Żeby dobrze biegać, nie wystarczy tylko biegać. Należy jeszcze zadbać o teorię, która pozwoli nam cieszyć się naszą pasją. Rynek wydawniczy zapełnia się propozycjami dla biegaczy. Książek przybywa, a wraz z nimi rośnie nasza wiedza.
Jedną z nowości, którą warto mieć na swojej półce, jest książka „Biegaj zdrowo”. Ledwo ujrzała światło dzienne, a już zbiera mnóstwo pozytywnych ocen. Polskie wydanie możemy nabyć od października bieżącego roku. Jej autorem jest Lewis G. Maharam należący do światowej czołówki lekarzy medycyny sportowej. Znany jako Running Doc, czyli lekarz od biegania. Należy podkreślić całość tytułu: „Biegaj zdrowo. Poradnik medycyny biegowej. Jak być aktywnym, leczyć kontuzje i biegać bez bólu”. Sam autor podkreśla, że jest to znakomite kompendium wiedzy dla każdego, kto chce rozpocząć bieganie lub już biega. Stopień wytrenowania nie ma znaczenia. Dlaczego? Ponieważ kontuzje mogą przytrafić się każdemu. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności. Niestety, sport wiąże się z ryzykiem. Mój fizjoterapeuta cały czas mi powtarza, że kontuzje zdarzają się nie tylko amatorom, ale i najlepszym, mimo że mają wokół siebie cały sztab specjalistów. Właśnie to stara się nam przekazać Maharam.
Ta książka to przekrój wszelkich dolegliwości sportowych począwszy od paznokci, a kończąc na głowie. Na podstawie własnych doświadczeń oraz przypadłości pacjentów, których badał, Running Doc podaje nam przykłady urazów, wyjaśniając przy okazji zarówno ich przyczyny, jak i metody leczenia. Nie są to jednak diagnozy eliminujące drogę do specjalistów. Każdy przypadek jest indywidualny i aby rzetelnie go ocenić, należy pacjenta zbadać. Jednak jeśli jest się lekarzem, pracującym na co dzień z biegaczami, można pozwolić sobie na ogólną ocenę sytuacji.
Autor uwrażliwia czytelnika na różne sytuacje. Tłumaczy, co jest normą, a co powinno nas martwić i kierować do lekarza. W bardzo jasny sposób pomaga zrozumieć biomechanikę naszego organizmu. Ten skomplikowany mechanizm dzięki niemu staje się przystępny i zrozumiały. Stara się także pokazać nam nasze podejście do wszelkich urazów. Robi to w bardzo zabawny sposób, co sprawia, że chętnie się z nim zgadzamy.
Maharam doskonale wie, jak ważne jest badanie pacjenta. Zdarza się, że znalezienie źródła/przyczyny bólu wymaga dłuższego czasu. W związku z tym podpowiada nam, jak zadawać pytania lekarzom, by usprawnić leczenie. To bardzo ważne, ponieważ błędna diagnoza bądź nie rozpoznana na czas, może pogłębić uraz. Właśnie tego autor książki chce uniknąć.
Ta książka to taka pomocna apteczka, która podpowie, co robić w nagłych przypadkach: „Stan zapalny jest jak masło skwierczące na patelni, a siedzenie w gorącej wodzie tylko zwiększy płomień. W takim momencie najkorzystniejszy jest lód lub chłodna woda, które ostudzą tkanki miękkie w stanie zapalnym. Ciepło będzie dobre dnia następnego, ponieważ przynosi ulgę w bólu i wspomaga leczenie infekcji”.
„Biegaj zdrowo” to nie tylko urazy. Na szczęście nie jedynie tym biegacz żyje. Wykaz kontuzji to jeden z rozdziałów książki. Autor porusza także inne istotne tematy, które mają ogromny wpływ na nasze zdrowie. Fizjonomia wysiłku fizycznego oraz podstawy treningowe, żywienie, nawadnianie, regeneracja, bez których nigdy nie osiągniemy sukcesu. Przedstawiona zostaje nam również specyfika imprez biegowych na dłuższych dystansach (półmaraton, maraton). Nie każdy ma szacunek do tych dystansów, w związku z tym Running Doc tłumaczy, czego można się spodziewać, stając na linii startu i przekraczając linię mety.
Wszystko, co wydawało się trudne i niezrozumiałe, dzięki tej książce będzie łatwiejsze. Czytelnik dostaje w pigułce ogromną dawkę wiedzy okraszoną dowcipem, ludzkim podejściem i przede wszystkim miłością do sportu. Teraz, kiedy namnożyły się u nas przypadki omdleń czy śmierci na metach imprez biegowych, książka ta jest strzałem w dziesiątkę. Wierzę, że po jej lekturze, część osób nabierze pokory do pasji. Pozwoli to cieszyć się bieganiem w zdrowiu i spokoju.
Pozycję tę możecie zamówić na stronie wydawcy www.innespacery.pl