fbpx
Odnowa biologiczna

Czy niedobory snu mogą powodować, iż tyję? Nocna praca a bieganie

Sen, obok właściwego odżywiania i umiejętnie dobranych obciążeń treningowych, jest najważniejszym aspektem progresu sportowego zarówno u zawodowców, jak i u amatorów.
czy niedobory snu moga powodowac iz tyje nocna praca a bieganie

Sen, obok właściwego odżywiania i umiejętnie dobranych obciążeń treningowych, jest najważniejszym aspektem progresu sportowego zarówno u zawodowców, jak i u amatorów. Dostarczanie organizmowi dużej ilości dobrego jakościowo wypoczynku daje kopa do ciężkich treningów, wpływa pozytywnie na samopoczucie i dzięki temu pomaga utrzymać właściwe relacje społeczne. A co się dzieje jeżeli pojawią się niedobory snu?

Praca, trening, czas wolny, dobry sen. Wszystko to tworzy piękną całość, harmonijnie się uzupełniając, przynosząc progres w treningu i zadowolenie z prowadzonego trybu życia. Wszystko zaczyna się jednak komplikować, gdy godziny pracy stają się nieregularne lub jesteśmy zmuszeni do pracy w nocy. Czy osoba, która pracuje na 2 lub 3 zmiany i co jakiś czas musi zarywać nocki jest skazana na sportowy niebyt, zmuszona do skreślenie biegania z listy ulubionych zajęć? Niekoniecznie.

O tym, jaki wpływ ma na nasz organizm sen i jego brak, a także jak planować aktywność fizyczną, gdy zdarza nam się pracować w nocy, dowiecie się z dalszej części artykułu.

Sen fizjologiczny, a niedobory snu

Sen jest jednym z najbardziej naturalnych i powszechnych zjawisk. Pomimo iż około 1/3 naszego życia spędzamy śpiąc, nie jest to czas stracony. Podczas snu łączność organizmu z otoczeniem zostaje przerwana, co wbrew obiegowej opinii, nie oznacza czasowej utraty świadomości. Choć funkcja snu pozostaje nadal pod ścisłą obserwacją naukowców i na nie wszystkie pytania odnośnie tego tematu udało się znaleźć odpowiedzi to niewątpliwie kilka spraw wydaje się oczywistych. Sen jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Regeneracja układu ruchu, prawidłowe działanie układu odpornościowego, zapamiętywanie (tzw. konsolidacja) wyuczonych w ciągu dnia czynności to podstawowe funkcje snu, które pozwalają na skuteczniejsze wykorzystywanie aktywnych faz dnia.

Wagę snu można docenić, analizując objawy jego niedostatecznej ilości. Efekty zbyt małej ilości snu to m.in. zaburzenia nastroju i pamięci, skłonność do infekcji, obniżenie sprawności fizycznej i w końcu tendencja do przybierania na wadze (o czym więcej w dalszej części tekstu).

Dorosły człowiek potrzebuje od 7 do 9 godzin snu w ciągu doby. Zapotrzebowanie na sen jest jednak sprawą indywidualną i zależy od wielu aspektów, jak aktywność w ciągu dnia, praca, wysiłek fizyczny. Sen nie jest zjawiskiem jednorodnym, ale składa się z dwóch podstawowych na przemian występujących faz. Faza NREM (Non-Rapid Eye Movement), zwana snem wolnofalowym, i faza REM (Rapid Eye Movement), podczas której występują szybkie ruchy gałek ocznych, występują naprzemiennie, razem tworząc ok. 90-minutowy cykl. W ciągu snu nocnego występuje ok. 4-5 takich cykli, przy czym w każdym z cykli długość poszczególnych faz jest różna.

Obok ilości snu, drugim ważnym czynnikiem jest jego jakość. Wysypiamy się tylko wtedy, gdy zapewnimy sobie dostateczną ilość snu REM (odpowiedzialnego za regenerację układu nerwowego) i snu głębokiego (zawartego w fazie NREM, sprzyjającemu rozwojowi organizmu, regeneracji tkanek i wspierającemu układ odpornościowy).

Zaburzanie tych konkretnych faz snu poprzez wybudzanie w nocy, palenie tytoniu i spożywanie alkoholu przed snem (upośledzają sen głęboki) może pomimo dużej ilości czasu spędzonej w łóżku nie przynieść dostatecznego odpoczynku. Z kolei osoby pracujące w nocy mogą mieć problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilość dobrego jakościowo snu ze względu na występujące w ciągu dnia (kiedy oni próbują zasnąć) oświetlenie i hałas.

niedobory snu

Sen w dół, waga w górę

Dodatkową trudnością związaną z bieganiem i dbaniem o sylwetkę dla pracujących zmianowo może być fakt, iż niedostateczna ilość snu predysponuje do występowania nadwagi. Doniesienia naukowe potwierdzają, że nie tylko mała ilość snu, ale także zmienne pory zasypiania sprzyjają odkładaniu zbędnych zapasów.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest klika. Podstawową wydają się zaburzenia hormonalne (przede wszystkim wysokie poziomy hormonu głodu – greliny), a co za tym idzie zmiany apetytu. Na podstawie badań można wysnuć wnioski, iż osoby o zaburzonej ilości i jakości snu zjadają w ciągu dnia większe ilości jedzenia w porównaniu do osób wyspanych. To, co jedzą, wybierają też mniej świadomie, w związku z tym na ich talerze często trafiają produkty niezdrowe. Osobom pracującym w nocy lub w trybie zmianowym (raz dzień, raz noc) trudno też o regularne posiłki.

Pracuję w nocy, jak mam biegać?

Jak więc ma spać i trenować osoba pracująca w nocy, żeby zarówno praca, jak i bieganie przynosiły jej satysfakcję bez wpadania w koło wzajemnie napędzającej się frustracji? Nie ma z pewnością jednego uniwersalnego rozwiązania. Każdy funkcjonuje w inny sposób i musi znaleźć rozwiązania optymalne dla siebie, dopasowując sen i aktywność fizyczną do własnych preferencji. Jedni będą woleli biegać tuż po pracy, żeby zmęczyć się jeszcze bardziej i zasnąć w dzień (choć tego rozwiązania nie polecam). Inni zaczną od długiego snu, podczas którego zbiorą siły na trening. Jeszcze innie biegają tuż przed nocną zmianą, by nabrać energii przed czekającą ich pracą.

Oto kilka uniwersalnych rad, które być może pomogą w znalezieniu złotego środka:

  • Priorytet – sen. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach sen staje się luksusem. Jeśli chcesz utrzymać wysoką formę, postaraj się, by sen był dla Ciebie priorytetem. To Twoje jedyne antidotum na nieprzespaną noc. Zrób wszystko, by wyspać się możliwie długo i w komfortowych warunkach.
  • Zadbaj o jakość snu w ciągu dnia. Wróciłeś z pracy i masz zamiar się położyć, za oknem słońce coraz wyżej, a sąsiad kosi trawnik? Postaraj się przed pracą przygotować sobie odpowiednie warunki do spania. Zadbaj o to, by pokój, w którym położysz się na odpoczynek był maksymalnie wyciszony i zaciemniony. Wyłącz wszystkie świecące sprzęty. W ramach możliwości niech będzie tam chłodno i rześko. To wszystko da Ci duży komfort i zbliży warunkami do snu w nocy.
  • Śpij długo. Postaraj się spać tak długo jak to będzie możliwe, zbliżając się jak najbardziej do fizjologicznych 7-8 godzin snu.
  • Trenuj lżej lub mniej. W dni, kiedy jesteś po nocnej zmianie, zaplanuj lżejsze treningi. Staraj się tak układać plan treningowy, żeby najcięższe biegi wypadały w dni, kiedy będziesz wypoczęty (np. weekend). Pamiętaj, że czasami trzeba zrobić dzień wolny od aktywności, dzień po nocnej zmianie idealnie się do tego nadaje.
  • Nadrabiaj zaległości. Jeśli nie wysypiałeś się kilka dni z rzędu, to możesz nieco nadrobić zaległości. W dni, które masz zupełnie wolne od pracy, staraj się nie nastawiać budzika i odespać stracone wcześniej godziny snu. Przyniesie to więcej korzyści niż wczesne zrywanie się na trening.
  •  Jedz zdrowo i prawidłowo. Jeśli nie możesz ze względu na pracę dostarczyć sobie normalnego snu, to zadbaj, by Twoją mocną stroną była zdrowa dieta i w tym aspekcie daj organizmowi wszystko co najlepsze. Unikaj fast foodów zwłaszcza na nocnych zmianach.  Przygotuj sobie posiłki przed wyjściem do pracy. Unikaj jedzenia przed snem, za to zjedz coś sycącego 2h przed wysiłkiem.

Jak widać pracę zmianową niełatwo połączyć z intensywnym treningiem. Nie ma jednak nic niemożliwego. Najważniejsze jest wypracowanie własnej strategii dopasowanej do rodzaju pracy i preferencji (ranny ptaszek vs. nocna sowa). Bieganie niejednokrotnie może być bardzo pomocne w usystematyzowaniu nieregularnego cyklu czuwanie – sen poprzez ułatwianie zasypiania i dotlenianie zmęczonego organizmu.

Ciekawi mnie, jakie są Wasze patenty na umiejętne łączenie nocnego trybu życia z bieganiem. Podzielcie się proszę własnymi doświadczeniami w komentarzach.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Biegacze bohaterami książek? Motyw joggingu w literaturze
Następny wpis
Bieganie na szóstkę

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu