Najlepsza amortyzacja i pełen komfort. ASICS NAGINO™ od kobiet dla kobiet

Sorry Panowie, ale dzisiaj będzie tylko coś dla biegaczek. Choć jest nas o wiele mniej niż biegaczy, dla marki ASICS jesteśmy nie mniej ważne. My i nasze zdrowie – zarówno zdrowe ciało, jak i zdrowy umysł, bo przecież nikt tak jak ASICS nie podkreśla, że aktywność fizyczna jest najlepszym sposobem na zachowanie zdrowia psychicznego. Dlatego w tym roku ASICS wystartował z globalną kampanią, która ma  zachęcić kobiety do podejmowania aktywności fizycznej. A wiadomo, że wyjście na trening jest o wiele łatwiejsze, gdy czujemy się pewnie i komfortowo. Właśnie dlatego powstała kolekcja ASICS NAGINO™.

TYLKO DLA KOBIET

ASICS NAGINO™ została stworzona przez kobiety dla kobiet, aby wspierać nas w aktywności, zapewniając wygodę, komfort oraz pewność siebie podczas biegania lub innych treningów. Delikatna kolorystyka kojarząca się z porankami na plaży ma zachęcać do złapania oddechu od zgiełku codziennego życia. “Nic tak nie uwalnia umysłu od stresów jak ćwiczenia, dlatego nowa kolekcja została zaprojektowana tak, aby była w 100% wolna od rozpraszania uwagi, więc jedyne, na czym kobieta musi się skupić, to ona i jej trening” – powiedziała Martina Jurcova, kierownik produktu ds. odzieży i akcesoriów w ASICS. 

MISJA ASICS

Zastanawiasz się pewnie, dlaczego ASICS kieruje swój przekaz tylko do biegaczek? Przecież jest nas o wiele mniej niż mężczyzn – według wszystkich statystyk na zawodach stanowimy średnio ledwie od 15 do 30% wszystkich uczestników. Także w przeprowadzonym w 2022 roku szerokim badaniu pod nazwą State of Mind Index, ASICS ustaliło, że kobiety ćwiczą średnio o 40 minut mniej tygodniowo niż mężczyźni. Ale w tym samym badaniu ASICS ustaliło również, że istnieje pozytywny związek między ćwiczeniami a zdrowiem psychicznym, więc gdy kobiety ćwiczą mniej i krócej, to w konsekwencji mogą doświadczać gorszego samopoczucia. 

Ale ASICS nie ograniczył się do samych badań, tylko zdecydował się coś z tym zrobić! W kwietniu ruszyła więc globalna kampania skierowana tylko do kobiet, podkreślająca moc aktywności fizycznej i promująca sport jako sposób na poradzenie sobie z codziennymi stresami. Choć jest to nie tylko kampania, a bardziej misja – misja, aby poruszyć wszystkie umysły, wspierać wszystkich i pomóc w walce z nierównościami. Bo przecież w zdrowym ciele – zdrowy duch! Osobiście jestem tą kampanią zachwycona!

Jako kobieta wiem, że właśnie my, kobiety, w dużym stopniu poświęcamy swój czas na życie rodzinne, zajmowanie się dziećmi i prowadzenie domu, oraz nierzadko odczuwamy poczucie winy, gdy tego nie robimy. Często musimy walczyć ze stereotypami czy niesprawiedliwymi ocenami. Od dawna marzyłam o tym, że ktoś nas – kobiety postawił w centrum uwagi, okazując wsparcie i zrozumienie. Żeby ktoś w końcu powiedział, że to jest w porządku, jeśli chcę sobie po prostu pobiegać! Że nie muszę najpierw zająć się dziećmi, obiadem i praniem – mogę, a nawet powinnam zadbać o samą siebie! Bo każdy z nas zasługuje na odczuwanie pozytywnych korzyści płynących z ruchu, no i każda z nas zasługuje na coś pięknego! I cele te realizuje kolekcja ASICS NAGINO™.

NAGINO

Nazwa kolekcji „NAGINO” łączy w sobie dwa japońskie znaki – 凪 (NAGI), które odnosi się do spokoju morza i opisuje stan emocjonalny spokoju i stabilności, oraz 乃 (NO), które wskazuje na indywidualność. I muszę przyznać, że idealnie oddaje swoją nazwę. 

Stonowane kolory, które ze sobą współgrają, a jednocześnie pozwalają wyrazić swoją osobowość, to dla mnie strzał w dziesiątkę. Nie wiem, czy znasz to uczucie, kiedy kupujesz wygodne buty, dopasowane spodenki i przewiewny podkoszulek, ale nagle nic do siebie nie pasuje, prawda? Oczywiście, biegać można we wszystkim, ale kto powiedział, że nie da się przy okazji ładnie wyglądać? Dzięki kolekcji ASICS NAGINO™ można to wszystko załatwić jednym zakupem – każdy produkt z tej kolekcji został tak pomyślany, aby być wyjątkowym, jedynym w swoim rodzaju, ale jednocześnie pasującym do reszty. Wszystkie elementy można łączyć w zestawy od stóp do głów lub stylizować indywidualnie, aby odpowiadały własnym preferencjom. Jest to fenomenalny pomysł, który niesamowicie mi się podoba! Zresztą, zobacz sama – lekki top w kolorze letniego nieba, wygodne spodenki w pastelowym odcieniu, dopasowany stanik w tonacji nieco ciemniejszej niż spodenki i do tego buty, które idealnie łączą obydwa kolory z odzieży. W takim zestawie każda z nas poczuje się wyjątkowo. Każda!

NOVABLAST 3

ESTETYKA

Zanim jednak przejdę do odzieży, zacznę od butów, które od razu mnie urzekły. ASICS NOVABLAST 3 to nowa odsłona popularnego modelu do codziennych treningów. Model ten jest wyjątkowo oryginalny za sprawą pianki ukształtowanej na wzór origami. Co prawda, przyzwyczailiśmy się już do wielkich butów na grubych piankach, które wyglądają jak koturny, jednak nie można tego powiedzieć o ASICS NOVABLAST 3. Genialne, kolorystyczne wycieniowanie pianki, sprawia, że but, mimo kanciastych krawędzi, w ogóle nie wydaje się toporny i elegancko leży na stopie. Jest to zresztą wyjątkowy projekt i warto przyjrzeć mu się z bliska. Cały but przypomina bowiem morskie fale i to nie tylko poprzez niebieskie wzory na cholewce, albowiem nawet zapiętek  uformowany jest na wzór fali. Choć miałam do czynienia ze sporą ilością butów do biegania, to czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałam! Dbałość o detale to zresztą wyjątkowa cecha tej kolekcji. 

FF BLAST +

Estetyka odgrywa dla mnie ogromną rolę, ale jednak sprawdźmy, co jest w “środku”. 

Zacznę od tego, że w podeszwie jest pianka FLYTEFOAM BLAST™ Plus – jest to autorska, innowacyjna technologia, zapewniająca sprężystość, dynamikę, lekkość oraz energię. W porównaniu do poprzedniej wersji, pod piętę dodano 1 mm, ale jednocześnie but odchudzono o 22 g, ponieważ nowa pianka jest lżejsza o 19% od standardowej pianki FF BLAST. Dlatego choć but wygląda na masywny, w istocie jest niesamowicie lekki, wygodny i miękki! Łącznie mamy 31 mm pianki pod piętą i 23 mm pod palcami. W porównaniu do innych butów może się to wydawać bardzo mało, wszak jesteśmy coraz bardziej przyzwyczajeni do tego, aby pianki było jak najwięcej i aby lądowanie na stopie było jak najbardziej komfortowe. Jednak przyznam szczerze, że FF BLAST + jest naprawdę jedyna w swoim rodzaju, ponieważ mimo tak niewielkiej ilości zapewnia niesamowitą amortyzację. 

Choć ja biegam lądując na palcach – a pod palcami jest jedynie 23 mm pianki – to i tak bieganie w NOVABLAST 3 było dla mnie bardzo komfortowe. Czułam się niemalże jak w moich starych ASICS’ach do biegania, które również były tak dobrze amortyzowane, tylko oczywiście NOVABLAST 3 są o niebo lżejsze (222 g). Ale nie jest to amortyzacja w stylu kapcia. ASICS NOVABLAST 3 pozwalają na szybkie bieganie (robiłam setki po 19 sekund), sprężyste wybicie oraz na luźny krok. But jest jednocześnie i wygodny i dynamiczny, więc można w nim wykonać praktycznie każdy trening. W czasie testu przebiegłam w nich 180 km, więc mówię to z pełną świadomością – jeśli szukasz uniwersalnego buta do wszystkiego, to zdecydowanie jest nim ASICS NOVABLAST 3. 

CHOLEWKA

Kolejna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę to cholewka.  Została ona wykonana  w 75% z tworzywa PET z recyklingu (wytworzonego z plastikowych butelek) w technologii Jacquard Mesh – to elastyczna, siateczkowa konstrukcja materiału zapewniająca lekkość, doskonałą wentylację oraz szybkie odparowywanie wilgoci. Dodatkowo wszystkie zastosowane technologie – w tym także ASICS’ Notch Tongue Construction – stabilizują stopę dla równomiernego rozłożenia potencjalnych punktów nacisku oraz zmniejszenia ruchu języka. Wokół kostki znajduje się kołnierz z pianki, a pięta została dodatkowo wzmocniona za pomocą wspierającej konstrukcji, odpowiedzialnej za jeszcze większą kontrolę podczas biegu. 

Przyznam się szczerze, że już dawno nie miałam do czynienia z butem, który ma klasyczną cholewkę ze wszystkimi elementami, które kojarzą nam się z obuwiem. Ostatnie lata w bieganiu to nieustanne odchudzanie – język, którego nie ma, zapiętek, który znika, czy cholewka, która w pewnym momencie zaczęła przypominać skarpetkę, następnie cienką siatkę, a ostatecznie nawet kilka pasków. NOVABLAST 3 nie ma nic takiego – jest to klasyczny but treningowy z mięsistym językiem, opakowaniem stopy i ochroną oraz stabilizacją pięty. Nic nie ma tutaj prawa nikogo uciskać ani ocierać. Od pierwszego założenia czułam się w nich pewnie i wygodnie. 

Od siebie dodam, że od wielu lat mam problem z regulacją sznurowania – jak nie ściskam za mocno, aż puchnie mi grzbiet stopy, to ściskam za lekko, kiedy but nieustannie zsuwa się na pięcie i mnie ociera. Dopiero ASICS NOVABLAST 3 uświadomił mi, jak bardzo jest mi potrzebny w bucie gruby, miękki język, który z miejsca zlikwidował wszystkie moje problemy z regulacją sznurowania. Ani razu nie poczułam, że związałam buty za mocno czy za słabo, no i sznurówki nigdy mi się same nie rozwiązały.

AHAR +

Ciekawy jest również spód buta, bo choć guma nie pokrywa całej podeszwy, to przyczepność jest znakomita – zawsze, gdy wybiegam z domu, muszę najpierw zmierzyć się ze zbiegiem, a że w ostatnich dniach pogoda była więcej jesienna, niż wiosenna, dlatego możecie być pewne – Asics NOVABLAST 3 poradzi sobie z mokrymi, śliskimi chodnikami. Wszystko to dzięki technologii ASCIS – High Abrassion Rubber, czyli AHAR +. Jest to rozmieszczona w strategicznych miejscach podeszwy guma węglowa o wysokiej odporności na ścieranie, która jest aż o 50% bardziej wytrzymała od standardowego materiału stosowanego w podeszwach butów biegowych. 

IT’S A BLAST

Szczerze mówiąc – nie tylko ze względu na piękny design i wyjątkową kolorystykę, ale zwłaszcza ze względu na wygodę, ASICS NOVABLAST 3 to obecnie mój ulubiony but do biegania. 

Nieustanne udoskonalanie butów pod konkretne cele, treningi, tempa czy podłoża sprawia, że niemal przed każdym treningiem zastanawiam się, jaki model dzisiaj ubrać. Szybkie czy miękkie? Lekkie, z karbonem, czy może jednak nie, bo pada deszcz, a tu cholewka to tylko dziurawa siatka? Ale skoro boli mnie łydka, to może jednak bez płytki? I nieważne, na co się zdecyduję, zawsze mi coś później nie pasuje – marznie stopa, sznurówka ściska, a pod palcami czuję każdy kamień. Tymczasem kiedy przyszło mi testować NOVABLAST 3 – wszystkie moje dylematy zniknęły. Po prostu wkładam ASICSy! 

Wiem, że poradzą sobie z szybkimi rytmami równie dobrze, jak z długim wybieganiem. Mój tygodniowy kilometraż to około 65-80 km, a w planie treningowym mam wiele różnych jednostek, natomiast Novablast 3 ze wszystkim radziły sobie świetnie. Są wygodne, stabilne, sprężyste, dynamiczne, lekkie i komfortowe. Jak wspomniałam na wstępie, misją ASICS i rolą kolekcji NAGINO jest zachęcanie kobiet do aktywności fizycznej oraz wspieranie ich w codziennych treningach poprzez zapewnienie wygody, komfortu i pewności siebie. ASICS NOVABLAST 3 robią to wszystko, a nawet więcej – dodatkowo przecież wyglądają cudownie! Zostało naukowo udowodnione, że otaczanie się pięknymi rzeczami pozytywnie wpływa na nasz nastrój, jest więc to kolejny aspekt, dzięki któremu ASICS wpływa na stan naszego umysłu. Nie wiem, skąd ASICS wziął nazwę na swojego buta, ale z pewnością musiało być to angielskie “it’s a blast!” (jest super). 

ODZIEŻ

Kolekcja ASICS NAGINO obejmuje również odzież do biegania: są to m.in. szorty, koszulka oraz skarpetki. Jak już wspomniałam, nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o estetykę tych produktów – kolory bardzo mi odpowiadają, a do tego są idealnie dopasowane i w zbliżonej tonacji. Co prawda lubię wyraźne, a nawet jaskrawe kolory, bo czasami fajnie wyróżnić się z tłumu, jednak na co dzień wolę po prostu zrobić to, co do mnie należy, i nie przykuwać wzroku całego miasta. Dlatego stonowane odcienie kolekcji NAGINO robią dokładnie to, do czego zostały stworzone – nie odwracają uwagi, pozwalając skupić się wyłącznie na treningu.  Dodatkowo, materiał, z którego uszyto odzież, został wykonany w co najmniej 50% z włókien pochodzących z recyklingu w celu zmniejszenia ilości odpadów i emisji dwutlenku węgla.

RACE TANK

Jeśli chodzi o jakość – jak zawsze w przypadku ASICS, bez zarzutu. RACE TANK jest wykonany z lekkiej dzianiny, dodatkowo zawiera uwielbiane przez mnie panele z siateczki, które zapewniają wentylację i rześkość podczas biegu. Luźny krój i fason “racerback”  zapewniają swobodę ruchu. Osobiście, takie podkoszulki są moimi ulubionymi do biegania – luźne, lekkie, przewiewne oraz jasne. Nie mogę się już doczekać lata, kiedy będę mogła w RACE TANK’u biegać codziennie.

STANIK

W komplecie możecie znaleźć również stanik w kolorze liliowym, który jest wykonany z wyjątkowo miękkiego materiału. Krzyżowe zapięcie z tyłu sprawia, że całkowicie chowa się pod topem. Jednocześnie ramiączka są regulowane, więc wszystko można idealnie do siebie dopasować. Stanik posiada delikatne wkładki oraz mocno i dobrze trzymający pas naokoło klatki piersiowej, więc możecie być pewne, że nic z niego nie wypada ani się nie przesuwa. Dla mnie osobiście stanik to zawsze najbardziej wrażliwa część biegowej garderoby, jeśli jednak chodzi o Asics jest on dokładnie taki, jak cała reszta kolekcji NAGINO™ – kompletnie nie czuć go na ciele, a mimo to spełnia wszystkie swoje funkcje. 

4IN RUN SHORTS

Natomiast spodenki zdecydowanie zasługują na więcej słów komentarza, ponieważ mają same zalety. Niewątpliwie musiały zaprojektować je kobiety – po pierwsze, nie kończą się na wysokości bioder (uff! nie wiem kto wymyślił biodrówki, ale zdecydowanie poniosła go fantazja!), po drugie nie mają grubej i twardej gumy w pasie ściskającej wszystkie wnętrzności, które – jak wiadomo – raz w miesiącu sobie “puchną”, i po trzecie – nie przemieszczają się w trakcie biegu. Odpowiada za to wyjątkowa konstrukcja w pasie – coś, jak kilka ściągaczy, które delikatnie otaczają talię, nie wbijając się w brzuch, nie wywalając żadnej fałdki ani u góry, ani na dole, nie zsuwając podczas biegania na biodra ani nie podchodząc do góry odsłaniając całe pośladki, i tym samym zapewniają wyjątkowy komfort i pewność. Nigdy nie widziałam podobnego pasa w innych spodenkach, tymczasem to rozwiązanie jest genialne! 

Materiał jest lekki i przewiewny, czyli po raz kolejny coś, co uwielbiam. Absolutnie nie znoszę biegowej odzieży, którą czuję na ciele, ponieważ z każdym kolejnym krokiem irytuje mnie coraz bardziej. Te wszystkie wszywki, wstawki, przeszycia, doszycia, opinanie z każdej strony i jeszcze paseczki, ściągacze i inne pierdoły – dla mnie są nie tylko zbędne, co wnerwiające. NAGINO™ 4IN RUN SHORT na szczęście nic takiego nie mają. Do tego materiał jest szybkoschnący, a nogawki o idealnej długości (10cm) nie przyklejają się do nogi, tylko swobodnie powiewają wokół uda i na szczęście przy każdym kroku nie odsłania się połowy pośladka. A jakby tych zalet było mało – z tyłu znajduje się zamykana na zamek kieszonka, która pomieści nawet telefon!!!, oraz dodatkowy panel z siateczki, gdzie schować można na przykład kurtkę. Umieszczenie kieszonki z tyłu, a nie na nogawce, to świetne rozwiązanie. Po raz kolejny mogę to napisać – jestem tymi spodenkami zachwycona.

RUN ANKLE SOCK

A na koniec niemniej ważny element garderoby, czyli skarpetki. Wydaje mi się, że spodenki i koszulki to mały pikuś, ale znaleźć dobre skarpetki do biegania – to dopiero wyzwanie! W moim przypadku albo się dziurawią, albo kulkują, i zawsze brudzą. NAGINO Run Ankle Sock to specjalne skarpety do biegania z niezwykle lekkiego i komfortowego materiału, dającego uczucie biegania boso – a ja potwierdzam, to uczucie jest gwarantowane! Wykonane zostały one w zaawansowanej technologii zapobiegającej powstawaniu odcisków (NanoGlide™) – to również potwierdzam, zero jakichkolwiek otarć, odcisków, dyskomfortu, nawet po przebiegnięciu na raz 31 km.  A do tego specjalnie wyprofilowana konstrukcja lewej i prawej stopy gwarantuje doskonałe dopasowanie. Prałam je już wiele razy i za każdym razem wyglądają jak nowe i tak samo czuć je na stopie. Nie są ani za grube ani za cienkie, no i to w końcu stopki – idealne na lato! 

PODSUMOWANIE

ASICS to akronim od Anima Sana in Corpore Sano – zdrowy umysł, w zdrowym ciele – i jest to założycielska filozofia marki powstałej w 1949 roku, wyrażająca pragnienie, by ludzie na całym świecie prowadzili zdrowe, szczęśliwe życie zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Kihachiro Onitsuka, poświęcił życie pomocy jednostkom i społecznościom w poprawie ogólnego samopoczucia poprzez sport — i taki cel wyznaczył swojej firmie. I choć od tego czasu minęło ponad 70 lat, firma ASICS nadal działa w imię tej idei. Marka od dawna podkreśla, że poprzez swoje produkty chce zachęcać coraz więcej osób do poruszania się, bo jest to z korzyścią dla ciała i umysłu. I moim zdaniem – to wszystko im się udaje!

Choć zawsze można dostrzec i plusy i minusy, to kolekcja ASICS NAGINO™ mnie urzekła i tak naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Nie znajduję w niej żadnych wad i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Gdybym była najlepszym projektantem na świecie i gdyby ktoś poprosił mnie o zaprojektowanie kolekcji biegowej dla kobiet – nigdy nie zrobiłabym tego lepiej niż ASICS. 

Uwielbiam jasne kolory – i je dostałam. Uwielbiam odzież do biegania, której nie czuje się na ciele – załatwione. Uwielbiam buty, w których można wykonać każdy trening – oto są, NOVABLAST 3! Oraz uwielbiam dbałość o detale –  i proszę, pasek w szortach ma napis “sound mind, sound body” – choć nie musi; ten sam napis znajduje się na koszulce; gumka przy zamku od kieszonki w szortach jest w innym kolorze, choć wciąż w tonacji kolekcji NAGINO™; logo ASICS jest odblaskowe; zapiętek w NOVABLAST 3 przypomina pofalowane morze itd. To właśnie dbałość o detale sprawia, że wszystko nabiera wyjątkowego, indywidualnego charakteru, że można być pewnym, że ktoś naprawdę się przy tym napracował, aby było jedyne w swoim rodzaju. I gdy to wszystkie jest takie wyjątkowe, dopracowane i piękne, to jednak przede wszystkim  spełnia najważniejszą funkcję – zapewnia wygodę i komfort podczas biegania. I naprawdę zachęca do tego, aby iść pobiegać. A bieganie sprawia, że ludzie są szczęśliwi i nikt nie wie tego lepiej, niż ASICS.

Produkty z kolekcji ASICS NAGINO są dostępne na ASICS.com.