fbpx
Średniozaawansowany

Maraton metodą Skarżyńskiego – 3:30 – część druga – SIEW

Żeby wiosną pokonać maraton w czasie poniżej 3:30 musisz oswoić swój organizm z prędkością 4:45/km na przynajmniej 14-kilometrowym odcinku. Zapewniam, że jeśli będziesz pilnym realizatorem planu biegowego, nie zaniedbasz przy tym ćwiczeń sprawnościowych (GR + GS), omijając kontuzje w ciągu kolejnych 3-4 miesięcy doprowadzisz swój organizm na poziom wydolności gwarantującej ci takie bieganie. To warunek konieczny, byś potem dał radę przebiec maraton średnim tempem 4:59/km, czyli w czasie poniżej 3:30.
maraton metoda skarzynskiego 3 30 czesc druga siew

ORKA – w mojej ocenie najtrudniejszy okres przygotowań – za nami. Dlaczego najtrudniejszy? Każdy, kto sumiennie realizował krosy wie, co mam na myśli. Grudniowa pogoda, wyjątkowa w tym roku, sprzyjała krosom – trasy nie były ani oblodzone, ani zasypane śniegiem, więc wielu dzięki temu uniknęło kontuzji, o które łatwo na oblodzonych ścieżkach. Kto był systematyczny ten ma ich sporo w nogach i marzenia o pokonaniu bariery 3:30 w maratonie są bliższe realizacji.

Masz pytania dotyczące tego planu? Kliknij banner i dołącz do naszej grupy na Facebooku: Bieganie – plany treningowe.

plany-treningowe-banner

Biegnąc z prędkością 4:50-4:40/km szybko zaczynasz się męczyć? Tętno lawinowo narasta, rośnie rytm oddechowy, nogi drętwieją, szybko opadasz z sił? Spokojnie – to wszystko typowe objawy przekroczenia niewidzialnej granicy II i III zakresu intensywności biegowej. Wszedłeś na nie zagospodarowane dotąd pole, po którym poruszać się jest trudniej. Wprawdzie w okresie ORKI – w listopadzie i grudniu –  już je zaorałeś, ale by zbierać oczekiwane plony musisz je jeszcze obsiać. Dlatego nadszedł czas na SIEW, okres w którym dominantami będą biegi ciągłe w II zakresie intensywności (WB2) i siła biegowa (SB).

To one będą teraz wyznaczały kierunek twego biegowego rozwoju. Realizując plan SIEWU stopniowo przesuniesz granice swoich możliwości, wejdziesz na tereny dotąd niedostępne, podniesiesz poziom osobistego pułapu tlenowego, który w niewidzialny, ale odczuwalny sposób szybko sprowadzał cię na ziemię podczas zbyt odważnego biegania, tempem, na które w wymiarze kilkunastokilometrowym nie było cię jeszcze stać. Żeby wiosną pokonać maraton w czasie poniżej 3:30 musisz oswoić swój organizm z prędkością 4:45/km na przynajmniej 14-kilometrowym odcinku. Zapewniam, że jeśli będziesz pilnym realizatorem planu biegowego, nie zaniedbasz przy tym ćwiczeń sprawnościowych (GR + GS), omijając kontuzje w ciągu kolejnych 3-4 miesięcy doprowadzisz swój organizm na poziom wydolności gwarantującej ci takie bieganie. To warunek konieczny, byś potem dał radę przebiec maraton średnim tempem 4:59/km, czyli w czasie poniżej 3:30.

Co nowego? Dochodzą trzy nowe elementy treningowe: WB2, 3M i SB. Po kolei:

  1. WB2 – to wspomniany już wcześniej bieg ciągły w drugim zakresie wytrzymałości biegowej.

Jeśli o każdym elemencie treningowym można powiedzieć, że jest ważny w procesie rozwoju biegowego, to bieg ciągły jest jednym z najważniejszych. Jest tym środkiem biegowym, który najskuteczniej przesuwa granice pola naszego biegowego posiadania. Co ważne, jest stosunkowo… łatwy do realizacji, rzekłbym nawet – w porównaniu z krosami – mało męczący. Żyć nie umierać, ale… trzeba się nauczyć go realizować, co wymaga metody prób i błędów. O co chodzi? WB2 polega na pokonaniu założonego odcinka ze stałą prędkością, taką by na ostatnim kilometrze tętno „zahaczało” o wartości trzeciego zakresu wytrzymałości biegowej. Tu podpowiedź – górna granica tętna II zakresu wynosi 85% naszego tętna maksymalnego (znasz swoje Tmax?). Taki wymóg dotyczący realizacji biegu ciągłego wymusza konieczność znalezienia prawie płaskiej pętli (polecana długość 1-2 km), osłoniętej od wiatru, żeby nie miał on wpływu na poziom zmęczenia, mile widziana utwardzona (na asfalcie grzebnięcie jest najskuteczniejsze, a poza tym trzeba nogi przyzwyczajać do twardego podłoża, bo to na szosach przeważnie rozgrywane są zawody) i baaardzo dokładnie wymierzonej i oznakowanej (znacznik na 300 i 500 m, a potem każdy pełny kilometr). Ostrzegam, pomiar za pomocą samochodu lub GPS nie wchodzi w rachubę – dokładność jest zbyt mała. W rachubę wchodzi tylko taśma, albo kółko pomiarowe, jakiego używają budowniczowie lub policjanci. Znacznik na 300 m służy do kontroli tempa biegu zaraz po starcie, bo zwykle ruszamy zbyt szybko, więc możemy już na wstępie je skorygować. Znacznik na 500 służy do kontroli ewentualnej korekty tempa, a potem każdy kilometr trzeba pokonywać prawie tym samym (założonym) tempem. Gdy tętno przekroczy wartość 85% Tmax… kończymy trening na końcu tego kilometra. Dalsze kontynuowanie biegu jest już szkodliwe dla naszego rozwoju biegowego (w tym okresie szkolenia). Jeśli są problemy ze znalezieniem odpowiedniej pętli można to robić na stadionie, ale… czasami na stadionie wieje, no i trzeba się nakręcić 20-35 razy dookoła bieżni.

Wszystko jest proste, ale z praktyki wiem, że trzeba się tego nauczyć. Zapewniam, że 2-3 podejścia i WB2 w tej wersji udaje się opanować.

  1. 3M – to trzy odcinki minutowe pokonywane żywym biegiem, które przedzielają 3-minutowe odcinki truchtu „dla złapania oddechu”. Ostatni odcinek sugeruję biegać na maksa, ile sił w nogach.
  2. SB – to siła biegowa, czyli odcinki skipu (s) i/lub wieloskoku (w). Siła biegowa służy wzmacnianiu stopy (a ściślej siły grzebnięcia, czyli odbicia od podłoża podczas każdego kroku biegowego), ale też poprawie czucia mięśniowego, które przydaje się podczas WB2. SB realizuje się na lekkim wzniesieniu o nachyleniu 2-3 % (nie większym!). Zapis SB (10x100s) oznacza dziesięć 100-metrowych odcinków skipu A (tzw. biegu z wysokim unoszeniem kolan), SB (10x50s50w) oznacza dziesięć 100-metrowych odcinków, z których pierwsze 50 metrów pokonujemy skipem A, a potem (bez przerwy) przechodzimy do 50-metrowego odcinka wieloskoku, zaś SB (10x100w) oznacza dziesięć 100-metrowych odcinków wieloskoku.

Oto, jak się realizuje treningi czwartkowe i sobotnie:

CZW: OWB1 + GR + SB (10x100s) + GS = po 10 km lekkiego biegu (tempem OWB1) zatrzymujemy się, robimy zestaw ćwiczeń gimnastyki rozciągającej (GR), po nim zapisany w planie element siły biegowej (w tym przypadku dziesięć 100-metrowych odcinków skipu – powrót w truchcie!), a po zakończeniu 2 km schładzającego truchtu. Stąd kilometraż: OWB1 10 km + 1 km SB + 1 km przerw w truchcie + 2 km schładzającego truchtu = 14 km. Po powrocie do domu wykonujemy jeszcze (koniecznie!) zestaw ćwiczeń gimnastyki siłowej (GS).

SOB: WB2 8 km (5:00-4:55) + 3M = po rozgrzewce, czyli ok. 15-minutach truchtu zakończonego trzema łagodnie wykonanymi przebieżkami ok. 100-metrowymi zatrzymujemy się, wykonujemy standardowy zestaw ćwiczeń GR, a potem ruszamy do zadanego odcinka WB2 podanym tempem 5:00-4:55/km. Jeśli zdarzy się, że zbyt wcześnie tętno wejdzie w III zakres, to znaczy, że nie jesteśmy jeszcze w stanie tak tego treningu zrealizować, że następnym razem trzeba biec wolniej. Spokojnie, po kilku tygodniach mamy szansę „dogonić” sugerowane tempo i zdążyć z przygotowaniami na wynik <3:30 w maratonie. Cierpliwości! Po wykonaniu WB2 odpoczywamy 5-6 minut dla złapania oddechu, a potem ruszamy do 3M – trzech żywo bieganych minutowych odcinków, z przerwami 3-minutowymi w truchcie. Kilometraż: rozgrzewka ok. 3 km + WB2 8 km + 3M ze schładzającym truchtem po tych minutówkach 3 km = 14 km.

Cdn…

Oto mój kolejny plan, z pomocą którego musisz od teraz podążać do celu:

Maraton metodą Skarżyńskiego – 3:30 – część druga – SIEW

TydzieńWT(ŚR)CZWSOBN
7-12.01.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100s)+GS R: 14 kmWB2 8 km (5:00-4:55)+3M R: 14 kmWB+GR+GS R: 18-20 km
14-19.01.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100s)+GS R: 14 kmWB2 10 km (5:00-4:55)+3M R: 16 kmWB+GR+GS R: 20-22 km
21-26.01.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x50s50w)+GS R: 14 kmWB2 10 km (5:00-4:55)+3M R: 16 kmWB+GR+GS R: 23-25 km
28.01.-2.02.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x50s50w)+GS R: 14 kmWB2 10 km (4:55-4:50)+3M R: 16 kmWB+GR+GS R: 18-20 km
4-9.02.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x50s50w)+GS R: 14 kmWB2 10 km (4:50-4:45)+3M R: 16 kmWB+GR+GS R: 20-22 km
11-16.02.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 12 km (4:50-4:45)+3M R: 18 kmWB+GR+GS R: 23-25 km
18-23.02.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 12-14 km (4:50-4:45)+3M R: 18-20 kmWB+GR+GS R: 18-20 km
25.02.-2.03.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 12-14 km (4:50-4:45)+3M R: 18-20 kmWB+GR+GS R: 20-22 km
4-9.03.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 14 km (4:50-4:45)+3M R: 20 kmWB+GR+GS R: 23-25 km
11-16.03.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 14 km (4:50-4:45)+3M R: 20 kmWB+GR+GS R: 18-20 km
18-23.03.OWB1+GR+prz.+GS R: 14 kmOWB1+GR+GS R: 10 kmOWB1+GR+ +SB (10x100w)+GS R: 14 kmWB2 14 km (4:50-4:45)+3M R: 20 kmWB+GR+GS R: 20-22 km

Chcesz ten plan i jego kolejne części w pliku .pdf? ⤵️

mianiatura plany
Maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30 - część druga - SIEW 11

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Statystyczne ujęcie biegania - rubiTrack - program do analizy treningów
Następny wpis
Reebok One Series - recenzja butów
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu