fbpx
Motywacja

Skąd brać czas na bieganie?

Kiedy zaproponowano mi napisanie tego tekstu, bardzo długo zastanawiałam się, co mogłabym w nim napisać. Przecież większość z nas – biegaczy amatorów zajmuje się zawodowo zupełnie czymś innym, ma dom, rodzinę, przyjaciół i inne obowiązki.
skad brac czas na bieganie 01

Kiedy zaproponowano mi napisanie tego tekstu, bardzo długo zastanawiałam się, co mogłabym w nim napisać. Przecież większość z nas – biegaczy amatorów zajmuje się zawodowo zupełnie czymś innym, ma dom, rodzinę, przyjaciół i inne obowiązki. Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy zabiegani doba każdego z nas trwa tyle samo, więc nie licz na to, że podam Ci dziś przepis na jej rozciągnięcie. Takiego przepisu nikt Ci nie poda bo zwyczajnie nie istnieje. Jednak pomimo natłoku obowiązków, jednym udaje się wygospodarować czas na trening, a innym nie. Dlaczego tak się dzieje? Czy rzeczywiście to takie trudne?  

Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie – znajdziesz powód

Nie oszukujmy się: chcieć to móc i nie jest to frazes wyssany z palca. Wystarczy, że z czystym sumieniem zastanowisz się jak wygląda Twój przeciętny dzień i ile czasu zwyczajnie marnujesz na rzeczy zbędne. Pomyśl, jak długo w ciągu dnia zajmuje Ci przeglądanie portali społecznościowych, jak często zdarza Ci się odkładać coś na później (bo przecież masz jeszcze czas), a potem gonisz na ostatnią chwilę. Takich przykładów jest naprawdę wiele. Jako mocno zapracowana matka mogę Ci powiedzieć, że ja też miewam myśli, o przełożeniu jakiegoś zadania na potem. Szczególnie jeśli chodzi o zadania, które nie do końca lubię robić. Tylko co mi to da? To co będę musiała zrobić i tak mnie dopadnie – prędzej czy później. W konsekwencji zmarnuję czas na szukanie dziwnych sposobów przełożenia zadania na potem. A na sam koniec i tak będę musiała to zrobić, tyle, że pod presją czasu, więc dostarczy mi ono jeszcze więcej stresujących bodźców.  

Wiele osób ma tendencję do usprawiedliwiania swojego lenistwa brakiem czasu. Często słyszę od znajomych, że też by chcieli coś robić (pójść na fitness, basen, pobiegać czy chociaż poćwiczyć w domu), ale wiecznie nie mają czasu. Serio? Ja tego nie kupuję. To dla mnie zwyczajna wymówka, bo z własnego doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, że „chcieć” to słowo klucz. Dlatego jeśli masz problem ze znalezieniem czasu na pasje to, zacznij przede wszystkim od zastanowienia się nad własnymi potrzebami. Czy faktycznie chcesz wyjść pobiegać? Czy tylko usprawiedliwiasz się przed samym sobą i otoczeniem, żeby tego nie zrobić. Bo moim zdaniem, to tu leży problem. Jeśli jednak uznasz, że chcesz rozpocząć pracę nad zmianą swoich nawyków i znaleźć czas na bieganie w ciągu dnia, to po prostu to zrób.

Planowanie to droga do sukcesu

Jeśli uważasz, że masz problem ze znalezieniem czasu na bieganie i masz wrażenie, że ucieka Ci on przez palce, proponuję zacząć od starej, ale sprawdzonej metody – planowania. Zacznij od rozpisania harmonogramu dnia na kartce, uwzględniając w nim czas na bieganie. Na początek może to być pół godziny. Każde zadanie oszacuj bardzo realnie co do długości jego trwania, a jeśli dużo czasu zajmuje Ci szperanie po Internecie, również poświęć na to czas w planowaniu dnia. Może to być godzina każdego wieczoru, ale unikaj ciągłego sprawdzania maila i portali społecznościowych, bo to zazwyczaj jest czaso-pożeraczem. Ta metoda pozwoli Ci dokładnie przeanalizować dzień, dzięki czemu łatwiej będzie wygospodarować czas na trening.

Sztuka wyborów, czyli coś za coś

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka, więc im szybciej sobie to uświadomisz, tym szybciej pogodzisz się z tym, że zawsze trzeba dokonać wyboru. Życie wymaga podejmowania od nas decyzji, które niosą za sobą konsekwencje. Dlatego jeśli w swoim harmonogramie dnia zaplanowany masz trening, to nie obwiniaj się o to, że nie odkurzyłeś mieszkania i wyszedłeś pobiegać. Perfekcjonizm jest przereklamowany. Nie zachęcam Cię wcale do tego, żebyś z dnia na dzień porzucił obowiązki domowe i całkowicie oddał się pasji, tylko umiejętnie te rzeczy wyważył. Zaplanuj czas w tygodniu na sprzątanie, pranie, gotowanie, ale i również na pasję, która pozwoli Ci oderwać się od codzienności i sprawi, że nabierzesz więcej sił i chęci do działania w każdej sferze życia. Dobrą opcją jest też podział obowiązków z partnerem i zaangażowanie go w projekt bieganie, co pozwoli Ci znaleźć czas na bieganie bez wyrzutów sumienia.

Kiedy najlepiej znaleźć czas na bieganie i zaplanować trening?

To zawsze kwestia indywidualna, zależna od wielu czynników. Po pierwsze, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteś rannym ptaszkiem czy nocną sową. Dla wielu osób wstawanie przed pracą i poświęcenie dodatkowej godziny na trening często okazuje się nierealne, szczególnie gdy pracują np. od godziny 7. Zanim na świecie pojawił się mój syn również nie wyobrażałam sobie takiego scenariusza, mimo, że do pracy chodziłam zwykle na 9. Zdecydowanie wolałam wrócić do domu, od razu przebrać się w sportowe ubrania i wyjść. Dzięki takiemu rozwiązaniu do mojej głowy nie zdążył dotrzeć komunikat: dziś odpuść, jesteś zmęczona po całym dniu. Zanim mój mózg zorientował się, co się dzieje, ja już byłam na treningu. Ale osobiście znam osoby, którym nie sprawia problemu wstawanie na trening o 4 rano. Jeszcze dwa lata temu absolutnie było to dla mnie poza zasięgiem, dziś już nie stanowi wyzwania. Najważniejsze, żeby godziny treningów dopasować do własnych preferencji. Dzięki temu będziesz z niego czerpać przyjemność i nie stanie się on dla Ciebie przymusem, przez który szybko stracisz motywację.  

Poszukaj w sobie motywacji

Motywacja to nic innego jak Twoja wewnętrzna gotowość do podjęcia działania. W tym przypadku biegania. Spróbuj poszukać w sobie powodu, dla którego chcesz biegać regularnie. Może to być chęć schudnięcia, zmiana stylu życia, poprawa wydolności lub wyników. Znam też przypadki osób, których motywacją do regularnego uprawiania sportu był zakład z najbliższymi. Takie potoczne „wjechanie na ambicję”. Ważne, żebyś stawiał sobie cele, które jesteś w stanie osiągnąć w krótkim czasie. Załóżmy, że biegasz, bo chcesz schudnąć. Zatem uwzględnij na początek cel osiągalny w pół roku. Załóżmy, że będzie to 12 kg (0,5 kg tygodniowo), uwzględnij zmianę nawyków żywieniowych i wpisz w swój harmonogram trening przynajmniej 3 razy w tygodniu, zaczynając od marszobiegów. Kiedy po 6 miesiącach osiągniesz swój cel, może wyznaczysz sobie nowy i Twoją motywacją stanie się np. poprawa życiówki na 10 km. Wtedy znów zmodyfikujesz swój plan działania oraz harmonogram treningu. Dlatego tak ważne są cele krótkotrwale. Dzięki nim widać postępy dość szybko więc stanowią dodatkową motywację, która po czasie przechodzi w nawyk pozwalający Ci wytrwać w postanowieniu. Proste prawda?

Na koniec chciałabym jeszcze raz zaznaczyć, że czasu na bieganie nikt nie podaruje Ci w prezencie. Samodzielnie musisz znaleźć na niego miejsce, tak jak znajdujesz czas na oglądanie telewizji czy szperanie w Internecie. Wszystko zależy od priorytetów, które sam sobie ułożysz. Uwierz mi, że jeśli nie będziesz chciał biegać to nie będziesz i nawet tona wolnego czasu tego nie zmieni. Zawsze znajdziesz wymówkę. Moja recepta jest prosta: JEŚLI CHCESZ ZNAJDZIESZ SPOSÓB, JEŚLI NIE – ZNAJDZIESZ POWÓD. To którą opcję wybierzesz, zależy tylko od Ciebie.  

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Natalia Tomasiak podbija Elbę! Zwycięstwo na trasie Elba Trail.
Następny wpis
Kazimierz Dolny po raz trzeci biegiem uczcił Postać Jana Pawła II
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu