Zimowym Maratonem Bieszczadzkim rozpoczynamy sezon biegów w górach. 31 stycznia tuż po wschodzie słońca (7:20 rano) na trasę wyruszy blisko 1200 biegaczy, którzy spróbują zmierzyć się z królewskim dystansem w nowej, zimowej odsłonie. Udowadniamy tym samym, że nie tylko da się biegać zimą, ale że można zrobić poważne zawody także o tej porze roku. I szybkie. Dlatego trasa biegu będzie przygotowana i odśnieżona przez Nadleśnictwo Cisna.
Ponadto oznaczymy wszystkie kilometry, ustawimy punkty odżywcze co 5 kilometrów, bedą także ogniska i koksowniki… A na 30 kilometrze uczestnicy wbiegną do Karczmy Brzeziniak, gdzie serwowane będą miedzy innymi opiekane ziemniaki – hit pierwszej edycji biegu. I to właśnie w pobliżu Karczmy co nieco śniegu zostawimy, żeby biegacze mogli posmakować górskiego, hardcorowego biegania.
Zimowy Maraton Bieszczadzki
Co czeka biegaczy? Tego nie wie nikt. Pogoda bywa kapryśna zwłaszcza w Bieszczadach. Podczas pierwszej edycji ZiMBu na stokówkach leżała spora warstwa śniegu. Trasa nie była jednak bardzo ciężka. Trasa Zimowego Maratonu Bieszczadzkiego wiodła z centrum Cisnej, fragmentem Wielkiej Obwodnicy Bieszczadzkiej w stronę Komańczy, od Żubraczego stokówką wokół masywu Hyrlatej, do Majdanu i dalej stokówką do Karczmy Brzeziniak w Przysłupie i powrót stokówką do Cisnej. I tak też będzie w tym roku – Wyznaczając trasę przyświecała nam myśl, aby okazać biegaczom inną część Bieszczadów i odciążyć czerwony szlak, po którym toczy się większość naszych zawodów.
Lista startowa to już blisko 1000 zawodników. Wśród zgłoszonych znany z bieszczadzkich ścieżek Bartek Gorczyca (m.in. zwycięzca III ultraMaratonu Bieszczadzkiego). Jest także Grzegorz Czyż – czołowy biegacz górski masters, w tym roku 2:30 w maratonie i Paweł Pigmej Krawczyk – brązowy medalista MP Skyrunning z roku 2012, trzeci w Lidze Biegów Górskich 2011, w I ZiMBie zajął drugie miejsce. Jest i czołowy góral, złoty medalista MP 2009 na krótkim dystansie Andrzej Lachowski.
Wystartuje także mocna Sylwia Bondara, zwyciężczyni Run Adventure 2015, Cyprus Maraton 2015 oraz Biegu Rzeźnika na Raty 2015.
Pierwsza edycja ZiMBu to jednak 44 kilometry trasy, 450 osób na stracie, i zwycięzcy: Jacek Sobas (2:21:23) oraz Anna Arseniuk (2:58:52).
To co nas szczególnie cieszy to fakt, że I Zimowy Maraton Bieszczadzki został uznany przez biegaczy i biegaczki za debiut roku 2015 w prestiżowym plebiscycie “Złota Kozica”!
Bieganie w Bieszczadach
Zimowy Maraton Bieszczadzki to otwarcie sezonu na bieganie w Bieszczadach. Punktem kulminacyjnym naszego kalendarza jest koniec maja – w dniach 21 – 28 maja 2016 odbędzie się II Rzeźnicki Festiwal Biegowy – impreza budowana wokół kultowego Biegu Rzeźnika. W tym roku czerwonym bieszczadzkim szlakiem pobiegniemy już po raz 13.
Podczas 9 dni Festiwalu odbędą się cztery górskie długie lub ultradługie biegi.
Mamy pełne obsadzenie na wszystkie biegi. Listy rezerwowe także są pełne. Wygląda na to, że pobijemy rekord frekwencji. Ale to co dla nas jest najważniejsze – cieszymy się na spotkanie z biegaczami. Bo to oni tworzą ten niepowtarzalny klimat naszych imprez. – mówi Mirek Bieniecki, dyrektor biegów.
Festiwal biegów w Bieszczadach rozpoczyna Bieg Rzeźnika Ultra na dystansie 140 kilometrów z sumą podbiegów 6300m i limicie 24 godziny. Zeszły rok pokazał, jak trudny jest do pokonania: ze 250 startujących do mety w Cisnej dotarło 17 osób. Te liczby jak się okazuje nie przerażają. A zatem 21 maja na starcie stanie 700 zawodników i zawodniczek.
Drugim rozgrywanym biegiem jest Bieg Rzeźnika na Raty, trzydniowa etapówka rozgrywana na trasie klasycznego Biegu Rzeźnika.
A w piątek 27 maja o 3:00 rano z Komańczy 700 dwuosobowych drużyn wyruszy XIII Bieg Rzeźnika. Do pokonania beda mieli 78 kilometrów czerwonego bieszczadzkiego szlaku aż do Ustrzyk Górnych.
Imprezę skończy V Rzeźniczek – 27 kilometrowy bieg z Solinki szlakiem granicznym przez Przełęcz nad Roztokami aż na szczyt Okrąglik, a potem czerwonym szlakiem do Cisnej. Tradycyjnie na start biegaczy zawiezie Bieszczadzka Kolejka Leśna. Podczas Festiwalu rozegranych zostanie także kilka biegów dla dzieci.
Czas zatem ruszyć w Bieszczady.