„To był moment, o którym marzyłam od dziecka” – tak o swoim zwycięstwie mówi Shalane Flanagan, która jako pierwsza Amerykanka od 40 lat zwyciężyła w prestiżowym New York City Marathon.
Flanagan nie była faworytką. Tytuły prasowe konsekwentnie wskazywały na Mary Keitany – wielokrotną triumfatorkę maratonów z cyklu Abott Marathon Majors i rekordzistkę świata na dystansie maratonu bez wsparcia mężczyzn (2:17:01). Gdyby Kenijka wygrała w 2017 roku, miałaby na swoim koncie czwarte z rzędu zwycięstwo w Nowym Yorku i goniłaby już tylko Norweżkę Grete Waitz, która aż 9 razy wygrywała tę imprezę. Na drodze do osiągnięcia tego celu stanęła Amerykanka Shalane Flanagan.
Rywalizacja pań przebiegała bez niespodzianek do 34. kilometra. Potem Etiopka Mamitu Daska, zwyciężczyni zeszłorocznego Maratonu we Frankfurcie, szarpnęła tempo i w grupie prowadzącej pozostały już tylko 3 zawodniczki: Daska, Keitany i Flanagan. Na 36. kilometrze Amerykanka podkręciła tempo i wyszła na prowadzenie. Mary Keitany ruszyła w pościg za nią, jednak obrała dość nietypową taktykę biegnąc po przeciwległej stronie ulicy, w sporej odległości od pozostałych zawodniczek. Shalane Flanagan skutecznie oderwała się od grupy i wpadła na metę jako zwyciężczyni w czasie 2:26.53, wyprzedzając faworytkę o ponad minutę!
Na ten moment Shalane czekała całe życie, a Amerykanie 40 lat. Ostatnią reprezentantką USA, która triumfowała w Nowym Jorku w 1977 roku była Miki Gorman. Co więcej, 2:26.52 to drugi najlepszy rezultat amerykańskich biegaczek w NYC. Szybsza była jedynie w 2008 r. Kara Goucher (2:25.53). Flanagan była już bliska zwycięstwa w „mekce biegaczy” – w 2010 roku, zajęła drugie miejsce, jednak późniejsze kontuzje wykluczały ją z udziału w dużych imprezach. W tym roku NYC Marathon był jej docelową imprezą. Była gotowa do walki z trzykrotną mistrzynią i jednocześnie zapowiedziała, że zwycięstwo byłoby dobrym momentem na zakończenie kariery sportowej. Nie ma jednak oficjalnych informacji na ten temat.
Kariera 36-letniej Shalane Flanagan ma wiele jasnych punktów. Jest wielokrotną złotą medalistką mistrzostw Stanów Zjednoczonych. Zdobyła srebrny medal olimpijski w Pekinie w biegu na 10 000 metrów. W tym samym roku zajęła trzecie miejsce drużynowo podczas przełajowych mistrzostw świata. Rok później podczas kolejnych mistrzostw globu w biegu na przełaj zdobyła dwa brązowe medale (indywidualnie i drużynowo). W swojej karierze dwukrotnie startowała podczas maratonów olimpijskich, w 2016 roku w Rio de Janeiro zajęła 6. lokatę. Jej najlepszy czas na królewskim dystansie to 2:21.14 (2014).
Rywalizacja panów w Nowym Jorku przebiegła bez większych niespodzianek, choć na zwycięzcę typowano byłego rekordzistę świata Wilsona Kipsanga. Maratony w USA rozgrywane są bez asysty pacemakerów, stąd czasy dalekie od rekordów świata.
TOP 5 New York City Marathon
Mężczyźni:
- Geoffrey Kamworor, KEN – 2:10.53
- Wilson Kipsang, KEN – 2:10.56
- Lelisa Desisa, ETH – 2:11.32
- Lemi Berhanu, ETH – 2:11.52
- Tadesse Abraham, SUI – 2:12.01
Kobiety:
- Shalane Flanagan, USA – 2:26.53
- Mary Keitany, KEN – 2:27.54
- Mamitu Daska, ETH – 2:28.08
- Edna Kiplagat, KEN – 2:29.36
- Allie Kieffer, USA – 2:29.39
Na starcie New York City Marathon stanęli biegacze z 49 krajów świata, w tym również maratończycy z Polski i biegacze polonijni. Każdy z zawodników przechodził dokładną kontrolę ze względu na atak terrorystyczny, który miał miejsce kilka dni wcześniej. Nad trasą krążyło 50 helikopterów, a ulice patrolowało 20 tys. policjantów (w tym również incognito jako uczestnicy maratonu). 50 000 biegaczy dopingowało ponad 2,5 mln mieszkańców Nowego Jorku.