🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Poradnia biegacza

Jak zabezpieczyć organizm przed utratą masy mięśniowej podczas odchudzania? – Poradnia Biegacza

Ekspert treningbiegacza.pl, dietetyk Mateusz Kozłowski, odpowiada na pytanie Przemka.
jak zabezpieczyc organizm przed utrata masy miesniowej podczas odchudzania poradnia biegacza 01 01

Ekspert treningbiegacza.pl, dietetyk Mateusz Kozłowski, odpowiada na pytanie Przemka.

Czy można jakoś zapobiec utracie mięśni podczas „zbijania” masy ciała? Wiadomo, że jak się zmniejszy kalorie i trening będzie dość intensywny to spadek wagi odbije się kosztem mięśni. Czy można temu zapobiec stosując np. suplementy białkowe lub produkty bogate w białko?

Podczas odchudzania, na skutek występowania niedoborów energetycznych,  przewagę w organizmie uzyskują procesy kataboliczne, które decydują o wykorzystaniu własnych zapasów energii w postaci węglowodanów, białek, oraz tłuszczów.

Nam chodzi głównie o spalanie tkanki tłuszczowej nagromadzonej pod skórą i tej bardziej niebezpiecznej dla naszego zdrowia, brzusznej – otaczającej organy wewnętrzne. Procesy kataboliczne nie są wybiórcze i nie działają tylko na tkankę tłuszczową podczas odchudzania, z uwagi na powiązanie z metabolizmem węglowodanów i białek jako źródeł energii. Dlatego często „ofiarą” diety redukcyjnej, nieodpowiednio dopasowanej do danej osoby, padają mięśnie. Na których skądinąd, nam jako ludziom aktywnym bardzo zależy.

Jak zatem zabezpieczyć organizm przed utratą masy mięśniowej podczas odchudzania?

Niestosowanie głodówek

  • Brak węglowodanów w diecie, w czasie 1-2 dni, powoduje wyczerpanie zapasów glikogenu w mięśniach i wątrobie. Skutkuje to  drastycznym obniżeniem poziomu glukozy we krwi, niezbędnej do funkcjonowania  mózgu i serca. Nie oznacza to, że mózg i serce przestaną po kilku dniach działać, nie oznacza to także, że zaczną wykorzystywać jedynie kwasy tłuszczowe jako źródło energii. W przypadku niedożywienia i przy wielogodzinnym wysiłku fizycznym dochodzi także do katabolizowania białek, min. mięśniowych. Kwasy tłuszczowe przekształcane są wątrobie w ciała ketonowe, które stanowią zastępcze źródło energii. Nie tak wydajne jak glukoza, ale jest to zabezpieczenie przed utratą funkcji najważniejszych organów.
  • Zatem podstawą są węglowodany w codziennej diecie. W przypadku osób odchudzających się należy pamiętać, aby z węglowodanami nie przesadzać, jednak minimum to 200 g węglowodanów na dobę (czyli 800 kcal z samych węglowodanów + białka i tłuszcze). Głodówka zmniejsza podstawową przemianę materii, paradoksalnie więc może okazać się mniej skuteczna od dobrze dopasowanej diety, a już na pewno jest mniej zdrowa.

Białko

  • Należy spożywać odpowiednią ilość pełnowartościowego białka zwierzęcego, bądź roślinnego uzupełnianego białkiem zwierzęcym (lub dla wegetarian np. sojowym) w tym samym posiłku. Pozwoli to nie tylko na zachowanie aktualnej masy mięśniowej, ale także kształtowanie mięśni przy wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń. Dla zachowania dodatniego bilansu azotowego (świadczy on o niedobrze bądź nadmiarze białka w organizmie) u przeciętnego człowieka wystarczy spożywanie 0,8-1g białka na 1kg masy ciała w ciągu doby. Dla  osób aktywnych fizycznie jest to 1,2-1,4g/kg mc/d, a więc dla osoby o wadze 50kg będzie to 60-70g białka dziennie, dla osoby o wadze 75kg- 90-105g/kg mc/d. Nie znam pańskiej masy ciała i wzrostu, więc podaję jedynie przykładowe liczby. Proszę zwrócić uwagę, że przy nadwadze i otyłości powinno się spożywać białko w ilościach przeznaczonych dla prawidłowej masy ciała. Jeśli ważymy przykładowo 150kg, a powinniśmy ważyć 75kg wg wskaźnika BMI, to spożycie białka w ilości ok. 80g dziennie jest odpowiednie. Niedobory białka w diecie w naszych warunkach występują rzadko. Jeśli chodzi o preparaty. Bardzo dużą biodostępnością charakteryzują się izolaty białek serwatkowych i koncentraty serwatki, mogą być stosowane jako źródło pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka zamiennie z tradycyjnymi produktami pochodzenia zwierzęcego. Nie znam pańskiego poziomu wytrenowania ani wyników, ale na poziomie amatorskim preparaty nie są niezbędne do utrzymania masy mięśniowej. Produkty „tradycyjne” zawierające dobrze przyswajalne, pełnowartościowe białko: jaja, kurczak, produkty mleczne (mleko, twarogi, sery), soja (np. tofu, lub „mleko” sojowe).

Trening

  • Do „spalania” tłuszczów niezbędne są węglowodany. Podczas wykonywania wysiłku jakim jest bieg (w sportach wytrzymałościowych), kwasy tłuszczowe i glukoza wykorzystywane są równolegle do wytwarzania energii już od pierwszych minut, przy czym wraz z upływem czasu stosunek tych składników się zmienia. Przez pierwsze 20min wysiłku 80% energii pochodzi z glukozy, a 20% z kwasów tłuszczowych, po ok. 60-80 minutach te proporcje się odwracają. Dlatego im dłuższy wysiłek, tym większe zużycie tłuszczu jako źródła energii. Podczas wysiłku powstają mikro uszkodzenia, następuje w pewnym stopniu degradacja białek mięśniowych, co jest naturalne podczas obciążenia organizmu.

Co zrobić aby zapobiec temu procesowi i ograniczyć utratę masy mięśniowej po treningu?

Najskuteczniejszym sposobem na zahamowanie katabolizmu białek po wysiłku jest dostarczenie odpowiedniej ilości węglowodanów, bezpośrednio po jego zakończeniu (do 30 minut po treningu). Ważne żeby były to węglowodany łatwo przyswajalne. Jest to moment, w którym możemy pozwolić sobie na zjedzenie batona, czekolady, czy innych słodyczy, lub dostarczyć węglowodany w postaci napoju hipertonicznego typu carbo. Dodatkową ochronę mięśni u osób z większymi obciążeniami treningowymi zapewni zastosowanie aminokwasów rozgałęzionych (BCAA), stosowanych przed i po treningu, w dawkach zależnych od osoby (zwykle 4-6 g wystarczy).

Podsumowując krótko:

Kluczowe znaczenie ma podaż odpowiedniej ilości węglowodanów. W codziennej diecie powinien pan spożywać węglowodany złożone, a zaraz po treningu cukry proste. Należy zapewnić odpowiednią ilość pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka, zawartego najlepiej w każdym posiłku. Nie należy zapominać o tłuszczach w codziennej diecie i bagatelizować ich roli.

Dziękuję za poruszenie tego tematu, w razie kolejnych, bądź dodatkowych dotyczących w/w tematu, pytań proszę o mejlowy kontakt z poradnią TB bądź bezpośrednio ze mną.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Dlaczego tyję realizując trening maratoński? Zasada złotej czwórki w diecie maratończyka
Następny wpis
Steve Prefontaine - “Można mnie pokonać, ale ten ktoś będzie musiał sobie wypruć flaki żeby to zrobić”
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.