Spis treści
Polska bieganiem stoi. Duże i małe miasta, a nawet niektóre gminy wiejskie oferują zawody biegowe przygotowane na najwyższym poziomie: z pomiarem czasu, z mniej lub bardziej profesjonalną obsługą, ze świetnymi nagrodami, z klimatem nie do znalezienia w dowolnym innym miejscu kuli ziemskiej. Można więc powiedzieć, że to definitywny koniec wszelkich wymówek. Każdy znajdzie coś dla siebie, czasami nawet tuż pod nosem, a duże miasta oferują nierzadko kilkadziesiąt lub więcej biegów rocznie. Mieszkając w tego typu miejscowości bez trudu możemy zaliczać dystanse od 5 km do maratonu oraz wiele nieklasycznych. Organizowane są przecież biegi na 13,15 i 30 km i wiele bardziej wymyślnych dystansów. Ale bieganie i zwiedzanie kusi – bo w sumie większą frajdą jest bieg w nowym miejscu.
Biegaj i zwiedzaj – dlaczego warto biegać za granicą?
Drugi biegun tej historii stanowią biegacze, którzy można powiedzieć, że biegali wszędzie. Biegali w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, ale odwiedzili też wiele mniejszych miejscowości. To najczęściej biegacze z wieloletnim doświadczeniem w startach. Dla takich osób znalezienie oryginalnej imprezy biegowej w ciekawym miejscu bywa trudne, choć oczywiście nadal możliwe na tak barwnej mapie polskich biegów.
Turystyka biegowa, bo tak chyba trzeba nazwać tworzący się ruch łączący bieganie i zwiedzanie, jest atrakcyjnym sposobem na urozmaicenie swojego kalendarza biegowego, a być może nawet na zaplanowanie go w całości. W Polsce to coraz lepiej zorganizowane grupy, a często nawet firmy pomagające w wyprawach w najdalsze zakątki świata w celu przebiegnięcia swojego wymarzonego biegu. Nie brakuje również samodzielnie latających po świecie pasjonatów, którzy wszystko od A do Z załatwiają we własnym zakresie. To fantastyczny sposób na to, by przeżyć coś niezapomnianego, a być może wziąć udział w biegu, o którym zawsze marzyliśmy.
Biegi za granicą – ile to kosztuje?
Oczywiście koszty biegów za granicą będą inne niż w przypadku polskich biegów. Naturalnie zapłacić musimy wpisowe. W przypadku zawodów zagranicznych zwykle koszt ten jest wyższy niż rodzimych zawodów i rośnie wraz z prestiżem imprezy. Półmaraton w czeskim Ołomuńcu to 30-45 euro, ale jeżeli marzymy o zdobyciu większych miast, koszty również będą odpowiednio wyższe. W 2017 roku maraton w Berlinie kosztował ponad 100 euro, przebiegnięcie w 2019 roku maratonu w Paryżu to koszty od 100-180 euro, a nowojorski maraton w 2018 to wydatek rzędu 400 dolarów. Co najważniejsze w najpopularniejszych biegach ulicznych na świecie jak chociażby maraton w Londynie, sam zapis nie jest jeszcze gwarancją uzyskania numeru startowego. Z racji gigantycznego zainteresowania często przekraczającego 200 000 chętnych, organizowane jest tam losowanie i zapis nie gwarantuje otrzymania numeru.
Odrębną sprawą są koszty noclegów. W przypadku hosteli na zachodzie Europy znajdziemy pokój już za 30-40 euro w niektórych miastach, ale jeżeli nasze wymagania są nieco inne (dobra lokalizacja i jakość noclegu), musimy mieć na uwadze również koszt około 100 euro za nocleg w europejskich stolicach.
Koszty są zatem większe, ale przyjemność z biegania również nieporównywalna. Często będziemy mieli okazję biegu w historycznych miejscach, a jeżeli starczy nam sił i dobrze wszystko zaplanujemy, być może również po biegu zwiedzimy więcej. W ten sposób możemy na przykład spędzić fantastyczny weekend w jednej z europejskich czy światowych stolic łącząc bieganie i zwiedzanie.
Organizować samemu czy przez pośrednika?
Oczywistym jest, że organizacja przedsięwzięcia samemu będzie dla nas tańsza, ale nie w każdym wypadku będzie to wybór optymalny. Znasz przynajmniej komunikatywnie język angielski lub język kraju, w którym planujesz startować? Poradzisz sobie z opłaceniem startu również zagranicznymi systemami płatności? Nie przeraża Cię żadna z kwestii logistycznych (dojazdy i hotele)? Jeżeli odpowiedź to 3x TAK, spokojnie możesz pozwolić sobie na samodzielny wyjazd nawet na koniec świata po to, by biegać. Najczęściej jednak barierą staje się język i strach. W takiej sytuacji wiele firm pośredniczących załatwi wszystko za nas. Dostaniemy gotowy pakiet startowy, przelot oraz nocleg w hotelu. Czy to nie brzmi jak biegowe all inclusive dla leniucha? Niekoniecznie. W trakcie takich wypraw na bieg oddalony od Polski o tysiące kilometrów, wspólnego spędzania czasu w hotelu, możemy poznać również wspaniałych ludzi z naszego kraju, którzy czują klimat biegania dokładnie tak samo jak my. W naszym kraju działają już nawet specjalistyczne biura podróży, które organizują dla nas takie biegowe wyprawy w najdalsze zakątki świata.
Bieganie i zwiedzanie na wyciągnięcie ręki
Maratony na świecie, to takie imprezy tak: maraton po Murze Chińskim, Dubaj, Nowy Jork, Jerozolima czy klasyczne Ateny. To tylko niektóre z miejsc, które rozpalają wyobraźnię biegaczy. Czasami jednak na początek warto zasmakować tego co bliżej, by przekonać się czy bieganie i zwiedzanie jest dla nas. Praga, Berlin, Wiedeń lub Paryż są w porównaniu ze wcześniejszymi lokalizacjami rzut beretem od Polski, a sprawią nam na pewno równie wielką frajdę, pozwalając wypróbować się w roli biegowego turysty. Zresztą ktoś już chyba wie, że Polacy pokochali bieganie, bo na polskich biegach notorycznie możemy dostać wiele ulotek od naszych południowych i zachodnich sąsiadów.
Zalety biegania za granicą:
- możliwość zwiedzenia wielu nowych miejscowości i atrakcji turystycznych,
- szansa na zawarcie znajomości z zagranicznymi biegaczami lub osobami z Polski, które preferują taki sam styl życia,
- oryginalne pamiątki,
- możliwość podpatrzenia organizacji najlepszych biegów świata i biegu legendarnymi trasam,
- start z najlepszymi; w największych biegach spotkamy np. medalistów olimpijskich i mistrzostw świata, niektórzy zawodnicy elity regularnie startują również w maratonach ulicznych otwartych dla wszystkich zawodników;
- poznanie zwyczajów biegaczy z innych krajów.
Pamiętaj: odpowiednio wcześniej przygotuj niezbędne dokumenty takie jak np. wiza, potwierdzenia opłat startowych, zakup ubezpieczenie turystyczne, a jeżeli wybierasz odległy zakątek świata, prócz przygotowania biegowego poczytaj o zwyczajach panujących w danym kraju.
A Wy? Gdzie chcielibyście najbardziej pobiec? A może już macie pakiet startowy na swój bieg marzeń?