fbpx
Psychologia

Uważność w bieganiu, bieganie w uważności

Uważność (ang mindfulness) pochodzi z tradycyjnej buddyjskiej filozofii. Według niej jest to jeden z siedmiu najważniejszych elementów prowadzących do oświecenia.
uwaznosc w bieganiu

Uważność (ang mindfulness) pochodzi z tradycyjnej buddyjskiej filozofii. Według niej jest to jeden z siedmiu najważniejszych elementów prowadzących do oświecenia. Uważność polega na skupianiu całej naszej uwagi i strumienia świadomości na kompletnym doświadczaniu jednej konkretnej chwili – chwili obecnej. Jest to przebywanie całym swoim jestestwem – łącznie z myślami, emocjami i zachowaniami – tu i teraz, w teraźniejszości. Uważność zakłada także akceptowanie teraźniejszości taką, jaka jest. Bez zbędnych domysłów, bądź osądów.

Czynna praktyka uważności przebojem wdarła się do psychologii. Jest stosowana zarówno w terapii jak i coachingu. Nurt uważności zrzesza też coraz więcej zwolenników wśród praktyków psychologii sportu. Najlepszym przykładem jest profesor Juri Hanin z fińskiego instytutu badań nad sportami olimpijskimi, którego miałem przyjemność poznać osobiście na serii wykładów na temat regulacji emocji w sporcie na Uniwersytecie w Jyvaskyla.

Dlaczego przebywanie w teraźniejszości jest takie istotne? Według Hanina będąc zawieszonym w przeszłości, ryzykuje się nostalgię i stany depresyjne. To może negatywnie odbić się na sportowym wykonaniu, zwiększa też ryzyko kontuzji. Natomiast uciekanie w przyszłość najczęściej wzmaga różnorakie stany lękowe. To też nienajlepiej. Niewiadoma przyszłości może bowiem sparaliżować. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku – niezależnie od tego czy nasze myśli dryfują w przeszłość czy przyszłość – ucierpi wydajność, jakość wykonania, a co za tym idzie ostateczny wynik wyczynu sportowego.

Jak sobie radzić z niesfornymi myślami i uczuciami, które nie chcą pozostać w ryzach teraźniejszości? Jak świadomie skupić uwagę na chwili obecnej?

Profesor Hanin daje bardzo proste, ale niebywale skuteczne recepty. Najpierw trzeba zminimalizować możliwości ku „ucieczce” uwagi z teraźniejszości w przyszłość lub przeszłość. Z przeszłością najlepiej sobie radzić dogłębną analizą tego, co się stało, rozpisać wszystko, czego się nauczyliśmy i wreszcie zaakceptować fakt, że na to co było, nie ma się już żadnego wpływu. Akceptacja jest tu kluczowa. Zaraz za nią idzie zaangażowanie w teraźniejszość. Jeśli chodzi o przyszłość, lęki lub bujanie w obłokach najlepiej ograniczyć poprzez dokładne planowanie naszych zachowań oraz stawianie sobie konkretnych celów. Wypełniając kolejne pojedyncze zadania, krok po kroku, ścieżkami teraźniejszości, skutecznie podążamy do zamierzonych celów.

Coraz więcej badań naukowych potwierdza tezę, że sportowcy (i ludzie w ogóle!) najlepiej funkcjonują wtedy, kiedy ich świadomość jest w całości skupiona na konkretnej chwili. W literaturze badawczej czynna praktyka uważności jest ściśle powiązana z obniżonymi reakcjami na stres, a także pozytywnymi emocjami i doskonalszymi wynikami.

Praktyków uważności w sporcie jest wielu. Przynajmniej wynika to z ich wypowiedzi opisujących przeżywane doświadczenie sportowe. Weźmy na przykład Jana Tomaszewskiego, bramkarza polskiej reprezentacji piłkarskiej, który „wprowadzał się w trans” podczas meczu przeciwko Anglii na Wembley w 1973 roku. Albo Adam Małysz, najlepszy skoczek narciarski w historii, który podczas konkursu myślał tylko o „oddaniu dwóch równych skoków”, a nie o wygranych zawodach czy turnieju. Albo Josep Guardiola, były trener FC Barcelony, który podpisywał kontrakty z klubem na nie więcej niż pół roku i nie chciał nawet słyszeć o długoterminowej umowie. Wszystkie te przykłady są niczym innym jak utrzymywaniem świadomości w bezpośrednim kontakcie z teraźniejszością. To przykłady buddyjskiej praktyki uważności we współczesnym świecie zachodu. Tyle że zastosowanej w świecie sportu wyczynowego.

Jak mogę zatem praktykować uważność w bieganiu? Jak podczas treningu lub zawodów skupić moją uwagę na chwili obecnej?

Bieganie to rewelacyjny sport do praktyki uważności w ruchu. Biegacz spędza na treningu bądź zawodach wiele samotnych godzin, w czasie których myśli i emocje mogą zacząć dryfować w przyszłość lub przeszłość. Poprzez skupienie uwagi na wykonywaniu prostych czynności pozostaniesz tu i teraz. Podaję trzy dobre i sprawdzone przykłady na utrzymanie biegowej uważności:

  1. Skup swoją uwagę na oddechu (np. wdech-wydech, liczenie oddechów).
  2. Koncentruj się na każdym stawianym kroku.
  3. Identyfikuj się ze swoimi ruchami, strukturami mięśniowymi, które wprawiają Twoje ciało w ruch.

Dla zainteresowanych tematem zapraszam na stronę Polskiego Towarzystwa Mindfulness.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Maraton - miłość, zgubne rachowanie i ucieczka z bieżni
Następny wpis
PUMA FOREVER FASTER - sezon 2014
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu