Truizmem jest stwierdzenie, że bieganie wymaga uzupełnienia innymi sportami, czy to dla wzmocnienia partii mięśni, które choć obciążane nie kształtują się w czasie biegania, czy to po prostu dla urozmaicenia treningu. Aktywności szczególnie polecane to: rower, siłownia, joga i oczywiście basen.
I to właśnie tej ostatniej możliwości aktywnego spędzania czasu chciałbym poświęcić więcej uwagi. Jednakże basen będzie tu potraktowany bardziej kompleksowo, jako zbiór takich urządzeń jak – sauna, jacuzzi i oczywiście tor pływacki.
Pływanie bez wątpienia jest jednym z najmniej kontuzyjnych sportów, a przy tym niosącym ze sobą wiele pożytku, jak chociażby wzmocnienie mięśni kręgosłupa, ramion i brzucha. Jako element treningu powinien być włączany regularnie do planu treningowego, przede wszystkim jednak ze względu na możliwość zwiększenia pojemności płuc przez ćwiczącego. Aby jednak do tego doszło, niezbędnym jest właściwa realizacja treningu na pływalni. Sugeruje się następujące rozwiązanie treningowe:
- rozgrzewka na sucho 3-5 minut,
- 4-6 długości basenu różnymi stylami,
- 15-20 wdechów i wypuszczania powietrza pod wodą,
- 10 długości basenu dowolnym stylem,
- 15-20 długości kraulem, ale z maksymalnym czasem utrzymania głowy pod wodą,
- na koniec 6-8 prób pokonania basenu pod wodą.
Co to daje? Oprócz samej przyjemności z pływania dochodzi do zwiększenia pojemności płuc, co objawia się już przy około czwartym treningu zwiększeniem możliwości pokonywania basenu pod wodą. Warunkiem jest jednak regularność treningu, minimum raz w tygodniu, a najlepiej co 3-4 dni. Sceptycy mogą oczywiście powiedzieć, że wystarczy wsadzić głowę pod wodę i wstrzymywać oddech, ale nie do końca, gdyż brak tu jest elementu wysiłku, czyli spalania kalorii i wykorzystania do tego celu tlenu.
Sauna to także dość przyjemny i skuteczny element treningu, a korzyści wynikające z korzystania z tego przybytku są wielorakie. Jest to nie tylko świetny trening układu krążenia (wystarczy zaobserwować bicie naszego serca po wygrzaniu i w czasie schładzania), ale także wydolności (w czasie pocenia tracimy wiele istotnych substancji, takich jak potas, czy sód, które także tracimy w czasie biegu, tyle że w saunie znacznie szybciej) i poza tym jest to świetny element odnowy biologicznej rozluźniający mięsnie i wpływający korzystnie na wzrost odporności i prawidłowy metabolizm.
Pobyt w jacuzzi to nie tylko sama przyjemność, ale świetna odnowa zmęczonych mięśni. Masaż, który ono daje, w środowisku ciepłej wody pomaga w regeneracji mięśni, rozluźnia je, a także pomaga w leczeniu mikrourazów. Szczególnie korzystne są jacuzzi z solanką. Ponadto można wykonywać ćwiczenia rehabilitacyjne, które po urazach znacznie łatwiej się wykonuje w jacuzzi niż na sucho.
Jeśli jest taka możliwość, to korzystnie jest zrealizować trening na basenie w układzie trzy w jednym, czyli sesja na torze pływackim, jedno lub dwa wejścia na saunę i dziesięć minut w jacuzzi. Oczywiście jest to czysto subiektywny opis treningu, jednakże przetestowany na autorze tego artykułu oraz kilku jego kolegach z dużym powodzeniem, a co najważniejsze z dużą dawką przyjemności.