O biustonoszach do biegania napisano już wiele. W Internecie znajdziemy mnóstwo stron dotyczących tej tematyki: opinie testerek, rodzaje biustonoszy, debaty o tym, jaki stanik jest lepszy – miękki czy usztywniany, z fiszbinami, czy bez nich. Na początku mojej przygody z bieganiem używałam zwykłego topu sportowego. Ból i zakwasy w okolicach klatki piersiowej po pierwszym długim treningu w takim „sprzęcie” pamiętam do dziś.
Na szczęście istnieje już zawód „doradcy do spraw biustonoszy”, czyli brafitterki i coraz więcej pań decyduje się na korzystanie z jej usług. Dzięki prawidłowo dopasowanemu stanikowi nasza figura nabiera innych, smuklejszych kształtów, a biust jest pięknie wyeksponowany.
Na co zwracać uwagę i czym się kierować przy zakupie stanika do biegania, oraz czy warto kupować go przez Internet, zapytałam doświadczoną brafitterkę, Katarzynę Ludwiszewską.
– Dziewięć na dziesięć kobiet nosi źle dobrany biustonosz. Ciągle panuje przekonanie, że rozmiary misek są do D, a tymczasem jesteśmy tak różne, że potrzebujemy o wiele więcej rozmiarów. Na rynku dostępne są rozmiary od AA do KK, a najczęściej kupowanym rozmiarem jest 75B.
– W jaki sposób dobiera się biustonosz do biegania?
– Bardzo ważne jest, żeby dopasować odpowiednią jego wielkość. Warto w tym celu trafić do profesjonalnej brafitterki, która zweryfikuje noszony rozmiar biustonosza i w razie potrzeby dobierze właściwy. Biegaczki powinny wiedzieć, że kiedy pokonują 1 kilometr, dla ich biustu jest to o 100 metrów więcej. W tym czasie przemieszcza się on w górę i w dół, w prawo i w lewo. Rozciągają się więzadła Coopera. Zbudowane są one z włókien kolagenowych znajdujących się zarówno w środku piersi jak i w ich skórze. Na nich właśnie “zawieszone” są nasze biusty. Więzadła te są elastyczne, ale jeśli poddamy je nadmiernemu naciągnięciu, mogą tę elastyczność utracić i nie wrócić już nigdy do stanu wyjściowego.
Dobry biustonosz sportowy we właściwym rozmiarze pozwala zniwelować ruchy i wstrząsy piersi podczas biegu nawet o ponad 80%.
– Na co zwracać szczególną uwagę przy doborze tego typu stanika, w jaki sposób zorientować się, czy nie będzie obcierał?
Podstawą jest obwód pod biustem. Stanik nie może być zbyt luźny, gdyż wtedy będzie się przesuwał, podrażniając skórę. Przy wielokrotności podobnych lub takich samych ruchów może powodować obtarcia. Przy zbyt ciasnym obwodzie trudno będzie oddychać. Najlepiej, kiedy obwód biustonosza jest o 5-10 cm mniejszy od rzeczywistego obwodu pod biustem. Kolejna sprawa to rozmiar miseczki. Musi być ona na tyle duża, by zmieścić całą pierś. Powinna zaczynać się na mostku, a kończyć pod pachą.
– Mam specjalny stanik biegowy, jednak podczas upału zawsze mnie obciera, mimo małego biustu.
Na to, czy biustonosz obciera nie ma wpływu wielkość piersi, lecz właściwy rozmiar stanika i jakość materiałów, z jakich jest wykonany. Oczywiście kobieta z dużym biustem odczuwa większy dyskomfort podczas uprawiania sportu niż jej małobiuściasta koleżanka. Dlatego tak ważne jest prawidłowe dobranie biustonosza. Podtrzymanie biustu, np. w rozmiarze 75G jest oczywiście mniejsze niż w 70E, jednak jest ono o wiele lepsze niż w staniku niedobranym.
Biustonosz musi być przede wszystkim wygodny i tak dopasowany do sylwetki, żeby nie uwierał. Jeśli ułożymy fiszbiny pod samymi piersiami, tak aby nie uciskały żeber lub przepony, stanik nie powinien powodować utrudnień.
– Czy warto kupować biustonosz do biegania przez Internet? Przecież to często tylko top. Mogę się dokładnie zmierzyć i będzie dobry.
To, co przypomina przykrótką koszulkę, a nazywane jest stanikiem sportowym wcale nim nie jest. To raczej elastyczna „opaska”, która spłaszcza i deformuje piersi. Biustonosz sportowy to sprzęt do zadań specjalnych, jego rolą jest redukcja ruchów biustu podczas biegania, a także utrzymanie go w jednym miejscu i ochrona ścięgien podtrzymujących piersi. I proszę wierzyć, one w takim staniku mogą być kształtne i atrakcyjnie wyglądać.
A co do zakupów stanika przez Internet? Moim zdaniem – nie warto. Dlatego, że każdy biustonosz należy przymierzyć i sprawdzić czy dobrze leży. Zdarza się, że ten sam model, w identycznym rozmiarze, będzie się różnił, bo uszyły go inne ręce, lub ma inny kolor, a w tym kolorze właśnie materiał jest inaczej rozciągliwy.
Nawykiem każdej kobiety, nie tylko tej biegającej, powinno stać się mierzenie biustonosza przed jego zakupem. Idealną byłaby sytuacja, gdyby działo się to pod bacznym okiem brafitterki. Buty przed zakupem mierzymy, sprawdzamy czy są wygodne i dobrze leżą, chcemy, żeby naszym stopom było wygodnie, dlaczego nie zafundować tego samego biustowi?
– W jaki sposób dobrać stanik do biegania, żeby przestał być zmorą dla dużych biustów?
Jako posiadaczka dużego biustu i „nosicielka” biustonosza sportowego zapewniam, że sprzęt ten dobrze dopasowany, zdecydowanie poprawia komfort i pozwala zapomnieć niemal całkowicie o biuście podczas uprawiania sportu.
– Jak często powinno się wymieniać go na nowy?
Rozmiar biustu nie jest na całe życie. Ciało kobiety wciąż się zmienia, nawet w cyklu miesięcznym, tyjemy, chudniemy, jesteśmy przed miesiączką lub tuż po niej. Warto więc, co jakiś czas, np. co roku sprawdzić, czy wciąż potrzebujemy tego samego rozmiaru. Jeśli się nie zmienił, a stanik jeszcze dobrze trzyma obwód, nie ma potrzeby zakupu nowego.
Na długość życia biustonosza ma wpływ jego jakość i to, w jaki sposób o niego dbamy. Prany w pralce, w wysokich temperaturach żyje krócej.
– Biustonosze do biegania to często prawie „gorsety” czy dobrze się w nich będzie biegało?
Faktycznie, sportowe staniki wyglądają trochę „pancernie”. Jest tak dlatego, że taki biustonosz „musi więcej”: konstrukcja jest wzmocniona, ramiączka są dodatkowo obszywane, szwy chowane, a użyty materiał jest funkcyjny (oddychający, wyrzucający pot na zewnątrz). One właśnie dlatego takie są, żeby się dobrze biegało, skakało. Prawidłowo dobrane są bardzo wygodne. Ja swojego „sportowca” często wkładam na co dzień, nawet pod sukienki.
– Znam mamy, które biegają i jeszcze karmią piersią swoje maluchy. Co im byś poleciła?
Biegające mamy bezapelacyjnie powinny mieć dobrze dobrany biustonosz, zarówno sportowy jak i codzienny stanik do karmienia. W tym okresie biust jest szczególnie obciążony i potrzebuje porządnego wsparcia. Miski muszą być odpowiednio duże, by pomieścić piersi pełne pokarmu i żeby nic nie uciskało kanałów mlekowych. Po zakończeniu karmienia biust się zmniejszy, wtedy trzeba też będzie zmienić biustonosze, dobrać je na nowo.
Reasumując, biustonosz dla biegaczki to sprzęt sportowy, który należy traktować z taką samą uwagą jak buty do biegania. Tak jak źle dopasowane obuwie powoduje różne dolegliwości, to nieprawidłowo dobrany stanik będzie sprawcą bólów karku, głowy i kręgosłupa.
Korzystajmy z porad doświadczonych brafitterek, jednak pamiętajmy, że przede wszystkim to nam musi być wygodnie. Stanik powinno się przymierzyć, poskakać w nim, przebiec się trochę w miejscu, może zrobić kilka przysiadów, „pokręcić” się w nim w przymierzalni. Nie powinno nic się wżynać czy uciskać zbyt mocno.
Biust może pięknie wyglądać w staniku sportowym, musimy tylko odpowiednio o to zadbać!