fbpx
Dla początkujących

Jak prawidłowo ruszać rękoma w trakcie biegania? Porady

Bieganie jest proste jak budowa cepa, bo wpisane w naszą człowieczą naturę. Naszym motorem są nogi, bez których bieganie byłoby niemożliwe, chyba że, zapragniemy biegać na rękach.
jak prawidlowo ruszac rekoma w trakcie biegania porady

Bieganie jest proste jak budowa cepa, bo wpisane w naszą człowieczą naturę. Naszym motorem są nogi, bez których bieganie byłoby niemożliwe, chyba że, zapragniemy biegać na rękach. Jeśli już mowa o rękach to większości biegających osób wydaje się, że w bieganiu najważniejsza jest praca nóg, a ruch rąk to mało znaczący dodatek. Nic bardziej mylnego…

W poprawnej technice biegu nasza uwaga powinna się skupiać nie tylko na pracy nóg. Fakt, że to właśnie nogi dają nam sposobność przemieszczania się, ale synchronizując pracę rąk z pracą nóg osiągniemy cel jakim jest poprawna ekonomia biegu, czy jak kto woli poprawna technika. Poprawa techniki może nas znacznie przybliżyć do ustanowienia nowych rekordów życiowych na każdym dystansie, poza tym znacznie zmniejszamy ryzyko kontuzji. Nie wspomnę o walorze estetycznym – na ścieżkach biegowych często można spotkać biegaczy z dziwną techniką biegu – ”skradający się”, (zgarbieni), “połykacze kija”, (przesadnie wyprostowani),  “szczudlarze” (czyli biegający na wyprostowanych nogach), “wiatraki”, czyli ruszający rękoma na wszystkie strony świata itd. To częste obrazki, nie tyle co śmieszne a karykaturalne. Nietaktowne jest szydzenie z tych biegających dziwolągów, bo nie są oni do końca świadomi swojej niepoprawnej techniki a przecież najważniejsze w tym wszystkim, jest przekroczenie progu domu i chęć zmian w swoim niejednokrotnie mało ruchliwym trybie życia. Biegających nie można zniechęcać krytyką, tylko zachęcać do zmian!

Dlaczego praca rąk w bieganiu jest tak ważna?

Jak w każdej dziedzinie życia warto jest być świadomym tego co się robi. Weźmy pod lupę znaczenie pracy rąk w bieganiu. Zapytacie zatem: dlaczego praca rąk w bieganiu jest tak ważna? Wykonajcie proste doświadczenie – przy okazji najbliższego treningu spróbujcie przebiec kilkadziesiąt metrów z rękoma ułożonymi wzdłuż tułowia.

Zaobserwowaliście większy wysiłek niż w trakcie normalnego biegania? Prawda, że ciężej?

Mało? Kolejne, bardzo proste doświadczenie. W staniu zacznijcie bardzo energicznie ruszać rękoma, identycznie tak jak w trakcie biegania. Co zaobserwujemy? Pięty automatycznie podrywają się od podłoża!

Jak prawidłowo prowadzić ręce? Kilka porad

Każdy jest inny

  • Każdy z biegaczy prezentuje inną technikę, każdy z nas inaczej rusza rękoma w trakcie biegania. Jedni trzymają ręce bardzo wysoko, jedni nisko, a niektórzy prowadzą ramiona na boki. Najważniejsze, aby ograniczyć rotację barków i prowadzić pracę rąk w linii prostej, do przodu… Proste prawa fizyki – bieganie polega na ruchu do przodu, tak też powinniśmy prowadzić nasze ręce w trakcie biegania.

Staraj się, aby kąt w stawie łokciowym był kątem prostym

  • Oczywiście nie musimy biegać z ekierką i sztywno trzymać się 90 stopni. Jak sobie to wyobrazić i weryfikować w trakcie biegania czy trzymamy ręce poprawnie? Po prostu nie pozwalaj, aby Twoje dłonie wychodziły poniżej linii bioder, bądź powyżej linii barków (musimy pracować rękoma na wysokości ciała od bioder do barków). Wyobraź sobie, że Twoje ręce zamieniły się w wahadło, pracuj nimi swobodnie w przód i tył. Pamiętaj również o tym, aby ręce trzymać w miarę blisko ciała. Częstym błędem jest praca rąk, którą nazywam bieganiem na “klubowego goryla”. Wyrośnięci i napuchnięci panowie w klubach disco, którzy pilnują porządku, zazwyczaj chodzą tak, jakby ktoś im włożył arbuza pod pachę. Tego właśnie trzeba unikać w bieganiu – szeroko odstawione łokcie od ciała to błąd.

Nie spinaj się i uważaj na jajka

  • Kolejnym powszechnym błędem jest silne zaciskanie kciuka lub całej dłoni (jakbyśmy zaciskali pięści przed walką wręcz) co doprowadza do zbyt dużego napięcia mięśniowego. Jak zatem zaciskać poprawnie dłonie? Przede wszystkim kciuk nie może być schowany wewnątrz zaciśniętej dłoni – ma on swobodnie spoczywać na palcu wskazującym. Najlepiej, aby dłonie były zamknięte, mniej więcej tak, jakby naszym zadaniem treningowym było trzymanie kurzych jaj w obu dłoniach, oczywiście bez doprowadzenia do brutalnej sytuacji, w której żółtko i białko wydostaje się na zewnątrz (skorupka ma być cała!:)). Wewnętrzna część dłoni ma być skierowana tak jakbyśmy chcieli klasnąć, innymi słowy wewnętrzne części dłoni mają być skierowane ku sobie, nie do dołu/góry.

Łokcie!

  • Kładź nacisk na wyraźny ruch wahadłowy – staraj się, aby łokcie wychodziły poza obręb pleców, unikaj prowadzenia rąk zbyt mocno przed sobą. Zobaczcie jak to robi sam mistrz, Haile Gebreselasie:

  • Prowadząc łokcie mocno do tyłu, nasze ręce same ‘wpadną’ w ruch wahadłowy.

Unikaj rotacji barków

  • Wielu początkujących biegaczy “buja” barkami na lewo i prawo. Po pierwsze jest to mało ekonomiczny ruch, a po drugie tego typu ruchy sprawiają, że biegnie się niekomfortowo. Ten błąd objawia się bólem szyi, górnych partii mięśni pleców. Jak temu przeciwdziałać? Stań, i połóż lewą dłoń na prawym barku. Pracuj prawą ręką, tak jak w trakcie biegania, skupiając się na wahadłowym ruchu – przód/tył. Zrób analogicznie to samo z drugą ręką. Z czasem, wyeliminujesz zbędne ruchy barkami. To ćwiczenie można praktykować również w trakcie samego biegania. Oczywiście nie robiąc tego non stop, lecz co jakiś czas.

Naszej techniki nie zmienimy z dnia na dzień… Problemy z poprawnym prowadzeniem rąk związane są również ze słabą siłą mięśni pleców i brzucha, dlatego warto poświęcić czas na trening sprawności ogólnej, włączać do naszej rozgrzewki takie ćwiczenia jak:

  • dynamiczne krążenia oburącz w przód/tył,
  • dynamiczne krążenia naprzemianstronne (prawa przód, lewa tył i na odwrót),
  • wymachy,
  • ćwiczenia siłowe np. pompki.

Nie ważne czy ścigasz się na zawodach, czy wychodzisz pobiegać z psem. Poprawna technika zmniejsza ryzyko kontuzji. A poza tym, życie pisze różne scenariusze, dlatego warto dobrze prezentować się w każdej sytuacji…

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
I po co ja mam biegać? Motywacja do aktywności fizycznej na różnych etapach życia
Następny wpis
Czy bieganie po twardym to przepis na kontuzję?

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu