TEST: Merrell MTL Long Sky 2

W 2023 na rynku pojawił się nowy gracz wśród modeli butów trailowych do zadań specjalnych. Ekipa Treningbiegacza.pl od dłuższego czasu przebierała niecierpliwie nóżkami, aby móc podzielić się z Wami tym, co potrafi Merrell MTL Long Sky 2. Testy zostały zakończone i mamy dla Was rezultaty!

Pierwsze wrażenia + warunki do testów

Kiedy model MTL Long Sky 2 trafił w moje ręce, nie ukrywam, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Po wyjęciu z pudełka i dokładnym przyjrzeniu się butom z każdej strony, stwierdziłam, że są one zaskakująco lekkie. Od razu postawiłam je na wagę, która wskazała zaledwie 268g na but! Fenomenalny wynik, biorąc pod uwagę but trailowy z dość agresywnym bieżnikiem.

No właśnie, bieżnik – zauważyłam, że kolce bieżnika są dość duże i ułożone w charakterystyczny jodełkowy sposób, co wskazuje na wyjątkowo dobrą przyczepność na grząskim podłożu. MTL Long Sky 2 wydał mi się butem stworzonym na błotniste szlaki Bieszczadów, śniegową pluchę, czy śliskie liście wyścielające jesienią górskie ścieżki. 

Wizualnie buty bardzo przypadły mi do gustu – kolorystycznie, połączenie jaskrawego żółtego, szarego, czarnego i białego przemawia do moich kobiecych preferencji. Dodatkowo, taki dobór kolorów dodawał wizualnej lekkości. Cholewka zbudowana jest z siateczki, wzmocnionej na dużym palcu, co sprawia, że buty są przewiewne i łatwo oddają ciepło na zewnątrz.

Jako, że dostałam Merrell MTL Long Sky 2 z początkiem lutego – miałam możliwość testować je w śniegu, błocie, na lodzie i przedzierając się przez górskie strumienie. W końcu nadeszła długo wyczekiwana wiosna, więc mogłam na przestrzeni 2 miesięcy sprawdzić je w dwóch zupełnie innych porach roku oraz podczas okresu przejściowego.

Towarzyszyły mi na szlakach Beskidu Sądeckiego, Niskiego oraz Bieszczad, gdzie poddałam je bardzo intensywnym testom. Łącznie w ciągu tego czasu przebiegłam w nich prawie 500 km i oto wyniki… 

Doskonałe dopasowanie buta do stopy, czyli test w Bieszczadach

Nie ma co ukrywać, trudno jest wrzucić na wyższy bieg, kiedy trzeba trenować na szlakach ze śniegiem po pas. Tak było, kiedy po raz pierwszy miałam Merrell MTL Long Sky 2 na nogach – wybraliśmy się na wycieczkę biegową na Chryszczatą w sercu Bieszczad.

Bardzo podoba mi się zastosowanie rozwiązania wbudowanego wewnętrznego “bucika” dla lepszego dopasowania do kształtu stopy. Oznacza to, że dzięki zintegrowanemu językowi, który łączy się z dwóch stron z cholewką buta, tworzy się również pewnego rodzaju elastyczna struktura, która bardzo skutecznie chroni nasze stopy przed dostaniem się śniegu, kamyczków, czy też błota do wnętrza buta. 

Początkowo trochę obawiałam się, że but będzie zbyt sztywny. Niepotrzebnie. Cholewka pokryta jest drobną siateczką, która zapewnia dobrą oddychalność stopy i jest niezwykle elastyczna. Tym samym, już przy pierwszym treningu czułam, że but jest idealnie skrojony na moją stopę. Określiłabym go jako neutralny czy może bardziej uniwersalny – osobiście zdarzyło mi się biegać i w szerszych, ale i w zdecydowanie węższych.

W dodatku Merrell MTL Long Sky 2 posiada specjalne miejsce na wpięcie stuptutów oraz gumkęgumeczkę, za którą możemy założyć związane sznurówki. Tym samym uniknęłam ciągłego dostawania się śniegu do środka, jak i rozwiązywania sznurówek, które podczas kilkugodzinnego treningu cały czas były na swoim miejscu bez konieczności poprawiania wiązania. 

Beskid Sądecki bez tajemnic – ślisko ponad miarę!

Kolejnym treningiem była wycieczka biegowa na Halę Łabowską z Łabowca, gdzie śliskie kamienie, korzenie i spora ilość zlodowaciałego śniegu to norma z początkiem marca. Iście rewelacyjne podłoże do testów podeszwy z technologią Vibram® MegaGrip®, która znana jest mi nie od dziś, gdyż z wielką przyjemnością biegam w butach z jej zastosowaniem.

Muszę przyznać, że na podbiegach czułam się pewnie, nawet, kiedy pojawiał się jakiś śliski element – czułam, że mogę się spokojnie odbić od podłoża, dzięki dobremu gripowi podeszwy, która dawała mi sporo mentalnego komfortu. Podczas zbiegu czułam jak kołki bieżnika “zaczepiają się” o podłoże, ale pozwalają mi w odpowiednim momencie przeć naprzód.

Co więcej, przy użyciu pianki FloatPro Foam™ w podeszwie środkowej wraz z wkładką rock plate, nadepnięcie i uderzenie stopą o wystający kamień nie stanowiło większego problemu. Użyte technologie pozwalają na zminimalizowanie siły, z jaką przeszkoda oddziałuje na nasze stopy. Dodatkowo ważna jest ochrona dużego palca przez wzmocnienie na siateczce cholewki.

W poszukiwaniu wiosny, czyli błoto i plucha w Beskidzie Niskim

Do odważnych świat należy! Powitałam wiosnę na szlakach Beskidu Niskiego, gdzie na śmiałków czekało sporo błota i wyzwań. Obrałam kurs na Lackową, która znana jest z piekielnego podejścia od strony Ropek. Tu wyjątkowo pomocny okazał się agresywny bieżnik, który pozwolił na pokonanie tego odcinka bezpiecznie. Zrobiło się również dość ciepło i obawiałam się, że stopa może się mocno spocić.

Na szczęście najnowszy model Merrell MTL Long Sky 2 ma bardzo dobry system cyrkulacji powietrza – oznacza to, że ciepło i pot są odprowadzane na zewnątrz. A dostająca się woda (np. z kałuży czy padającego mocno deszczu) jest odprowadzana na zewnątrz, dzięki cholewce wykonanej z tworzywa TPU oraz siateczkowych paneli. 

Tutaj znowu sprawdził się dość agresywny bieżnik z 5 mm kołkami. Jednak mimo tego, but nie jest twardy. Dzięki zastosowaniu dodatkowych technologii, m.in. FloatPro Foam™, posiadamy dodatkową warstwę izolacyjną od podłoża, która dodaje miękkości przy każdym kroku. Nie przeszkadzają nam napotkane kamienie, korzenie i inne niespodzianki terenu. Tym samym w tym bucie do zadań specjalnych możemy biegać przez bardzo długi czas i nie narażać się na ból stóp. 

Wygoda na szlaku w Tatrach

W marcu jak w garncu. Wykorzystując ostatnie tchnienie zimy, wybrałam się do schroniska w Murowańcu. Droga była bardzo przyjemna i łatwa – w końcu to zaledwie 6 km z parkingu do przepysznej jajecznicy w schronisku. Zdecydowałam się na Merrell MTL Long Sky 2, ponieważ obawiałam się, że na szlaku będzie sporo lodu. Zamiast lodu była mocno ubita warstwa śniegu – dość twarda, ale na szczęście nie odbiło się to na moim komforcie, właśnie dzięki piance w śródpodeszwie oraz wkładce z pianki EVA. 

Dlatego też Merrell jest nie tylko butem do zadań specjalnych, ale też bardzo dobrym butem terenowym, który sprawdzi się na śniegu, jak i na leśnych ścieżkach.

Dla kogo Merrell MTL Long Sky 2?

Miałam wobec tego modelu sporo oczekiwań. Przede wszystkim byłam ciekawa, czy but tak lekki jest w stanie udźwignąć wyzwania trudnego technicznie terenu (błoto, kamienie, korzenie, śnieg, lód) przy jednoczesnym komforcie i lekkości kroku. Mogę zaświadczyć, że Merrell MTL Long Sky 2 przerósł moje oczekiwania – nie dość, że sprawdza się na wymagającym, grząskim i błotnistym terenie, to stanowi też dobre rozwiązanie na zwykłe leśne ścieżki.

Sądzę, że model Merrell MTL Long Sky 2 to but dla wszystkich tych osób, które szukają stabilizacji i bezpieczeństwa w wymagającym terenie. To znaczy wszędzie tam, gdzie potrzebny jest agresywny bieżnik, ale ważny jest też komfort biegu – dlatego, sprawdzi się na długich biegach, również ultra.

Należy również dodać, że but posiada wiele udogodnień, które umożliwiają zadbanie o komfort i bezpieczeństwo w jeszcze większym stopniu. Są to zaczepy na stuptuty, gumka na sznurowadła i dopasowany “wewnętrzny bucik”. 

Warto też dodać, że wiele elementów tego modelu pochodzi z recykclingu, a producent podkreśla, że jest to but w pełni wegański, tj. nie wykorzystano w nich żadnych produktów zwierzęco-pochodnych i nawet kleje nie zawierają składników takiego pochodzenia. Żadne zwierzątko nie ucierpiało przy produkcji tych butów i ja to bardzo szanuję! <3

Dane techniczne