fbpx
Przemyślenia

O filozofii biegania

"(..)Aby zobaczyć prawdziwy ład rzeczy, trzeba mieć udział w świetle, lecz by mieć udział w świetle, trzeba coś z siebie poświęcić". — J.Tischner
o filozofii biegania 01 01

“Ktokolwiek zbliży się do słońca, temu spłoną skrzydła. Symbolika światła zawiera symbolikę ofiary. Aby zobaczyć prawdziwy ład rzeczy, trzeba mieć udział w świetle, lecz by mieć udział w świetle, trzeba coś z siebie poświęcić”. — J.Tischner

Profesor Józef Tischner, aby przybliżyć istotę ofiary, świadomie (choć nie wprost)  sięga do historii Ikara. Człowiek ten, pokonując wszelkie lęki, działając wbrew iście ludzkiemu, wrodzonemu pragnieniu wygody i bezpieczeństwa, poszedł za wewnętrznym głosem swoich marzeń, ideałów – dał się im ponieść na tyle wysoko, że przymocowane do jego barków skrzydła spłonęły. Bilans jest, zdroworozsądkowo i matematycznie kalkulując, dla Ikara niekorzystny. Z jednej strony kilkanaście zaledwie sekund lotu, z drugiej – bezsensowna śmierć. Można jednak spojrzeć na to z perspektywy, której wszelka tego typu kalkulacja jest obca; wówczas lot Ikara i jego ofiara pozwolą zobaczyć „prawdziwy ład rzeczy”, w którym człowiek jest nie tylko walczącym o przetrwanie zwierzęciem, ale przede wszystkim podmiotem ideałów, marzeń, wartości, który za chwilę wzlotu odda bardzo wiele. Słowa te niewątpliwie zrozumie każdy człowiek pasji, który potrafi coś z siebie poświęcać, który potrafi „narażać swoje skrzydła na spalenie”. Czy są jeszcze wokół nas, tacy ludzie? Wystarczy wyjść któregoś popołudnia do parku i zauważyć dyszącego w upale, zapoconego, zaciskającego zęby człowieka ubranego w buty sportowe.

Biegnący Ikar

Biegacze – któż to taki? Bolące mięśnie, odciski na stopach, zadyszka i wyczerpanie kilometrami pokonanymi donikąd, w kółko. Sensu biegania ( i w ogóle wszelkich sportów wytrzymałościowych) nie zrozumie człowiek, który nie zna i nie szuka odpowiedzi na pytanie o cel przekraczania siebie, o cel zaciskania zębów. Nie zrozumie go też ten, kto żyje po linii najmniejszego oporu, nie stawiając sobie zbyt wielu wymagań. Chcąc biegać regularne, trzeba liczyć się z tym, że przyjdzie wyjść na trening mimo ulewnego deszczu, mimo mrozu czy choćby zwykłego wyczerpania po pracy czy lenistwa. Znacznie łatwiej jest przykryć się kocem i włączyć telewizor. I nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że robimy to w zgodzie ze sobą i jesteśmy w tym szczęśliwi. Ale gdy pojawia się w nas choćby trochę żalu, wyrzutów sumienia-  wówczas trzeba zawalczyć o takiego siebie, jakim pragniemy się stać. Czyli zawalczyć o siebie wysportowanego, silniejszego, sprawniejszego, a co za tym idzie – szczęśliwszego. Ale jak tego dokonać?

  • Po pierwsze trzeba stać się po trosze Ikarem; pozwolić sobie na to szaleństwo, które nie zabroni nam pobiec (a nie pojechać autem) do pracy i przywitać szefa tuż po wyjściu spod prysznica;  zrozumieć, że chcieć, znaczy móc – i mimo instynktownego pragnienia wygody zdobyć się na wieczorne truchtanie; zupełnie wbrew zdroworozsądkowej logice zrozumieć, że zmęczyć się fizycznie – oznacza odpocząć w najpełniejszym tego słowa znaczeniu; wreszcie powtarzać jak mantrę słowa Tischnera; „by mieć udział w świetle, trzeba coś z siebie poświęcić …”
  • Po drugie, trzeba popracować nad swoją silną wolą i doprowadzić do wyrobienia w sobie nawyku biegania. Na początku jest zawsze ciężko i niemal zawsze pod górkę, to niezbywalne i nikt nie jest w tym osamotniony. Zaciskamy więc ząb i biegamy trochę z musu, by potem robić to z wewnętrznej potrzeby ciała i duszy (same będą się biegu domagać).
  • Uwierzyć, że wysiłek uczyni nas nie tylko sprawniejszymi, smuklejszymi, ale przede wszystkim lepszymi ludźmi. Każdorazowe pokonanie siebie, swojego lenistwa czy słabości – będzie krokiem ku „lepszej wersji” nas samych. Trud pokonywania siebie podczas biegania przekłada się na naszą zdolność pokonywania większości innych  przeciwności, jakie stawia nam życie np. zawodowe, czy również relacje z innymi. Przecież zrozumienie drugiego człowieka, wsłuchanie się w niego- to też ogromny trud.
  • Uwierzyć, że dzięki bieganiu będziemy szczęśliwsi. To powinno nas najbardziej motywować do założenia butów biegowych. Gdy poszerzymy swoje życie o pewien wymiar – kiedy nauczymy się składać siebie, swoje lęki i słabości w ofierze, kiedy nauczymy się coś z siebie poświęcać – będziemy, paradoksalni – pełniej i intensywniej żyć, napawać się życiem. Wszak aby żyć, trzeba umierać …
  • Uświadomić sobie, że bieganie jest najbardziej egalitarnym sportem pod słońcem; biegać może każdy, kto ma nogi i potrafi chodzić. Do biegania nie potrzeba ani szczególnych umiejętności technicznych, ani żadnego specjalistycznego sprzętu. Buty, wola biegu i stawania się lepszym. Biegać możesz także Ty!
  • Spróbować dołączyć do innych ludzi, którzy biegają albo chcą zacząć biegać. Przełamać się i przyjść na trening w ramach ogólnopolskiego programu ścieżek biegowych, albo wybrać się na kilka dni biegowego obozu, gdzie w miłym towarzystwie i pod okiem fachowców będzie można uczynić pierwsze kroki na nowej, sportowej drodze

Po uważnym przeczytaniu powyższych podpunktów  i sumiennym ich przyswojeniu w swojej duszy i umyśle,  wystarczy tylko założyć buty i pobiec przed siebie. Udział w świetle gwarantowany!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Jak biegać w trakcie wysokich mrozów? 17 biegowych porad na trening w siarczystym mrozie
Następny wpis
- Panie Marku, biegnie pan z nami? - Tak, do schroniska Pod Łabskim Szczytem. Po kiełbaskę i piwo
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu