fbpx
Buty do biegania

Test Nike Lunarglide +3

Zima w tym roku dla biegaczy wymarzona, w sumie jedyne z czym musimy się zmagać to wiatr i deszcz, ale na to też można zaradzić w ten czy inny sposób.
test nike lunarglide 3

Zima w tym roku dla biegaczy wymarzona, w sumie jedyne z czym musimy się zmagać to wiatr i deszcz, ale na to też można zaradzić w ten czy inny sposób. Dlatego, zamiast zadawać sobie pytanie „Dlaczego powinienem?”, przyjmij wyzwanie i zapytaj „Dlaczego nie?”. Tej zimy możesz dokonać wyboru: albo zostajesz w domu i patrzysz na świat przez zaparowane okno albo zakładasz swój zestaw do biegania, który ochroni cię w każdych warunkach i biegasz!

Z myślą o ochronie biegaczy przed złymi warunkami pogodowymi Nike stworzyło linię Nike Shield.  Nasza redakcja postanowiła przetestować jeden z modeli kolekcji oraz podzielić się swoimi odczuciami z kompleksowego testu.

Założeniem tworzenia kolekcji Shield było zapewnienie biegaczowi kompleksowej ochrony zarówno w sferze bezpieczeństwa, jak i nie mniej ważnego komfortu. Aby pomimo zimna, deszczu i ciemności biegacze czuli się sucho i pozostawali widoczni, w kolekcji wykorzystano wysoce odblaskowe elementy oraz pokryte hydrofobowym repelentem, wykonane w technologii DWR materiały (durable water resistant). Ściśle tkany mesh oraz miękka podszewka butów zapewniają ciepło i wygodę.

Niewątpliwymi plusami całej kolekcji są:

  • Elementy odblaskowe na cholewce, które zwiększają widoczność po zmroku,
  • Wykonany w technologii DWR i pokryty hydrofobowym repelentem mesh chroniący biegaczy przed wilgocią,
  • Wykorzystany w cholewce ściśle tkany mesh, który powstrzymuje wodę przed wdzieraniem się do wnętrza buta oraz chroni przed chłodem,
  • Miękka podszewka na kołnierzu butów stanowiąca izolację, dzięki której stopom jest wygodnie i ciepło,
  • Wykonany z miękkiego elastycznego meshu język zatrzymujący ciepło,
  • Zewnętrzna strona zabezpieczona warstwą hydrofobowego repelentu.

Sześć modeli butów z kolekcji Nike umożliwia wybór adekwatny do potrzeb i sprawia, że każdy biegacz znajdzie w niej coś dla siebie:

  • Nike Free Run+2 Shield – dla osób o uniwersalnym typie stopy, jak również dla nadpronatorów I nadsupinatorów – jako but wspomagający trening biegowy,
  • Nike Lunarglide+3 Shield – dla lekkich I mocnych nadpronatorów oraz osób o uniwersalnym typie stopy,
  • Nike LunarSwift+3 Shield – dla lekkich nadpronatorów oraz osób o uniwersalnym typie stopy,
  • Nike LunarEclipse+ Shield – dla lekkich I średnich nadpronatorów oraz osób o uniwersalnymtypie stopy,
  • Nike Lunar Fly+2 Shield – dla lekkich nadpronatorów oraz osób o uniwersalnym typie stopy,
  • Nike Zoom Structure+15 Shield – dla średnich i mocnych nadpronatorów.

Coś o doznaniach

Pierwszy kontakt z butem zapamiętałem na długo, na dobre 3-4 dni. Wybrałem się na testy z zamierzeniem zrobienia 6-8km. Początkowo biegło się tak wybitnie dobrze, że postanowiłem wydłużyć swą wycieczkę i skręciłem w inną niż zazwyczaj ścieżkę. W pewnym momencie, gdy spostrzegłem się, że coś jest nie tak, było za późno i na raptowany powrót i na biegnięcie dalej. Chciał, nie chciał trzeba było w jakiś sposób dostać się do domu. Test wydłużył się do 12 kilometrów, a mnie pozwolił dorobić się dość sporych obtarć w okolicach palców. Jeszcze drugi i trzeci trening przypominał o tym mankamencie, ale po 30 kilometrach w butach, wydają się być one dopasowane i ulane na styk.

test nike lunarglide 3 1

Innym, tym razem zupełnie pozytywnym odczuciem, jest komfort, jakiego doznaje się po włożeniu buta na nogę. Miękki mesh opasa staw skokowy dookoła, dopasowując się idealnie i odcinając stopę od nieprzyjaznych, zewnętrznych warunków klimatycznych. To, w połączeniu z temperaturą w okolicach 0 stopni i siąpiącym deszczem potrafi zachęcić do treningu. Tym niemniej trzeba zdawać sobie sprawę, że nie jest to but na temperatury w okolicach 10 i więcej stopni. Jego wysoki stopień utrzymania ciepłoty, będący niewątpliwym plusem w zimie, niekoniecznie sprawdza się w pogodny, słoneczny dzień, ale do tego już jesteśmy przez ostatnie lata przyzwyczajeni, iż firmy coraz częściej wypuszczają produkty dedykowane na konkretne pory roku.

Nie można w tym momencie nie wspomnieć o przemakalności/nieprzemakalności buta. Swego czasu popełniłem artykuł, testujący nota bene również buty marki Nike, w którym to zrobiłem krótki test zanurzeniowy buta w misce z wodą. Nie inaczej postąpiłem i z modelem Lunarglide 3. Ku memu zaskoczeniu testowany model okazał się równie nieprzemakalny jak GTX, który w konstrukcji buta posiadał membramę Goretex. Przeszło minuta pod wodą nie wyrządziła mu krzywdy, ani mnie poczucia wilgotności w środku. Dopiero po zanurzeniu języka but uległ zalaniu, co nie oznacza, że jak but jest na stopie, zasznurowany i odpowiednio usztywniony, to nie ma szans i w takim zanurzeniu wytrzymać jakiegoś czasu. Z drugiej strony nikt nie biega po mini rzeczkach, aby musieć w taki sposób testować buty. Wystarczy sam fakt nieprzemakalności, lub jego czasowej odporności na przemoknięcie, a to w wielu wypadkach powinno wystarczyć, aby w komfortowych warunkach ukończyć trening.

test nike lunarglide 3 2

Kolejną kwestią, której nie mogę pominąć jest wykorzystanie sztandarowej cechy tego buta – odblaskowości. Nie posiadamy wprawdzie badań statystycznych jak to pomaga, ale zapewne każdy biegacz, który biega po zmroku mógłby opowiedzieć niejedną historię, jak został zauważony przez kierowcę w ostatniej chwili. W większości przypadków takie niemiłe zdarzenie kończy się szczęśliwie, ale zapewne nie raz i nie dwa taka innowacja może człowiekowi uratować życie. A to, że to działa – sprawdziłem osobiście.

Reasumując nasz krótki test butów. Śmiało można powiedzieć, że pozytywów jest bez liku, nie może jednak zabraknąć łyżeczki dziegdziu. Bez wątpienia jest nią cena buta wynosząca 529zł. Ilu ludzi zrezygnuje z zakupu, mogąc w tej cenie mieć dwie pary, nie mniej dobrego sprzętu? Na to pytanie niech sobie odpowie producent.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Mięśnie - perpetuum mobile. Dlaczego możemy ruszać nogami?
Następny wpis
„Oprócz nóg biega także głowa”. Ty decydujesz czym będzie sukces!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu