🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Dla początkujących

Motywacja, czyli emocje przedstartowe część druga

Jak dobrze się umotywować i pokonać nadmierny stres, czyli coś dla nadpobudliwych amatorów gorączki lub apatii przedstartowej. Drogie nerwusy, to może być dla Was bardzo pomocne!
motywacja czyli emocje przedstartowe czii

Jak dobrze się umotywować i pokonać nadmierny stres, czyli coś dla nadpobudliwych amatorów gorączki lub apatii przedstartowej. Drogie nerwusy, to może być dla Was bardzo pomocne! W poprzedniej części poznaliśmy gorączkę i apatię – wroga już znamy. Teraz dowiemy się jak walczyć z tymi ostatnimi, czyli czas na dobór odpowiedniej broni.

Jakie ćwiczenia?

Za występowanie emocji przedstartowych odpowiada nasza odporność emocjonalna na stres. Istnieją metody na doraźne jej wzmacnianie, nie tylko wbrew wielu poglądom metody długotrwałe i pochłaniające mnóstwo czasu. Oto kilka z nich:

  • Koncentracja na danym zadaniu – nie rozmyślanie o możliwych wynikach czy przebiegu swojego startu, koncentracja na czynnościach wykonywanych w danej chwili, zaplanowanie sobie dnia czy rozgrzewki np. teraz moim zadaniem jest 15 minut truchtu, teraz rozciąganie, teraz muszę zrobić przebieżkę, teraz muszę pokonać 1500m jak najszybciej tylko dam radę.
  • Samoorientacja, samokontrola – umiejętność nazwania swojego problemu i wytłumaczeniu sobie, na czym nasz problem polega. Jest to stosunkowo trudne, lecz prowadzi to do uświadomienia zawodnika o niepotrzebnych nerwach i zredukowania zbędnych emocji.
  • Mowa wewnętrzna (czynności kontrolno – regulacyjne) – kierowanie określonych dyrektyw w stosunku do samego siebie, wydawanie sobie poleceń np. powtarzanie: stać mnie na tyle i tyle, dam radę, jestem mocny. Oraz:
    • ukierunkowanie (muszę to zrobić, powinienem to zrobić)
    • powstrzymywanie (zakazanie myślenia np. o porażce)
    • przewidywanie (np. nie dam się wyprzedzić bo to mnie zniechęci)
    • samoinstruowanie (muszę zrobić to,a następnie tamto)
  • Techniki relaksacji i odprężenia – stosowanie lekkich uspokajających masaży lub automasaży przed startem, trening autogenny, myślenie o czymś przyjemnym, czasem pomaga rozmowa z kolegą, umiejętność spowalniania i przyspieszania akcji serca, medytacja, ćwiczenia jogi. Trening autogenny i joga wymaga jednak wcześniejszego zainteresowania i ćwiczeń ze strony zawodnika.

Jak widać sposobów jest wiele. Warto spróbować każdego z nich i znaleźć coś odpowiedniego akurat dla siebie. Grunt to odpowiednia motywacja.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Gadżetom w rękach stanowcze NIE!
Następny wpis
Biegowy trening w wodzie - letnie urozmaicenie
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.