fbpx
Relacje

WINGS FOR LIFE WORLD RUN – Polska znów pobiegła dla tych, którzy nie mogą

Drugi rok z rzędu, 3 maja Polacy pobiegli w wyjątkowym, największym na świecie biegu charytatywnym Wings for Life World Run. W Poznaniu o godzinie 13:00 z okolic Jeziora Maltańskiego wystartowało...
wings for life world run polska znow pobiegla dla tych ktorzy nie moga 0120150503 0002

Drugi rok z rzędu, 3 maja Polacy pobiegli w wyjątkowym, największym na świecie biegu charytatywnym Wings for Life World Run. W Poznaniu o godzinie 13:00 z okolic Jeziora Maltańskiego wystartowało blisko 3 tysiące uczestników, czyli ponad dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Polskim zwycięzcą został Bartosz Olszewski, zajmując 8. miejsce w globalnym rankingu. Do biegu zarejestrowało się ponad 101 tysięcy uczestników. Światowym zwycięzcą po raz drugi został Lemawork Ketema, Etiopczyk startujący w Austrii, który pobił swój zeszłoroczny wynik osiągając blisko 80 km.

Światowy pościg

Bieg Wings for Life World Run na całym globie zaczął się dokładnie o tej samej godzinie, czyli 11:00 UTC (w Polsce 13:00), bez względu na panujące warunki atmosferyczne oraz porę dnia. W skali globalnej zwyciężył Lemawork Ketema (78,57 km), a wśród kobiet Yuko Watanabe, która przebiegła ponad 56 kilometrów i startowała w Japonii. W nagrodę wybiorą się w podróż dookoła świata. „Meta” ostatecznie dogonił triumfatora w mieście St. Polten.

“Jestem bardzo szczęśliwy. Nie forsowałem się na samym początku i trzymałem nieco z tyłu, dzięki czemu wraz z Quispe mogliśmy się razem mobilizować. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygrałem po raz drugi” – mówił uradowany Ketema.

Bieg w Polsce

wings-for-life-world-run-polska-znow-pobiegla-dla-tych-ktorzy-nie-moga-0120150503-0003

W Polsce biegacze wystartowali z Poznania. Uczestnicy kończyli bieg w momencie wyminięcia ich przez Samochód Pościgowy, będący tzw. ruchomą linią mety. Wystartował on 30 minut po rozpoczęciu rywalizacji. W Polsce najlepszy był Bartosz Olszewski, który pokonał 73,4 km. Najlepiej z kobiet pobiegła Dominika Stelmach, która zakończyła rywalizację po niecałych 42 kilometrach. Zawodniczce zabrakło zaledwie 355 metrów do wyniku maratońskiego.

„Jak zobaczyłem to słońce rano, to pomyślałem że jak przebiegnę 65 km to będę zadowolony w pełni, ale udało się jeszcze więcej. Ogólnie było ciężko, ale super. Chciałem bardzo podziękować dwóm osobom, które prowadziły mnie na rowerach. Niesamowicie mnie wspierali, pomagali, dopingowali. Cały czas mówili jaka jest sytuacja. Wiedziałem, że chwilami jestem pierwszy, drugi, trzeci na świecie. Robiłem wszystko żeby trzymać tę pozycję, ale zdawałem sobie sprawę, że w końcu zwolnię” – powiedział polski zwycięzca drugiej edycji Wings for Life World Run.

Podobnie jak zeszłoroczni triumfatorzy, Grzegorz Urbańczyk i Agnieszka Głąb, w nagrodę będzie mógł wziąć udział w przyszłorocznym Wings for Life World Run w dowolnie wybranej przez siebie lokalizacji.

wings-for-life-world-run-polska-znow-pobiegla-dla-tych-ktorzy-nie-moga-0120150503-0001

Wśród osób biegnących dla tego szczytnego celu znaleźli się również Beata Sadowska, Monika Pyrek czy Jerzy Skarżyński. Ambasadorami biegu, którego całkowity wpływ z opłat startowych oraz środki od sponsorów zostaną przeznaczone na badania nad poszukiwaniem metody leczenia uszkodzonego rdzenia kręgowego, byli także m.in. Monika Kuszyńska i Adam Małysz. Po raz pierwszy w zawodach wzięły również udział osoby poruszające się na wózkach, a wśród nich Julia Torla – Miss Polski na wózku 2014. Adam Małysz ze względu na chorobę nie mógł wziąć czynnego udziału w biegu, ale dopingował na trasie uczestników:

„Ręka mnie bolała od przybijania piątek. Wielu biegaczy, którzy dotarli do 19 km, czyli tam, gdzie bieg ukończyłem rok temu – mówiło, że ich celem było dobiec tam do mnie. Cieszę się, że mogłem tam być i ich dopingować. To było dla mnie ważne. Żałowałem, że nie biegłem ze wszystkimi”  – mówił Małysz.

Na trasie biegu pojawili się również sportowcy, którzy na co dzień specjalizują się w innych dziedzinach.

„To było niezwykłe przeżycie, zwłaszcza ze względu na frekwencję, która w tym roku była imponująca. Dobiegłem daleko. Nie spodziewałem się, że pokonam taki dystans – zrobiłem 18 kilometrów. Dla mnie jest to dużo, bo wcześniej nigdy takich długodystansowych biegów nie robiłem – nawet trenując. Najważniejszy jednak był dla mnie cel – biec dla tych, którzy biegać nie mogą” – powiedział Jarosław Hampel polski żużlowiec i m.in. dwukrotny indywidualny wicemistrz świata z 2010 i 2013 roku.

Wyjątkowy cel

wings-for-life-world-run-polska-znow-pobiegla-dla-tych-ktorzy-nie-moga-0120150503-0005

Dzięki biegowi na konto działającej od 11 lat Fundacji Wings for Life pieniądze wpłaciło już 101 280 osób, w tym 3 200 Polaków.

„To był wyjątkowy, niezapomniany dzień dla Fundacji Wings for Life i dla badań nad urazami rdzenia kręgowego. Udało nam się zebrać 4,2 milionów euro i nadal spływają kolejne datki, co przekroczyło nasze oczekiwania. Było też dużo ekscytujących i wzruszających momentów, ale najważniejsze dla mnie osobiście było zwycięstwo pierwszego z uczestników na wózku, startującego w Szwecji Arona Andersona” – powiedziała Anita Gerhardter, CEO Fundacji Wings for Life.

Światowy bieg Wings For Life na stałe zaczyna się wpisywać do biegowego kalendarza na całym świecie! Kolejna okazja, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu już za rok. 

wings-for-life-world-run-polska-znow-pobiegla-dla-tych-ktorzy-nie-moga-0120150503-0004

O WINGS FOR LIFE

Na całym świecie miliony ludzi uzależnionych jest od wózka inwalidzkiego po tym, jak doznali urazu rdzenia kręgowego, najczęściej w wyniku wypadku drogowego bądź upadku. Wings for Life to fundacja non-profit zajmująca się badaniami rdzenia kręgowego mającymi na celu wynalezienie terapii jego urazów. Od roku 2004 fundacja Wings for Life finansuje projekty badawcze i próby kliniczne na całym świecie. Pomimo tego, że leku nadal nie wynaleziono, wciąż odnotowujemy konsekwentne postępy. 3 miliony euro zebrane podczas inauguracyjnego Wings for Life World Run i wszystkie przyszłe dochody z wpłat wpisowych oraz sponsoringu tego globalnego wydarzenia biegowego pomogą fundacji osiągnąć ostateczny cel. Każdy krok postawiony w ramach Wings for Life World Run oraz Wings for Life World Run Selfie Run jest krokiem we właściwym kierunku – www.wingsforlife.com.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Pobiegnij w półmaratonie i wygraj samochód
Następny wpis
Wpływ snu na jakość treningu

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu