Uważność (ang mindfulness) pochodzi z tradycyjnej buddyjskiej filozofii. Według niej jest to jeden z siedmiu najważniejszych elementów prowadzących do oświecenia. Uważność polega na skupianiu całej naszej uwagi i strumienia świadomości na kompletnym doświadczaniu jednej konkretnej chwili – chwili obecnej. Jest to przebywanie całym swoim jestestwem – łącznie z myślami, emocjami i zachowaniami – tu i teraz, w teraźniejszości. Uważność zakłada także akceptowanie teraźniejszości taką, jaka jest. Bez zbędnych domysłów, bądź osądów.
Czynna praktyka uważności przebojem wdarła się do psychologii. Jest stosowana zarówno w terapii jak i coachingu. Nurt uważności zrzesza też coraz więcej zwolenników wśród praktyków psychologii sportu. Najlepszym przykładem jest profesor Juri Hanin z fińskiego instytutu badań nad sportami olimpijskimi, którego miałem przyjemność poznać osobiście na serii wykładów na temat regulacji emocji w sporcie na Uniwersytecie w Jyvaskyla.
Dlaczego przebywanie w teraźniejszości jest takie istotne? Według Hanina będąc zawieszonym w przeszłości, ryzykuje się nostalgię i stany depresyjne. To może negatywnie odbić się na sportowym wykonaniu, zwiększa też ryzyko kontuzji. Natomiast uciekanie w przyszłość najczęściej wzmaga różnorakie stany lękowe. To też nienajlepiej. Niewiadoma przyszłości może bowiem sparaliżować. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku – niezależnie od tego czy nasze myśli dryfują w przeszłość czy przyszłość – ucierpi wydajność, jakość wykonania, a co za tym idzie ostateczny wynik wyczynu sportowego.
Jak sobie radzić z niesfornymi myślami i uczuciami, które nie chcą pozostać w ryzach teraźniejszości? Jak świadomie skupić uwagę na chwili obecnej?
Profesor Hanin daje bardzo proste, ale niebywale skuteczne recepty. Najpierw trzeba zminimalizować możliwości ku „ucieczce” uwagi z teraźniejszości w przyszłość lub przeszłość. Z przeszłością najlepiej sobie radzić dogłębną analizą tego, co się stało, rozpisać wszystko, czego się nauczyliśmy i wreszcie zaakceptować fakt, że na to co było, nie ma się już żadnego wpływu. Akceptacja jest tu kluczowa. Zaraz za nią idzie zaangażowanie w teraźniejszość. Jeśli chodzi o przyszłość, lęki lub bujanie w obłokach najlepiej ograniczyć poprzez dokładne planowanie naszych zachowań oraz stawianie sobie konkretnych celów. Wypełniając kolejne pojedyncze zadania, krok po kroku, ścieżkami teraźniejszości, skutecznie podążamy do zamierzonych celów.
Coraz więcej badań naukowych potwierdza tezę, że sportowcy (i ludzie w ogóle!) najlepiej funkcjonują wtedy, kiedy ich świadomość jest w całości skupiona na konkretnej chwili. W literaturze badawczej czynna praktyka uważności jest ściśle powiązana z obniżonymi reakcjami na stres, a także pozytywnymi emocjami i doskonalszymi wynikami.
Praktyków uważności w sporcie jest wielu. Przynajmniej wynika to z ich wypowiedzi opisujących przeżywane doświadczenie sportowe. Weźmy na przykład Jana Tomaszewskiego, bramkarza polskiej reprezentacji piłkarskiej, który „wprowadzał się w trans” podczas meczu przeciwko Anglii na Wembley w 1973 roku. Albo Adam Małysz, najlepszy skoczek narciarski w historii, który podczas konkursu myślał tylko o „oddaniu dwóch równych skoków”, a nie o wygranych zawodach czy turnieju. Albo Josep Guardiola, były trener FC Barcelony, który podpisywał kontrakty z klubem na nie więcej niż pół roku i nie chciał nawet słyszeć o długoterminowej umowie. Wszystkie te przykłady są niczym innym jak utrzymywaniem świadomości w bezpośrednim kontakcie z teraźniejszością. To przykłady buddyjskiej praktyki uważności we współczesnym świecie zachodu. Tyle że zastosowanej w świecie sportu wyczynowego.
Jak mogę zatem praktykować uważność w bieganiu? Jak podczas treningu lub zawodów skupić moją uwagę na chwili obecnej?
Bieganie to rewelacyjny sport do praktyki uważności w ruchu. Biegacz spędza na treningu bądź zawodach wiele samotnych godzin, w czasie których myśli i emocje mogą zacząć dryfować w przyszłość lub przeszłość. Poprzez skupienie uwagi na wykonywaniu prostych czynności pozostaniesz tu i teraz. Podaję trzy dobre i sprawdzone przykłady na utrzymanie biegowej uważności:
- Skup swoją uwagę na oddechu (np. wdech-wydech, liczenie oddechów).
- Koncentruj się na każdym stawianym kroku.
- Identyfikuj się ze swoimi ruchami, strukturami mięśniowymi, które wprawiają Twoje ciało w ruch.
Dla zainteresowanych tematem zapraszam na stronę Polskiego Towarzystwa Mindfulness.