Motywacja to podstawa biegania i aktywności fizycznej w ogóle. Bez motywacji ani rusz. Ciekawe jest jednak to, że motywacja do aktywnego trybu życia zmienia się w miarę jak nabieramy wieku. Co zatem decyduje o tym, że ludzie pragną uzyskać i utrzymać dobrą kondycję fizyczną? Co sprawia, że ludzie biegają?
Na początku życia motywuje nas radość stawiania kolejnych kroków. Już w miarę nauki chodzenia powoli uczymy się przyspieszać i z chodu przechodzimy w bieg. Przebieramy nóżkami coraz szybciej i szybciej. Cieszymy się, a często nawet śmiejemy do rozpuku, że umiemy już utrzymać równowagę i przemieszczać się na dwóch nogach, tak jak dorośli.
Gdy już opanowaliśmy podstawy biegania, robimy to dla towarzystwa. Bo przecież wszyscy dookoła nas biegają. Uciekamy przed dorosłymi albo gonimy się z rówieśnikami w berka. Biegamy wszędzie – na podwórku, na szkolnym korytarzu, albo do autobusu. Zaczynają się też lekcje WF, które formalizuje nasze zapędy biegowe. Niestety, dla niektórych takie uregulowanie aktywności niegdyś sprawiającej radość jest bardziej demotywujące…
Jako nastolatków motywuje nas aprobata grupy, z którą się identyfikujemy. Jeśli zatem trafimy do grupy usportowionej, to jest dość duża szansa, że i my pozostaniemy aktywni. Nieważne czy trenujemy koszykówkę, piłkę nożną czy lekkoatletykę. Bieganie będzie nieodłącznym aspektem treningu w każdej dyscyplinie.
Na etapie liceum i studiów liczą się już przede wszystkim nagrody i wyróżnienia zewnętrzne. Chcemy wygrywać i być najlepsi w tym co robimy. Tutaj może też zacząć się też uczestnictwo w różnych imprezach biegowych, zbieranie medalów, koszulek, życiówek. Współzawodnictwo nas kręci, choć czasem może to być współzawodnictwo z samym sobą.
Gdy już zaczynamy pracować uprawiamy sport bardziej dla rekreacji. Chodzi nam o dobre samopoczucie i fajne doświadczenia związane z bieganiem. Być może jedziemy na weekend do Londynu albo Nowego Jorku, aby tam pokonać trasę maratonu. Albo po prostu robimy półgodzinną przebieżkę po pracy. Po prostu dobrze jest nam być na endorfinowym haju.
W końcu w wieku seniorskim biegamy po zdrowie, aby utrzymać dobrą kondycję i formę fizycznym.
Poniżej przedstawiam najważniejsze czynniki motywacyjne razem z przykładami. Oczywiście jest to jedynie uogólnienie. Motywacje do aktywności fizycznej to bardzo skomplikowane, zindywidualizowane procesy. Dla wielu biegaczy taki proces motywacyjny składa się z kilku albo kilkunastu różnych czynników. Przecież niektórzy biegacze po dziś dzień, skutecznie motywowani są radością biegu, towarzystwem albo aprobatą społeczną…
Nie lubiłem biegać przez ponad 35 lat życia. Interesowały mnie tylko dystanse 60 i 100m. Sporo chodzilem po górach. Podczas przygotowań do wyprawy na Mont Blanc zacząłem biegać tylko z powodu zaoszczędzenia czasu podczas poprawy kondycji. Rower zajmował za dużo czasu. Później tata namówił mnie na polmarton i następnie na maraton. Tak się dziwnie zlozylo, że na od 32km pierwszego maratonu na ostatnich jego 10km pokochałem bieganie. Od tamtego czasu bardzo lubię biegać. Szczególnie długie dystanse. Staram się łączyć góry z bieganiem, biegajac po górach 😉 Tak więc teraz górskie ultra to fajna sprawa. Każde wyjście na trening to jak wypicie szklanki wody itp.