Niesamowity sukces naszego triathlonisty! Robert Karaś – strażak z zawodu i były pływak – pobił rekord świata na podwójnym dystansie Ironmana. Nasz reprezentant osiągnął czas 19 godzin 44 minut 42 sekund.
Ten niesamowity wynik padł w Niemczech w miejscowości Emsdetten podczas zawodów Double Ultratriathlon Emsdetten Germany. Triathlon w Emsdetten należy do Pucharu Świata IUTA – International Ultra Triathlon Association. Robert Karaś był jedynym Polakiem w rywalizacji. Zawody ukończyło 53 zawodników z kilkunastu krajów świata, w tym tylko 2 kobiety.
Double Ironman to 7,6 km pływania, 360 km roweru i 84,4 km biegu! Polak pokonał ten dystans w czasie 19:44:42. Pływanie zajęło mu 1:47:30, na rowerze jechał 10:33:45, a długość dwóch maratonów pokonał w 7:23:28.
Dotychczasowy rekord świata na tym dystansie należał do Adriana Brennwalda (Szwajcaria) i wynosił 19:50:12. Polak poprawił więc wynik o ponad 5 minut i – jak sam przyznaje – miał jeszcze niewykorzystane rezerwy, ponieważ jazda rowerem odbywała się na pętlach i przed każdym nawrotem zawodnicy ze względów bezpieczeństwa musieli wytracić prędkość. Nad drugim w klasyfikacji Estończykiem Raitem Rataseppem Karaś wypracował prawie pół godziny przewagi! Trzeci na mecie był Belg Kenneth Vanthuyne z czasem 21:24:24. Dwie sklasyfikowane kobiety to: Margarit Schreiber z Wielkiej Brytanii (32:33:38) i Jenni Lehto z Finlandii (33:13:54).
Warunki do pokonania tego morderczego dystansu były sprzyjające, choć trasa była dość monotonna: pływanie nie odbywało się w otwartym zbiorniku, ale na basenie – zawodnicy musieli pokonać aż 152 długości 50-metrowego toru! Bieganie zostało rozegrane na 60 pętlach, a dystans rowerowy wymagał pokonania aż 76 okrążeń. To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni sukces Roberta Karasia w triathlonie. Zawodnik z Elbląga może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami na dystansie Iromana (pływanie – 3,86 km, rower – 180,2 km, bieg – 42,195 km). W maju 2017 r. wygrał mistrzostwa Katalonii na tym dystansie, ustanawiając jednocześnie rekord trasy. W Roth (Niemcy) wygrał Mistrzostwa Świata Strażaków. Lokalne imprezy triathlonowe również należą do niego – przykładem może być chociażby pierwsze miejsce w ramach Polska Man WQF Pucharu Świata w Quadrathlonie na dystansie średnim (1,5km pływanie, 40km rower, 8km kajak, 10km bieg), które nasz znakomity triathlonista osiągnął w 2015 roku w Wolsztynie.
Starty w tego typu imprezach wymagają specyficznego treningu. Okazuje się jednak, że Robert Karaś jest jednym z tych zawodników, którzy łączą sport z pracą zawodową i mogą liczyć na wsparcie niewielkiej liczby sponsorów. Rekordzista w podwójnym Ironmanie pracuje w straży pożarnej – podobnie jak Zbigniew Bródka, złoty i brązowy medalista olimpijski w łyżwiarstwie szybkim z Soczi 2014. Jak wygląda dzień treningowy strażaka i rekordzisty świata? Nasz reprezentant zaczyna dzień około 4-5 rano. W pracy – oczywiście jeżeli nie ma wezwania – może pobiegać wokół jednostki na 200-metrowej pętli, która mentalnie przygotowuje do monotonnych tras, jakie zdarzają się podczas zawodów. Zdarzają się jednak takie dni, że straż jest wzywana przez cały dzień i całą noc, a następnego dnia… trzeba wykonać aż trzy jednostki treningowe po godzinie snu! To kolejny dowód na to, że ciężka praca i konsekwencja jest kluczem do sukcesu i… może być nawet drogą do rekordu świata!
Tylko i wylacznie ADRIAN KOSTERA