fbpx
Gadżety biegacza

Biegaj.my – przydatna aplikacja w treningu biegacza. Umów się na wspólne bieganie!

Nie zliczę, ile razy słyszałem od biegających znajomych, że zapomniałem ich poinformować o możliwości wspólnego treningu. Czasami oczywiście wynikało to z lenistwa, ale często było efektem ...
biegaj my przydatna aplikacja w treningu biegacza 01

Nie zliczę, ile razy słyszałem od biegających znajomych, że zapomniałem ich poinformować o możliwości wspólnego treningu. Czasami oczywiście wynikało to z lenistwa, ale często było efektem potężnego chaosu, który na co dzień przelewa się przez najpopularniejsze platformy społecznościowe. Jak wyłowić jedno krótkie pytanie o trening z powodzi informacji o tym, kto je akurat lunch w modnej knajpie lub denerwuje się na korki w centrum? Odpowiedź przynosi nowa aplikacja, której chwytliwa nazwa mówi sama za siebie – Biegaj.my!

To nie kolejny internetowy kalendarz

Wydawać by się mogło, że Biegajmy.my to pomysł zbyt oczywisty by mógł wnieść coś nowego do biegowego świata. W końcu w internecie nie brakuje kalendarzy imprez i teoretycznie każdy może w dowolnym momencie zajrzeć tam by znaleźć coś dla siebie. Wśród biegaczy – jest to także i moje wrażenie – wciąż panuje jednak przekonanie, że korzystanie z nich nie jest tak proste, szybkie i intuicyjne, jak byśmy chcieli. Ostatecznie kończy się ono przecież na żmudnym skrolowaniu po datach, aż trafimy na ciekawe zawody. Może więc nie jest źle, bo jakieś narzędzia wyszukiwania mamy, ale…

Prościej będzie lepiej!

I to znacząco lepiej. Najważniejszą zmianą jaką przynosi aplikacja Biegaj.my jest w ogóle fakt, że mamy do czynienia z autonomiczną platformącała wyszukiwarka jest odrębna od wszelkich portali internetowych, dzięki czemu jej uruchomienie na telefonie czy tablecie jest znacznie szybsze. Zanim w normalnych warunkach przeciśniemy się przez samą przeglądarkę i daną stronę internetową, Biegaj.my już dawno poda nam wszystkie biegi jak na tacy. Nie zajmie przy tym dużo miejsca i nie obciąży naszych procesorów.

biegaj-my-przydatna-aplikacja-w-treningu-biegacza-09

To jednak nie koniec “oszczędności” – mniej czasu zajmie nam bowiem nie tylko włączenie aplikacji, ale i odnalezienie imprez odbywających się najbliżej naszej obecnej lokalizacji. Biegaj.my sprawdza bowiem gdzie się znajdujemy już podczas uruchomienia i od razu prezentuje nam najbliższe zawody czy spotkania treningowe. Jeżeli spędzamy weekend poza domem, na wakacjach czy szkoleniu, kilka kliknięć pozwoli nam zorientować się co akurat dzieje się w okolicy i aktywnie zaplanować wolny czas.

Wymagający także znajdą coś dla siebie

Podstawowe informacje o okolicznych imprezach można jednak szybko rozszerzyć, w czym pomocna okaże się zakładka filtrów. Dzięki niej możemy dookreślić jak dalekie okolice nas interesują (czy mówimy o 10 czy 50 km? A może w ogóle nie straszne nam dojazdy?) oraz jakie hasła kluczowe nas interesują – może to być “5 km”, ” siła”, “trail”, czy inne hashtagi, które przypisali imprezie lub treningowi, organizatorzy. W ten sposób zawężymy liczbę interesujących nas eventów choćby np. do tych, które odbywają się w lasach i szerokim łukiem omijają asfalt.

biegaj-my-przydatna-aplikacja-w-treningu-biegacza-04

Działanie tych filtrów będzie jednak pomocne tylko wówczas, gdy organizatorzy faktycznie będą je wykorzystywać i – co więcej – robić to zgodnie z prawdą. Łatwo bowiem wpisać tam tak szeroką gamę haseł, że dany bieg wyskoczy w wynikach za każdym razem, a nie o to przecież chodzi.

Rzut okiem i jedziemy na miejsce

Kolejną świetną cechą aplikacji Biegaj.my jest bezpośrednie połączenie z mapami Google. Pozwala nam to, po pierwsze, od razu zorientować się gdzie trening się zaczyna (co przyda się szczególnie na słabiej znanych nam osiedlach, gdzie nazwa ulicy niewiele nam podpowie), a po drugie, włączyć opcję dojazdu, która za rękę poprowadzi nas prosto do tego celu. Łatwiej chyba nie da się tego zorganizować.

Ponadto z podstawowych informacji dotyczących eventu dowiemy się jak długą trasę planują przebiec zainteresowani (co jest szczególnie ważne w przypadku grupowych treningów) oraz jakie zakładają tempo. To do pewnego stopnia ułatwi nam trafienie na grupę, której poziom najbardziej nam odpowiada. Poniżej jest oczywiście miejsce na szerszy opis wydarzenia, gdzie wszystko można jeszcze uściślić.

biegaj-my-przydatna-aplikacja-w-treningu-biegacza-05

Na koniec, gdybyśmy mimo wszystko mieli więcej pytań, na dole każdego okna imprezy znajdziemy miejsce do swobodnych wypowiedzi, gdzie będzie okazja by poznać więcej szczegółów lub po prostu się przedstawić i poinformować o swojej obecności.

Stańmy po drugiej stronie

Równie przejrzyście sprawa wygląda że strony potencjalnego organizatora. Dzięki opisowi możemy oczywiście przekazać wszystkie najważniejsze informacje dotyczące zapisów, opłat, regulaminu itd., ale w przypadku spontanicznie organizowanego wyjścia na wieczorną “piątkę” wystarczy niecała minuta by stworzyć czytelne wydarzenie, o którym dowiedzą się okoliczni biegacze. A zapisanie się na takie wydarzenie to kwestia zaledwie jednego kliknięcia.

W ramach promocji możemy od razu udostępnić swój event na Facebooku, platformach Google i innych narzędziach by szybko zdobyć odpowiednio duże audytorium.

Jak z oczywistego zrobić coś dobrego?

Doskonale pamiętam, że po pierwszej wzmiance o możliwości testowania tej aplikacji powiedziałem: “ale to już było” i ten sceptycyzm towarzyszył moim początkom z Biegaj.my. Szybko jednak okazało się, że w pozornie wyeksploatowanej sferze nadal można wymyślić coś zaskakującego. W przypadku tej aplikacji kluczem jest, wspominana wielokrotnie, prostota. Szukanie treningów czy imprez biegowych nigdy nie było tak łatwe, szybkie i przyjemne, a o to przecież w tym wszystkim chodzi. Nie o godziny spędzone na skrolowaniu, ale o klik, klik i… Biegaj.my!

Aplikacja dostępna na platformie Android i iOS. Zapraszamy na stronę www.biegaj.my

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
7 istotnych strategii na trening. Co zrobić by się chciało kiedy się nie chce?
Następny wpis
Technogym Group Cycle Connect - Nowy wymiar treningu indoor cycling
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu