Spis treści
Przez ostatni miesiąc jesiennej słoty i pierwszych przymrozków, miałem przyjemność szusować w pastelowych butach Saucony Type A9. Za mną wiele szybkich kilometrów, w różnych warunkach pogodowych i po zmiennych nawierzchniach. Po każdym treningu na bieżąco spisywałem przemyślenia i spostrzeżenia z testów. W końcu mogę się nimi podzielić w tym artykule z czytelnikami serwisu TreningBiegacza.pl!
Saucony Type A9: Podstawowe informacje
Buty Saucony Type A9 to para dla biegacza ze stopą neutralną, który pragnie podkręcić tempo startowe i śrubować swoje rekordy życiowe. Buty można scharakteryzować jako ultralekkie (męska wersja EUR 44.5 waży jedynie 180g!), minimalistyczne (drop: 4mm) i dynamiczne.
Technologia
Podeszwa środkowa wykonana jest z leciutkiej pianki SSL EVA, natomiast podeszwa zewnętrzna składa się z gumy PWRTRAC. To właśnie tym technologiom producent zawdzięcza utrzymanie równowagi pomiędzy dynamiką, komfortem i wytrzymałością buta. Bieżnik raczej łagodny, co sprawia że Saucony Type A9 są zdecydowanie przeznaczone do biegania po płaskich, raczej asfaltowych nawierzchniach. Na bieżniach tartanowych i mechanicznych też jest OK. Zdecydowanie gorzej biega się po jakichkolwiek nierównościach, nawet tak prozaicznych jak parkowa ścieżka czy żwirowy podjazd.
Estetyka
Pastelowe, wręcz pstrokate kolory butów Saucony Type A9 mogą się podobać lub nie. Mnie osobiście pasowało takie rozjaśnienie mojej monotonnej, jednolitej garderoby biegowej, szczególnie na czas jesieni i zimy. Łatwiej było wychodzić na trening, kiedy brakuje słońca, jeśli chociaż buty o nim przypominają! Dzięki takiemu wyrazistemu wzorowi można wyróżnić się z tłumu biegaczy podczas startu i potem z łatwością znajdować siebie na tysiącach zdjęć na stronie organizatora biegu. Ciekawym rozwiązaniem estetycznym są także wykończenia butów projektowane w 3D. Niestety dla tych biegaczy, dla których taka kolorystyka jest nie do przełknięcia, nie mam dobrych informacji. Zgodnie z moim rozeznaniem, Saucony nie oferuje kolorystycznej alternatywy dla tego modelu buta dla mężczyzn.
Nazewnictwo
Nie wiem skąd wzięła się nazwa tego modelu buta. Ciekawi mnie, na ile świadomie producent ją mu nadawał. Moje wykształcenie psychologiczne kazało mi zwrócić na nie szczególną uwagę. Typ A9. W psychologii różnic indywidualnych mówimy o osobowości typu A. Są to osoby, które cechuje wysoki poziom neurotyzmu i ekstrawersji przy jednoczesnym niskim poziomie ugodowości. Typy A to zwykle ambitne jednostki, z tendencją do perfekcjonizmu i rywalizacji. Żyją na bardzo wysokich obrotach, w ciągłym poczuciu presji osiągnięć. W konsekwencji typy A często z powodzeniem realizują swoje cele. Ten typ osobowości ma jednak też swoją ciemną stronę. Takie jednostki cechuje agresja, wręcz wrogość wobec innych, a w szczególności do osób stojących na drodze do celu. Co więcej, ciągły stres i presja wiąże się z potencjalnymi dolegliwościami chorobowymi. Saucony Type A9 wydają się pasować do biegacza, który chce osiągać coraz więcej. Jednak to czy pozostanie po jasnej stronie typu A będzie zależeć w dużej mierze tylko od niego…
Saucony Type A9: Najważniejsze wnioski z testów
To, co dobre…
Z perspektywy moich testów, Saucony Type A9 sprawdził się dokładnie tam, gdzie miał się sprawdzić. Na płaskiej, asfaltowej nawierzchni zachowywał się znakomicie. Swoją budową zachęcał mnie, użytkownika, do wydłużenia i przyspieszania kroku, przy jednoczesnym utrzymaniu poprawnej techniki biegu. Buty sprawdziły się dla mnie bez zarzutu na krótszych dystansach, powiedzmy do 10 kilometrów. Jestem przekonany, że dałyby radę na starcie każdego płaskiego biegu ulicznego na takich dystansach. Niestety, w trakcie testów nie miałem już zaplanowanych żadnych zawodów i nie mogłem ich sprawdzić w warunkach stricte startowych, pod czipem. Niemniej jednak pobiegłem w nich w Park Runach i zrobiłem kilkanaście mocniejszych treningów tempowych czy interwałowych. Byłem bardzo zadowolony z tego jak Saucony Type A9 funkcjonowały na moich stopach i jak z nimi współpracowały.
Przy tak agresywnym profilu startowym, Saucony Type A9 okazały się też całkiem wygodne. Może nie są to papcie z wełnianym podbiciem, które zakładam u babci, ale jak na but, który ma sprawić, że będę biegać szybciej, to jest naprawdę dobrze. Muszę wręcz przyznać, że nigdy nie biegałem w tak komfortowych „startówkach”.
Myślę, że diabeł tkwi tu w szczegółach. Przede wszystkim ciekawe rozwiązanie Saucony zastosowało przy sznurowadłach. W bocznej i przyśrodkowej części buta sznurowadła „blokują” się na rozciągliwym, delikatnym materiale szerokiego, ale też cieniutkiego języka. Pięta natomiast jest trzymana przez miękką i elastyczna cholewkę. W ostatecznym rozrachunku taki system „mocowania” sprawia, że but wspaniale dopasowuje się do stopy już na pierwszym treningu. Jednowarstwowa siateczka buta ładnie oddycha, ale też może szybko przemoknąć, a w zimniejsze dni było mi chłodno w stopy.
Wreszcie na plus oceniam minimalizm całej konstrukcji buta Saucony Type A9. Pisałem już o jego piórkowej wadze, ale chciałbym też zaznaczyć jego rozmiar przestrzenny. Kiedy kurier dostarczył mi przesyłkę z butami, byłem przekonany, że pomylono testerów. Buty wyglądały tak, jakby miały trafić do którejś z moich redakcyjnych koleżanek. I to bynajmniej nie przez pastelową kolorystykę! To przez ich subiektywnie postrzegany kształt i rozmiar. „To przecież niemożliwe” – pomyślałem – „żeby buty na moją wielką stopę wyglądały jak pantofelki i zmieściły się w takim kompaktowym pudełku”! Potem okazało się, że nie dość, że Saucony Type A9 leżą jak ulał, to rzeczywiście zajmują bardzo mało miejsca. Dlatego też są idealne do wzięcia ze sobą w krótką podróż, nawet do bagażu podręcznego w samolocie (sprawdzone!).
To, co gorsze…
Cóż, Saucony Type A9 nie jest butem uniwersalnym, choć pewnie ma ku temu delikatne ambicje. Dla biegaczy przyzwyczajonych do większej ilości amortyzacji (sam się do nich zaliczam), Type A9 może okazać się zbyt surowym butem, szczególnie na dłuższym dystansie (10km+). Osobiście nie wyobrażam sobie biec w nich dłużej niż dychę i to w szybkim tempie. Być może biegacze z mniejszą tuszą (ja ważę 84kg) i lepszą techniką biegu mogliby się skusić na półmaraton lub nawet maraton w Saucony Type A9, tak jak sugeruje producent. Jednak moja skromna rekomendacja jest taka, żeby z buta korzystać startowo na ulicy do 10 kilometrów, ewentualnie podczas treningów interwałowych. Nie wyobrażam sobie też startować w tych butach na nawierzchni innej, niż asfalt. Treningowo buty mogą się również sprawdzić na bieżni lekkoatletycznej i mechanicznej. Maraton w Saucony Type A9? Tylko na własne ryzyko! Nie polecałbym też tego buta dla biegaczy cięższych (80kg+), ja osobiście jestem na tej granicy, oraz biegaczy rozpoczynających swoją przygodę z tym sportem.
Podsumowanie
Saucony Type A9 daje to, co obiecuje, ale nic ponad to. But jest szybki, ale też specyficzny do dystansu, nawierzchni oraz profilu i doświadczenia użytkownika. Będą tacy, którzy Saucony Type A9 pokochają od pierwszego biegania. Będą też tacy, dla których to nie będzie dobry wybór. Przed zakupem warto przetestować na własnych stopach!
Saucony Type A9 w cyfrach
Cecha | Saucony Type A9 |
Przeznaczenie | starty na płaskich drogach asfaltowych |
Dla kogo | biegacz lekki, co najmniej średniozaawansowany, chcący bić swoje rekordy życiowe na dystansach do 10km |
Drop | 4mm |
Waga buta (rozm. 44.5 EUR) | 180g |
Amortyzacja | 2 / 5 |
Wygoda | 5 / 5 |
Rodzaj stopy | neutralny |
Dynamika | 4 /5 |
Podeszwa zewnętrzna | |
Bieżnik | płaski, mało agresywny |
Odczuwalność podłoża | 5 / 5 |
Przyczepność | 1 / 5 |
Podeszwa środkowa | |
Elastyczność | 2 / 5 |
Responsywność | 3 / 5 |
Wsparcie łuku podłużnego | 3 / 5 |
Stabilizacja | 2 / 5 |
Cholewka | |
Dopasowanie | 5 / 5 |
Przodostopie | 3 / 5 |
Trzymanie pięty | 5 / 5 |
Elastyczność | 3 / 5 |
System wiązania | 5 / 5 |
Wentylacja | 4 / 5 |
Ochrona palców | 2 / 5 |