fbpx
Psychologia

Wiedzieć gdzie się biegnie, czyli jak umiejętnie stawiać sobie cele?

Nowy rok za pasem. Nadchodzi okres noworocznych postanowień. Prawdopodobnie wśród wielu czytelników portalu TreningBiegacza.pl pojawią się także postanowienia związane z bieganiem.
wiedziec gdzie sie biegnie czyli jak umiejetnie stawiac sobie celel 01 01

Nowy rok za pasem. Nadchodzi okres noworocznych postanowień. Prawdopodobnie wśród wielu czytelników portalu TreningBiegacza.pl pojawią się także postanowienia związane z bieganiem. Dlatego też w tym miesiącu podzielę się moją wiedzą na temat ustalania celów.

W tym artykule opisuję praktyczną metodę ustalania celów, która pozwoli Wam zmienić marzenia w postanowienia, a postanowienia w cele. Dobrze zdefiniowany cel to niesamowicie istotna sprawa, niezależnie od tego czy biegasz amatorsko czy jesteś profesjonalistą. Jest to pierwszy, milowy krok ku jego realizacji. Dlatego warto podejść do etapu planowania równie poważnie co do treningu i zawodów. Wbrew pozorom może to zająć sporo czasu…

Czym jest ustalanie celów?

Obok techniki wyobrażeniowej, ustalenie celów (goal setting) jest najważniejszą i najczęściej używaną techniką w klasycznym treningu mentalnym. Najskuteczniejsi sportowcy robią to skrupulatnie. Na przykład poprzez rozpisanie szczegółowej mapy celów razem z różnym możliwościami ich osiągnięcia. Potem sprawdzają na jakim są etapie w drodze do poszczególnych celów. W zależności od bieżącej weryfikacji mogą zmodyfikować swój plan treningowy, kalendarz startów, dietę itp.

Podobnie jak w przypadku techniki wyobrażeniowej, ustalenie celów jest zjawiskiem powszechnym nie tylko w sporcie. Każdy z nas stawia sobie jakieś tam cele – w pracy, szkole, życiu towarzyskim. Stawiamy i realizujemy nasze osobiste cele z różnym skutkiem. Dlatego należy podkreślić, że cel sam w sobie nie jest skutecznym narzędziem w treningu mentalnym. Jednak umiejętnie postawiony cel i konsekwencja w dążeniu do niego, pozwala na zarządzanie myślami oraz zachowaniami tak aby go w końcu osiągnąć.

Cele postawione umiejętnie

Jak zatem stawiać cele „umiejętnie”? Według techniki SMART Goals (z ang. mądre cele) trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Cel powinien być: konkretny, wymierny, osiągalny i realistyczny. Powinien też mieć określony termin realizacji – to właśnie on rozróżnia cel od marzenia czy zwykłego postanowienia. To oczywiście tylko słowa klucze, którymi można się posłużyć formułując własne cele biegowe. Co oznacza każdy z nich? Cel kkonkretny. Doprecyzuj swój cel. Im lepiej go opiszesz tym większa szansa na udaną realizację. Unikaj stawiania celów ogólnikowych takich jak „zacznę biegać”. Lepiej: „będę biegać trzy razy w tygodniu po trzydzieści minut”. Odpowiedzi na sześć prostych pytań pozwolą Ci ustalić konkretny cel: kto?(kogo cel dotyczy?),co?(co chcesz dokładnie osiągnąć?), gdzie? (gdzie chcesz to osiągnąć?), kiedy? (jakie dajesz sobie ramy czasowe na realizację?), jak? (jakie wymagania musisz spełnić aby osiągnąć cel? jakie są możliwe bariery? jak możesz je pokonać?), i wreszcie dlaczego?(co Cię motywuje do osiągnięcia tego celu? jakie widzisz korzyści z osiągnięcia go?).

  • Cel wymierny. Pomyśl o obiektywnych kryteriach, które pomogą Ci monitorować postęp, a także ostateczne osiągnięcie celu. Kiedy i jak stwierdzisz, że cel został osiągnięty?
  • Cel osiągalny. Kiedy już będzie jasne jaki jest Twój cel biegowy, następnym krokiem jest zastanowienie się nad tym w jaki sposób możesz sprawić by stał osiągalny pod względem Twoich umiejętności oraz nastawienia. Na przykład planując start w maratonie za pół roku, może Ci się wydać, że jest to na obecny moment cel nieosiągalny. Jednak z każdym odpowiednio zaplanowanym treningiem będziesz o krok bliższy osiągnięcia go. Co więcej, Twoje poczucie wartości jako biegacza będzie rosło, a cel wyda się coraz bardziej osiągalny w miarę upływu czasu.
  • Cel realistyczny. Bardzo ważne jest żeby nasz cel był wymagający, ale jednocześnie w zasięgu naszych możliwości. Poprzeczka postawiona w ten właśnie sposób –odrobinę wyżej od tego co nam się wydaje że możemy osiągnąć – jest najlepszym motorem motywacyjnym do pracy nad realizacją celu. Stawiając cel niezbyt wymagający możesz się zanudzić, natomiast jeśli postawisz cel nierealistyczny będzie on tylko źródłem zniechęcenia i frustracji. Warto zatem przeanalizować wyniki z poprzednich zawodów, obecnego stanu sprawności fizycznej, a także przyjrzeć się szczegółom dotyczącym danych zawodów, na przykład profilowi trasy, porty roku itp. To pomoże ocenić co jest realistyczne a co nie.
  • Termin realizacji celu. Mówiąc “kiedyś poprawię życiówkę na 10km” praktycznie przekreślamy swoje szanse na realizację tak zdefiniowanego celu. Ramówka czasowa na realizację celu jest szalenie istotna, bowiem motywuje i nadaje procesowi realizacji odpowiedniego tempa. Jeśli Twoim celem jest udział w jakimś biegu masowym, wpłata wpisowego może być dobrą metodą na ustalenie terminu realizacji pod który możesz ułożyć plan treningowy.

Dlaczego warto stawiać sobie biegowe cele? Badania wykazują, że systematyczny i umiejętny użytek techniki ustalania celów daje dobre efekty, ponieważ umiejętnie postawiony cel:

  • zwiększa koncentrację na wymaganiach konkretnej chwili,
  • minimalizuje podatność na różnego rodzaju dystrakcje i rozproszenia,
  • zwiększa motywację oraz wysiłek podczas treningu oraz zawodów,
  • zachęca do wytrwałości (szczególnie w przypadku napotkania jakiejś przeszkody lub przeciwności losu),
  • reguluje stany lękowe związane z niewiadomą przyszłości,
  • promuje kreatywne rozwiązywanie napotkanych problemów itp.

Mądrze kiedyś powiedział rzymski myśliciel Seneka: Ignoranti quem portum petat nullus suus ventus est – dla kogoś, kto nie wie, do jakiego portu zmierza, każdy wiatr jest niepomyślny. Ja też powtarzam te słowa, bo są cały czas bardzo aktualne. Dlatego warto pracować nad stawianiem sobie odpowiednich celów w bieganiu i każdej innej dziedzinie życia. Do tego serdecznie zachęcam.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Posiłek biegacza - Papardelle z owocami mórz
Następny wpis
Kofeinowy zastrzyk mocy

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu