fbpx
News & Technologie

Przedsmak Mistrzostw Świata w Monaco

Najzagorzalsi kibice lekkoatletyki na pewno mieli w swoim kalendarzu zapisany mityng Diamentowej Ligi w Monaco. Odbył się on w miniony piątkowy wieczór. Na listach startowych nie zabrakło czołowych nazwisk, a my szczególną uwagę zwracaliśmy na bieżnię.
przedsmak ms

Najzagorzalsi kibice lekkoatletyki na pewno mieli w swoim kalendarzu zapisany mityng Diamentowej Ligi w Monaco. Odbył się on w miniony piątkowy wieczór. Na listach startowych nie zabrakło czołowych nazwisk, a my szczególną uwagę zwracaliśmy na bieżnię.

Tam w szranki na 400 m mieli stanąć między innymi Wayde Van Niekerk z Isaaciem Makwalą i Baboloki Thebe, czyli trzech z czterech najszybszych zawodników na tym dystansie w tym roku! Miał również w końcu w tym roku „złamać” barierę 10 sekund na 100 metrów Usain Bolt. Spoglądaliśmy również z nadzieją na kolejny dobry bieg Polaka – Marcina Lewandowskiego na 1500 m. Poza tym było jeszcze wiele innych ciekawych konkurencji i wyników.

Zaczynając od „setki”. Jamajski sprinter Usain Bolt, jak można było się spodziewać, w końcu zszedł poniżej 10 sekund tym samym uzyskując swój najlepszy czas w sezonie – 9.95. Aktualny rekordzista świata na dwóch najkrótszych dystansach, nie miał lekko w biegu rozgrywanym na stadionie Ludwika II. Zaledwie 0.03 do zwycięzcy stracił Amerykanin – Isiah Young. Podium uzupełnił Akanii Simbine z RPA. Na 200 metrów kobiet najszybsza była Marie-Josee Ta Lou. Iworyjka zatrzymała stoper na 22.25, a w tym sezonie jej najlepszy czas jest jeszcze lepszy i wynosi 22.16. Kolejne miejsca na 200 m zajęły Kyra Jefferson ze Stanów Zjednoczonych i Brytyjka – Dina Asher-Smith.

W Monaco mocno obsadzone zostały biegi na 800 metrów. Wśród pań biegła m.in. budząca skrajne emocje za każdym razem, gdy pojawia się na bieżni – Caster Semenya, czy też halowa mistrzyni świata na 1500 m – Sifan Hassan. Bieg okazał się piekielnie mocny! Aż 7 zawodniczek na 9, które ukończyły bieg, „złamały” 2 minuty, a nawet 1:59.00. Najszybsza oczywiście była Semenya z czasem 1:55.27, przed Francine Niyonsaba z Burundi (1:55.47) i Ajee Wilson ze Stanów Zjednoczonych (1:55.61), cała trójka niemal razem wpadła na metę. Zwyciężczyni uzyskała: najlepszy czas na tegorocznych listach światowych, rekord Diamond League, rekord mityngu w Monaco oraz rekord kraju. Niyonsaba i Wilson ustanowiły rekordy swoich krajów, podobnie jak piąta Kanadyjka Melissa Bishop, czwarta na mecie Hassan poprawiła swój rekord życiowy, a kolejno szósta i siódma: Lynsey Sharp i Brenda Martinez pobiegły najszybciej w tym sezonie. Wśród panów najszybciej 2 okrążenia pokonał kenijski biegacz – Emmanuel Korir uzyskując 1:43.10 – najlepszy wynik na listach światowych. Za nim linię mety przecięli Brandon McBride (Kanada) i Antoine Gakeme (Burundia).

Niezłe wyniki osiągnęły panie na 100 metrów przez płotki. Wygrała Amerykanka Kendra Harrison przed swoją rodaczką – Shariką Nelvis i Jamajką Danielle Williams, wszystkie osiągnęły wyniki poniżej 12.60, kolejno: 12.51, 12.52, 12.58. Reprezentantki starego kontynentu zajęły dwa ostatnie miejsca. W niemal każdej konkurencji rozgrywanej w Monaco przedstawicielki płci pięknej osiągały bardzo dobre rezultaty. Na dystansie 3000 m, podobnie, jak na 800 prawie wszystkie zawodniczki pobiegły na rekordy życiowe, czy też krajowe. Wygrała reprezentantka Kenii – Hellen Obiri z najlepszym wynikiem w 2017 roku – 8:23.14, za nią finiszowała inna Kenijka Beatrice Chepkoech (8:28.66 – rekord życiowy) oraz najlepsza z Europejek Laura Muir (8:30.64 – rekord życiowy). „Życiówki” ustanowiło również jeszcze sześć innych zawodniczek, a Meraf Bahta dodatkowo uzyskała rekord Szwecji.

Niesamowite emocje udzieliły się również kibicom przy wyścigach panów na 1500 m oraz 3000 m z przeszkodami. W tym pierwszym biegu mieliśmy swojego przedstawiciela – Marcina Lewandowskiego. Popularny „Lewy” dobiegł co prawda dopiero na 8. miejscu, ale po raz kolejny poprawił rekord Polski. Od piątku wynosi on 3:34.04 i do pokonania magicznej bariery brakuje już niewiele, oby ta sztuka udała się już na MŚ w Londynie. Na stadionie Ludwika II w Monaco najszybciej 1500 metrów przebiegła trójka z Kenii w kolejności: Elijah Motonei Manangoi (3:28.80 – najlepszy wynik na listach światowych), Timothy Cheruiyot (3:29.10 – „życiówka”), Ronald Kwemoi (3:32.34). Na dystansie dwukrotnie dłuższym, dodatkowo z przeszkodami w końcu nie wygrał przedstawiciel „Czarnego Lądu”. Zwyciężył z dużą przewagą Evan Jager (USA) osiągając najlepszy tegoroczny czas – 8:01.29, przed Jairusem Kipchoge Birech (Kenia) z czasem 8:07.68 i Amerykaninem kenijskiego pochodzenia – Stanleyem Kipkoech Kebenei (8:08.30 – rekord życiowy).

Wydaje się, że oczekiwań nie zawiódł najciekawiej zapowiadający się bieg, czyli 400 metrów mężczyzn z rekordzistą świata – Waydem Van Niekerkiem na czele. Obok niego znaleźli się również Isaac Makwala z Botswany (trzeci na tegorocznych listach światowych) i jego rodak Baboloki Thebe (czwarty na WL), a także Amerykanie: Vernon Norwood, Tony McQuay, Gil Roberts oraz Teddy Atine-Venel z Francji i Luka Janeżic ze Słowenii. Świetnie wystartował Van Niekerk, który zaraz po wyjściu z wirażu zrównał się z biegnącym na torze przed nim Makwalą, dzielnie gonił ich drugi z Botswańczyków. Na ostatnią prostą cała trójka wyszła razem, tworząc równą linię. Pierwszy z walki o zwycięstwo odpadł Thebe, a na ostatnich 30-40 metrach najmocniejszy okazał się rekordzista świata i to on wygrał zawody Diamentowej Ligi w Monaco na 400 m. Dwóch pierwszych zawodników na mecie znowu zeszło poniżej 44 sekund, Van Niekerk uzyskał czas 43.73 (rekord mityngu), a Makwala 43.84 (rekord sezonu), Thebe osłabł na ostatnich metrach i ostatecznie zatrzymał stoper na 44.26.

Niesamowite emocje dostarczyli kibicom lekkoatleci na ostatnim mityngu z cyklu Diamentowej Ligi przed Mistrzostwami Świata w Londynie i wiele wskazuje, że będziemy mogli pasjonować się świetną rywalizacją na bieżni i dodatkowo możemy spodziewać się rekordowych wyników. Przypomnijmy, że mistrzostwa globu rozpoczynają się 4. sierpnia, a zakończą 13. sierpnia. Tradycyjnie liczymy na medale Polaków, a jeżeli chodzi o konkurencje biegowe to największe nadzieję łączymy z: Adamem Kszczotem (srebrny medalista z MŚ w 2015 roku) i Marcinem Lewandowskim. O niespodziankę mogą jednak pokusić się nasze sztafety 4 x 400 m, czy też Zosia Ennaoui, a może „odpali” Joanna Jóźwik?

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Maraton Wigry! Krajobrazy i smakołyki, jakich nie doświadczysz nigdzie indziej + KONKURS Z PAKIETAMI!
Następny wpis
606 osób zapisało się na 6. Bieg Charytatywny Fundacji Tesco – to nadal za mało, by kupić karetkę

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu