli jak zadebiutowac w polmaratonie 1

Wspólne bieganie zaczęliśmy od końca stycznia. Dosłownie od zera. Rafał trenował 3 razy w tygodniu.Po biegu powiedział: Cześć Trenerze! No i stało się. Półmaraton ukończony. Co prawda boli mnie dosłownie wszystko, ale jestem zachwycony. Czas 1:43:39. Zastanawiałem się czy dam radę zmieścić się w 2h, a tu takiego psikusa sobie samemu zrobiłem. Biegło mi się bardzo dobrze. Do 16 km było naprawdę dobrze, potem jakiś chwilowy kryzys mnie dopadł, i poczułem ogólną słabość, ale już od 18km znowu poleciałem jak na skrzydłach.

Ostatnie 3km szacuje średnio po 4.40 na km. Byłem tak zaoferowany tym długim finiszem, że nie patrzyłem na zegarek. Ale było fajnie! Doskonały był pomysł z kremem. Pachwiny jak nówki-sztuki. Dziękuję, dziękuję, dziękuję!

Kamil

moj pierwszy raz czyli jak zadebiutowac w polmaratonie 2

Dwa razy w tygodniu gra w piłkę nożną, dlatego jego plan wymagał specyficznej koncepcji. Podobnie jak u Rafała z Kamilem zaczęliśmy trening pod koniec stycznia z praktycznie zerowego pułapu. Trenował 3 razy w tygodniu.

Po biegu powiedział:

Udało się, Półmaraton pokonany 🙂 Liczyłem na wynik w okolicy 2:00-2:03, a tu taka niespodzianka. Mój czas to 1:55:52. Średnie tempo 5:28. Jestem bardzo zadowolony, biegło mi się rewelacyjnie. Ostatnie 5 km przyśpieszyłem do 5:10. najszybszym kilometrem był ostatni, który pokonałem w 4:48! Gdyby nie zatrzymał się przymusowo na 8 km, to byłbym jeszcze szybszy :). Po drodze poprawiłem wszystkie swoje rekordy, na 5km, 10km i 12minut. Na dodatek to wszystko zrobiłem na ostatnich kilometrach, co powoduje, że jestem bardzo podbudowany. Nic sobie nie obtarłem, nic mnie nie boli, więc jestem gotowy i naładowany energią do przygotowań pod Maraton Warszawski :). Serdecznie dziękuje za pomoc i cenne rady.

Kasia i Janek

moj pierwszy raz czyli jak zadebiutowac w polmaratonie

Kasia zaczęła trenować pod naszą banderą od początku lutego. Jej trening był bardzo specyficzny, ponieważ biegała dwa razy w tygodniu i to tylko na bieżni elektrycznej (Track&Field). Zimowa aura skutecznie odstraszała ją od treningów na świeżym powietrzu. Jankowi ułożyliśmy miesięczną rozpiskę na specjalną prośbę Kasi.

Po biegu powiedziała:

Cześć Paweł!

Piszę by się pochwalić i podziękować! Pochwalić, że daliśmy radę i oboje z narzeczonym przebiegliśmy w niedzielę pierwszy Półmaraton w naszym życiu! Przy okazji jednak, w imieniu swoim i Jana, chciałabym Ci podziękować za pomoc w przygotowaniach, za Twój czas i cenne wskazówki oraz za wiarę, że damy radę.

Jasiek przebiegł poznańską trasę w 1:57:56, ja w 2:00:35 😀 Ale nie o czas tutaj chodzi lecz o ogromną satysfakcję, frajdę i dobrą zabawę! Jak się biegło? Rewelacyjnie!!! Muszę powiedzieć, że jedyny kryzys jaki miałam to kolka na około 19 km, ale nie przeszłam ani razu do marszu tylko calutka trasę przebiegłam! Gdyby nie ta kolka to byłoby poniżej 2h, ale jestem dumna z siebie i tak! Ogólnie było super, pogoda sie nad nami zlitowała i na sam bieg zrobiła się śliczna, mimo że przed i po biegu był nieprzyjemny i zimny wiatr, śnieg, deszcz, około 2 stopnie ciepła itp. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie, które wiele nam dało w czasie przygotowań! Mam nadzieję, że do zobaczenia na biegowych startach!

Iwona El Tanbouli-Jabłońska

debiut z trenerem personalnym na półmaratonie warszawskim. Czas 1:55:52 – rekord życiowy poprawiony o ponad 9 minut! Iwona poza bieganiem chodzi na zajęcia sportowe w sali gimnastycznej. Trening biegowy realizowała dwa razy w tygodniu. Współpracę rozpoczęliśmy od początku lutego.

Po biegu powiedziała:

Padła życiówka 1:55:57 średnie tempo 5:30 na km :)) Nowy rekord jest lepszy o ponad 9 minut! Jestem bardzo zadowolona, mimo, że po cichu liczyłam na 1:50. Najszybsze kilometry złapałam pomiędzy 3 a 8km i tą „piątkę” pokonałam średnio po 5:08km! Ani razu nie czułam jakiegoś totalnego spadku siły, energii czy motywacji. Najnudniej było pomiędzy 17-19 km i tu też biegło mi się najsłabiej, ale tragedii nie było. 10km był w tunelu i tu stracił mnie z oczu satelita, GPS na tą chwilę zwariował.

Dziękuję za dotychczasowe treningi, gdyż moja życiówka też jest i Twoim sukcesem.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Pieczony camembert, szpinak i makaron
Następny wpis
Nie mięknij - biegaj!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu