fbpx
trening Trening

Współpraca z trenerem – czy warto?

Sami nie naprawiamy auta, jeżeli się na tym nie znamy, sami nie leczymy sobie też zębów, ale bieganie…
Czy współpraca z trenerem biegowym ma sens?

Sami nie naprawiamy auta, jeżeli się na tym nie znamy, sami nie leczymy sobie też zębów, ale bieganie to inna bajka, traktujemy je po macoszemu. Wydaje się nam takie proste. Czy powodem jest nasza ignorancja?

Z bieganiem jest trochę jak ze śpiewaniem i tym miejscu należałoby zacytować klasyka:

“Śpiewać każdy może,
Trochę lepiej, lub trochę gorzej,
Ale nie oto chodzi,
Jak co komu wychodzi.
Czasami człowiek musi,
Inaczej się udusi
.”

Jednak to podczas biegania doznajemy kontuzji, a nie podczas śpiewania. Czemu tak się dzieje? Ponieważ bardzo często o bieganiu nie mamy większego pojęcia i kierujemy się instynktem lub podpowiedziami kolegów z forum lub z zawodów. Nie byłoby w tym nic złego poza dwoma rzeczami. Wiedza wyczytana, np. na forum, nie zawsze jest rzetelna. Bowiem często się zdarza, że nawet “starzy wyjadacze” powielają mity i niesprawdzoną wiedzę. Druga sprawa to podpatrywanie innych i beztroskie przekładanie ich treningów 1do1. Wielokrotnie widziałem osoby biegające 50 min na 10km, próbują robić te same jednostki w tym samym tempie co ci biegający 40 min. Osoby te często nie uwzględniają wieku, poziomu wytrenowania, płci czy wielu innych czynników, które mają olbrzymie znaczenie w procesie treningowym. To nie ma prawa działać, a jeśli działa, to bardzo często na “krótką metę”. 

Sami nie naprawiamy auta, jeżeli się na tym nie znamy, sami nie leczymy sobie też zębów, ale bieganie to inna bajka, traktujemy je po macoszemu. Wydaje się nam takie proste. Ignorancja? Należałoby pamiętać, iż bieganie to wypadkowa takich nauk jak: anatomia, fizjologia wysiłku, biomechanika ruchu, teoria treningu i dietetyka, a nawet psychologia. O ile bez formy biegowej można funkcjonować, o tyle z bolącym zębem długo nie wytrzymamy, a zepsutym samochodem nie pojedziemy i to jest jasne. Natomiast czy nie warto byłoby podejść do tematu biegania poważniej? Zoptymalizować treningi oraz zminimalizować ryzyko kontuzji? Oszczędzając tym samym, czas i nerwy? Bowiem radość z realizacji celów czy marzeń jest bezcenna. 

Na sukces sportowy składa się wiele elementów - trener biegowy czuwa nad wieloma aspektami.
Na sukces sportowy składa się wiele elementów – trener biegowy czuwa nad wieloma aspektami.

Czym różni się realizacja gotowych planów treningowych od współpracy z trenerem ?

Na pierwszy rzut wybieramy plan treningowy, który ktoś kiedyś rozpisał. Już tutaj warto zweryfikować, kto go rozpisał lub chociaż skąd go ściągamy. Myślę, że im bardziej znana i ceniona strona biegowa tym lepiej (np. nasz TreningBiegacza i nasze plany treningowe), ponieważ treści są sprawdzane, m.in. pod kątem merytorycznym. Natomiast z mniejszych stron albo wrzucony gdzieś na forum plan już nam takiej pewności nie da. 

W planie ujęte jest bardzo często, od jakiego pułapu zaczynamy. Próg wejścia w plan powinien być określony, bo osoba, która biega obecnie 4 godziny w maratonie, nie zrealizuje planu na 2:30. Jest to ważna sprawa! Jeżeli spełniamy te dwie rzeczy, to możemy zaczynać realizację!

Jeżeli jesteśmy zdrowi, systematyczni i zmotywowani, a plan zrealizujemy w dużym stopniu, to mamy dużą szansę na sukces. Natomiast to są założenia, a jak wszyscy doskonale wiemy, życie pisze własne scenariusze i bywa różnie. Pojawiają się problemy, które nie są ujęte w planie. Podam luźny przykład. W dniu startu okazuje się, że będzie 30 stopni? Mam trzymać się sztywno założeń i tempa, co z odżywianiem? Profil trasy mojego maratonu nie jest za ciekawy czy taktyka będzie taka sama? Stosować Negativ Split, jeżeli do połowy mamy większość trasy z górki? To przed zawodami. A na co dzień, kto nie zna takich sytuacji, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Mam wyjazd służbowy i nie mam jak zrobić treningu, czy mam nadrabiać? Bolał mnie ząb, całą noc nie spałem – czy mam biec dzisiaj ten interwał? Takich sytuacji jest mnóstwo. Czasem sytuacja losowa dotyczy jednego treningu, a czasem całego tygodnia, jak np. podczas choroby. Wszystko zależy od ilości jednostek opuszczonych oraz okresu, w jakim przydarzyła nam się losowa przerwa. Gotowe plany treningowe niestety tego nie uwzględniają.

Plan treningowy musi uwzględniać życiowe okoliczności - np. wyjazd służbowy czy chorobę.
Plan treningowy musi uwzględniać życiowe okoliczności – np. wyjazd służbowy czy chorobę.

Indywidualne podejście

Praca z trenerem ma jeden bardzo silny atut w postaci rozwiązywania wszelkich problemów od ręki. Nie trzeba szukać informacji na forach i zastanawiać się, czy to aby na pewno dobre rozwiązanie w danej sytuacji. Wystarczy skontaktować się z trenerem, który powinien pomóc i coś zaradzić.

Współpraca z trenerem powinna rozpocząć się od diagnozy pacjenta – tak, aby móc jak najlepiej dostosować plan pod potrzeby i możliwości klienta. Stare przysłowie mówi “Jesteś tak dobry jak Twoje najsłabsze ogniwo”. Dobry trener skupia się na wzmocnieniu najsłabszych elementów u swoich podopiecznych, tak aby w trakcie przygotowań nie złapać kontuzji. Kluczowy jest tutaj dobór obciążeń, a także stosowanych ćwiczeń oraz ich technika. Każdy ma różne problemy i ograniczenia, zaczynając od możliwości motorycznych, kończąc na czasie, jaki możemy poświęcić treningom. Nawet charakter klienta powinien być brany pod uwagę, ponieważ, jak to często bywa, trener pełni również rolę motywatora i psychologa. Trenując sami, bardzo często ćwiczymy/ biegamy to, co lubimy, a dużo rzadziej wykonujemy jednostki, za którymi nie przepadamy. Jest to często powtarzany błąd. Dużo na tym tracimy, a później często dziwimy się, dlaczego nie udało się zrealizować naszych ambitnych założeń. Indywidualne podejście jest bardzo pomocne.

Trener zmobilizuje Cię do pracy nad Twoimi najsłabszymi elementami.
Trener zmobilizuje Cię do pracy nad Twoimi najsłabszymi elementami.

Często zdarza się, że do zawodów mamy niewiele czasu, np. 6 lub 8 tygodni do maratonu. Planu na tak krótki okres raczej nie znajdziemy. Zaczynać w połowie? To byłoby nierozsądne. Natomiast trener szybko może wyznaczyć nam optymalny kurs przygotowań, pomimo krótkiego czasu. Uważam, że argument indywidualizacji jest najsilniejszy ze wszystkich, które przemawiają za podjęciem współpracy z trenerem. 

Przebieg realizacji treningów

Trener na bieżąco kontroluje przebieg procesu treningowego, czuwa nad tym czy rozpisane w planie jednostki zostały poprawnie zrealizowane. Kontroluje takie wytyczne jak: tempo, tętno, zakwaszenie. Bierze również pod uwagę inne okoliczności, takie jak pogoda, ukształtowanie terenu czy samopoczucie podopiecznego. Jednym słowem wszystkie dane przepuszcza przez “sito”, wykorzystując wiedzę i doświadczenie. Systematyczne sprawdzanie postępów podopiecznego dodaje mu często skrzydeł. Zawodnik ma dodatkowego kibica, który go wspiera i pokazuje drogę, to dla wielu dodatkowy motywator. Podczas współpracy dobry trener powinien również edukować i wyjaśniać założenia, to powoduje dwie ważne rzeczy. Nie uwiązuje klienta od siebie na zawsze. Po drugie w ten sposób przekazuje myśl szkoleniową i filozofię, którą się kieruje.

Kolejnym polem do popisu dla trenera bardzo często jest pomoc w doborze sprzętu sportowego, zegarka czy obuwia. Mimo, że jest to oczywiście aspekt indywidualny, trener z pewnością podpowie, na co należy zwrócić uwagę. Trener odpowiada również za dobór taktyki podczas biegu lub chociaż zaleceń, do których zawodnik powinien się stosować, jak i schematu odżywiania, np. na maratonie.

Trener również edukuje swojego zawodnika.
Trener również edukuje swojego zawodnika.

Jak wybrać trenera?

Czym należy się kierować wybierając trenera? Na pierwszym miejscu wpisał bym doświadczenie, ale wstrzymam się z tym. Ponieważ przypomniała mi się sytuacja, gdzie jeden ze wspaniałych trenerów pływaków z mojej uczelni sam nie potrafił pływać. Więc ostatecznie podam taką kolejność (zaznaczam, że są to moje subiektywne odczucia):

  1. Wiedza – sami jej nie zweryfikujemy, natomiast możemy popatrzeć na kwalifikacje i uprawnienia trenera. Natomiast tutaj jest pewien haczyk. Żyjemy w czasach i kraju, gdzie uprawnienia można uzyskać za grosze metodą online i to bez dużego wysiłku ani wiedzy. Warto zwrócić uwagę czy kursy ukończone zostały w renomowanych szkołach/firmach. Tutaj należałoby się zagłębić w temat. Sprawę niewątpliwie w dużym stopniu rozwiązuje fakt, jeżeli trener jest magistrem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Wtedy mamy chociaż pewność, że 5 lat nauki poświęca na sport, a nie 3 godziny online. 
  2. Doświadczenie – tutaj mile widziane jest, aby trener miał doświadczenie zawodnicze oraz już trenerskie, mimo że każdy kiedyś zaczynał i musiał je gdzieś nabyć. Ważną sprawą jest, aby doświadczenie dotyczyło grupy, w której się znajdujemy. Jeżeli jesteśmy amatorami, to fajnie jeśli trener ma doświadczenie w pracy z amatorami, a nie tylko zawodowcami.
  3. Rekomendacje – Jeśli trener jest polecany przez znajomych, którym ufasz i osiągają dobre efekty, to jest duża szansa, że to dobry wybór.
  4. Dotychczasowe osiągnięcia – Jest to aspekt ważny, bo pokazuje skuteczność pracy trenera i jego oddziaływanie na podopiecznych. Jeżeli klienci osiągnęli zamierzone cele, to warto się tym sugerować. 

Trenerzy są różni. Tak samo jak różni są lekarze, nauczyciele czy policjanci, natomiast uważam, że te 4 podpunkty mocno ograniczają sytuację, w której uznasz, że współpraca z trenerem to był zły wybór. Należy jednak pamiętać, że nawet najlepszy trener na świecie nie pobiegnie za Ciebie życiówki i trenować za Ciebie też nie będzie. Ba, nie masz żadnej gwarancji, że nie złapiesz kontuzji. Natomiast szansa na to z pewnością zostanie zminimalizowana.  

CENA

Przechodzimy do ostatniej kwestii. Bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Tu jest na pewno przewaga gotowych planów treningowych nad współpracą z trenerem, ale czy aż taka jak się wydaje na pierwszy rzut oka?  

Uważam, że i w tym aspekcie trenerzy nie są z góry skreśleni. Jeżeli nie masz doświadczenia i wiedzy, a masz spore ambicje, to jest bardzo duża szansa, że te albo i większe pieniądze zostawisz u fizjoterapeutów lub lekarzy, lecząc kontuzję. Przy podjęciu współpracy z trenerem bardzo często eliminujemy również złe nawyki żywieniowe i nie wydajemy tyle pieniędzy na takie rzeczy jak słodycze, alkohol czy nawet papierosy. Jest to kolejna oszczędność w tej inwestycji. Następną oszczędnością może być ograniczenie kupowania suplementów i gadżetów. Wbrew pozorom to amatorzy, a nie profesjonaliści często kupują 20 różnych suplementów diety, licząc na to, że to w nich jest ukryta tajemnica szybkiego biegania. Trenerzy często studzą głowę przed takimi rozwiązaniami, a jak już dobierają suplementację, to robią to trafniej i konkretniej. Patrząc holistycznie, nie są to aż tak duże koszta.

Ceny współpracy z trenerem online wahają się przeważnie od 100-400 zł miesięcznie i na pewno nie każdy może sobie na to pozwolić. W takim wypadku zostaje nam gotowy plan treningowy. Natomiast jeżeli możesz sobie pozwolić na taki wydatek, to jest to z pewnością efektywniejsza i wygodniejsza opcja. 

Zastanawiasz się?

To zobacz naszą bazę trenerów, z którymi współpracujemy.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Jak wpływać na lepsze rezultaty startowe na podstawie analizy własnych badań
Następny wpis
Gdańsk Maraton 5.5 – wyjątkowa formuła na nietypowe czasy
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu