fbpx
Gadżety biegacza

Statystyczne ujęcie biegania – rubiTrack – program do analizy treningów

Statystyki. Lubujemy się w nich bez reszty. Kochamy po każdym treningu rozbierać na elementy pierwsze każdą jednostkę treningową, porównywać tętno...
statystyczne ujecie biegania rubitrack program do analizy treningow 2

Statystyki. Lubujemy się w nich bez reszty. Kochamy po każdym treningu rozbierać na elementy pierwsze każdą jednostkę treningową, porównywać tętno, tempo, pokonany dystans czy też czas, jaki osiągnęliśmy na poszczególnych trasach. W takim, dość szerokim wymiarze, możliwe jest to tylko i wyłącznie z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi treningowych. I takie narzędzie chcę wam zaprezentować. Pokazać sposób wykorzystania i drzemiący w nim potencjał, który poprzez swoją prostotę nie nakłada na końcowego użytkownika absolutnie żadnych barier.

Dla kogo?

Absolutnie dla każdego, bo treningi do programu można wpisywać ręcznie – wypełniając w przypadku każdej jednostki treningowej potrzebne dane lub importować treningi z urządzeń zewnętrznych (smartphone, aplikacje producentów trzecich, pulsometr). Nie będę jednak ukrywał – prowadzenie dzienniczka treningowego w takiej formie ma sens wtedy, gdy dysponujemy czymś więcej, niż tylko szacunkowym dystansem i przybliżonym tętnem; gdy dane wynikowe są choćby w miarę wiarygodne i powtarzalne. Idealnym zatem rozwiązaniem jest stworzenie tandemu pulsometr/dzienniczek, ale jak to się mówi – z braku laku dobry kit i dość często smartphon też będzie wystarczający. Zwłaszcza, że do bardzo wielu aplikacji treningowych można dokupić pas do pomiaru tętna, który wzbogaci nasze statystyki o niebotyczną ilość parametrów, z których możemy wyciągnąć daleko idące wnioski. A o to nam przecież chodzi.

Standardowe cechy rubiTrack, które są i w innych dzienniczkach:

  • Park sprzętowy – buty biegacza mają swoją żywotność. Według producentów użytkować można je do max 1000km, według fizjoterapeutów – 400km jest optymalną górną granicą, a tak czy inaczej biegacze opierają się na własnym wyczuciu poziomu zużycia amortyzacji. Niemniej jednak aplikacje przychodzą nam z pomocą i „za nas” liczą kilometry poszczególnych biegowych modeli. To bardzo przydatna cecha, bo miewa się buty, jak na przykład do treningów trailowych, które użytkuje się bardzo rzadko, a mimo wszystko to właśnie te modele wyglądają jakby nadawały się jedynie do wyrzucenia. Nic bardziej mylnego. Stopień zużycia buta nie mierzy się jego wyglądem. Trailowe obuwie najczęściej wygląda najgorzej, bo użytkowane jest w „trudnym terenie”, natomiast klasyczne „szosówki” mimo, iż mogą być wyklepane dokumentnie, aparycją zachęcają do dalszego użytkowania. Z doświadczenia wynika, że zużyta amortyzacja w butach automatycznie odbija się na bolących stawach skokowych, kolanowych i biodrowych.
  • Profile osobowe – to dość istotna cecha programu, bo bieganie ma to do siebie, że jak jedna osoba w rodzinie „zainfekowana” jest tą pasją, to niczym pożar, roznieca ją na innych członków i warto mieć opcję, że na jednym komputerze, w jednym programie uruchamiamy każdemu biegaczowi osobne konto, aby uniknąć istotnych dla statystyk przekłamań danych.

Cechy rubiTrack, które mnie urzekły:

Mapa treningu – geolokalizacja

To już standard, który zagościł na dobre we wszelkich aplikacjach, gdzie ślad GPS może być przetwarzany. W przypadku rubiTrack jest tu jednak coś więcej, niż tylko wyrysowana ścieżka. Mapę możemy personalizować. Tak, wyświetlać na niej dane, które nas interesują. Może to być prędkość, szybkość, wysokość, tętno, kadencja itd.

statystyczne ujecie biegania rubitrack program do analizy treningow 1

Multidyscyplinarność

Kompleksowy i równomierny rozwój wymaga tego, aby oprócz treningu biegowego, aplikować sobie inne, mniej lub bardziej wymagające dyscypliny, które zaangażują mięśnie na co dzień mniej używane w trakcie biegania. Ten dość istotny element treningu, nazywany potocznie treningiem uzupełniającym, ma na celu poprawić funkcjonowanie organizmu jako całości. I tu z pomocą ponownie przychodzi rubiTrack, który takie aktywności notuje. Czy zdecydujesz się na długą wędrówkę po górach, czy rower, czy też jogę, wszystko w mniejszym lub większym stopniu wpłynie na to, że będziesz biegać szybciej. Każda dodatkowa aktywność wzmocni jakąś grupę mięśni, które z pozoru nie są używane w trakcie biegu, ale uwierz mi – czy to plecy, czy to ręce – one nie uczestniczą bezpośrednio w biegu, ale mają niesamowite przełożenie na to, jaki czas zobaczysz na stoperze na mecie.

Policzyłem. W rubiTracku możecie wybierać aktywności spośród 98 wprowadzonych przez autora programu. Nie jest to jednak zamknieta lista, możecie dodawać dowolne swoje, na przeszkodzie stoi tylko wyobraźnia.

Widoki

Może to zbytek, aby plan tygodniowy próbować prezentować w tak bogatym ujęciu, bo niektórym osobom wystarczy podsumowanie tabeli z suchą cyfrą przebiegniętych kilometrów w danych tygodniu. Dla mnie jednak, im większa różnorodność, tym lepiej. Właśnie takie elementy czynią rubiTracka jednym z najlepszych programów do analizy treningu biegacza. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że opcja nr 2 jest stanowczo najbardziej wygodna. Tradycyjne, tabelaryczne ujęcie bez wątpienia daje najlepsze rezultaty analizy interesujących nas danych.

widok 1

widok 2

widok 3

Dashboard

To taki specyficzny widok główny programu prezentujący zbiorcze dane. Punkt wyjścia do analizy bardziej szczegółowej, a przy tym bardzo dobrze zaprojektowany graficznie. Przyciągający uwagę, prezentujący najważniejsze elementy w sposób logiczny i co najważniejsze, czytelny.

dashboard

Więcej o dashbordzie opowiedziałem w filmie, który obejrzeć możecie na końcu tego artykułu.

Różnorodność form importowych

Jak już wcześniej wspomniałem, treningi do programu można wprowadzać z tzw. palca, czyli wklepując wszystkie dane ręcznie. Prawdziwa zabawa rozpoczyna się jednak dopiero wtedy, gdy skorzystamy z oferowanych form importu automatycznego. Do wyboru mamy:

  • import pliku np. w formacie PWX – zegarki Timex – tu wychodzi drobny mankament z wykorzystania zegarka Timex, bo najpierw należy zapisać trening na dysku twardym komputera poprzez Timex Device Agent, a dopiero później zaimportować taki plik do aplikacji rubiTrack – instrukacja jak tego dokonać zaprezentowania jest w filmie poniżej
  • import bezpośrednio z serwisu RunKeeper – http://runkeeper.com/
  • import bezpośrednio z Garmin Connect – http://connect.garmin.com/
  • import bezpośrednio z Suunto Movescount – http://www.movescount.com/
  • synchronizacja z posiadanym zegarkiem Garmin

Tagi

Dla mnie to jedna z najważniejszych funkcjonalności tej aplikacji, dla której warto by było napisać kompletnie osobny artykuł, ale nie o to mi chodzi. Wskażę możliwości, a każdy z biegaczy opracuje sobie zestaw tagów, z którymi pracuje mu się najlepiej. Dla niewtajemniczonych – tagi – to słowa kluczowe, którymi oznacza się dane jednostki treningowe. To swego rodzaju uniwersalne rozwiązanie programistyczne, które rozszerza możliwości programu o nieskończenie wiele opcji, bardzo istotnych z punktu widzenia użytkownika i co najważniejsze, niezależnych od zamkniętego wachlarza kategorii aplikacji. Przykładowo – producent programu zakłada automatyczne tworzenie takich kategorii jak: rok, miesiąc, sztywną hierarchizację oceny treningu według ilości nadanych mu gwiazdek itp. Co jednak wtedy, gdy użytkownik chce mieć kategorie, np. jednostek treningowych według własnej nomenklatury (rozbieganie, recom, bc1, bc2, bc3, tempo, wytrzymałość tempowa) lub ewentualnie po naciśnięciu jednego przycisku widzieć kategorie, które prezentować będą wyniki z wszystkich zawodów na 10km lub maraton? Tu z pomocą przychodzą tagi. Każdej jednostce treningowej nadajemy pasujące tagi, np. rozbieganie, asfalt, ze Stefanem itp. Na tym etapie, nie jest to nic wielkiego, moc tego rozwiązania ukazuje swe piękno, gdy klikniemy w taki tag, aby wyświetlić przykładowo wszystkie przebiegnięte maratony. Bez żadnego szukania, bez wysiłku zostają nam zwrócone interesujące nas w danej chwili wyniki. Nie oszukujmy się, statystyki same w sobie są okrutnie nudne, frapujące być zaczynają dopiero w momencie poddania porównaniom, a tagi w prezentowanym ujęciu spełniają się wyśmienicie. A do czego ja je wykorzystuję:

  • jednostki treningowe – rozbieganie, kros, kros pasywny, kros aktywny, bc2 (drugi zakres), bc3, wytrzymałość tempowa, wycieczka biegowa, bnp (bieg z narastającą prędkością), zabawa biegowa, rytmy,
  • zawody – 10km, 15km, półmaraton, maraton, zawody (ten tag zgrupuje mi wszystkie zawody, na jakich byłem),
  • powierzchnia po której biegam – asfalt, szutr, tartan, mieszana, śnieg,
  • z kimś – ze Stefanem, z Jolką, grupowy,
  • cykle – mezocykl, mikrocykl, makrocykl, bps ([training-plan-link alias=”bezposrednie-przygotowanie-startowe-bps-peter-greif”]bezpośrednie przygotowanie startowe[/training-plan-link]).

tagi

Na załączonym rysunku prezentuję tag maratony. W stopce programu można podejrzeć dane sumaryczne, tj. ilość kilometrów, czas itp. W podobny sposób prezentowane są i inne tagi.

Analiza pojedynczej jednostki

Lista opcji jest naprawdę długa. Dla pojedynczego treningu możemy na raz wyświetlić 42 różne parametry. Począwszy od tak lakonicznych, jak: pora dnia, data, tętno (min, max, średnie), a skończywszy na długości podbiegów/zbiegów, kadencji. Na rysunku poniżej prezentuję wszystkie parametry.

trening 5

Nie mniej ciekawymi opcjami charakteryzuje się popup edycji pojedynczej jednostki treningowej.

trening 1

Na obrazku poniżej prezentuję kolejne ekrany, jakie należy wypełnić, aby móc cieszyć się w pełni z funkcjonalności naszego dzienniczka treningowego. W zasadzie, jeśli korzystamy z pulsometru, to trzy pierwsze wypełniane są automatycznie: summary, effort, training, my wypełniamy jedynie czwartą – Conditions, gdzie mamy do określenia swój nastrój (mood), witalność organizmu (constitution), poziom intensywności jednostki treningowej, a także wybór butów (fajnie pomyślane – bo możemy wybrać więcej niż jedną parę, zdarzają się bowiem sytuacje, że na rozgrzewkę zakładamy jedne buty, a na właściwą część treningu drugą).

treningi

Środkowe okno prezentuje tzw. Trimp. To bardzo istotny wskaźnik treningowy, po policzeniu którego otrzymujecie niezwykle cenne dane. W uproszczeniu trimp (Training Impulse) to wskaźnik prezentujący w postaci jednostki całkowitej jak intensywny był wasz trening. Wylicza się go ze wzoru:

TRIMP = czas trwania treningu x intensywność treningu – przy czym intensywność to średnie tętno z danej jednostki treningowej.

W przypadku rubiTracka wzór jest bardziej skomplikowany, bo bierze pod uwagę dodatkowe czynniki: intensywność treningu oraz tzw. training stress level.

Informacje o biegaczu

Zdrowotny aspekt biegania jest bardzo ważny. Zwłaszcza wtedy, kiedy za trening biorą się ludzie, którzy do tej pory spędzali czas na ugniataniu kanapy, zamiast ścieżek biegowych w parku. I w tym aspekcie rubiTrack odnajduje się wyśmienicie, bo multum oferowanych opcji przyprawia o zawrót głowy, ale to dobrze, bo kto nie chce, nie korzysta, a od nadmiaru głowa nie boli. Chcę jednak zwrócić uwagę na fakt, że zasób informacji, jakie możemy wprowadzić do aplikacji, bardzo fajnie koreluje z tym, jakie informacje otrzymujemy po kompleksowym badaniu wydolności organizmu.

Pisaliśmy o tym ostatnio:

user log

Statystyki

Mamy w czym wybierać. Zestawiać możemy dowolny okres i mieć wszystko przedstawione na schludnie wyglądających wykresach. Dodatkowo na poszczególne wykresy mamy możliwość nakładania dodatkowych parametrów, które widoczne są na rozwiniętej liście na poniższym zrzucie ekranu.

statystyki

Czego mi brakuje?

  • możliwości porównania pojedynczych jednostek treningowych – brakuje mi rozwiązania, które umożliwi porównanie dwóch jednostek treningowych w trybie widoku okno w okno. Niby można to zrobić w pewnym uproszczeniu i teraz, aczkolwiek brak konkretnej filtracji utrudnia analizę.

Słowem podsumowania

rubiTrack to bez wątpienia aplikacja, która z uwagi, iż dedykowana jest nie tylko biegaczom, znajdzie bardzo szerokie spektrum odbiorców. Oczywiście z punktu widzenia nas – biegaczy – jest to rozwiązanie idealne, bo nie tylko systematyzuje trening, ale i pozwala wyciągnąć daleko idące wnioski, które przy odrobinie wiedzy, z pewnością mogą być przekute na sukces treningowy. Każda aktywność fizyczna, jakiej się podejmujemy, przekłada się na nasze samopoczucie, a następnie zdrowie – pod warunkiem, że spełnimy podstawowe założenie – będziemy ją uprawiać systematycznie. Dzienniczek treningowy to doskonałe rozwiązanie, aby tę systematyczność pielęgnować, pogłębić wiedzę o sobie i przy okazji mieć czym się pochwalić koleżankom i kolegom z pracy. Nóż widelec zyskacie tym sobie przyjaciela, który zarazi się waszą pasją?

Nadszedł czas na wyartykułowanie minusów. Z pewnością głównym mankamentem jest nie tyle platforma, co wąskie grono jej odbiorców. rubiTrack działa tylko pod kontrolą osX – a więc fani Windowsa nie będą mogli z niego skorzystać. To stanowczo zawęża liczbę końcowych użytkowników, ale niech ten obszerny test programu dość specyficznego i specjalistycznego posłuży za argument dla tych, którzy rozważają przejście na system operacyjny od Apple.

Na osłodę dodam, że omawiana aplikacja doczekała się wersji na iOS, tak więc jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami iPada lub iPhone, to równie dobrze możecie korzystać z dobrodziejstw aplikacji na tych urządzeniach.

[youtube]slOkZd4PHuQ[/youtube]

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Bieganie naturalne - recenzja książki
Następny wpis
Maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30 - część druga - SIEW
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu