fbpx
Nawadnianie

Syndrom suchej paszczy

Rytmiczne uderzenia butów o podłoże wprowadzają niejednego biegacza w trans. Jest to stan, w którym nie ma rzeczy niemożliwych, a przyszłość jest w pełni opisana zaplanowanymi działaniami.
Syndrom suchej paszczy

Rytmiczne uderzenia butów o podłoże wprowadzają niejednego biegacza w trans. Jest to stan, w którym nie ma rzeczy niemożliwych, a przyszłość jest w pełni opisana zaplanowanymi działaniami. Po głowie błądzą obrazkowe przemyślenia, oddalając duszę od mąk kolejnych ciężkich kilometrów. Ciepły i delikatny piasek między palcami, palmy rozpościerające się nad głową, lazurowe morze… górski strumyk… osiedlowa sadzawka… szlauch sąsiadki z lodowatą wodą… to nieodpowiednie nawodnienie przed treningiem.

Twoje skojarzenia wędrują w podobną stronę? Być może, podobnie jak wiele innych osób, cierpisz na syndrom suchej paszczy biegacza!

Uczucie palenia w buzi, suchość w gardle, spierzchnięte usta to znak, że coś się dzieje. Ten naoczny sygnał z wnętrza organizmu to efekt zaburzenia równowagi w jego funkcjonowaniu. Jako, że gospodarka wodno-elektrolitowa w każdym zakamarku ciała biegacza jest bardzo dobrze zarządzana, efekty odwodnienia dostrzeżesz na wielu polach. Oprócz dobrze znanych mroczków przed oczami zauważyć można również ograniczenie produkcji moczu, zmniejszenie ilości łez jak również śliny w jamie ustnej.

Po co jest ślina?

Zastanawiałeś się kiedyś czy ślina, która poza ułatwieniem żucia i połykania suchych pokarmów, ma jeszcze jakieś dodatkowe funkcje? Obstawiam, że jeżeli nie jesteś po „biol-chemie”, Twoje zainteresowania błądziły w innych obszarach nauki. Jej obecność jest tak oczywista, że dopiero podczas biegu z lepiącymi ustami zacząłeś doceniać jej znaczenie. Co zaskakujące, to ona pomaga we wstępnym trawieniu gryzionego pożywienia, chroni zęby przed próchnicą, a co najważniejsze – zapobiega infekcjom bakteryjnym i rozwojowi grzybów. Warto zatem zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, by przeciwdziałać zmniejszonej produkcji śliny w jamie ustnej.

Nawodnienie w trakcie treningu…

Rozpoczynając walkę z uczuciem krwawiącego gardła podczas treningu, zacznij od prawidłowego nawodnienia. Pamiętając, że każdy człowiek jest indywidualną jednostką, stosuj dostępne schematy nawadniania z rozwagą. Dostosuj wybrany przez siebie plan do własnych możliwości. W zależności od długości i intensywności czekającego Cię wysiłku fizycznego, zabierz ze sobą zwykłą wodę mineralną albo napój izotoniczny. Chcąc czuć się bardziej komfortowo, jak również chcąc nawilżyć śluzówkę, bierz małe łyki wody, rozprowadzając ją po całej jamie ustnej. Nie rób tego samego z napojem izotonicznym – w jego składzie jest dużo cukru, który zalegając długo między zębami przyczynia się do powstawania próchnicy. Unikaj kofeiny, która dodatkowo przyczynia się do dehydratacji organizmu. Wyeliminuj ze swojej diety albo posiłków sąsiadujących czasowo z treningiem kawę, herbatę, colę i napoje energetyzujące. Pamiętaj, że alkohol i tytoń dodatkowo wysuszają śluzówkę jamy ustnej.

Innym sposobem na zwiększenie poziomu nawilżenia w ustach jest żucie gumy. Stymuluje ona naturalny proces rozpoczynający trawienie – produkcję śliny przez ślinianki. Wybierając tę opcję szczególnie uważaj, by nie połknąć lub nie zachłysnąć się gumą.

Jak oddychać w trakcie biegania?

Kontroluj swój oddech. Ćwiczenia prawidłowego i rytmicznego oddychania (tak, to również często partolimy na co dzień…) pozwalające pobierać wystarczającą ilość tlenu, pomogą Ci uniknąć pojawienia się lepiącej i ciągnącej śliny. Ponadto – mierz siły i warunki atmosferyczne na zamiary. Wykonuj ćwiczenia dostosowane do własnych możliwości i rozsądku. Treningi w temperaturach tropikalnych (powyżej 30 stopni) powodują znaczną utratę wody, co prowadzi do odwodnienia. Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z bieganiem, ćwicz w chłodnym miejscu, stopniowo zwiększając intensywność wykonywanych treningów.

Jest wiele czynników, które składają się na udany trening. Jak widać każdy dystraktor może zaburzyć sielankę pokonywanych kilometrów. Nie pozwól suchej paszczy przejąć kontroli nad resztą Twojego ciała. Bądź zawsze przygotowany i pozytywnie nastawiony do czekającego na Ciebie dystansu! Popijaj wodę nieustannie, przed treningiem, w trakcie treningi i po treningu – odpowiednie nawodnienie to klucz do sukcesu.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Astma - niemożliwe nie istnieje
Następny wpis
Marek Plawgo legenda Polskiej lekkoatletyki

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu