Lato w tym roku nie rozpieszcza biegaczy. Temperatury oscylujące wokół 30 stopni nie sprzyjają ani w osiąganiu dobrych wyników podczas zawodów, które odbywają się najczęściej między 9 rano a samym południem, ani czerpania maksimum przyjemności z samego biegu, choćby treningowego. W sukurs tym niewygodom wychodzą organizatorzy 5. Wieczornego 4F Półmaratonu Praskiego oraz 4F Praskiej Piątki.
Pozostał równo tydzień, aby jeszcze podjąć decyzję o tym, że warto spróbować sprawdzić formę przed głównymi jesiennymi startami. Wszak niebawem dla wielu trenujących amatorów jesienne sprawdziany w maratonie, półmaratonie czy też pierwsze próby zmierzenia się z dystansem 10 kilometrów, a nie ma nic lepszego jak przewietrzenie płuc na kilka tygodni przed startem docelowym na dystansie, który wymaga większego zaangażowania szybkościowego, aniżeli start docelowy.
Tu idealnie sprawdzi się Wieczorna 4F Piątka Praska (start o 19:30 błonie PGE Narodowy) – bieg towarzyszący głównemu daniu dnia, jakim będzie Wieczorny 4F Półmaraton Praski. Ten wystartuje idealnie o 20:30 z oświetlonych błoni PGE Narodowego – miejsca tak niebywale charakterystycznego i znanego już biegaczom w całej Polsce.
Zapisz się na 4F Półmaraton Praski lub 4F Praska Piątka
Zobacz film z poprzedniej edycji:
[youtube]c3S0J2Ugqog[/youtube]Dlaczego warto wybrać akurat ten półmaraton:
- start o 20:30, gdy będzie już chłodno, a z każdą minutą biegu, temperatura będzie sprzyjać osiągnięciu lepszego wyniku,
- trasa ma atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i IAAF,
- wieczorny 4F Półmaraton Praski odbywa się na 4 tygodnie przed Maratonem Warszawskim – dla każdego maratończyka to idealny moment na sprawdzian formy,
- sponsorem tytularnym zostało 4F – polska marka, która zaprojektowała specjalnie na ten bieg oraz bieg towarzyszący (Praska Piątka) – koszulkę z oddychającej dzianiny funkcyjnej, z szybkoschnącego włókna – można zatem liczyć na niecodzienną pamiątkę z biegu, którą będzie można chwalić się nie tylko 1 września w dniu imprezy, ale i podczas całego sezonu,
- płaska trasa, wytyczona tak, by sprzyjać dobrym wynikom – ta nie została zmieniona względem poprzedniego roku, będzie zatem można porównać wynik z tegorocznym,
- pacemakerem dla osób, które będą chciały złamać czas 1:20 zostanie Mariusz Giżyński – najlepszy polski maratończyk minionych Mistrzostw Europy w Berlinie,
- w 4F Półmaratonie Praskim biegacze będą mogli liczyć na wsparcie pacemakerów w zakresie czasów od 1:20 do 2:20 (dokładnie będzie to 11 przedziałów czasowych – 1:20, 1:25, 1:30, 1:35, 1:40, 1:45, 1:50, 1:55, 2:00, 2:10, 2:20). O właściwe tempo w praskiej imprezie dbać będzie w sumie 31 zawodników,
- na mecie witać was będą Henryk Szost, Robert Korzeniowski, Artur Kozłowski i inne sławy polskiej lekkoatletyki,
- po samym biegu na medalu będzie można wygrawerować swój wynik.
Niech na końcową zachętę do udziału w którymś z tych biegów przytoczę wam słowa jednego z uczestników Artura Kozłowskiego, reprezentanta Polski na ME w Berlinie:
“Na długo będę pamiętał atmosferę zeszłorocznego Półmaratonu Praskiego i styl, w jakim witano mnie na finiszu. Strzelające w górę płomienie ognia, gdy wbiegałem na metę – to było niesamowite. W dodatku nie kojarzę innej tak płaskiej i dobrej do uzyskiwania życiówek trasy w Polsce” – wspominał Kozłowski.
Wyznaczony przez organizatorów limit uczestników dla półmaratonu wynosi 10 tysięcy, a dla biegu na 5 km trzy tysiące. Warto spieszyć się z rejestracją (odbywająca się przez https://www.polmaratonpraski.pl), bowiem limit w ubiegłym roku został wyczerpany przed czasem, a dodatkowo w tym roku cena pakietu startowego jest uzależniona od kolejności opłaconych zgłoszeń.
Zakończmy lato z pompą, spotkajmy się w Warszawie 1 września!