fbpx
Recenzje

Trening na talerzu, czyli “Kuchnia dla serca. Zdrowie z roślin” – fenomenalna książka dla biegaczy

"Jeśli zastanawiasz się, jak połączyć radość jedzenia z dbałością o serce i jak zrealizować postanowienie, aby zdrowiej żyć, ta książka jest dla Ciebie. Znajdziesz tu 120 przepisów przygotowanych i wypróbowanych przez pasjonatów diety roślinnej oraz ultramaratończyków - Violettę i Roberta."
100 mil na krecie oregano na kilogramy i rosliny na talerzu czyli zdrowe serce 07

 “Jeśli zastanawiasz się, jak połączyć radość jedzenia z dbałością o serce i jak zrealizować postanowienie, aby zdrowiej żyć, ta książka jest dla Ciebie. Znajdziesz tu 120 przepisów przygotowanych i wypróbowanych przez pasjonatów diety roślinnej oraz ultramaratończyków – Violettę i Roberta.” Tymi słowami książka zachęca do zgłębienia swojej zawartości. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że będzie to kolejny zbiór modnych przepisów. Okazuje się, że swoją treścią oferuje znacznie więcej niż kolorowe zdjęcia, czy obiecujące nowe uniesienia kuchenne…

Temat zdrowia w kontekście odżywiania to obecnie jedno z bardziej gorących zagadnień. Coraz więcej ludzi dietą nie tylko redukuje nadprogramowe kilogramy, ale dba o swoje samopoczucie jak i o swoją przyszłość, czy komfort życia. Zainteresowanie to widać zwłaszcza u ludzi aktywnych, biegaczy, ultrasów czy triatlonistów. Świadomość społeczeństwa jest coraz większa, ale niestety wciąż jest bardzo wiele do zrobienia. Co z naszymi bliskimi, którzy nie odkryli sportowej pasji a ich zdrowie nie jest nam obojętne? Jak trafić do nich? Okazuje się, że to bardziej realne niż myślisz!

“Kuchnia dla serca. Zdrowie z roślin” wydawnictwa Publicat, od serca może przydać się zarówno naszym bliskim jak i pomoże zrozumieć potrzebę dbałości o ciało. A to właśnie ono napędza naszą biegową pasję. Jeżeli chcemy się w niej realizować, nie wyobrażam sobie tego bez odpowiedniego treningu, zarówno na ścieżkach biegowych, ale i w kuchni. Dieta to część treningu – równie istotna dla ciała jak i psychicznej równowagi.

100-mil-na-krecie-oregano-na-kilogramy-i-rosliny-na-talerzu-czyli-zdrowe-serce-04

Autorami książki są Violetta Domaradzka i Robert Zakrzewski. Ultramaratończycy, którzy swoją pasją i zdobytym doświadczeniem dzielą się z innymi. Wydając w 2015 roku książkę “Kuchnia dla biegaczy. Siła z roślin” pokazali jak skutecznie połączyć sport z roślinnym gotowaniem. Jak sami napisali “Szybko okazało się, że dieta dla biegaczy oraz jej wpływ na wydolność i regenerację to tylko czubek góry lodowej”

Większość chorób cywilizacych związanych jest z niewłaściwym odżywianiem i brakiem ruchu. Teoretycznie wszyscy o tym wiedzą, ale liczba zachorowań na choroby układu krążenia wciąż rośnie. Dieta “statystycznego” Polaka pozostawia wiele do życzenia, nadwaga i otyłość dotyczy prawie połowy z nas.

Autorzy podjęli się próby zmiany tego trendu, stworzeniu kuchni roślinnej dedykowanej sercu. Aby połączyć wiedzę medyczną ze swoim doświadczeniem kulinarnym zaprosili do współpracy zespół naukowy. W ten sposób stworzyli bardzo przydatny poradnik, gdzie lekarskie zalecenia zdrowej diety, przetłumaczone są również na praktyczny język posiłków. To niewątpliwie duży atut tej książki – jest konkretnie, jasno i czytelnie.

Co zatem znajdziemy w środku? 

Książka jest podzielona na trzy części. Pierwsza jest bardzo merytoryczna, zespół lekarzy i dietetyķów objaśnia wszystkie ważne aspekty zdrowego serca od podstaw. W kontekście nadwagi, profilaktyki, sportu, budowania nawyków żywieniowych. W tym miejscu nasza świadomość rośnie, rodzi potrzebę zmian. Tu z pomocą przychodzą dwa kolejne rozdziały napisane już przez Violettę i Roberta. Najpierw dzielą się wiedzą praktyczną, od czego zacząć swoją małą rewolucję. Budują pogląd na filozofię zdrowego odżywiania, na coś co nie przeminie jak kolejna nowa, modna dieta. Jest mnóstwo praktycznych porad i wskazówek. Ten rozdział pomaga zrozumieć przepisy, które pojawiają się w kolejnym rozdziale.

Z punktu widzenia dietetyka jestem pod wrażeniem tego, jak autorom udało się w przystępny sposób upakować tyle cennej wiedzy. Każdy kto pokusi się o chęć zrozumienia zawartości swojego talerza oraz jego zmiany, nie będzie zawiedziony. – Marta Naczyk, dietetyk

100-mil-na-krecie-oregano-na-kilogramy-i-rosliny-na-talerzu-czyli-zdrowe-serce-02

Pięknym podsumowaniem części merytorycznej jest rozdział z przepisami

To odpowiedź na potrzebę uporządkowania wiedzy oraz pokazanie, że zdrowe może znaczyć smaczne. Przepisy są pełne składników, które mają szczególne pozytywne działanie na układ sercowo-naczyniowy przez co pomagają uchronić przed między innymi nadciśnieniem czy miażdżycą. Do wyboru mamy cały arsenał koktajli, śniadań, zup, dań głównych, sałatek oraz coś, czego nie może przecież zabraknąć – zdrowych deserów

Nie znajdziemy tu wartości kalorycznej, to świetny zabieg. “Jeśli masz nadwagę, w efekcie i tak schudniesz po przejściu z diety tradycyjnej” – autorzy pokazują, że w zdrowej diecie nie chodzi o liczenie kalorii, co świetnie wyjaśnili w poprzednich rozdziałach. Osobiście miło zaskoczył mnie prosty i nieskomplikowany skład posiłków. Użyte produkty nie są trudno dostępne, jak to często bywa obecnie w modnych dietach. Używane są tradycyjne składniki w nowej, ciekawej odsłonie. Aby przyrządzić wybrane danie nie musimy wyruszać w kosztowną podróż po sklepach z ekologiczną żywnością. 

Co jest przede wszystkim ważne to to, że przepisy są bardzo bogate odżywczo, dostarczając całej palety witamin i mikroelementów, które poprawią jakość naszego życia – a dobrze odżywiony organizm to podstawa do realizowania swoich pasji i cieszenia się wspólnym czasem razem z bliskimi. Od serca, dla serca.

100-mil-na-krecie-oregano-na-kilogramy-i-rosliny-na-talerzu-czyli-zdrowe-serce-03

Pomiędzy to wszystko wpleciony jest jeden z ostatnich startów w ultramaratonie Violi, na Krecie. Kreta, jedzenie, serce? Nic piękniej tego nie oddaje jak odwiedzenie kolebki diety śródziemnomorskiej – jednej z najczęściej poleconych diet w aspekcie zdrowego serca. Myślę, że zaproponowane przez autorów podejście do żywienia to klucz do sukcesu.

Co mnie ujęło to, że oprócz pieknych, kolorowych zdjęć książka niesie przekaz. Budowanie świadomości i podawanie przykładowych rozwiązań, zamiast promowania ślepego podążania za gotowymi rozpiskami. Autorzy są szczerzy i otwarci, czytając książkę czuć pasję w tym co robią i tworzą. Nie ważne czy jesz mięso czy jesteś fanem wyłącznie kuchni roślinnej. Czy biegasz, czy wciąż nie możesz znaleźć motywacji do rozpoczęcia aktywnego stylu życia. Warto tę książkę potraktować jako inspirację i zachętę do lepszej, bardziej świadomej przyszłości. Brzmi zachęcająco? Czytanie jak bieganie – to zawsze Twój wybór. Ci bardziej doświadczeni biegacze wiedzą, że obie pasje idą w nierozłącznej parze. Nigdy nie jest zbyt późno by zgłębiać wiedzę z zakresu diety, właściwego odżywiania. A ta książka umożliwia to czytelnikowi w bardzo przyjazny i przystępny sposób. To kolejna pozycja na książkowej półce biegacza, po którą na pewno warto sięgnąć.

 

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Coś, czego pragną kobiety - energia i moc w jednym
Następny wpis
Dla niej i dla niego - bieganie jesienią. Coś nowego dla biegaczy...
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu