Buty do biegania

Saucony Peregrine 13 po testach w terenie

W 2019 na warsztat TreningBiegacza wjechały 4 różne rodzaje butów trailowych. Poczyniłem wtedy ich dość obszerne porównanie. Był…
Przetestowaliśmy dla Was Saucony Peregrine 13!

W 2019 na warsztat TreningBiegacza wjechały 4 różne rodzaje butów trailowych. Poczyniłem wtedy ich dość obszerne porównanie. Był wśród nich Saucony Peregrine ISO. But, który był wówczas dla mnie wzorem wygody i jakości wykonania. Mam go w szafie do dziś, nadal mi służy, choć na liczniku ma już niemal 600km. Teraz dam mu jednak odpocząć, bo przyszło mi przetestować jego młodszego, bardziej drapieżnego brata. Zapraszam do testu Saucony Peregrine 13.

Saucony Peregrine 13 to kolejna odsłona lubianego trailowca.
Saucony Peregrine 13 to kolejna odsłona lubianego trailowca.

Nie będzie to test stricte porównawczy, bo jednak minęło kilka lat od testów Saucony Peregrine ISO. Nie sposób jednak, mając tak bogate doświadczenia w obcowaniu z daną marką, nie wspomnieć o tym, co nowego przynoszą badania laboratoryjne, nowe technologie i zastosowanie nowych materiałów. Zatem krótko. Co odróżnia Saucony Peregrine ISO z 2019 od Saucony Peregrine 13?

Na jakim terenie sprawdzą się nowe Peregrine?
Na jakim terenie sprawdzą się nowe Peregrine?

Peregrine ISO a Peregrine 13

To niebo i piekło. Dwa różne buty, do zupełnie innego biegania. Peregrine ISO idealne na długie wycieczki po lesie, po niezbyt trudnym i wymagającym terenie. Z kolei Peregrine 13 to druga strona tej samej monety. Jakbym miał zrobić analogię do sportów motoryzacyjnych, to ISO byłby autem osobowym z zimowymi oponami jeżdżącym po lesie, ale nie dającym rady wjechać wszędzie. Natomiast Peregrine 13 to auto terenowe na gąsienicach. Wjedzie wszędzie. Niestraszny mu grząski grunt, wystające kamienie, korzenie, pośniegowe błoto. No, może z wyjątkiem lodu, bo tu miał duże problemy. Niestety, nie udało mi się ich przetestować w górach na śliskich kamieniach. Pozostałe testy przeszedł wyśmienicie.

Model przechodzi ewolucję - za każdym razem ma mnóstwo do zaoferowania.
Model przechodzi ewolucję – za każdym razem ma mnóstwo do zaoferowania.

High Performance

Zawsze podczas testów staram się zdefiniować testowane obuwie w jednym zdaniu lub kilku słowach. Coś takiego, co w skrócie wyrazi i określi buty. Na myśl o Peregrine ISO pojawiają się kapcie i mega wygoda. Natomiast w przypadku Peregrine 13 to high performance. To zdecydowanie twardszy but od Peregrine ISO i do zdecydowanie innych zadań. Twardszy nie oznacza pozbawiony sprężystości i elastyczności. Nie bez przyczyny wspomniałem, że w ISO możesz wybrać się na długą wycieczkę po lesie. Natomiast Peregrine 13 to ewidentnie but do ścigania po górach, lasach i polach.

Podeszwa to wytrzymała guma PWRTRAC wyposażona w 5-cio milimetrowe kołki.
Podeszwa to wytrzymała guma PWRTRAC wyposażona w 5-cio milimetrowe kołki.

Dzięki zastosowanym technologiom w podeszwie środkowej, wykonanej z pianki PWRRUN zyskujemy odpowiednią amortyzację, a i sprężystość buta pozostaje na przyzwoitym poziomie. Podeszwa środkowa została dodatkowo wyposażona w płytkę ROCK PLATE, która zwiększa komfort biegu po trudnym, kamienistym podłożu. Całość podeszwy uzupełnia podeszwa zewnętrzna wykonana z wytrzymałej gumy PWRTRAC + 5 milimetrowe kołki, które dzięki większej odległości od siebie dają niesamowitą przyczepność na gliniastych i śliskich zbiegach. Tu stopa nie pływa, nie boję się puścić nóg. Trakcja i przyczepność pozostają przez cały czas na naprawdę wysokim poziomie. O tym elemencie jeszcze kilka słów za chwilę.

5-cio milimetrowe kołki pomagają w grząskim terenie.
5-cio milimetrowe kołki pomagają w grząskim terenie.

Cholewka buta dzięki nowatorskiej technologii FORMFIT dopasowuje się do kształtu stopy, dając poczucie jedności buta ze stopą. Lubię to uczucie. FORMFIT to komplet: wkładka do buta plus cholewka, które ze sobą współpracują dopasowując się do pracującej stopy. Dobrze im ta współpraca wychodzi. 

Wkładka FORMFIT robi robotę!
Wkładka FORMFIT robi robotę!

Na co dzień moje asfaltówki to Saucony Ride 15 i Saucony Endorphin Shift 2. W Ride 15 również jest FORMFIT, ale w nich to aż tak dobrze nie gra. Czuć różnicę na korzyść Peregrine 13. To zdecydowanie zasługa bezkompromisowego połączenia podeszwy zewnętrznej i wewnętrznej oraz pójście w kierunku obniżonego dropu. Od teraz w Peregrine 13 możesz biegać jak w startówkach – 4mm różnicy pomiędzy palcami i piętą pozwala na bardziej naturalną pracę stopy, większą responsywność i to pomimo większej sztywności buta. 

Za eleganckie na teren? Zdecydowanie nie!
Za eleganckie na teren? Zdecydowanie nie!

Jak to bywa w przypadku butów w trudny teren, nie sposób nie wspomnieć o odpowiednim zabezpieczeniu palców przed przypadkowymi uderzeniami. Kto nigdy na 50-60 kilometrze biegu ultra nie przydzwonił paluchami w wystające “cokolwiek”, niech pierwszy rzuci kamieniem. 

Saucony Peregrine 13 są solidnie zbudowane.
Saucony Peregrine 13 są solidnie zbudowane.

Tu na szczęście pomyślano i o tym. Wzmocniony toebox odpowiednio zabezpiecza te części stopy, które wyjątkowo narażone są na przypadkowe urazy. Całość cholewki uzupełnia zintegrowany język, minimalizujący ryzyko otarć z powodu nieprzewidzianych ruchów oraz szlufka ułatwiająca zakładanie buta. Małe, a cieszy.

Idealne warunki do testowania!
Idealne warunki do testowania!

Zapiętek to element, który najmniej mi w tym bucie odpowiada. Jest stosunkowo sztywny i unieruchamia piętę. Powłoka całego zapiętka jest miękka i wygodna, ale mnie osobiście ten poziom sztywności nie odpowiada i to nie tylko w tym bucie. W każdym. Tak już mam.

Zapiętek nie jest moją ulubioną częścią tego buta.
Zapiętek nie jest moją ulubioną częścią tego buta.

Osobiście przyszło mi testować Saucony Peregrine 13 w zimowych warunkach. Dodam, że trudnych warunkach. Na wielu biegowych trasach nadal zalegał zamarznięty śnieg, który z powodu naprzemiennego odmarzania i zamarzania przekształcił się w istny tor przeszkód. Z tego powodu stopa musiała oprócz dostosowywania się do nieustannie zmieniającego się kąta nachylenia nawierzchni, reagować na zmieniające się podłoże. Raz przyprószony śniegiem lód, raz czyhające pod cienką warstwą lodu błoto. Tu ponownie z pomocą przyszła technologia i sposób połączenia podeszwy środkowej z cholewką oraz podeszwą zewnętrzną. To sprawnie pracujący mechanizm, który ułatwia pokonywanie nawet tak ekstremalnie trudnego terenu, przez który przychodzi brnąć każdemu biegaczowi bardzo często. 

Responsywne i chroniące stopę.
Responsywne i chroniące stopę.

Dużą zasługę tego stanu rzeczy ma tu responsywność Saucony Peregrine 13. Dla każdej osoby, która nawet w trudnym terenie lubi puścić nogi i bez obawy na poślizgi nie wytracać prędkości na zakrętach, czucie podłoża ma duże znaczenie. Może w przypadku Peregrine 13 nie jest ona taka, jaką znasz z bardzo odchudzonych startówek, ale pamiętaj, to but trailowy. On musi spełnić szereg innych warunków i bardzo doceniam, że tak fajnie można się pobawić w tych butach na zbiegach. Urokowi zabawy dodaje zwieńczenie podeszwy zewnętrznej dodatkową parą 5mm kołków, które kilka razy były moją ostatnią deską ratunku, gdy nogi chciały już wyjechać, co skończyłoby się bardzo spektakularną glebą, te w ostatniej chwili ratowały tyłek przed uszkodzeniem.

To już 13. edycja Peregrine’ów.
To już 13. edycja Peregrine’ów.

W skrócie – dlaczego warto zainteresować się Saucony Peregrine 13?

Przede wszystkim, Saucony Peregrine 13 to buty, które zapewniają doskonałą przyczepność na różnych powierzchniach. Dzięki zastosowaniu podeszwy z gumy PWRTRAC, możesz być pewny, że Twoja stopa nie ześlizgnie się na mokrej nawierzchni, a profilowana podeszwa zapewni stabilność nawet na nierównym terenie.

W Saucony Peregrine 13 nie bałbym się nawet startów.
W Saucony Peregrine 13 nie bałbym się nawet startów.

Kolejnym atutem Saucony Peregrine 13 jest dobra amortyzacja i high performance, dzięki czemu but sprawdzi się zarówno podczas treningu, jak i na zawodach. Technologia EVERUN Topsole i PWRFOAM redukują wstrząsy podczas biegu i zapewniają komfort podczas długich treningów. Dodatkowo, system FORMFIT sprawia, że buty idealnie dopasowują się do Twojej stopy, zapewniając wsparcie i stabilizację.

No i cena. Zdecydowanie do przyjęcia.

CechaSaucony Peregrine 13
PrzeznaczenieTrail
Dla kogoDla każdego
Drop4mm
Waga buta (rozm. 42 EUR)262 gramów
Amortyzacja4/5
Wygoda4/5
Rodzaj stopyneutralna
Dynamika5/5
Podobne butyNike Terra Kiger 8
Podeszwa zewnętrzna
Bieżnik5/5
Odczuwalność podłoża5/5
Przyczepność5/5
Podeszwa środkowa
Elastyczność4/5
Responsywność4/5
Wsparcie łuku podłużnego5/5
Stabilizacja4/5
Cholewka
Dopasowanie5/5
Przodostopie4/5
Trzymanie pięty5/5
Elastyczność5/5
System wiązania5/5
Wentylacja5/5
Ochrona palców5/5

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Terapia zimnem. Jak ją widzi twój organizm
Następny wpis
#WartoByćZielonym – zielony medal 15. Poznań Półmaratonu!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu