fbpx
Dla początkujących

Martwy punkt – co to jest? Trening początkującego i zaawansowanego biegacza

Każdy z nas doświadczył go na własnej skórze. Pierwszy raz prawdopodobnie podczas sprawdzianu na wychowaniu fizycznym lub zawodach szkolnych.
martwy punkt co to jest trening poczatkujacego i zaawansowanego biegacza

Każdy z nas doświadczył go na własnej skórze. Pierwszy raz prawdopodobnie podczas sprawdzianu na wychowaniu fizycznym lub zawodach szkolnych. Zjawisko martwego punktu nie tylko towarzyszy początkującym biegaczom, ale również starym wygom.

Co to jest biegowy „martwy punkt”?

Jest to zjawisko fizjologiczne, które polega na nagłym obniżeniu wydolności biegacza podczas trwania wysiłku. Nigdy nie ma tak, że „martwy punkt” spada na biegacza jak grom z jasnego nieba. Zawsze jest tak, że to biegacz na własne życzenie szybciutko dobiega do „martwego punktu”. Droga do tego niechlubnego stanu fizjologicznego jest bardzo krótka. Wystarczy tyko za szybko pobiec początek zawodów, aby na pozostałej części dystansu przeżywać morderczą katorgę.

„Martwy punkt” działa jak trucizna – powoli dobija biegacza

Pierwsze widoczne symptomy (nawet dla kibica) to:

  • spadek prędkości biegu,
  • drętwienie nóg,
  • zaburzenie koordynacji ramion i nóg,
  • spłycenie i zwiększenie częstotliwości oddechu,
  • nerwowe oglądanie się za siebie,
  • grymas męki na twarzy,
  • myśli demotywujące.

Za tymi wszystkimi zmianami stoi za szybki początek biegu, którym biegacz znacznie przekroczył swój IAT (individual anaerobic threshold – indywidualny próg przemian beztlenowych) co doprowadziło do szybkiego i znacznego nagromadzenia się w organizmie kwasu mlekowego oraz do zwiększenia jonów wodoru H+, które są bezpośrednią przyczyną zmęczenia organizmu. Przekroczenie zakwaszenia powyżej 5-6 mmol/l powoduje szybki wzrost stężenia kwasu mlekowego w mięśniach. Za punkt kulminacyjny pojawienia się „martwego punktu” uważa się wartości rzędu 10-12 mmol/l (dane dla zawodników biegających na zawodach dystanse dłuższe niż 2000 m).

Gwoździem do trumny jest zbyt mało intensywna rozgrzewka, czy też jej brak. Biegacze startujący na tzw. żywca (czyli bez rozgrzewki) przy szybkim początku w mgnieniu oka osiągają „martwy punkt”. Prawdopodobnie większość joggerów po pierwszym razie doznania „martwego punktu” wyciągnęło konstruktywne wnioski z cierpienia na trasie. Jednak są też tacy, którzy nagminnie popełniają ten błąd. Może po prostu chcą mieć swoje pięć minut na czele stawki, bądź lubują w sadomasochistycznych cierpieniach podczas biegu.

Pamiętajmy, że w życiu jak i na trasie biegu – najważniejsze jest to, nie jak zaczynamy, ale jak kończymy!

Poniżej przedstawiam tabelę obrazującą uśredniony moment pojawienia się „martwego punktu”. Oczywiście im biegacz bardziej wytrenowany tym skutki za szybkiego początku biegu mogą nastąpić nieco później.

martwy punkt co to jest trening poczatkujacego i zaawansowanego biegacza2

W następnym artykule omówię „drugi oddech”- sporadycznie występujące zjawisko po „martwym punkcie”.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Plan treningowy do maratonu - Poradnia Biegacza
Następny wpis
Jak biegać w trakcie wysokich mrozów? 17 biegowych porad na trening w siarczystym mrozie

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu