fbpx
Odchudzanie przez bieganie

Dlaczego tyję realizując trening maratoński? Zasada złotej czwórki w diecie maratończyka

''Dlaczego tyję realizując trening maratoński?'' To jedno z najczęściej kierowanych pytań do dietetyków sportowych.
dlaczego tyje realizujac trening maratonski zasada zlotej czworki w diecie maratonczyka 01 01

”Dlaczego tyję realizując trening maratoński?” To jedno z najczęściej kierowanych pytań do dietetyków sportowych. Zrzucenie zbędnej tkanki tłuszczowej to bardzo częsty motyw, którym kierują się początkujący biegacze. Bieganie jest bardzo efektywną aktywnością ruchową, ze względu na dużą liczbę spalanych kalorii w jednostce czasu. Przygotowania do maratonu są związane z dużą liczbą pokonywanych kilometrów, co sprzyja zrzucaniu zbędnej masy ciała.  Czasami jednak…

Spora część biegaczy w trakcie przygotowań do maratonu przybiera na masie. Teoretycznie powinno być tak, że im więcej pokonujemy kilometrów na treningach, tym szybciej i więcej powinniśmy chudnąć. Niestety nie zawsze tak jest. Jeśli zwiększamy tygodniowy kilometraż a nasza masa stoi w miejscu lub co gorsza zwiększa się, nie powinniśmy wpadać w panikę. Wielu biegaczy obserwując z pozoru “dziwną” reakcję organizmu, frustruje się, zniechęca a w najgorszych przypadkach całkowicie rezygnuje z treningów. No, no jak to? Biegam tyle kilometrów i tyję?!

Na język cisną się pytania: co powoduje zwiększenie masy w trakcie przygotowań do maratonu? Idąc dalej – czy istnieją sposoby na uniknięcie nabierania masy?

Dlaczego tyję?

Jedną z przyczyn nieefektywnego gubienia zbędnych kilogramów jest łapczywe jedzenie po treningu. Po prostu my biegacze, mamy tendencje do objadania się po skończeniu naszego biegu. Jemy więcej niż potrzebujemy, a w naturze nic nie ginie… Musimy również zburzyć swój schemat myślowy, który opiera się na zasadzie: im więcej kilometrów biegam, tym więcej mogę jeść. Nieprawda! Bieganie pobudza nasz apetyt, zwłaszcza na węglowodany, które są najlepszym paliwem dla naszego organizmu. Musimy wbić sobie do głowy, że regularne bieganie to nie przepustka do świata jedzenia czegokolwiek, w dowolnych ilościach.

Główna zasada brzmi: aby utrzymać aktualną masę ciała musisz jeść tyle, ile potrzebujesz. To działa w drugą stronę – aby schudnąć, musisz przyjmować odpowiednio mniej kalorii niż potrzebujesz. Oczywiście nie musimy się bawić w aptekarzy i  liczyć każdy gram pożywienia, które przyjmujemy. Wystarczy zwrócić uwagę na to, ile spalamy kalorii w trakcie jednego treningu. Jeden przebiegnięty kilometr to około 65 kalorii. Uwzględnij to chociażby w momencie przyjmowania popularnego carbo po treningu.

Panuje wszechobecna moda na uzupełnianie płynów napojami z dużą ilością cukrów i słodzików (mowa o części izotoników dostępnych na rynku) po każdym rodzaju treningu. Oczywiście należy pamiętać o odpowiednim uzupełnianiu elektrolitów po długich wybieganiach, natomiast spożywanie izotoników, w innych przypadkach niż wymienione poniżej, nie ma większego sensu:

  • wymagający trening trwający powyżej 60 minut,
  • trening wykonywany w wysokich temperaturach.

Nadużywanie wcześniej wspomnianych napojów spowoduje, że Twój organizm zacznie magazynować nadmiar glukozy, a to może skutkować wzrostem masy ciała.

Węglowodany są najważniejszym i najefektywniejszym źródłem energii dla biegacza. To właśnie z nich organizm czerpie energię w początkowej fazie wysiłku. Wraz z upływającym czasem treningu, proporcje wykorzystania węglowodanów i tłuszczy, proporcjonalnie zmieniają się. Należy pamiętać, że jeśli węglowodany nie zostaną natychmiast spalone tuż po spożyciu, odłożą się w formie glikogenu do późniejszego wykorzystania. Aby nasz organizm mógł przetworzyć glikogen na energię, niezbędna jest woda. Magazynowanie węglowodanów wiąże się z dodatkowym “obciążeniem” w postaci wody, co naturalnie odbije się na podwyższonej masie ciała.

Jak widać, istnieje wiele przyczyn zwiększonej masy ciała w trakcie realizowania treningu maratońskiego. Są to całkowicie normalne zachowania organizmu, natomiast przestrzegając kilku zasad, możemy niemal całkowicie kontrolować naszą masę ciała.

Kilka prostych zasad, czyli zasada złotej czwórki

  • Jadaj regularnie. Pamiętaj również, że nawet jeśli zaobserwowałeś wzrost masy ciała, to nie jest moment to obcinania racji żywieniowych i redukcji przyjmowanych kalorii. Omijanie posiłków czy przekąsek między głównymi posiłkami nie przyniesie żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie może skutkować negatywnymi konsekwencjami np. zwolnieniem metabolizmu. Trening maratoński nie należy do najlżejszych, z tego względu warto zadbać zbilansowane i wysokiej jakości posiłki. Zbilansowane tzn. zawierające odpowiedni stosunek białka, węglowodanów i tłuszczy. Najlepiej jest jadać trzy posiłki dziennie (śniadanie, obiad, kolacja) przeplatane przekąskami między śniadaniem a obiadem, obiadem a kolacją.
  • Uzupełnij utracone płyny i węglowodany maksymalnie do 30 minut po zakończeniu treningu. To ważne, aby możliwie jak najszybciej po zakończonym treningu dostarczył swoim mięśniom odpowiedniej ilości węglowodanów, białek, tłuszczy i płynów. Najlepszym posiłkiem potreningowym będzie shake białkowy składający się ze jogurtu, świeżych lub zamrożonych owoców, nieznacznej ilości mleczka kokosowego (ok 1/4 szklanki). Alternatywą dla shake może być owsianka z dodatkiem czubatej łyżki masła orzechowego. Najszybszym i jednocześnie najlepszym drinkiem regeneracyjnym jest mleko czekoladowe. Liczne badania potwierdzają, że spożycie węglowodanów do 30 minut po zakończonym treningu wraz z niewielką ilością białka, wpływa na efektywniejszą odbudowę glikogenu.
  • Unikaj jedzenia cukrów prostych. Szczególnie, kiedy stosujesz dietę wysokowęglowodanową, ważnym jest abyś dokładnie wybierał jaki rodzaj węgli spożywasz. Cukry proste (słodycze), podwyższają poziom insuliny we krwi, co z kolei wzmaga łaknienie. Im mniej cukrów prostych tym lepiej. Wybieraj produkty pełnoziarniste, które są sycące i zaspokajają głód na długi czas, nie wspominając już o żelazie, którego w produktach pełnoziarnistych jest całkiem sporo.
  • Woda! Pijaj wodę! Soki, napoje energetyczne i inne tego typu napoje to mieszanka słodzików, barwników i pustych kalorii. Wyjątkiem jest mleko czekoladowe, zalecane po treningu, natomiast nie powinno stać się napojem, który pijemy między i w trakcie posiłków.

dlaczego tyje realizujac trening maratonski zasada zlotej czworki w diecie maratonczyka 1

Pamiętaj, im lepszego paliwa dostarczysz swojemu organizmowi, tym lepiej zniesiesz ciężki trening i szybciej się po nim zregenerujesz.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Plan treningowy: „Zgrabna sylwetka latem - dla początkujących”
Następny wpis
Jak zabezpieczyć organizm przed utratą masy mięśniowej podczas odchudzania? - Poradnia Biegacza
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu