fbpx
Dla początkujących

Żele – z tym pobijesz życiówę w maratonie!

Wielu biegaczy skupia się tylko i wyłącznie na planie treningowym. Owszem, jest on ważny, ale kluczową rolę podczas wyścigu odgrywa taktyka, a mianowicie sposób dostarczania energii.
z tym pobijesz zyciowke w maratonie

Wielu biegaczy skupia się tylko i wyłącznie na planie treningowym. Owszem, jest on ważny, ale kluczową rolę podczas wyścigu odgrywa taktyka, a mianowicie sposób dostarczania energii i utrzymania prędkości na poszczególnych etapach biegu.

Planujesz start w maratonie? Chcesz pobić rekord życiowy? Z nami ci się uda!

Niegdyś maratończycy, na dzień przed startem, podczas kolacji zjadali „dojrzałą” gotowaną kurę. Z czasem odstawili drób na rzecz węglowodanów – makaron, ryż.

Na początku XXI wieku postęp w bioenergetyce wysiłku fizycznego ruszył jak z kopyta, poszedł szybko do przodu i dzisiaj wiadomo, że nie ma biegania bez dostarczania posiłków (żeli) wysokoenergetycznych podczas biegu.

Żywienie w trakcie długich treningów czy startów jest prawdziwą zmorą wśród biegaczy. Wielu z nich nie zdaje sobie sprawy jak ważnym elementem jest przyjmowanie żeli energetycznych podczas wysiłku. Wystarczy pojechać na którykolwiek półmaraton czy maraton, aby zobaczyć biegaczy, którzy jak wygłodniałe zombie szukają pokarmu. Nagły brak energii, osłabienie, otępiałość umysłu, mroczki przed oczami, zimne dreszcze, to wszystko funduje ci bieg na przysłowiowego partyzanta, czyli bez przygotowania logistycznego. Bieg w półmaratonie, maratonie można porównać do bitwy: „Mój organizm kontra trasa”. Jak w każdym przedsięwzięciu najważniejsza jest logistyka – zaplanowanie, kiedy i w jakich momentach przyjmujemy płyny i żele, gdzie biegniemy wolniej, a gdzie lecimy jak rakieta.

Wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy zaplanować, ale im więcej aspektów weźmiemy pod uwagę, tym lepiej.

Biegniemy po życiówkę!

Organizm trzeba przyzwyczaić do czerpania energii z żeli energetycznych podczas wysiłku. Ze względu na szeroki wachlarz produktów dostępnych na rynku, należy kupić produkty kilku firm i dopasować do siebie ten, którego konsystencja i smak odpowiada nam najbardziej. Ceny za sztukę wahają się od 5-10 zł.

Wprowadzenie żeli do biegowego menu zaczynamy od zjedzenia żelu na 15 minut przed treningiem 10-12 kilometrowym.

Jeżeli wybrany przez nas produkt odpowiada nam pod każdym względem (nie spowodował problemów żołądkowych i uczucia ociężałości), to kontynuujemy z nim znajomość i zabieramy na kolejny trening.

Następnym etapem jest 20 kilometrowe wybieganie, podczas którego pół żelu na 8 kilometrze i pozostałą połowę na 16 kilometrze. Zaraz po spożyciu popijamy go dwoma – trzema łykami wody lub napoju izotonicznego. Automatycznie czujemy znaczny przypływ energii – nie daj zwieść się temu uczuciu i nie przyspieszaj, trzymaj zaplanowaną na ten trening prędkość.

Dlaczego zaczynamy od 8 kilometra?

U wyczynowców zapasy glikogenu mięśniowego wystarczą na 70-85 minut wysiłku startowego. Amatorów, pasjonatów biegania cechuje krótszy czas pracy „magazynu” wydającego energię i oscyluje on w granicach 40-60 minut. Dlatego dostarczając żel, musimy wziąć pod uwagę powyższe ramy czasowe. Błędem jest dostarczanie energii w momencie, kiedy czujemy, że jesteśmy głodni. Musimy to zrobić zanim zapali się nam „dioda rezerwy”. Bardzo prostym przelicznikiem informującym nas ile żeli zabrać na długie wybieganie lub trening prędkości maratońskiej jest formułka:

ILE ZJEŚĆ ŻELI NA TRENINGU

pół żelu na każde 40-45 minut biegu

czyli

35km bieg z prędkością 5:00 na kilometr = 175 minut biegu

175 : 40 = w przybliżeniu 4 porcje (po pół żelu)

Na trening zabieramy dwa żele i dzielimy je na cztery porcje.

Podawanie:

Pół żelu na 8, 16, 24 i 32 kilometrze

5-6 treningów wykonanych z żelami według powyższego schematu przyzwyczai organizm do „tankowania” energii podczas biegu.Pamiętaj, że ostatni długi 30-35 kilometrowy trening przed startem w maratonie pod względem zaopatrzenia w żele i picie traktujemy jak start!

O tym jak od strony energetycznej powinien wyglądać tego typu trening i sam start dowiesz się poniżej.

Punkty odżywcze na trasie maratonu rozstawione są, co 5 kilometrów. Dzięki temu mamy świetną okazję, by często zjeść żel i popić go wodą lub napojem izotonicznym.

ILOŚĆ ŻELI NA START W MARATONIE

pół żelu na każde 5 kilometrów biegu

czyli

8 porcji (4 żele) na czas trwania biegu w maratonie

Na start zabieramy cztery żele i dzielimy je na 8 równych porcji.

Podawanie:

pół żelu na 5, 10, 15, 20, 25, 30, 35 i 40 kilometrze

Kiedy już obliczyliśmy ile żeli zjemy na trasie musimy pamiętać również o tym, co się dzieje na godzinę przed startem.

Maraton pokonuje się na ujemnym bilansie energetycznym. Żeby jak najpóźniej dopuścić do zużywania ważnych zapasów energii (głównie glikogenu mięśniowego) należy zjeść żel energetyczny na ok. 15 min przed rozgrzewką Nigdy nie jedz go na 25-30 min przed startem, gdy nie stosujesz rozgrzewki. Po zjedzeniu bogatego w węglowodany pokarmu, błyskawicznie zwiększa się cukier we krwi. Gdy organizm wykryje, że nie następuje wysiłek fizyczny, wydziela się insulina zbijająca cukier. Czynność ta występuje po 25-30 minutach od momentu zjedzenia żelu i braku odpowiedniej dawki ruchu.

Dzięki systematycznemu podawaniu żeli energetycznych, zmniejszymy ujemny bilans energetyczny, co znacznie wpłynie na jakość biegu, samopoczucie i wynik końcowy.

NIE MA BIEGANIA MARATONÓW BEZ DOSTARCZANIA ENERGII

Pamiętaj!

  • podczas treningu czy zawodów powinniśmy jeść żele jednego rodzaju i o tym samym smaku,
  • staraj się spożywać żel zanim dopadnie cię uczucie głodu,
  • żel zawsze popijaj wodą lub izotonikiem,
  • dobry żel (posiadający cukry proste i złożone) to koszt 5zł i więcej,
  • nie jedz za dużo i zbyt często podczas startu, bo spowoduje to uczucie wzdęcia, kolkę i nagły spadek sił,
  • zanim wystartujesz w maratonie, przyzwyczaj organizm do spożywania żeli podczas długich treningów opartych na niskiej intensywności oraz tych bazujących na prędkości maratońskiej.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Joga dla biegacza
Następny wpis
24 kilogramy różnicy. Bieg po szczupłą sylwetkę!

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu