fbpx
Odnowa biologiczna

Po maratonie – jak się efektywnie zregenerować?

Ruszyła już druga część sezonu biegowego, a z nią cała seria jesiennych maratonów: Berlin, Warszawa, Amsterdam, Poznań, Frankfurt, Nowy Jork i wiele, wiele innych.
po maratonie jak sie efektywnie zregenerowac 01 01

Ruszyła już druga część sezonu biegowego, a z nią cała seria jesiennych maratonów: Berlin, Warszawa, Amsterdam, Poznań, Frankfurt, Nowy Jork i wiele, wiele innych. W każdy weekend dziesiątki tysięcy biegaczy przebiegają 42,2km. Każdy ma za sobą okres przygotowawczy i nie może się doczekać swojego startu. Jednak nie o samym starcie w biegu ma być ten tekst, ale o tym co się dzieje po maratonie. Czy już pomyślałeś co zrobisz po przekroczeniu linii mety? A w następnych tygodniach?

Czy pomyślałeś o regeneracji? Jak zaraz po wbiegnięciu na metę możesz i powinieneś ją przyspieszyć? I co zrobić po okresie regeneracyjnym z formą? Czy już całkiem wyluzować, czy może wykorzystać do kilku startów na krótszych trasach?

Zaplanuj to teraz, przed swoim maratonem, a nie wtedy jak już narobisz kilka podstawowych błędów. A te właśnie najłatwiej popełnić tuż za linią mety. Meta po świetnie przebiegniętym maratonie, to jedna z najszczęśliwszych chwil dla biegacza-maratończyka. Ale to właśnie wtedy jesteś jednocześnie szczęśliwy i zakręcony. Mózg przyćmiony endorfinami i katecholaminami w ograniczony sposób jest w stanie racjonalnie kierować niektórymi zachowaniami. Może Ci pomóc tylko wyćwiczony rytuał.

Dlatego zaplanuj teraz bardzo dokładnie co będziesz robił po przebiegnięciu maty na mecie

Powinieneś sobie zdawać sprawę w jak dramatycznym stanie jest teraz Twój organizm. Niedobór glikogenu powoduje sięgnięcie do rezerw białkowych, żeby pozyskać cukier, który jest teraz pilnie potrzebny, a następuje to zanim jeszcze dobiegniesz do mety. Wszystkie źródła są teraz dobre: białko we krwi i w mięśniach, a z konieczności nawet w ścięgnach i więzadłach. Organizm zabierze Ci teraz wszystko do czego ma dostęp, a im więcej weźmie, tym trudniej musisz walczyć o swoje na trasie.

Wyobraź sobie biznesmena, który jest o krok od plajty (ściana podczas biegu). Ma ograniczone możliwości i brak środków pieniężnych (glikogen). Jednak pilnie potrzebuje pieniędzy, bo inaczej będzie musiał zamknąć interes (nie dobiec do mety). Zaczyna więc pozbywać się środków trwałych (białko) i to bardzo tanio. Chociaż są one bardzo wartościowym dobrem (białko z mięśni), musi to zrobić, bo potem już nikt tego nie kupi. Zaczyna się tania wyprzedaż i straty własne rosną. Ucieka wprawdzie przed plajtą (dobiega do mety), ale znowu musi postawić cały interes (własny organizm) na nogi.

Ma jeszcze całą masę wartościowego towaru na wystawie (białko), a dłużnicy wykupują ciągle jak szaleni (proces poboru białka nie zatrzymał się, tylko biegnie dalej). Straty rosną, a końca nie widać. Może jednak zatrzymać ten proces, jeśli zabierze z wystawy drogi towar (białko), a wstawi jakąś taniochę (cukier z zewnątrz). Dłużnicy biorą tani towar, a biznesmen może zacząć odbudowywać swoją firmę ( mięśnie).

To tyle w wielkim obrazowym skrócie o tym co zachodzi w Twoim organizmie po maratonie.

Poza utratą białka w organizmie dochodzi również do mikrouszkodzeń mięśni na skutek wysiłku fizycznego. Można to również dobrze zmierzyć, poprzez określenie poziomu kinazy kreatynowej (CK). Enzym ten uwalniany jest przez komórki mięśniowe podczas wysiłku fizycznego. Długotrwały wysiłek, jakim jest bieg maratoński powoduje wzrost poziomu CK, który może przypominać stan podczas zawału serca.

Możesz jednak zatrzymać postępującą degradację komórek mięśniowych i zadbać o ich natychmiastową odbudowę, a dzięki temu przyspieszyć regenerację i zdolności do podjęcia normalnego treningu oraz efektywnego startu w kolejnych zawodach nawet o tygodnie.

I nie tylko to, bo również szybciej znikają tzw. zakwasy i szybciej wracasz do sił po maratonie. Masz na to szansę tylko wtedy, gdy już w pierwszych 15 minutach zadbasz o to właściwe odżywianie.

Na to wszystko jest prosta recepta.

Zaraz po maratonie pijesz coś słodkiego.

Sok, cola, słodzona herbata, napój dla sportowców z dużą zawartością węglowodanów. Pół litra soku zawiera ok 50-60g cukru i na początek jest lepszy od batona energetycznego. Nieważne co pijesz, grunt, żeby było słodkie.

po maratonie

W ten sposób zatrzymujesz pobór białka z organizmu. Kolejna rzecz to proteiny. Najlepsze byłyby płynne aminokwasy. Na rynku jest spory wybór takich specyfików i warto byłoby się w takie rzeczy zaopatrzyć. Jeśli nie masz jednak nic pod ręką, to pomóc może też ciepła zupa, która często bywa na różnych maratonach. Na tym jednak nie koniec. Teraz możesz pomyśleć o batonie energetycznym z podwyższoną zawartością białka, również szeroko dostępne na rynku, a już na pewno można się w nie zaopatrzyć na targach maratońskich. Niezłym wsadem energetycznym mogą być również lody.

Biegaczu, pij piwo!

Dopiero teraz możesz jeść to co lubisz. Dostarczyłeś organizmowi to czego najbardziej potrzebował.

Aha, byłbym zapomniał. Zasłużyłeś sobie również na piwo!

po maratonie jak sie efektywnie zregenerowac 2


Tłumaczenie i opracowanie: Janusz Wojnarowicz

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Z pamiętnika biegacza amatora, część 4 – Co można robić podczas biegu?
Następny wpis
Biegaczu – nie daj się dogonić wymówkom!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu