Spis treści
Nadchodzą chłodne dni i nakrycie głowy staje się podstawowym asortymentem biegacza. Dla osób nie wyobrażających sobie treningu bez muzyki, stanowi to dylemat: bieganie bez słuchawek czy skazanie się na dyskomfort ganiania ze słuchawkami sportowymi pod czapą. Potrzeba jest jednak matką wynalazków i pewien niemiecki pasjonat muzyki, jak i sportu na świeżym powietrzu, postanowił stawić temu czoło. Tak powstała czapka ze zintegrowanymi słuchawkami. Czy to rozwiąże problem biegaczy-melomanów na chłodne dni? Postanowiliśmy to dla Was sprawdzić.
Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale konwencjonalne słuchawki douszne pod czapą tracą swoje atuty. Dodatkowy ucisk sprawia, że mocno czuję ich obecność nie tylko na małżowinach (korzystam w wersji z uchwytami zausznymi), ale przede wszystkim w kanale słuchowym, co przy długim użytkowaniu kończy się nawet bólem. Także docisk powoduje, że słuchawki są wpychane nienaturalnie głęboko do uszu, co daje efekt zlewania się i ostrości dźwięków, jakbyśmy słuchali muzyki stojąc podczas koncertu tuż obok głośnika.
Także podnosi nam się wrażliwość na wszelkie zastosowane usztywnienia konstrukcji, drażniące dotykiem kable i inne rozwiązania, które tracą swoje walory przy dodatkowym ucisku, powodują dyskomfort i zabierają całą przyjemność słuchania.
Biorąc pod uwagę, że sezon na nakrycie głowy trwa około 6 miesięcy, wraz z Olą Mądzik oceniliśmy, że propozycja Earebel – czapka ze słuchawkami jest warta przemyślenia.
Zajrzyjmy do pudełka
Earebel to słuchawki bezprzewodowe nauszne, występują w dwóch wariantach: z czapką i elastyczną opaską. Pierwsze, co rzuca się w oczy to jakość wykonania. Nie znajdziecie tu etykiety “Made in China” z masą niedoróbek, źle spasowanych elementów, do czego już chyba wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić. Po dokładnych oględzinach zgodnie oceniliśmy, że materiał, z jakiego zostały wykonane opaski, czapki, jak i sam zestaw słuchawkowy, oraz sam jego montaż zachęca do tego, aby je założyć i sprawdzić je w boju. Pojęcie “niemiecka solidność” jest tu jak najbardziej na miejscu, bo właśnie taki mają one rodowód.
Sam wybór wersji jest naprawdę szeroki. Od lekkiej opaski wykonanej z cienkiej dzianiny po plecione ręcznie dobrze ocieplane czapki. Oprócz wersji dla aktywnych, gdzie producent dużą wagę przywiązał do wysokiej jakości “oddychającego” i niepochłaniającego wilgoci materiału po rozwiązania typowo lifestylowe. Także dostępna gama kolorystyczna pozwoli dobrać wersję do indywidualnych preferencji. To szczególny ukłon dla Pań, które mają tu duże pole do popisu. Postawiłem na klasyczną czerń, ale i Oli wybór też nie zajął dużo czasu, ale o tym za chwilę.
W zestawie prócz nakrycia głowy otrzymujemy zestaw słuchawkowy, kabel do ładowania, dodatkowa para miękkich pianek – nakładek na słuchawki oraz instrukcja obsługi.
Skład zestawu | Czapka lub opaska, zestaw słuchawkowy, dodatkowe nakładki z pianki na słuchawki, kabel do ładowania (microUSB), instrukcja obsługi |
---|---|
Czas ładowania baterii | 2 godziny |
Czas działania | 8 godzin |
Sterowność | Za pomocą 3 przycisków na słuchawce |
Wbudowany mikrofon umożliwiający rozmowy | TAK |
System łączenia z urządzeniami | Bezprzewodowo – Bluetoth |
Wodoodporność | Na zachlapania. Zanurzenie w trybie niektywnym słuchawek |
Czapka, lub opaska (w zależności od wersji, na jaką się zdecydowaliśmy) wyposażona jest w dobrze spasowane i elastyczne otwory, w których musimy umieścić słuchawki. Jeden z głośników zawiera jednostkę sterującą składającą się z trzech przycisków i portu ładowania microUSB. Główny, środkowy przycisk zarządzający włączaniem, wyłączaniem oraz wstrzymujący i wznawiający odtwarzanie jest lekko podświetlony. Dwa mniejsze przyciski odpowiedzialne za poziom głośności (poprzez przytrzymanie) oraz przełączanie utworów (jednokrotne wciśnięcie) znajdują się symetrycznie po dwóch stronach klawisza głównego dzięki czemu przyciski są rozróżnialne haptycznie. Na stronie dystrybutora znajdziecie szczegółowe informacje odnośnie sterowania, a także jak zamontować słuchawki bezprzewodowe.
Parowanie słuchawek z telefonem zajmuje dosłownie chwilę. Urządzenia, z których korzystaliśmy (Samsung Galaxy S6 oraz iPhone 6s) szybko zlokalizowały urządzenie poprzez Bluetooth. O uruchamianiu i sparowaniu urządzenia poinformuje nas miły komputerowy głos, dając zgodę na odtwarzanie muzyki. Da nam znać także o niskim poziomie baterii.
W niebieskim mi do twarzy! – kobiecym okiem
Kobiety lubią wybierać, a tu naprawdę jest z czego! Zdecydowałam się na dwa moje ulubione kolory – niezwykle twarzowy róż w wersji “opaskowej” i ponoć całkiem dobrze komponujący się z moją buzią niebieski w uroczej wersji czapy z pomponem. Dostępne są także sportowe kroje, ale ja właśnie tej nie potrafiłam się oprzeć! Plusem jest fakt, że zestaw słuchawkowy łatwo i szybko możemy wypiąć z opaski, czy czapki, aby ją wyprać.
Opaska jest wygodna, wykonana z lekkiego i oddychającego materiału, nie zsuwa się, ani nie uciska głowy i ma się ją ochotę założyć wcale nie ze względu na słuchawki. One natomiast są bardzo dobrze wkomponowane w całość, membramę głośnika izoluje miękka, przyjemna w dotyku gąbka i w żaden sposób nie odczuwamy fizycznie ich obecności. To, co dla mnie jest zdecydowanie na plus, to nie ma zupełnego odcięcia się od dźwięków otoczenia, jak tradycyjne wkładki douszne. Dla mnie to jest bardzo istotna kwestia, gdyż czuję się znacznie bezpieczniej i mogę szybko zareagować w sytuacji zagrożenia.
Opaskę bardzo chętnie zabieram na bieganie nie tylko w chłodne dni, natomiast, gdy już przyszły, z czapką w zasadzie się nie rozstaję i zabieram ją idąc do pracy, na samotny spacer czy zakupy.
To brzmi świetnie! Męski punkt widzenia
Cóż za dźwięk! Ten element ostatecznie przekonał mnie do tego rozwiązania. Mam wrażliwe ucho. Moja muzyka bez wyraźnych basów i soczystego dźwięku zwyczajnie nie brzmi dobrze.
Widać, że ich twórca do muzyki podchodzi z pasją, co daje wyraz w jakości zastosowanego sprzętu odpowiedzialnego za jakość sygnału. Wśród autorytetów, którzy przyczynili się do tego faktu jest austriacki ekspert od dźwięku- marka AKG. Przyniosło to efekty, których się nie spodziewałem po słuchawkach nausznych na Bluetooth. Dobrze wyeksponowany bas, wyrazistość, soczystość i brak efektu zanikania dźwięków sprawia, że słuchanie muzyki daje wiele frajdy. Nie mam wrażenia zlewania się dźwięków, jaki towarzyszył mi przy stosowaniu słuchawek dousznych. Jest on czysty i przestrzenny dzięki czemu moje ulubione piosenki brzmią naprawdę dobrze..
Kolejnym istotnym dla mnie elementem jest żywotność baterii i tu słuchawki wypadły bardzo dobrze. Przy średnim i wysokim poziomie głośności słuchawki wyłączyły się po 8 godzinach i 12 minutach ciągłego słuchania, co uważam za bardzo dobry wynik. Przy moim poziomie aktywności ładuję słuchawki raz w tygodniu, co zajmuje około 2 godzin.
Warto wspomnieć o ich kolejnej użyteczności, gdyż Earebel wyposażone są w mikrofon z wbudowanym reduktorem szumów. Pozwala to na prowadzenie rozmów telefonicznych z czego korzystałem szczególnie podczas jazdy na rowerze. Moi rozmówcy ocenili wysoko jakość połączenia i wyraźnie słyszeli mój głos przy dobrych warunkach pogodowych (brak lub lekki wiatr).
Wiatr, deszcz nie zrobią im większej krzywdy – ale z umiarem
Jestem typem zadaniowca. Jeśli mam w planie bieganie, naprawdę ważne czynniki potrafią mnie odwieść od wciągnięcia biegowych butów. To dało mi okazję przetestować słuchawki także w mniej sprzyjających warunkach. Używałem je podczas średniego deszczu i mocnego wiatru. W taką pogodę szczególnie doceniłem te rozwiązanie. Zakładając zwykłą czapkę na ulubione słuchawki ta nie do końca izolowała mnie od wiatru. Słuchawki potrzebowały więcej przestrzeni niż ta znajdująca się pod czapką, co powoduje, że część małżowiny znajduje się poza nimi. W jesienne, przyjemne dni nie stanowiło to kłopotu, a nawet wręcz przeciwnie, jednak gdy temperatura przyjmie wartości ujemne, staje się to mniej przyjemne. Tu nie ma o tym mowy. Czapka dobrze trzyma się głowy i w pełni izoluje głowę oraz uszy od zimna.
Zadbano i jeszcze jeden istotny element. Te słuchawki są w stanie znieść naprawdę wiele. Jak twierdzi producent zostały one przetestowane w ekstremalnych warunkach. Mróz do -50C Celsjusza nie zrobi im krzywdy. Także możemy być spokojni podczas deszczu, gdyż są odporne na tego rodzaju zachlapania. Jednak w przypadku całkowitego ich zamoczenia warto je wyłączyć i nie ładować akumulatora. Gdy będziemy to czynić już po całkowitym osuszeniu nie stracą żadnych swoich walorów.
Odporności na mróz nie byłem w stanie zweryfikować, jednak bieganie przy tak niskiej temperaturze, która w zasadzie nie zdarza się w naszym klimacie byłoby mało poważne, więc tu ufam producentowi. W słuchawkach biegałem podczas mocnego deszczu w trybie działania i nie dostrzegłem jakichkolwiek problemów zarówno w trakcie, jak i po osuszeniu.
Podsumujmy
Zastosowanie Earebel ocenialiśmy pod kątem biegania, jednak zintegrowana opaska i czapka nadaje się do wielu aktywności na świeżym powietrzu w chłodniejsze dni. Mnie towarzyszyła także podczas jazdy na rowerze, czy spacerów, ale entuzjaści innych sportów, szczególnie zimowych, znajdą dla niej szersze zastosowanie.
CECHA | OCENA |
---|---|
Jakość wykonania opaski / czapki | 9/10 |
Oddychalność | 8/10 |
Wodoszczelność | 8/10 |
Sterowność | 8/10 |
Jakość dźwięku | 9/10 |
Jakość rozmów telefonicznych | 8/10 |
Ocena ogólna | 8,3 |