🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Poradnia biegacza

Kolka podczas biegu – jak sobie z nią radzić? Przyczyny powstawania kolki – Poradnia Biegacza

Ekspert treningbiegacza.pl Mateusz Jasiński odpowiada na pytanie Michała: Zwracam się z pytaniem dot. kolki. Przytrafia mi się ona zawsze na zawodach.
poradnia biegacza kolka podczas biegu jak sobie z nia radzic przyczyny powstawania kolki

Mateusz Jasiński odpowiada na pytanie Michała: Zwracam się z pytaniem dotyczącym kolki. Przytrafia mi się ona zawsze na zawodach, przy intensywnym tempie startowym na około 3/4 dystansu. Nigdy nie doświadczyłem podobnego zjawiska na treningu. Objawia się silnym bólem pod żebrem, uniemożliwiającym utrzymanie tempa i techniki biegu. Czy ma to jakiś związek z problemami zdrowotnymi? Dodam, że stosuję zdrowy tryb życia i odżywiania.

Marcinie,

według mnie nie ma powodów do obaw. Przyczyn powstawania zjawiska kolki może być kilka, natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że dokładny mechanizm powstawania kolki nie został poznany. Podejrzewam, że w Twoim konkretnym przypadku, może być to związane ze zbyt szybką prędkością biegu, być może Twój organizm nie jest gotowy na pełne pokonanie dystansu w zakładanym przez Ciebie tempie. Zauważ, że na treningach (które pod względem intensywności są z pewnością mniej forsujące od zawodów, na których biegasz na tzw. maksa) nie miewasz takich problemów. Sugeruję rozpocząć wyścig nieco spokojniej i w miarę upływu dystansu przyśpieszać, nie narzucać od samego początku zabójczego tempa. Zakładam, że przed zawodami przeprowadziłeś bardzo dobrą rozgrzewkę (brak rozgrzewki podnosi ryzyko napotkania kolki).

Czym jest kolka?

Kolka to nagły, napadowy, bardzo silny ból powstający w konsekwencji intensywnego skurczu mięśni gładkich. Może ona dotyczyć każdego z narządów zbudowanych z tych mięśni.

Przyczyny powstawania kolki

Kolka pojawia się często znienacka. Nieprzewidywalność tego stanu powoduje, że nauka nie daje jednolitego wyjaśnienia powstawania kolki, o czym pisałem na wstępie. Poza tym kolka często występuje u początkujących biegaczy i jest spowodowana za szybkim tempem lub zbyt ciężka trasą (tzw. przełaj/cross, gdzie ukształtowanie terenu w sposób naturalny wymusza na biegaczu częstą zmianę tempa biegu oraz inne ułożenie sylwetki – oczywiście to kwestia przyzwyczajenia się). Większość fachowców jest jednak zgodna, że jest ona związana z:

  • przeponą,
  • przegrupowaniem elektrolitów w obrębie jelit,
  • słabymi mięśniami podtrzymującymi przeponę,
  • niewystarczającym ukrwieniem przepony,
  • nieodpowiednią dietą,
  • wypełnionymi narządami trawiennym,
  • odpływem krwi do żołądka.

Kolka jest bardzo powszechnym zjawiskiem wśród adeptów biegania, którzy mają niewystarczająco wzmocnione mięśnie i więzadła. To one są odpowiedzialne za utrzymanie naszych narządów wewnętrznych w trakcie wstrząsów spowodowanych biegiem. 

Wniosek?

Słabe mięśnie brzucha = duże ryzyko wystąpienia kolki w trakcie treningu.

Jak uniknąć kolki?

Bardzo ważnym jest, aby zachować odpowiedni odstęp pomiędzy bieganiem a spożytym posiłkiem. Długość przerwy jest zależna od naszego organizmu. Niektórzy są w stanie wyjść na trening już dwie godziny po posiłku i nie odczuwają żadnych problemów. Inne osoby, potrzebują przerwy co najmniej trzygodzinnej. To bardzo indywidualna kwestia. Dlaczego tak ważne jest zachowanie odstępu?

Podczas wysiłku mięśnie potrzebują większej ilości krwi do optymalnej pracy. Jeżeli w tym czasie w organizmie zachodzą inne procesy fizjologiczne (np. trawienie), do przebiegu których również potrzebna jest krew, naczynia krwionośne w wątrobie lub śledzionie ulęgają zaciśnięciu w celu zapobiegnięcia „zużycia” całej rezerwy krwi przez pracujące mięśnie. To właśnie może być jedną z przyczyn kolki.

Jak walczyć z kolką?

Metod jest kilka – tradycyjnie, sposobów jest tyle, ilu mamy fachowców. Poniżej prezentuje najbardziej sprawdzone:

  • czasami wystarczy po prostu zwolnić, zatrzymać się bądź przejść z biegu do spokojnego marszu. Niezależnie od podjętych działań należy głęboko oddychać,
  • absolutnie nie siadać i nie kucać. W pozycji stojącej pochyl się i oddychaj równomiernie (głowa umiejscowiona obok kolan),
  • weź głęboki wdech tak, by poruszył się przy tym brzuch, a nie klatka piersiowa. Zatrzymaj powietrze w płucach na 10 sekund i mocno je wydmuchnij, powtórz 4-5 razy,
  • w momencie odczucia bólu, zatrzymaj się, wyciągnij ręce do góry i nabierz powietrza. Wypuszczaj powoli powietrze, zginając się w stronę miejsca bolesności. Dla zwiększenia skuteczności zabiegu, zlokalizuj dokładnie miejscu bólu i uciśnij palcami to miejsce.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Odchudzanie z największym bublem - BMI może zdołować!
Następny wpis
Mózg na wybiegu - biegaj, by poprawić kondycję mózgu
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.