fbpx
Odnowa biologiczna

Bezsenność biegacza

Ogólnie przyjęto, że aktywność fizyczna pomaga redukować stres, odpręża i ułatwia zasypianie. Regularne treningi pozwalają ustabilizować równowagę w organizmie i mają korzystny wpływ na nasz zegar...
bezsennosc biegacza

Ogólnie przyjęto, że aktywność fizyczna pomaga redukować stres, odpręża i ułatwia zasypianie. Regularne treningi pozwalają ustabilizować równowagę w organizmie i mają korzystny wpływ na nasz zegar biologiczny. Jest to całkowita prawda, z małym wyjątkiem – takie zalety biegania będziemy odczuwać tylko wówczas, gdy biegamy rano. Wtedy mamy natychmiastowy przypływ energii, który pozwala cieszyć się witalnością w ciągu dnia, a wieczorem odczuwać przyjemne zmęczenie, gwarantujące dobry sen.

Taki dobowy rytm byłby ideałem, ale niestety większość biegaczy amatorów może pozwolić sobie na treningi dopiero późnym wieczorem. W ciągu dnia muszą zająć się pracą, rodziną i obowiązkami domowymi, więc wspomniany wcześniej przypływ enerii jest im dany dopiero w późnych godzinach wieczornych. I tu pojawia się nowy problem – bezsenność biegacza.

Czy to bezsenność?

Prawidłowy sen ma ogromne znaczenie dla zdrowia każdego z nas. Dorosły człowiek powinien sypiać 7-8 godzin na dobę. Jeszcze większe zapotrzebowanie mają dzieci, osoby chore, a takze sportowcy. W nocy nasz oranizm przechodzi niezbędny proces regeneracji wszystkich tkanek – niezwykle ważny u osób aktywnych fizycznie. Niestety, u wielu z nas można zauważyć dysfunkcję  snu. Bezsennosć jest zaburzeniem prawidłowego rytmu, głębokości i jakości snu. Możemy więc o niej mówić, nie tylko wtedy, gdy mamy problem z zasypianiem, ale również, gdy co chwilę wstajemy w nocy, mamy tzw. płytki sen lub zbyt wcześnie się budzimy. Jeśli taki stan trwa ponad 3 tygodnie, traktujemy to jako chorobę przewlekłą, szkodliwą dla zdrowia. Skutki bezsenności są bardzo poważne i zależą od czasu trwania tego problemu. Już po jednej źle przespanej nocy możemy zauważyć zmęczenie, problemy z koncentracją i uwagą, apatię oraz pogorszone samopoczucie. Po kilku dniach zaburzeniu ulega układ odpornościowy, drastycznie spada szybkość reakcji i zakłóca się układ hormonalny oraz metabolizm. W takim stanie z pewnością nie jesteśmy zdolni do trenowania, więc nasza kondycja niepokojąco spada.

Skąd się bierze bezsenność u sportowców?

Podłoże bezsenności jest różnorodne i u każdego co innego może powodować zaburzenia snu. Przyczyną może być choroba, złe nawyki, nieprawidłowe odżywianie lub stres. Sportowcy stanowią zupełnie odrębną grupę osób cierpiących na to zaburzenie. Tutaj przyczyną nie jest zły stan zdrowia lub złe nawyki, lecz nadaktywność współczulnego układu nerwowego, wywołana aktywnością fizyczną. Najczęściej problem ten dotyczy biegaczy wieczorowych, czyli tych, którzy na trening wychodzą po godzinie 18.

Współczulny układ nerwowy odpowiedzialny jest między innymi za podejmowanie wyzwań, a dokładnie przygotowuje nas do nich. Jego aktywność można zauważyć poprzez przyśpieszony oddech, powiększone źrenice i szybsze tętno. Im intensywniejszy trening, tym bardziej aktywizujemy współczulny układ nerwowy. W konsekwencji nasz organizm jest w ciągłym stanie gotowości i nawet nie myśli o tym, żeby położyć się do łóżka. Taki stan może potrwać nawet kilka godzin, a my czujemy duży przypływ enerii i siły.

W tym przypadku winowajcą jest szczególnie Kortyzol – hormon stresu, który uwalniamy podczas trudnych treningów. Naturalnie hormon ten ma najwyższy poziom rano i ma za zadanie aktywować nas do pracy. Wieczorem w organizmie można zauważyć najniższe jego stężenie i dzięki temu możemy spokojnie zasnąć. Intensywny wysiłek fizyczny w godzinach wieczornych zaburza ten rytm i powoduje, że hormon stresu jest stale na wysokim poziomie. Nic więc dziwnego, że zaburza to nasz sen i uniemożliwia pełną regenerację.

Swój udział w zaburzeniu snu mają rónież endorfiny – hormony szczęścia. Każdy długotrwały trening (nawet jeśli nie był intensywny i miał charakter regeneracyjny) powoduje, że nasz organizm  wydziela wzmożoną ilość tych hormonów. Efekt jest bardzo przyjemny – czujemy szczęście, energię i jesteśmy zrelaksowani. Niestety, przy tak pozytywnych emocjach również trudno zasnąć, bo jak można położyć się do łóżka, kiedy mamy ochotę przenosić góry?

W godzinach wieczornych nasz metabolizm zwalnia i szykuje się do odpoczynku, jeśli więc wyjdziemy mu na przeciw i podkręcimy tempo, dajemy mu sygnał, że nie pora na spanie. Szybko uczymy się, że wieczór to czas na dużą aktywność, a nie na relaks. Taki początek ma długotrwała bezsenność biegaczy.

bezsenność biegacza

Sposoby na bezsenność biegacza

Nie musimy godzić się na to, by problemy z zasypianiem już na zawsze zostały wpisane do naszych codziennych trosk. Czasem wystarczy wprowadzić kilka nawyków, które pozwolą uspokoić układ nerwowy i przygotują nas do odpoczynku.

Podstawą jest wyciszenie organizmu po intensywnym wysiłku. Aby obniżyć wzmożoną aktywność układu nerwowego, musimy poświęcić trochę czasu na ćwiczenia relaksacyjne. Idealnie sprawdza się lekki streching połączony z głębokim oddychaniem, joga, medytacja lub leżenie i słuchanie relaksacyjnej muzyki. Pomocna może okazać się kąpiel lub masaż. Wiele osób zaniedbuje te czynności, ponieważ ich priorytetem jest jak najszybsze położenie się do łóżka. To błąd. Czasem lepiej poświęcić 30 minut na relaks, zamiast pójść spać. Sen będzie krótszy, ale bardziej regeneracyjny. W tym przypadku liczy się jakość snu, a nie jego ilość.

Dużym błędem popełnianym przez wieczornych biegaczy jest zbyt obfita kolacja. Organizm po intensywnym wysiłku domaga się dostarczenia dużej ilości węglowodanów, jednak nie wie, że zaraz będzie musiał zasnąć. Postawmy więc na pełnowartościową, ale lekkostrawną kolację, by nie obciążać nadmiernie układu trawiennego.

Jeśli pomimo starań nie możemy poradzić sobie z bezsennością, spróbujmy nieco przesuwać treningi. Może te najbardziej wymagające zostawić na weekend? A może uda się godzinę wcześniej wyjść pobiegać? Dzięki temu zyskamy dodatkowy czas na relaks przed snem. W ostatecznosci możemy sięgnąć po farmakoterapię. Jest to jednak tylko doraźna pomoc w przypadku, kiedy rano musimy wcześnie wstać i czeka nas intensywny dzień.

Wieczorne bieganie ma swoje dobre i złe strony. Każdy biegacz też inaczej na nie reaguje. Niektórym nawet pomaga w zaśnięciu, gdyż pozwala redukować stresy nagromadzone w ciągu dnia. Jednak, jeśli ktoś planuje intensywny trening o późnej porze, musi liczyć się z tym, że nadmierne pobudzenie może utrudnić mu regeneracyjny sen. Nieważne czy z tym problemem męczymy się od kilku nocy, czy od kilku tygodni. Za każdym razem powinniśmy walczyć o nasz sen, gdyż regeneracja jest także częścią treningu i wpływa na nasze postępy biegowe.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 1 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Gala biegów masowych
Następny wpis
Mój terapeuta - buty do biegania

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 1 / 5. Liczba głosów: 1

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu