fbpx
Ciekawostki

Proste, pyszne i zawsze pod ręką – pożywne przekąski dla zabieganych, nowa linia produktów wysokobiałkowych I’m Fit od Activlab

Większość z nas, biegaczy amatorów, chcąc wkomponować treningi w codzienność, staje się wręcz mistrzami organizacji czasu. Nie zawsze ta sztuka się jednak udaje - co zrobić, kiedy brakuje dłuższej chwili na przygotowanie posiłku przed czy po treningu? Wysokobiałkowe zupy, owsianki, omlety i inne, mogą być dobrym rozwiązaniem dla tych ceniących sobie czas, wygodę jak i swoją formę. I choć jesteśmy zwolennikami samodzielnie przygotowywanych posiłków, bywa, że sięgamy po gotowy posiłek. Jeśli trenujesz, systematycznie biegasz czy też jesteś miłośnikiem innych sportowych aktywności, zapewne niejednokrotnie zdarzało Ci się zjeść "byle co". Są jednak inne rozwiązania, które swobodnie możesz wykorzystać w swojej treningowej diecie. I tu doskonale wpisują się produkty z nowej linii I'm Fit marki Acitvlab - ta linia "gotowców" niewątpliwie zasługuje na uwagę. Produkty charakteryzuja się niską zawartością cukru, wysoką zawartością białka i błonnika.
run and bikefit 06

Większość z nas, biegaczy amatorów, chcąc wkomponować treningi w codzienność, staje się wręcz mistrzami organizacji czasu. Nie zawsze ta sztuka się jednak udaje – co zrobić, kiedy brakuje dłuższej chwili na przygotowanie posiłku przed czy po treningu? Wysokobiałkowe zupy, owsianki, omlety i inne, mogą być dobrym rozwiązaniem dla tych ceniących sobie czas, wygodę jak i swoją formę. I choć jesteśmy zwolennikami samodzielnie przygotowywanych posiłków, bywa, że sięgamy po gotowy posiłek. Jeśli trenujesz, systematycznie biegasz czy też jesteś miłośnikiem innych sportowych aktywności, zapewne niejednokrotnie zdarzało Ci się zjeść “byle co”. Są jednak inne rozwiązania, które swobodnie możesz wykorzystać w swojej treningowej diecie. I tu doskonale wpisują się produkty z nowej linii I’m Fit marki Acitvlab – ta linia “gotowców” niewątpliwie zasługuje na uwagę. Produkty charakteryzuja się niską zawartością cukru, wysoką zawartością białka i błonnika.

Jako osoby czynnie uprawiające sport, trenerzy jak i biegacze, szczególną uwagę zwracamy na żywność, jak i skład produktów oraz to, czego dostarczają naszemu organizmowi. Wypróbowaliśmy kilka produktów, które mogą wspomóc Twój “zabiegany” czas. Wysokobiałkowe, o obniżonej zawartości tłuszczu, ograniczonej ilości cukru, niskokaloryczne produkty, postanowiliśmy sprawdzić pod kątem smaku, jak i składu. Oto kilka z nich.

Zupa z Dyni

proste-pyszne-i-zawsze-pod-reka-dla-zabieganych-biegaczy-04

Przygotowanie: na opakowaniu producent wspomniał, aby zalać 200 ml wrzącej wody i gotowe. Faktycznie dobrze się rozpuszcza i jest to posiłek naprawdę szybki w przygotowaniu. Porcja 30g dostarcza 102 kcal, tylko 1g tłuszczu oraz 7,1 g białka. Bardzo dobrze przyprawiona, więc bez doprawiania śmiało można jeść zaraz po przygotowaniu i za to duży plus. W konsystencji jednak raczej nie jest to krem, a nieco luźniejsza zupa. Co niekoniecznie musi być minusem – możesz śmiało wypić, nie będziesz potrzebować łyżki. Dobre zatem do przygotowania podczas jakiejś wyprawy, czy w biegowym postoju, choćby przy schronisku, gdzie możesz mieć dostęp do wrzącej wody.

Na pewno sprawdzi się w podróży, w zimne wieczory oraz jako szybka przekąska czy też zabrana w termosie do pracy lub też górskie podróże. Jako produkt w proszku zawiera niestety składniki, które nie zachwycą osoby wrażliwe na punkcie zdrowego żywienia, znajdzemy tu choćby takie składniki jak: utwardzony tłuszcz roślinny czy syrop glukozowy. No cóż, jednak coś za coś.

Placki ziemniaczane

proste-pyszne-i-zawsze-pod-reka-dla-zabieganych-biegaczy-03

Na obiad placki ziemniaczane – i tu ponownie nic nie musisz robić… wystarczy tylko zalać wodą.

Opakowanie zawiera 4 porcje (tak sugeruje producent), ale spokojnie wyjdzie ich 5 – do tego są naprawdę bardzo sycące. Jak smakują? Pozytywne zaskoczenie. Jakby nie patrzeć, nie mając świadomości, że to placki prosto “z torebki”, można pomylić z normalnymi plackami. Mała uwaga: warto smażyć z dodatkiem chociaż odrobiny tłuszczu, by nie przywierały do patelni. Producent sugeruje do gotowej masy dołączyć białko jajka i tu też polecam to działanie – placki są bardziej puszyste.

run-and-bikefit-07

Co w składzie? Saszetka (4 porcje) tylko 240 kcal, czyli o połowę mniej jak klasyczne placki robione przez babcię – to niewiątpliwie istotna informacja dla dbających o linię. 0,3g tłuszczu to już minimum, jakie można osiągnąć przy plackach ziemniaczanych, zwłaszcza porównując do tych domowych. Porcja ma aż 16,2 g białka.

Kawa latte

proste-pyszne-i-zawsze-pod-reka-dla-zabieganych-biegaczy-06

Dla wielu biegaczy kawa to podstawa, bez niej nie wychodzą z domu. Bo któż nie lubi pysznej kawy z dużą ilością mleka? Mniam.

Producent niestety nie zawarł informacji, że jest to raczej kawa frappe do spożycia na zimno, a nie jak napisano na opakowaniu – latte. Dlatego pokombinowaliśmy tu i przestrzegamy – nie zalewajcie jej gorącą wodą. Białko zawarte w niej szybko się zetnie i nie rozpuści. Najlepiej smakuje zmieszana z zimną wodą. Jest idealnie słodka lecz trochę mało wyrazista. Dobrze się rozpuszcza, a porcja zawiera tylko 115 kcal. Dobrze sprawdza się w upalne dni, wystarczy dodać kilka kostek lodu i mamy smaczny, gotowy napój w stylu frappe.

Wysokobiałkowe płatki owsiane

proste-pyszne-i-zawsze-pod-reka-dla-zabieganych-biegaczy-02

W smaku i konsystencji nie różnią się od znanych i popularnych obecnie innych płatków instant. Porównując skład, możemy jednak zauważyć różnice. Porównaliśmy też wartości dla 100g porcji o identycznych smakach.

Kaloryczność produktów jest bardzo podobna. Zawartość białka w produkcie Activlab I’m fit zdecydowanie bije na głowę zwykłe płatki instant konkurencyjnej firmy, przewyższając je nawet dwukrotnie. 100g płatków wysokobiałkowych zawiera az 26g białka, gdzie inne zawierają ich około 12g. Zawartość węglowodanów jest zbliżona, produkt I’m fit jaki testowaliśmy, ma zaledwie 5g mniej węglowodanów. Następnie tłuszcze – i tu znowu wygrywają płatki wysokobiałkowe, które zawierają około 2-3 gramów mniej tłuszczu. Dobre w smaku.

Wysokobiałkowy omlet

proste-pyszne-i-zawsze-pod-reka-dla-zabieganych-biegaczy-05

Przygotowanie i tu jest bardzo proste – wsypujemy zawartość opakowania do szklanki, wystarczy zalać 200 ml wody ( nie koniecznie gorącej) i gotowe. Bardzo dobra rozpuszczalność sprawia, że wystarczy zmieszać łyżeczką parę sekund i otrzymujemy gotowe do smażenia, omletowe ciasto. Wylewamy na rozgrzaną patelnię, po niedługim czasie omlet zaczyna się ścinać i rumienić. Puszysty, lecz w odczuciu jednak trochę suchy. Wyczuwalny delikatny, acz całkiem dobrze komponujący się, posmak cebuli.

run-and-bikefit-05

Co warto powiedzieć? O ile placki ziemniaczane przygotowane samodzielnie są jednak pracochłonne, o tyle omlet z dobrych jajek, możesz szybko przyrządzić samemu. Gotowy omlet Activlab polecamy więc tym bardziej zabieganym biegaczom, bądź tym, którzy nie za dobrze radzą sobie w kuchni, nawet z prostymi potrawami – jest on powiem bardzo prosty, łatwy do przygotowania. No i całkiem smaczny. Porcja ma niecałe 28g węglowodanów i 13g białka, co uzupełni zużyty podczas treningu glikogen – to na pewno przemawiający argument dla osób leniwych.

Autorska linia produktów Activlab wychodzi naprzeciw oczekiwaniom amatorów wszelkiego rodzaju sportów, którzy dbają o zdrowie i sylwetkę. Produkty Activlab z serii I’m fit na pewno znajdą swoich zwolenników na rynku ze względu na prostotę przygotowania, smak, jak i bogaty skład. Są one ciekawą alternatywą na posiłki potreningowe, jako urozmaicenie dla zwykłej odżywki białkowej. Jako produkty instant w proszku nie zawierają zbyt wiele produktów szkodliwych dla zdrowia. Są dobrą opcją na przygotowanie bogatego w białko i węglowodany posiłku, w różnych porach dnia. Jest to zdecydowanie dobre rozwiązanie dla osób zabieganych. Należy jednak pamiętać, że nie powinny stanowić podstawy zbilansowanej diety. Warto jednak mieć je w swojej kuchennej szafce czy podczas wyjazdu w teren – ponieważ jest to dobry, pożywny posiłek pakowany w wygodne saszetki.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Rekordowy RAFAKO Półmaraton Racibórz
Następny wpis
VII Samsung Szamotuły Półmaraton coraz bliżej
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu