Spis treści
Bieganie to zdrowie, takie hasła można usłyszeć dosłownie wszędzie. Każdy zgodnie nam powie, że ten sport polepsza kondycję fizyczną, wydłuża życie, dodaje energii i co najważniejsze poprawia humor. Bieganie bardzo wpływa na jakość naszego życia. Zmienia stosunek do własnego ciała, styl życia, dodaje pewności siebie, jednym słowem – uszczęśliwia. To właśnie ze względu na korzyści psychologiczne wiele osób decyduje się rozpocząć swoją przygodę z tym sportem. Czy zastanawiałeś się kiedyś, w jaki sposób bieganie odziaływuje na nasz mózg? Jakie hormony są produkowane i dlaczego po kilku kilometrach czujemy się jak na haju? Odpowiedź na te pytania znajdziesz poniżej.
Endorfina – naturalny narkotyk
Już od dawna wiadomo było, że aktywność fizyczna bezpośrednio wpływa na polepszenie samopoczucia. Kiedyś krążyły nawet legendy o tajemniczym uczuciu, które pojawia się podczas wzmożonego wysiłku fizycznego. Nagle znikały wszystkie troski i smutki, a na ich miejsce pojawiało się szczęście i siła do działania. Tajemniczym wpływem sportu na samopoczucie zajęli się naukowcy, którzy odkryli endorfiny, potocznie nazywane hormonami szczęścia. Jest to grupa hormonów peptydowych, wytwarzanych przez przysadkę mózgową. Każda pojedyncza endorfina łączy się receptorami znajdującymi się na zakończeniach neuronów w rejonach mózgu, odpowiedzialnymi za emocje i ból. Połączenie to wywołuje dużą przyjemność. Im więcej endorfin, a tym samym połączeń z receptorami, tym więcej uczucia przyjemności.
Aby wywołać dużą euforię, potrzebujemy intensywnej stymulacji endorfin. Taką możliwość daje nam wysiłek fizyczny. Nasz organizm jest tak skonstruowany, że zawsze dąży do równowagi i jeśli w jakimś obszarze nie czuje się komfortowo, stara się to nadrobić innym sposobem. Podczas wysiłku fizycznego zaburzeniu ulega wiele struktur, zaczynamy odczuwać zmęczenie, ból i znużenie, więc nasz organizm ratuje się jak może, wytwarzając zwiększoną ilość endorfin, które ten ból zmiejszają. Po jakimś czasie ciało uczy się, że zwiększony wysiłek fizyczny jest równoznaczny z produkcją endorfin i zaczyna je wytwarzać nawet podczas umiarkowanego wysiłku. Endorfiny są więc naturalnym narkotykiem, który działa podobnie jak morfina. Dzięki tym hormonom czujemy, że możemy przenosić góry. Mamy więcej energii do działania, myślimy pozytywnie i uśmiechamy się sami do siebie. Wszystkie troski i problemy schodzą na dalszy plan i wydają się nieistotne. Endorfiny zmiejszają uczucie zmęczenia, minimalizują dolegliwości związane z mikrourazami i dodają energii w trakcie biegu.
Endorfiny, podobnie jak narkotyki, również uzależniają. Organizm przyzwyczaja się do tego uczucia i chce więcej i więcej. To dlatego bieganie staje się dla wielu prawdziwą pasją i sposobem na życie. Biegacze są również dzięki temu kojarzeni jako uśmiechnięci i pozytywnie nastawieni do życia ludzie.
Dopamina – źródło motywacji
Ten niezwykły neuroprzekaźnik działa podobnie jak endorfina. Powoduje euforyczne stany i daje uczucie przyjemności. Dopamina odpowiedzialna jest również za motywację i chęci do działania. To właśnie dzięki dopaminie trening staje się nawykiem. Im więcej dopaminy w mózgu, tym więcej samozaparcia i determinacji. Właśnie dlatego często po intensywnych treningach mamy ochotę na jeszcze więcej, a jedyne, co nas wtedy ogranicza, to bolące nogi. Powiedzenie głowa chce, ale ciało odmawia posłuszeństwa, ma swoje uzasadnienie we wzmożonej produkcji dopaminy.
Każdy z nas ma inny poziom dopaminy i inne stężenie jej wydzielania. Można to zauważyć w odmiennym podejściu do treningu. Jedni są bardziej wytrwali i nigdy się nie poddają, podczas gdy inni nie mają tyle determinacji. Dopamina, podobnie jak endorfina, ma silne działanie uzależniające.
Adrenalina – szybsze bieganie
Potocznie nazywana jest hormonem ucieczki i walki, gdyż jest naturalnym dopalaczem w sytuacjach zagrożenia. Adrenalina wydzialana jest podczas intensywnego i długotrwałego wysiłku fizycznego, a także w trakcie ćwiczeń siłowych i sportów ekstremalnych.
Produkcja adrenaliny intensywnie wzrasta w stanach niskiego poziomu cukru we krwi. Ten stan organizm oczuwa jako zagrożenie i bardzo łatwo go osiągnąć podczas długotrwałego wysiłku fizycznego. Zadaniem adrenaliny jest wyrównanie cukru do poziomu optymalnego poprzez uruchomienie przemiany glikogenu w glukozę.
Zwiększoną produkcję adrenaliny jesteśmy w stanie łatwo zauważyć. Przyśpieszone tętno, mocne bicie serca oraz purpurowa twarz to znaka buzującej w naszym ciele adrenaliny. Hormon ten działa pobudzająco, wzmaga koncentrację, przyśpiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu. Najintensywniej działa, jeśli jednocześnie przeżywamy długotrwały stres, dlatego w trakcie silnych stresów zaleca się bardziej powolne, relaksacyjne biegi.
Zwiększoną ilość adrenalinyy odczuwamy także przed ważnymi zawodami. To dlatego podczas zawodów jesteśmy w stanie pobiec lepiej, niż na treningach. Mamy więcej energii, koncentrujemy się na celu i zapominamy o narastającym zmęczeniu. Jest to niezwykły hormon, który daje nadludzką siłę.
Zespół odstawienia
W trakcie biegania nasze ciało pracuje na najwyższych obrotach. Również mózg przechodzi dużą przemianę, wydzielając neuroprzekaźniki. Oprócz wymienionych hormonów, w trakcie wysiłku wydzielane są także inne substancje, które wpływają na nasze pozytywne samopoczucie. Większość z nich ma działanie silnie uzależniające i po zaprzestaniu biegania pojawia się typowy zespół odstawienia. Jest on oczywiście dużo łagodniejszy, niż po odstawieniu narkotyków, ale może zepsuć humor na cały dzień. To właśnie dlatego osoby, dla których bieganie jest prawdziwą pasją, nie wyobrażają sobie życia bez tego sportu. Kiedy nie biegają, czują się gorzej, nie mogą się skoncentrować, mają nadmiar energii i zaczynają się stresować. Potrzebują swojego narkotyku – biegania. Podobny problem można zauważyć u osób, które nabawiły się kontuzji, która wyklucza ich z biegania na wiele miesięcy. Często jest to ogromny problem, który może skończyć się depresją.
Bieganie to silny narkotyk. Jest to jednak jedno z najzdrowszych uzależnień i warto pozwolić sobie na ten nałóg. W trakcie biegu mózg pracuje równie intensywnie jak nogi, wydziela substancje, które pomagają nam lepiej biegać i sprawiają, że tak kochamy ten sport!