fbpx
Przemyślenia

Biegi górskie – inny wymiar biegania. Czy wyzwanie dla każdego?

Prawie w każdym regulaminie biegu masowego można przeczytać, że bieganie jest „najprostszą formą aktywności ruchowej” i doskonałym „sposobem promocji zdrowego trybu życia.”
biegi gorskie inny wymiar biegania czy wyzwanie dla kazdego 01

Prawie w każdym regulaminie biegu masowego można przeczytać, że bieganie jest „najprostszą formą aktywności ruchowej” i doskonałym „sposobem promocji zdrowego trybu życia.” Ta nieskomplikowana czynność stawiania przed sobą raz jednej, raz drugiej nogi przybiera jednak różnorakie formy. Amator biegania może nie tylko wziąć udział w masowym biegu ulicznym, ale także wystartować w lekkoatletycznym mityngu na miejscowej bieżni albo… w zawodach górskich. Te ostatnie zyskały w ostatnich latach wielką popularność, również dzięki temu, że łączą wymiar sportowy z turystycznym i dają moc wrażeń, nieco innych od zawodów w mieście.

Czy bieganie w górach jest dla każdego? Czy trzeba mieć specjalne umiejętności? Jakie korzyści niesie ze sobą bieg po górskich szlakach? Pewne jest jedno – bieganie górskie to całkiem inny, szerokokątny świat. To zupełnie inny wymiar niż uliczne bieganie.

Inny świat

Sceneria biegów w terenie znacznie odbiega od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni z miejskich startów. Nawet jeśli zawody odbywają się w atrakcyjnym miejscu np. pełnym zabytków, to i tak rzadko mamy czas i sposobność w pełni z tego skorzystać – ponaglani tykaniem zegarka, który odlicza czas do życiówki płyniemy w tłumie biegaczy. W górach otaczają nas cuda przyrody, których nie sposób nie dostrzec: widok wschodu słońca nad doliną pogrążoną we mgłę, zapach mokrego lasu, labirynt korzeni i skał pod stopami sprawiają, że wchodzimy w bliski, namacalny kontakt z otoczeniem. Cudne widoki stanowią wspaniałą nagrodę za włożony trud, często bardziej drogocenną, niż medal na mecie.

biegi-gorskie-inny-wymiar-biegania-czy-wyzwanie-dla-kazdego-02

Czy biegi górskie są trudniejsze niż uliczne?

I tak, i nie. Amatorzy, którzy nie mają zamiaru walczyć o czołowe miejsca mogą pomyśleć o zawodach w górach jak o długiej wycieczce, której fragmenty (krótsze lub dłuższe w zależności od poziomu wytrenowania) będzie się pokonywało marszem. To zupełnie naturalne, że na stromych podejściach się nie biegnie – nawet najlepsi zawodnicy od czasu do czasu przechodzą do marszu. Dodatkowo często przystaje się na kilka chwil na punktach odżywczych, by uzupełnić zapasy jedzenia i picia. Wszystko to sprawia, że okresy intensywnego wysiłku przeplatają się z chwilami odpoczynku, co pozwala nawet nieco gorzej wytrenowanym biegaczom poradzić sobie z trudami trasy.

Oczywiście przygotowania do biegów górskich muszą uwzględnić inny charakter wysiłku – przyda się nam więcej treningów siły biegowej, kilka wizyt na siłowni i dodatkowe ćwiczenia sprawności w domu. Nasze mięśnie muszą być gotowe na większą pracę, włożoną w pokonywanie dystansu nie tylko w poziomie, ale także w pionie. Dodatkowo nierówności terenu stawiają większe wyzwanie małym mięśniom stabilizującym postawę oraz wszystkim mięśniom korpusu.

Wyzwanie dla ciała, wyzwanie dla ducha

Biegi terenowe odbywają się często z dala od „cywilizacji”, a ich uczestnik pozbawiony jest sporej części udogodnień jakie świadczone są podczas zawodów w mieście. Biegacz spędza czasami długie godziny w samotności i silniej odczuwa wpływ takich warunków naturalnych jak chłód, deszcz, upał czy trud biegu w ciemnościach nocy…

Bieg górski staje się wyzwaniem dla psychiki – trzeba pokonać ból, zwątpienie oraz niepokój i dotrzeć do nieużywanych wcześniej pokładów sił i motywacji. Nagrodą za zwycięstwo w tej walce jest wielka satysfakcja i poczucie, że człowiek stał się inny. Lepszy. Pewniejszy siebie. A to procentuje w innych dziedzinach życia: w pracy, w rodzinie, itd. Bieganie ma sens.

Moje bieganie w Dolomitach

biegi-gorskie-inny-wymiar-biegania-czy-wyzwanie-dla-kazdego-03

Kilka miesięcy temu miałem okazję pobiec w biegu Lavaredo Ultra Trail. 120 kilometrów ze startem i metą w Cortina d’Ampezzo zaprowadziło mnie w miejsca, w których nigdy dotąd nie byłem. Nie chodzi tylko o to, że po raz pierwszy biegałem na 2500 m n.p.m. i po raz pierwszy pokonywałem ponad 1000-metrowe podejścia. W trakcie zmagań ze szlakami włoskich Dolomitów przeżywałem najcięższe chwile w życiu – zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Wszystkie te trudy jednak miały swój kres, a ja dobiegłem szczęśliwy do mety po wielu godzinach zmagań. Po drodze poznałem lepiej siebie i własne ograniczenia, mogłem też pooglądać najpiękniejsze widoki na świecie, którymi chciałbym się z Wami podzielić. Film, który nakręciliśmy wraz z Piotrem Bartkowiakiem pozwala posmakować piękna Dolomitów. Zyskał również uznanie organizatorów konkursu Suunto Traverse, którzy zakwalifikowali go do ścisłego finału. Wspomniany film zakwalifikował się do ścisłego finału:

[youtube]NrCbZj9wy4g[/youtube]

Formularz konkursowy – zagłosuj i wygraj suunto traverse

Pod linkiem znajdziecie formularz konkursowy. Wasz głos oddany na film nr 3 – Do Things Always – być może pomoże zrealizować kolejne biegowe marzenie Kuby (autora tekstu). Oddając głos masz szansę wygrać jeden z trzech zegarków Suunto Traverse. Głosowanie trwa tylko do jutra, warto więc pospieszyć się z oddaniem głosu. Bo bieganie to nie tylko samotność spędzona na trasie w kolejnych kilometrach, to również jedna z najwspanialszych społeczności jaką zrodziła ta pasja – Biegacze, którzy potrafią wspierać się i dopingować nawzajem. Zatem, zróbmy to!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
5 sprawdzonych sposobów na regenerację po sezonie
Następny wpis
Cztery miasta - jeden cel. Kolejna edycja Biegu Mikołajów przed nami.
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu